[przyznam ze budowa mięśni nigdy mnie nie interesowała na czytanie książek o tym szkoda mi czasu, jak już mam coś czytać to wole coś na wyższym poziomie intelektualnym a generalnie czasu nie mam zbyt wiele
hymmm....
szkoda czasu? na wyższym poziomie intelektualnym?
czas to jedno, poziom intelektualny to 2gie, ale tak czy owak znajomość anatomii (nawet podstaw) moim zdaniem jest BARDZO WAŻNA
MOWIĘ TO Z WŁASNEGO DOŚWIADCZENIA, jako masażysta wiem co boli konkretnie i jakie moga byc przyczyny. przy kopaniu, zadawaniu ciosów jestem wstanie wyobrazić sobe jakie mięśnie pracują, pomaga mi to efektywniej ćwiczyć.
są pewne zasady nie zmienne np. przywodzenia, odwodzenia itp
to że ktoś nie zna fachowych nazw mięśni nie znaczy że jest jakiś niedouczony. wielu ludzi nie wie np. gdzie jest m. czworoboczny ale czy to znaczy ze cos z nimi nie tak? nie oczywiście. potoczny jezyk trafia lepiej do wiekszego grona słuchaczy, ćwiczących.
trzeba jednak mięć świadomość, wiedzę troszkę ponad to jeżeli myśli się poważnie o treningu. moim zdaniem.
nawet podstawy owocują wiedzą i oszczedzaniem czasu na treningu typu że trzeba mieć "biceps" jak "pudzian" aby silnie i szybko zadawac ciosy rekoma...... , a jak wiadomo kluczowa role ogrywajo inne mieśnie....
co do szybkości kopnięć i ćwiczenia napiszę coś niebawem
pozdrawiam