163 odpowiedzi w tym temacie

[budo_risk]

Zasada jest taka: im kończyna ma większą prędkość tym większy efekt można uzyskać. Liczy się pęd (m*v) a najlepiej energia kinetyczna jako miara pracy którą można wykonać. Konkludując im mamy większą prędkość tym lepiej BEZSPRZECZNIE.
Dobrze jeszcze jest użyć dużej masy bo wówczas i pęd i energia rośnie. Pomijam fakt, że czasem nie potrzeba strasznie dużej energii aby znokautować ale to inna historia. Wywód wyżej o prędkości kątowej nie był najlepszy ale w sumie obrazowy.
Duże przyspieszenie nie jest jeszcze gwarantem niczego.

[budo_jan111]

kopie sie tak jak na filmiku wklejonym przez ze nie wyżej, tak zgięcie w kolanie jest oczywiście, nikt nie kopie noga jak w gipsie ale to nie ono jest siła napędową, główna siła jest z wrzucenia biodra. nie chce mi się szukać kopnieć niepoprawnych (pamiętam w podobnej dyskusji w dziale TKD ktoś kiedys wklejał jakiegoś mistrza kata taekwondo wykonującego kilkakrotne kopniecie z powietrza to by była ilustracja jak sie kopać nie powinno)

Sally ale gdzie ty widziales w pelnokontaktowym karate kopanie z kolana. Tak sie po prostu NIE KOPIE. Knockdownowcom (do ktorych sie nie zaliczam) mozna zarzucic wiele grzechow np ze podczas kopniec glowa jest za bardzo z przodu itd. Ale z kolana nikt nie kopie!! Tu nie ma o czym dyskutowac tak jak kopie Aertz kopia i inni, nie ma o czym gadac...

[budo_risk]

Cos co się rozpędza dłużej ma większą siłę niż coś rozpędzane krócej (szybsze)

Trzy rzeczy decydują o "sile":
1.duża masa
2.duża prędkość
3. jak najkrótszy czas kontaktu obiektów zderzanych (i to może wymagać bardziej wyrafinowanego wykładu)

[budo_sally]

jezeli chodzi kulke metalowa albo inny uproszony obiekt to tak, ale te punkty maja sie nijak to tehcnik w sztukach walki,w ktorej nie uderza masa ciała tylko jakś jego cześc a wyliczenie dokładnych składowych takich ruchow jest trudne

Jan to skoro tak, to wszystko jest ok, ale poprawy szybkości tego kopnięcia nie uzyska się wzmacniając mięsnie czworogłowe ani skacząc na skakance czy czyms innym

[budo_matkd]

liczy sie intencja;) i technika, cwicz z intencja kopania szybko, technicznie kop , i w okreslonej ilosci powtorzen,jak cos sie pogarsza (Tech lub szybk) to konczysz trening szybkosci.

[budo_sally]

liczy sie intencja;)

intencja intencją, ale aparat ruchowy trzeba miec przygotowany odpowiednio :wink:

[budo_isao]

Cos co się rozpędza dłużej ma większą siłę niż coś rozpędzane krócej (szybsze)

Trzy rzeczy decydują o "sile":
1.duża masa
2.duża prędkość
3. jak najkrótszy czas kontaktu obiektów zderzanych (i to może wymagać bardziej wyrafinowanego wykładu)

Konkretnie nie prędkość, tylko przyspieszenie.

ps żeby szybko kopać trzeba szybko kopać, czasami robimy treningi szybkościowe wyglądające tak, żeby załadować jak najwięcej kopnięć, np przez 10 sekund i tak różne kopnięcia, albo kombinacje. Inaczej można próbować w jak najkrótszym czasie np. 10 kopnięć.

[budo_fawin]

A co do metalowych kulek Sally, to wydaje mi się, że tu bardziej chodzi o przekazanie energii :wink:


P.S. Pięknie się dyskusja rozwinęła 8)
Tylko biedny użytkownik, który za jakiś czas szukając info jak poprawić szybkość kopnięć znajdzie takie dyskusje

[budo_matkd]

ok sally , trzeba miec aparat ruchowy przygotowany,ja tylko odp. na pytanie;) technika , duzo powtorzen by to było NATURALNE DLA NAS no i intencja...wbrew pozorom to wazne bardzo

[budo_jan111]

