125 odpowiedzi w tym temacie

[budo_horangi]

I tu jest potwierdzenie tego co zawsze mówię do swoich znajomych-wystarczy raz trafić a dobrze

[budo_ira]

to jakie znacie te cwiczenia do sonkut'a? :roll:

Przyrząd do ściskania przez palce (mozna nawet cos kupić) albo zrobić i mały worek. Mogą być jeszcze pompki na opuszkach. Nie ma co więcej kombinować.

[budo_shadowfighter]

A co byście powiedzieli o tym? Nie wiem jak w praktyce, ale z tego co widać to może faktycznie pomóc...

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_ira]

OK, ale nie jako jedyny przyrząd.

[budo_tsunami]

owszem koreanczyk powinien zostac zdyskwalifikowany , za mocno i tyle . wlasnie dlatego nie lubie lightcontactu , z tym mistrzem cienia to byl zart ale Horangi za duzo chyba wycierpial na tych morderczych treningach u tych wszystkich mistrzow ze juz nie moze racjonalnie myslec ale tak to jest jak sie chce byc bardziej koreanskim od koreanczykow hehe , rzeczywiscie jest sie czym chwalic , wypzedzic łucznictwo i strzelectwo tez mi sukces uhuhu, Horangi błagam cie wiesz co to jest TELEWIZOR? tam mozna OBEJRZEC olimpiade , nie trzeba na nia jechac. roznica miedzy PUT a ITF jest taka ze w ITF poziom zawodnikow jest duzo wyzszy ito fakt o to chodzilo Choy 666 . uderzenie reka na korpus w WTF.... ludzie tonacy brzytwy sie chwyta...

[budo_choy666]

A co do knockoutów w ITF-ie to rozumiem, że obecnie taki wynik byłby nieaktualny, tak?
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

w ITF-ie można wygrać przez KO, przepisy są dość ciężkie i trudne czasem w interpretacji i jest to temat rzeka, w tej sytuacji jak wyżej wynik uważam za prawidłowy, w ITF nie tyle chodzi o siłe ciosu a bardziej o kontrole nad tym co robisz w walce, tyle że kazdy sędzia ma swoja interpretacje

[budo_tsunami]

nie mozna wygrac przez KO choy tak to sie nie nazywa , mozna wygrac przez niezdolnosc drugiego zwodnika do walki lub poddanie zawodnika o cz ym decyduje on sam , jego trener i sedziowie po konsultacji z sedzia planszowym , a jesli niezdolnosc wystapila po ciosie to i sedziowie orzekna ze cios byl za mocny no to DQ i nie ma o czym gadac . z reguly ci normalni trenerzy w sytuacji gdy ich zawodnik zostal znokautowany automatycznie go poddaja zeby nie dawac mozliwosci dyskawlifikacji przeciwnika bo jest to po prostu nie fair i dlatego niektorzy mowia "wygrana przez KO " potocznie . No ale sa tacy trenerzy ktorzy mowia do swoich zawodnikow " lez lez to wygrasz nie wstawaj" ...żałosne pedalstwo...

[budo_choy666]

no chodziło mi o to "potoczne KO" 8) bo gdy technika zadana jest prawidłową powierzchnią w dozwoloną powierzchnie trafień przy zachowaniu kontroli (regulamin ) to teoretycznie do dq nie powinno dochodzić, tak jak na filmiku koleś wykręcił 360 w zasadzie na odejściu w defensywie, trafił w głowe, wiedział dokładnie co robi a nie na rympał, więc sutuacja wg mnie jasna

[budo_shadowfighter]

Tsunami jeżeli z tego co mówisz, tak wyglądają przepisy w ITF-ie to trochę się dziwię. Zwłaszcza, że w takich istotnych sprawach jak knockout czy knockdown. W takim razie nie zawodnicy a sędziowie sami mogą rozstrzygać o wynikach walk. Skoro zawodnik tak na prawdę nie wie jak ma uderzać (bo jeśli walnie za mocno i znokautuje to go zdyskwalifikują) a lekko się chyba nie da uderzyć, no bo jak? Znasz jakiś złoty środek? Po za tym przyznaj się czy startując z zawodach kontrolujesz siłę z jaką kopiesz czy po prostu chcesz to zrobić jak najszybciej i silniej czyli tak by za wszelką cenę technika była zauważona i punktowana... Tutaj też nasuwa mi się pewna nieścisłość...Zawodnik wykonujący jakieś kopnięcie knockoutuje przeciwnika, pomimo tego, że nie wykonał techniki za mocno, a np. dlatego że tamten akurat się nabił na kopnięcie bo ruszył do przodu i tak będzie zdyskwalifikowany, tak? Tak samo zresztą może być z rękami...jest wymiana, ale jeden pochyli się do przodu i nadzieje się na prostego...knockout murowany, mało to takich sytuacji? W takim razie coś jest nie tak jeżeli przepisy zostawiają zbyt wiele miejsca interpretacji sędziom...to wypacza trochę cały sens...bo mogą być takie sytuacje, o których napisałeś, że zawodnik leży po zbyt mocnej bombie, ale wie że wygra przez dyskwalifikacje przeciwnika...

