Skocz do zawartości


Zdjęcie

Kyokushin i iken


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
94 odpowiedzi w tym temacie

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin i iken

Gorzej dla Kazumiego, że masz problemy z identyfikacją kata? :)
Co do tej walki - jeśli masz takie o niej zdanie to nic chłopie nie kumasz. Puść sobie Wejście smoka albo inną bajkę - tam bedziesz miał wiele efektownych akcji łącznie z fiflakami i takimi tam szczytami techniki :) No tak - jak walka to trzeba do przodu i napierdalać - może sie uda.
Nie walczyłem w Japonii. Ale też nie podważam poziomu Kazumiego. Co jest dla Ciebie szczytem technicznych mozliwości?


dobra, poddaje sie nic nie kumam. Widac trzeba stac i czekac az klient raz cie walnie z lewej i skonczysz na deskach. Tej walki Filho i Le Bannera to do konca chyba nie ogladales.
Poogladaj sobie jak walcza np. Kurbanov, Peplov, Majdan, Stringer, M.Wedel - za starych lat, A.Hug. To inna liga...
  • 0

budo_laser
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3643 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin i iken


To ja nie wiem o co chodzi, super walka jak na kyokushin, nie opierają się czołami tylko kombinują, super.

Kazumi fakt, dwie techniki ale to raczej sprawa Filho który w każdy calu był lepszy i mu na więcej nie pozwalał.
  • 0

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin i iken



To ja nie wiem o co chodzi, super walka jak na kyokushin, nie opierają się czołami tylko kombinują, super.

Kazumi fakt, dwie techniki ale to raczej sprawa Filho który w każdy calu był lepszy i mu na więcej nie pozwalał.


sorry chlopaki, przykro mi ale nie jestem w stanie zachwycac sie dwoma technikami. to tak jakby sluchac muzyki z dwoma nutami, wybijanymi na zmiane w klawiature co 10 sekund. kombinacje -zero, cala walka przestana, przekombinowana w glowie- przez obydwu, wiekszosc akcji - pojedyncze techniki, bez szans na sukces. Chlopaki sie pod koniec walki troche ozywily, ale ogolnego wrazenia nudy nic nie jest w stanie zatrzec. Wole co innego ogladac niz gre na czas.
Filho w takim samym stylu wyszedl do Le Bannera i sprawa sie w jednej rundzie zakoczyla, jedna konkretna bomba.
  • 0

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin i iken



To ja nie wiem o co chodzi, super walka jak na kyokushin, nie opierają się czołami tylko kombinują, super.

Kazumi fakt, dwie techniki ale to raczej sprawa Filho który w każdy calu był lepszy i mu na więcej nie pozwalał.


sorry chlopaki, przykro mi ale nie jestem w stanie zachwycac sie dwoma technikami. to tak jakby sluchac muzyki z dwoma nutami, wybijanymi na zmiane w klawiature co 10 sekund. kombinacje -zero, cala walka przestana, przekombinowana w glowie- przez obydwu, wiekszosc akcji - pojedyncze techniki, bez szans na sukces. Chlopaki sie pod koniec walki troche ozywily, ale ogolnego wrazenia nudy nic nie jest w stanie zatrzec. Wole co innego ogladac niz gre na czas.
Filho w takim samym stylu wyszedl do Le Bannera i sprawa sie w jednej rundzie zakoczyla, jedna konkretna bomba.
  • 0

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin i iken



To ja nie wiem o co chodzi, super walka jak na kyokushin, nie opierają się czołami tylko kombinują, super.

Kazumi fakt, dwie techniki ale to raczej sprawa Filho który w każdy calu był lepszy i mu na więcej nie pozwalał.


sorry pany, nie dam rady sie zachwycac dwoma technikami, pojedynczo uderzanymi. to jest jak wystukiwanie dwoch dzwiekow w klawiature co 10 sekund.
Siew chlopaki pod koniec troche ozywily, ale ogolne wrazenie walki finalowej - o wszystko - slabe. Walka przekombinowana w glowach, zero akcji - reka noga.
Filho wyszedl do Le Bannera w takim samym stylu i sprawa sie skonczyla jedna bomba w pierwszej rundzie.
  • 0

budo_jersey
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2071 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Jersey
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin i iken

No tak - jak walka to trzeba do przodu i napierdalać - może sie uda.

