W imię zasad...
Napisano Ponad rok temu
Czy mamy wspólne zasady i jeśli tak, jakie one są, ile ich jest i dlaczego tak (w porównaniu z liczbą technik) niewiele...?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ale w (nomen omen) zasadzie o to właśnie mi chodziło, o zbliżanie, nakładanie na się płaszczyzn (po)rozumienia! A przynajmniej podjęcie takiej próby...
Napisano Ponad rok temu
Zasada nr 2 Celem aikidoki nie jest wywołanie krawawienia u współćwiczącego/przeciwnika.
Zasada nr 3 Aikidoka przy wykonywaniu techniki stara się jak najmniej zmęczyć, ale zato jak najwięcej zmęczyć współćwiczącego/przeciwnika.
Zasada nr 4 Jeżeli aikidoce nie wyszła technika to może to mieć bardzo wiele powodów na różnych płaszczyznach o których warto dystkutować i które warto przemyśleć.
Ot tak to z mojej praktyki 8)
Napisano Ponad rok temu
6. Obojętnie jak, byleby bolało...
Tak, to dość śmieszne, ale dla odmiany chcialem na poważnie pogadać... :/:/
Napisano Ponad rok temu
MiniMax - minimum wysiłku przy maksimum efektu.
Napisano Ponad rok temu
Nie znalazłem zaś (może dlatego, że wyszukiwarka jest do d...) wątku mówiącego o ZASADACH naszej Sztuki. Może więc najpierw "ustalmy zeznania" w tym zakresie...?
]
Wyszukiwarka niepotrzebna. Wystarczy kliknąc na stronie głównej dział FAQ Aikido, a tam przeczytać pytania i wypowiedż kolegi AvBerta -" dlaczego cwicze Aikido".
Napisano Ponad rok temu
5. Ból musi być zadawany spontnicznie.
6. Obojętnie jak, byleby bolało...
Tak, to dość śmieszne, ale dla odmiany chcialem na poważnie pogadać... :/:/
Ale ja prawie na serio napisałem - serio, serio.
Napisano Ponad rok temu
nie chodzi o zasady, czy techniki, tylko o spojnosc systemu
kazdy cwiczacy powinien sobie znalesc wlasny spojny system techniczno mentalno duchowy
wtedy cwiczenie ma jakis sens i zasady
jesli nie ma tego to mysle ze pozostaje tylko puste mlucenie slomy
zaczac mozna od interpretacji slow aikido i z tej interpretacji zbudowac podstawy systemu
nastepnie rozwinac to o wlasny systyem swiatopogladowy ktort bedzie wspol lub kontr systemem z baza wynikajaca z interpretacji aikido.
jesli uda sie wszystko spasowac wtedy mozemy budowac caly system techniczy i zasady ktorymi bedzie sie kierowal, nastepnie podwaliny systemu psychofilozoficznego.
jesli top wszystko uda sie zbudowac, to nie maja sensu dalsze dyskusje o aikido jako calosci tylko conajwyzej mozna podzielic sie swoimi doswiadczeniami na ten temat.
Napisano Ponad rok temu
Spójność jest fajna jako cel, jako znikający punkt za horyzontem, jako coś chwilowego, ale trwała spójność systemu oznacza często zerwanie kontaktu z rzeczywistością. Jeśli system, tak jak np. sztuka walki, dotyczy świata rzeczywistego i nas, a ten świat wokół się ciągle zmienia, i my się zmieniamy, to w wyniku tych zmian system musi ciągle tracić spójność. Jeśli tego nie robi, to pewnie kostnieje, dogmatyzuje się, albo problemy którymi się system zajmuje są trywialne.nie chodzi o zasady, czy techniki, tylko o spójność systemu
Oczywiście nie mam nic przeciwko systemom trywialnym lub zdogmatyzowanym, ale też nie chciałbym żeby takie systemy były jedyną możliwą opcją. Dlatego uważam, że lepiej, gdy spójność nie jest wartością nadrzędną.
Napisano Ponad rok temu
A te tzw. zasady to: budowa i mechanika ciała ludzkiego oraz zasady fizyki ...
Napisano Ponad rok temu
Wy naprawdę nie wiecie, o czym ja piszę...? To już nie jest śmieszne, to jest PRZERAŻAJĄCE !!!
Napisano Ponad rok temu
Jezu... 8O 8O 8O 8O 8O
Wy naprawdę nie wiecie, o czym ja piszę...? To już nie jest śmieszne, to jest PRZERAŻAJĄCE !!!