Do tej calej dyskusji o tym jaki wieloglowy smok tudziez miesien trzeba rozwijac zeby mocno i szybko kopac dodam taka jeszcze oczywistosc (ktora moze co niektorym madrym glowom troche umknela... :wink: ), a mianowicie: jesli sie duzo kopie, na worek, na poduchy, w partnera i w powietrze z intencja (jak to ktos ladnie okreslil) mocnego albo szybkiego albo szybkiego i mocnego kopania i oczywiscie zawsze poprawnie to BEZ WATPIENIA z czasem rozwina sie te miesnie ktore trzeba i w tym sensie cala ta dyskusja ma niewielki sens. Pewnie ze jesli pewnych cwiczen dodatkowych nie odziedziczylo sie w "spadku" od swojego sensei to trzeba szukac po omacku i brnac w takie wlasnie dyskusje, na jakosc kopniec nie wplywaja one jednak znaczaco :wink:

Ps: nie twierdze oczywiscie ze znajomosc zasad biomechaniki nie jest przydatna - przeciwnie!

[budo_sally]

i tak i nie, bo to ze ktos kopie dużo to wcale nie znaczy ze kopie poprawnie, mozna 10 lat kopać i nadal robić to nieprawidłowo i nie wiedzieć czemu.

Kwestia rozwijania miesni dwugłowych nie jest obojętna, ponieważ czworogłowe pracuja w sposób naturalny w wielu zwykłych czynnościach jak bieganie,skakanie w zasadzie kazde poruszanie się na nogach (od kiedy nie chodzimy po drzewach i przeszliśmy do pozycji wyprostowanej), dwójki natomiast naturalnie rzadko kiedy pracują, co najwyżej w głębokich przysiadach które sa z innej strony ryzykowne dla kolan. I własnie nieproporcjonalny rozwój mięśni źle wpływa na rozwój szybkości kopniec (czasem ktos ma naturalnie rozwiniete mięsnie w taki sposób ze nie stanowi to dla niego problemu, jednak większość ludzi trenujących ma przerośnięte czworogłowe i niedopracowane mięsnie tylne, jak i tez oczywiscie te przy biodrach z boku unoszące tez nogę sa nie mniej istotne), dlatego pisze o konieczności wzmocnienia dwójek (bocznych mięsni tez ), z własnej praktyki wiem, bardzo pomogło, natomiast to ze akurat dwójki to był czysty przypadek, bo ich wzmacnianie wiązało się z rehabilitacja uszkodzonego kolana, czego efektem ubocznym była poprawa kopniec.

co do biomechaniki, to nie tyle wazne zeby ja znac o wiele ważniejsze jest żeby ją rozumieć :wink: a na to czytanie książek nie zawsze pomaga

[budo_veldrin]

Dwójka to raczej wybitnie potrzebna jest w samym przekazaniu i kontrakcji. I tu jest bardzo ważna. A poprawienie szybkość to już do wykształconego trenera pytania o trening szybkościowy. Pamiętając że i tak szybkość może nam od bazowej(geny+dorastanie) zwiększyć się tylko o ok. 10% +/- parę(dokładnie teraz z kursu nie pamiętam). To nie siła, którą możemy kilkaset procent zwiększyć :-)

[budo_itosu]

szybkosc kopniec w walce to przede wszytskim timing, obycie w walce, umiejetnosc zastosowania na ruchomym partnerze techniki, umiejetnosc zaskoczenia przeciwnika i luz a nie rozwiniecie dwuglowych, czworoglowych czy innych miesni gruszkowatych. szybkosc motoryczna sie przydaje ale w walce i tak o kant dupy trzec taka szybkosc jak nie ma sie tego o czym powyzej wspomnialem

pozdr
Itosu

PS. pewnie ktos juz to napisal. jesli zdublowalem to przepraszam. nie czytalem calego tematu tylko wywody sally odnosnie jej ulubionej grupy miesniowej

[budo_sally]

a czy ja gdziekolwiek pisze ze to wszystko? oczywiste ze treningu szybkości nie robi się ćwiczeniem siłowym na jakąs grupę mięśniowa, chodzi mi tylko o przygotowanie odpowiednie mięśni, ścięgien i innych części do wykonywania technik.

Wyzej to wyjaśniam, ze szybkość znaczy refleks a nie na przykład ilość powtórzeń w czasie (jak niektórzy błędnie sądzą) . To się ćwiczy powtarzając technike, ale nigdy w intensywnym tempie, koniecznie na maksymalnym rozluźnieniu sam ruch wykonując jak najszybciej sie da.

