tabata
Napisano Ponad rok temu
planuje zabrać się za spalanie fatu i robienie kondychy
aeroby odrzucam-bo nie lubie
zostaje taba i interwały
co da lepsze efekty?
bieganie x 2 w tyg - 15 sek spirnt, 45 trucht - 5-10 minut.
czy tabata?jeśli tabata to jakie ćwiczenie?- w necie ludzie polecają przysiady ze sztangą trzymaną z przodu oraz tzw.thrusters.
proszę o wasze opinie
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
z gory dzieki
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
1. Wybieramy odpowiednie ćwiczenie
2. W ciągu 20 sekund wykonujemy taką ilość powtórzeń jaką jesteśmy w stanie wykonać.
3. Odpoczywamy 10 sekund.
4. Powtarzamy całość 7 razy. "
chyba zaczne używając tego ćwiczenia.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
to powinno się robić w dni nie treningowe no nie?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
4. Nie polecam wykonywania tego treningu zbyt często. Początkujący, operujący małymi ciężarami mogą się pokusić o jeden trening tygodniowo, zaawansowani korzystający z dużych ciężarów nie powinni raczej wykonywać go częściej niż dwa razy w miesiącu.
czyli 2-4 razy w miesiącu? Czy gdyby ograniczac sie tylko do takiego treningu powiedzmy "interwalowego" jest to wystarczajaca ilosc zeby zadzialac skutecznie na zbijanie fatu?
SOURCE:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jako uzupełnienie na koniec treningu jest ok, jako ćwiczenie na wydolność także.
Ale jako spalacz tłuszczu samodzielnie nie zadziała. Po prostu trwa zbyt krótko i organizm nie zdąży przerzucić się ze spalania cukrów na spalanie tłuszczu. Chyba, że masz już za sobą odpowiedni czas i intensywność treningu i organizm już spala tłuszcze.
Napisano Ponad rok temu
robisz tak:
20s pracy
10s odpoczynku
20s pracy
10s odpoczynku...
i tak osiem razy i po tabacie, ona trwa 4 minuty i nic wiecej
to nie jest trening ktory ma spalac
to jest trening ktory podnosi metabolizm i po nim spalanie tluszczy sie dopiero zaczyna
polecam tabate z przysiadow ze sztanga na plecach...
maly ciezar i w miare mozliwosci zwiekszac ale tak zeby w kazdej seri 20s pracowac, chociaz pod koniec i tak ciezko nawet bez sztangi
Napisano Ponad rok temu
Wiele osób myśli, że cztery minuty to wszystko, tymczasem według kilku źródeł jest tak:Samą tabatą nie pozbędziesz się fatu.
- Jedno ćwiczenie to 30 sekund (20 ćwiczenia, 10 przerwy).
- Robisz to osiem razy, czyli cztery minuty. Minuta odpoczynku - razem pięć
- Robisz jeszcze trzy kolejne ćwiczenia - razem minut dwadzieścia.
To już powinno wystarczyć do przestawienia się na spalanie tłuszczu, a ponoć pożytek z tabaty jest taki, że proces trwa jeszcze długo po skończeniu ćwiczeń.
Napisano Ponad rok temu
tabata, tak zreszta jak i interwaly, po pierwsze nie ma na celu spaleniu tluszczu w czasie wysilku, tylko jako efekt po treningowy, jak S.O.S. zreszta napisal. po drugie, organizm zawsze spala tluszcze dla energii, dlatego wieksza intensywnosc na mniejszym procencie z tluszczu i tak daje wieksza liczbe spalonego tluszczu (chociaz jak mowilem, w przypadku tabaty nie ma to znaczenia).
Napisano Ponad rok temu
Tabata jest to najbardziej wymagający rodzaj treningu interwałowego. Jego założeniem jest spowodować jak największy wysiłek organizmu w ciągu tych 4 minut. Mają być to najgorsze 4 minuty życia :wink:
Intensywność Tabaty ma być nieporównywalna z standardowym treningiem interwałowym jak np. sprint/trucht. Cel też jest bowiem inny - chodzi o podkręcenie metabolizmu. Reszta jest jedynie efektem "ubocznym".
Do tego programu doskonale nadają się ćwiczenia takie jak thrusters czy front squat. Obciążenie wcale ma nie być niskie - ma umożliwiać stałą pracę podczas poszczególnych interwałów (przynajmniej teoretycznie), ale zmuszając organzim do osiągnięcia absolutnego maksimum. Istotą jest zmuszenie organizmu do wykonania pracy o szokującej, ponadprzeciętnej intensywności. Jak wspominałęm - ABSOLUTNE MAKSIMUM.
Metoda ta jest dedykowana głównie zaawansowanym i to nie dlatego, że jest bardzo ciężka. Po prostu wielu początkujących czy nawet średnio-zaawansowanych nie potrafi dojść nawet do połowy owego "maksimum organizmu" chociaż stara się jak może.
Co do częstotliwości - wykonywanie tego rodzaju treningu raz na 2 tygodnie to miał być już całkiem przyzwoity wynik. Częściej niż 1x w tygodniu raczej nie jest potrzebne, ani wskazane.
Tak przynajmniej wynika z opracowań, które czytałem swojego czasu i były na tyle wiarygodne, że teraz to powtarzam.
Należy też podkreślić, że chodzi o "oryginalny" system stworzony przez Tabatę. Obecnie często spotyka się wprowadzanie pewnych zalożeń Tabaty do bardziej standardowego treningu interwałowego w celu poprawy kondycji czy właśnie spalenia tłuszczu itp. Jest to również skuteczne, ale cel i sposób jest już CAŁKIEM INNY niż pierwotnie.
Napisano Ponad rok temu
Z tym że w przypadku tabaty, intensywność powinna być tak wysoka żeby nie było na to sił...
Jeśli już to po prostu szybki spacer po treningu.
Napisano Ponad rok temu
btw warto robić tabate po treningu na siłowni?czy w dni nie treningowe?
Napisano Ponad rok temu
w poniedziałek spróbuje zrobić tabatę.
btw warto robić tabate po treningu na siłowni?czy w dni nie treningowe?
W Tabacie musisz dać z siebie wszystko, Twój organizm musi dojść do granic swoich możliwości. Sądzisz, że to osiągalne po innym treningu? Mi się wydaje, że absolutnie nie :wink:
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Niebezpieczne toksyny
- Ponad rok temu
-
pytanie o sprzęt
- Ponad rok temu
-
Aerobiczna Szóstka Weidera
- Ponad rok temu
-
Dan Hardy - dieta i suplementacja.
- Ponad rok temu
-
Wzmocnienie kolan i trening ogólnorozwojowy.
- Ponad rok temu
-
jak dobrze przygotować się do walki?
- Ponad rok temu
-
kreatynka i fat burner
- Ponad rok temu
-
Baranina, Dziczyzna.
- Ponad rok temu
-
wyklady o odzywianiu
- Ponad rok temu
-
stabilizator kolana - porada
- Ponad rok temu