Po prostu sprecyzuj o co Ci chodzi bo na razie to faktycznie mglisto wyglada.
Ale nie boj nic, jak znam vortal, to w ten watek za chwile wkroczy Szczepan.
Napisano Ponad rok temu
Fragment mojego wstępnego tłumaczenia [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] ...:
RIAI
(celowo pominięto tutaj najpopularniejsze znaczenie tego zwrotu, czyli saitowe "wspólne zasady dotyczące technik wykonywanych mieczem, kijem i bez broni".)
W dzisiejszym kontekście Riai oznacza “Zasadę Harmonii”. Koncepcja Riai miala zastosowanie w feudalnej Japonii i stala się jednym z najważniejszych celów dla walczących mieczami samurajów podczas Shogunatu Tokugawa Ieyasu. Dynastia Tokugawa trwala w latach 1603 – 1867 i byl to najbardziej formalny i surowy czas dla samurajów zarówno w aspekcie etykiety, jak i kodu zachowań. Samurajowie tamtych czasów dążyli do polączenia w jedno zasad Sen, Kiai, Kamae, Zanshin oraz Maai.
Kiedy wszystkie te zasady byly w harmonii jedna z drugą oraz wyrafinowane do najwyższego poziomu, mówilo się o samuraju, że jest w stanie Riai.
Czym jest ri-ai? Jest to japońskie słowo opisujące wojownika, u którego wszystkie te pięć cech współpracuje we właściwych proporcjach. Te pięć cech, które tworzą ri-ai to kamae, zanshin, sen, ma-ai oraz kiai.
KAMAE to bojowe postawy, inaczej zwane formami. ZANSHIN to zasadniczo świadomość, uwaga, ale pełne znaczenie tegoż to zaprzeczenie istnienia słabości (suki – czyli otwarć w obronie). SEN to koordynacja, zgranie z czasie (ang.: timing) albo umiejętność wyboru właściwego momentu dla kontrataku. MA-AI to właściwy z bojowego punktu widzenia dystans albo jak daleko jesteś od swoich kłopotów. KIAI to jedność umysłu i ciała – w sztukach walk osiągana poprzez kontrolowanie oddechu oraz kiai (bojowy okrzyk). RI-AI natomiast to właściwe proporcje pozwalające na powiązanie tych głównych elementów techniki wspomagające kompleksową akcję bojową.
Kamae – postawa, ćwiczenie, powtarzanie form;
Zanshin – wyostrzanie uwagi;
Sen – wiedzieć, kiedy działać;
Ma-ai – dystans, jak blisko musisz być?
Kiai – umysł i ciało jako jedność;
Ri-ai – kompleksowa, proporcjonalnie wyważona współpraca tych wszystkich cech.
................................................................................................................................
Etykieta – karygodnie często zapominany parametr…
PS. Rozwinięcie tego tematu w linku powyżej. Oczywiście nie wyczerpuje to tematu zasad aikido... (???)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Sporo na ten temat takze w " Struktura Shu, Ha,Ri i poznanie Shoshin" doklejonym przez Szczepana kilka lat temu. (Wszyscy czytali?)[
Kiedy wszystkie te zasady byly w harmonii jedna z drugą oraz wyrafinowane do najwyższego poziomu, mówilo się o samuraju, że jest w stanie Riai.
Czym jest ri-ai? Jest to japońskie słowo opisujące wojownika, u którego wszystkie te pięć cech współpracuje we właściwych proporcjach. Te pięć cech, które tworzą ri-ai to kamae, zanshin, sen, ma-ai oraz kiai.
IMHO kazda z poszczególnych składowych w temacie może byc przedmiotem innego rozumienia , zastosowania, nieco innej praktyki itp.
Ale zapewne cel czyli generalna zasada Riai nas wszystkich łaczy.
W moim rozumieniu jest to stan, w którym nie skupiamy sie na żadnym z wielu elementów ale obejmujemy całośc jako jednosc w rozumieniu materialnym i duchowym.
To bardzo trudne.
Myslę , ze dla Japonczyka latwiejsze, bo ludzie Zachodu maja o wiele wiecej watpliwości
i niepotrzebnie komplikują proste z natury rzeczy.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
1. wychylenie atakujacego w momencie pierwszego kontaktu.