[budo_horangi]

owszem koreanczyk powinien zostac zdyskwalifikowany , za mocno i tyle . wlasnie dlatego nie lubie lightcontactu , z tym mistrzem cienia to byl zart ale Horangi za duzo chyba wycierpial na tych morderczych treningach u tych wszystkich mistrzow ze juz nie moze racjonalnie myslec ale tak to jest jak sie chce byc bardziej koreanskim od koreanczykow hehe , rzeczywiscie jest sie czym chwalic , wypzedzic łucznictwo i strzelectwo tez mi sukces uhuhu, Horangi błagam cie wiesz co to jest TELEWIZOR? tam mozna OBEJRZEC olimpiade , nie trzeba na nia jechac. roznica miedzy PUT a ITF jest taka ze w ITF poziom zawodnikow jest duzo wyzszy ito fakt o to chodzilo Choy 666 . uderzenie reka na korpus w WTF.... ludzie tonacy brzytwy sie chwyta...

Tsunami pomyliłeś osoby co do PUT i ITF-zauważyłem jeden wspólny mianownik do wszystkich Twoich postów-po pewnym czasie nie trzymasz się tematu tylko zaczynasz czepiać się ludzi

[budo_choy666]

Shadow coś w tym jest mniej więcej jak napisałeś, ale jak wspominałem temat jest cięzki i dnia by nie starczyło żeby go omówić, fakt faktem sędziowie mają potężne pole do interpretacji

[budo_tsunami]

Horangi , po prostu odpowiedzialem w jednym poscie dwom osobom, niewiem co ty bierzesz ale tez chce troche ,podaj mi nr do swojego dilera bo to musi naprawde za..scie kopac:D

Shadow Fighter to jest wlasnie cecha wszystkich formul lightcontact nie tylko tkd , sedzia kontroluje i dba o bezpieczenstwo zawodnikow, dlatego tak to juz jest i to sie nazywa LIGHT contact . ja juz od 4 lat nie trenuje tkd bo chciałem sie dalej rozwijac a w tkd ITF osiagnalem duzo i brakowalo po prostu zastrzyku adrenaliny juz.

[budo_horangi]

To proponuję mma,k1 lub coś w tym stylu.A co do brania to musiałbym być najpierw Tobą.

[budo_horangi]

Tsunami mam jeszcze do Ciebie ogromną prośbę-spróbuj najpierw swoich sił w Taekwondo WTF a dopiero później się o tym systemie wypowiadaj.Ja się staram nie wypowiadać o czymś o czym nie mam zielonego pojęcia.

[budo_choy666]

Tsunami próbuje obecnie sił w czym innym i raczej na WTF go nie namówisz bo to nie ta bajka :wink:

[budo_horangi]

Tsunami próbuje obecnie sił w czym innym i raczej na WTF go nie namówisz bo to nie ta bajka :wink:

Tak też przypuszczałem - na ile znam się na ludziach to przypuszczam że raczej nigdy tego nie spróbuje-chociaż czasami zdarzają się cuda.

[budo_tsunami]

nigdy nie nastapi taki dzien ze wystartuje w WTF chociaz obeicywano mi za to zlote gory w czasach gdy bylem w ITF , dla mnie to jest hańba , rownoznaczne ze sprzedaza duszy diabłu i złu wcielonemu.Pozatym to sie rozni od ITF jak dzien od nocy zupelnie inna taktyka walki itp no i sam fakt ze nie ma rak zmienia calkowicie strukture walki. Nie ty jeden chcialbys byc mna Horangi no ale niestety trzeba znac swoje miejsce w szeregu , na pocieszenie masz helikopter , co do mechanicznego nie ejstem pewnie ale ten w glowie to napewno:D Pozdrawiam

[budo_horangi]

nigdy nie nastapi taki dzien ze wystartuje w WTF chociaz obeicywano mi za to zlote gory w czasach gdy bylem w ITF , dla mnie to jest hańba , rownoznaczne ze sprzedaza duszy diabłu i złu wcielonemu.Pozatym to sie rozni od ITF jak dzien od nocy zupelnie inna taktyka walki itp no i sam fakt ze nie ma rak zmienia calkowicie strukture walki. Nie ty jeden chcialbys byc mna Horangi no ale niestety trzeba znac swoje miejsce w szeregu , na pocieszenie masz helikopter , co do mechanicznego nie ejstem pewnie ale ten w glowie to napewno:D Pozdrawiam

Jeśli chodzi o dokładność to Ty pierwszy powiedziałeś o helikopterze-z jednym masz racje miedzy ITF a WTF mozliwe że jest taka różnica jak dnia od nocy ale to jest uzależnione od punktu widzenia.Dla mnie jest jednym tak jak dzień i noć należą do jednej doby.Powodzenia w dalszym rozumowaniu-przyda Ci się.

[budo_horangi]

To jesli chodzi o to ze WTF jest nudny [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_tsunami]

jak to mowia... jedna jaskolka wiosny nie czyni. chodzi o całość , jeden KO na 1000 walk ? myśle ze ogldajac zawody WTF w Polsce gdzie poziom jest wrecz gorszy niz mierny mozna zasnac po godzinie ogladania. albo nawet pół. w ITF nie lepiej , warte uwagi sa walki zawodnikow kadry narodowej bo to tkd na najwyzszym poziomie. reszta niestety nie jest czsami do strawienia prawda choy panie sedzio?