Co do niewyuczalnosci szybkości to następna bzdura z seri książkowych mądrości, w pomiarach w których chodzi o szybkość przewodzenia impulsów nerwowych szybkość się nie zmieni wiele, ale walka nie zależy tylko od tego parametru bo na szybkość w walce ma wpływ wiele innych czynników i jest ona w bardzo dużym stopniu wyuczalna.

[budo_chemik]

Widzę, że dalej są tu niereformowalni.

Szybkość ruchu to jedno, tzw. refleks to drugie. Każdą z tych cech ćwiczy się inaczej.

Ponieważ pytanie dotyczyło zdaje się jak ćwiczyć to najprościej jest to zrobić w ten sposób:
Zaopatrzyć się w pulsometr lub nauczyć dobrze mierzyć tętno samemu, do treningu szybkości przystepować gdy mięśnie są wypoczęte.
Rozgrzewka plus rozciąganko. Tętno na ok 120 - seria kopnięć, wypoczynek aktywny do tętna 120 - seria itd. Kończysz, gdy wyraźnie ilość powtórzeń zacznie spadać, więc dobrze by było gdyby jeszcze ktoś liczył kopy. I to właściwie powinien być koniec ćwiczeń, a przynajmniej w tej jednostce treningowej nie powinno już się kopać.
Wartość 120 podana przykładowo (statystycznie, że tak powiem).

Ponieważ są tu tacy, którzy starają się wyważać drzwi dawno otwarte i chcą najbardziej uczyć się na swoich błędach to dodam, że jest to schemat który został omówiony w czasie studiów trenerskich i sprawdzony w praktyce.

[budo_zapas]

Sally napisała "dwójki natomiast naturalnie rzadko kiedy pracują"
Jestem ciekaw jak ty chodzisz bo u mnie 2 pracuja przy kazdym kroku.
mysle jednak Sally że powinnas posłuchac rady Wyborowej i zapoznac sie z anatomia człowieka.

[budo_risk]

Konkretnie nie prędkość, tylko przyspieszenie.

Nie.

[budo_sally]

...

mowie o trenowaniu na treningach rzadko kiedy pracują, stad osoby ćwiczący mają przerośnięte czwórki (na które ćwiczenia sa banalnie proste) i nieopracowane dwójki, na które ćwiczyć jest znacznie trudniej i mało ktory trener ma pojęcie o tym że te mięśnie tez powinny być ćwiczone, żeby nie przeciążać jednej grupy mięśniowej. Nie mam na myśli chodzenia po bułki do sklepu tylko o ludzie trenujących SW

Może tez dotyczy to bardziej treningów w klubach w których kopnięcia sa wykonywane nie poprawnie,albo wogole się nie kopie (boks) a nogi pracują bo byc może jezeli technika kopniec jest prawidłowa to takie zmiany (w efekcie praktycznie zwyrodnieniowe nie zachodzą), bo wtedy mięsnie pracują równomiernie.Ale przyznam ze wiedza o prawidłowych kopnieciach to rzadkość (przynajmniej mnie ciężko było trafić do kogos kto się na tym zna, a nie znam osoby która znała by się na tym w pełni- łącznie z przygotowaniem właśnie siłowym i rozciąganiem prawidłowym), nie twierdze natomiast ze tacy trenerzy wogole nie istnieją

[budo_matkd]

Tom Kurz duzo o tym pisze. generalnie nie wypowaidam sie ale sally anatomii warto poczytac nieco bo wiem chyba o co Ci chodzi ale ubieranie tego w słowa to niezbyt Ci idzie...racja jest ze mamy akutalnie poskracane miesnie dwugłowe od siedzacego trybu zycia, są słabsze również,zanika nam tyłek od siedzenia...ale ze mało pracuja przy treningach ? :roll:

[budo_sally]

...ale ze mało pracuja przy treningach ? :roll:

przede wszytskim przy treningach, z tego względu ze zbyt dużo cwiczen obciąża czwrogłowe, które w efekcie staja sie przerośnięte i to jest przyczyną np. uszkodzenia kolan u wielu osób np. u mnie)
Takich ćwiczeń robiliśmy mnóstwo, przysiady, poruszanie się na zgietych nogach (boks), skaknka itp a przy jakich ćwiczeniach pracują tylne.

ps. fakt ze nie znam słownictwa anatomicznego używam własnego kodu identyfikacji mięśni po tym co mnie boli albo co nie boli po danym ćwiczeniu.przyznam ze budowa mięśni nigdy mnie nie interesowała na czytanie książek o tym szkoda mi czasu, jak już mam coś czytać to wole coś na wyższym poziomie intelektualnym a generalnie czasu nie mam zbyt wiele