Z jednej strony Prorock ma racje - to oznacza Harmonie z Natura(respektowanie praw wg jakich dziala cialo ludzkie oraz Natura, np Grawitacja), ale jest to zbyt ogolne.
Napisano Ponad rok temu
Zabawne, że swoje argumenty odnosisz do samurajów. Nasza literatura niestety własnego rycerstwa na wyżyny nie wyniosła, bo nikt tym nie był zainteresowany. Bo co, pijaństwo, warcholstwo, powszechny brak rzemiosła wojennego, tendencje do gwałtu i okrucieństwa za przyzwoleniem? Takie to było wojsko, i samurajowie, to jeden pies. Ich kodeksy i zasady tworzone na dworach jako dopust Boży były rzadko przestrzegane. Nawet, jeśli przyjąć, że feudalizm japoński należał do najokrutniejszych systemów społecznych stworzonych przez człowieka (Seppuku).... celowo pominięto tutaj najpopularniejsze znaczenie tego zwrotu, czyli saitowe "wspólne zasady dotyczące technik wykonywanych mieczem, kijem i bez broni" ...
Nie będę się wieszał na pomysłach pana Saito, ponieważ z jednego punktu widzenia mają one sens. To skuteczna promocja, i to oparta na doświadczeniach płynących od kleru. To działa. Ludzie tego oczekują. Świata jak z bajki, pełnego kolorów, mistycznych ceremonii i 'zasad'. To im pozwala czuć się bezpiecznie w takim otoczeniu, choć na chwilę.
Czy o to Ci chodzi?
Napisano Ponad rok temu
Jasne! W walce zawsze istnieje pozycja, koncentracja, podejmowanie decyzji, dystans i że wszystkie te elementy trzeba ze sobą zgrać. To zgranie wymienionych w artykule elementów, to właśnie riai. Ri w riai (理合) to zasada, niemniej nazywanie tych elementów zasadami jest dyskusyjne. Na chłopski rozum wymienione elementy zasadami nie są. Polecam zajrzenie do słownika. [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]Wedle życzenia, kawa na ławę, jako przyczynek do pełniejszego zrozumienia postawionego problemu...:
(。。。)
Kamae, Zanshin, Sen , Ma-ai, Kiai, Ri-ai
(。。。)
PS. Rozwinięcie tego tematu w linku powyżej. Oczywiście nie wyczerpuje to tematu zasad aikido... (???)
Zgodnie z definicją słownikową, samo twierdzenie, że istnieje coś takiego jak pozycja, dystans itp. zasadą jeszcze nie jest. Zasada musi wyjaśniać jak coś funkcjonuje, albo jak postępować. Zasadą może być np. twierdzenie, że walczyć należy w jakiejś konkretnej pozycji, albo np. że w danym dystansie należy stosować dany zestaw technik.
Oczywiste, że każda sztuka walki ma jakieś zasady dotyczące tych elementów. Oczywiste też, że w różnych sztukach walki te zasady się różnią. Oczywistym jest również, że w różnych sztukach walki różną wagę się przywiązuje do dystansu, pozycji, koncentracji itp., w związku z tym też różną wagę przywiązuje się do zgrania tych elementów (riai). A najfajniejsze jest to, że każdy z dyskutantów w tym temacie kibicuje zupełnie innym zestawom zasad, mimo uprawiania nominalnie tego samego.
Poza tym teoria tradycyjnych japońskich sztuk walki jest ciekawa, świetnie się nadaje do klasyfikowania tradycyjnych szkół, i pewnie dlatego właśnie Draeger o niej napisał. Teoria ta jednak jest nieprzystająca do wielu szkół aikida, co np. dobrze widać po reakcji "gościa" czy też mojej.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 4
0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
do władających językiem japońskim prośba
- Ponad rok temu
-
- Najlepszy nauczyciel -
- Ponad rok temu
-
pare fotek z paru stazy z sensei Tamura 2009
- Ponad rok temu
-
--- Dlaczego Aikido, a nie Aiki-Jitsu? ---
- Ponad rok temu
-
Niepotrzebny fizolski power
- Ponad rok temu
-
Sensei Christian Tissier w Krakowie
- Ponad rok temu
-
Staż Aikido | Dariusz Bieńkowski 5 Dan
- Ponad rok temu
-
VIII Letnia Szkoła Aikido Złotów 2009 (1-8 sierpnia)
- Ponad rok temu
-
Shihan André Cognard w Warszawie, 14 czerwca 2009
- Ponad rok temu
-
California 2009
- Ponad rok temu