-Wilikan rozczarowałeś mnie :cry: . Zajebista koncepcja, wehikuł czasu (Polska rok 1980).
  • 0

budo_laser
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3643 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin i iken
To chyba był sarkazm ;)

Taki miłośnik sarkazmu jak ty powinien to zauważyć ;) ;);)
  • 0

budo_jersey
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2071 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Jersey
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin i iken
dlatego załapałem

Co do tej walki - jeśli masz takie o niej zdanie to nic chłopie nie kumasz. Puść sobie Wejście smoka albo inną bajkę - tam bedziesz miał wiele efektownych akcji łącznie z fiflakami i takimi tam szczytami techniki

-to się odnosiło do Wyborowej.
Radą na to miało być

No tak - jak walka to trzeba do przodu i napierdalać - może sie uda.


  • 0

budo_jan111
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1216 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:SEI BUDOKAI POLSKA
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin i iken
W jednym z filmikow pokazuje ladne wejscia w przeciwnika i cos w rodzaju o soto gari ale to do walki sportowej KK nie jest przydatne. Podoba mi sie ze gosc (wybaczcie takie okreslenie) zrozumial ze dobry trening musi zawierac cos wiecej niz tylko fizyczny wycisk. Bo do tego sprowadza sie przeciez Kyokushin w klasycznym wydaniu. Iken wydaje sie tu wybawieniem z tej slepej uliczki.
  • 0

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin i iken

To chyba był sarkazm ;)

Taki miłośnik sarkazmu jak ty powinien to zauważyć ;) ;);)


Ja sie na zartach malo znam i jestem malo kumaty, poza tym jestem guru na tym forum i wypraszam sobie takie insynuacje. :D
Kazumi to skala (w znaczeniu kamien), ale bez techniki. Styl walki ciezko zmienic. Co do iken to moze jest to jakies urozmaicenie w treningu, ale stylu walki Kazumiego nie zmieni, raczej go utrwali.
Nie moj problem. Wierze we wszechstronnosc, zmiane, zaskoczenie, bardzo aktywny system poruszania sie, roznorodnosc, szybkosc. W ten sposob mozna w walce zyskac przewage.
  • 0

budo_jan111
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1216 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:SEI BUDOKAI POLSKA
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin i iken

Wierze we wszechstronnosc, zmiane, zaskoczenie, bardzo aktywny system poruszania sie, roznorodnosc, szybkosc. W ten sposob mozna w walce zyskac przewage.


Abstrachujac od Kazumiego, (bo szczerze mowiac malo mnie obchodzi) zgadzam sie w pelni z powyzszym. Sprawa polega jednak na tym ze to co gdzie indziej jest koniecznscia, w walce knockdown koniecznoscia nie jest. Przyklad z Le Bammeren jest tu bardzo wymowny (chociaz ten do taktykow wcale nie nalezy :wink: )
  • 0

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin i iken

Wierze we wszechstronnosc, zmiane, zaskoczenie, bardzo aktywny system poruszania sie, roznorodnosc, szybkosc. W ten sposob mozna w walce zyskac przewage.


Abstrachujac od Kazumiego, (bo szczerze mowiac malo mnie obchodzi) zgadzam sie w pelni z powyzszym. Sprawa polega jednak na tym ze to co gdzie indziej jest koniecznscia, w walce knockdown koniecznoscia nie jest. Przyklad z Le Bammeren jest tu bardzo wymowny (chociaz ten do taktykow wcale nie nalezy :wink: )


To powyzsze dotyczy kazdej sportowej dyscypliny, nie tylko sztuk walki (no, moze z wyjatkiem szychow i tym podobnych aktywnosci). To jest koniecznosc, jesli chce sie wygrywac. Z kazdej dziedziny mozna zrobic maniane i grzybnie, z knockdown tez. Filho mial lepsze walki jak byl mlodszy i lzejszy. Kazumi pewnie tez.
Prosty system walki odzwierciedla sposob myslenia i sposob treningu.
Ta prostota by nie powiedziec prymitywizm tez jest obecna w boksie, judo i wielu innych dyscyplinach. Ale jak zgodzilismy sie wczesniej - nie tedy droga.
  • 0

budo_wilikan
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 68 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin i iken
Celem treningu sztuk walki powinna być maksymalna skuteczność, ideał to jedno uderzenie i koniec walki. Czymś naturalnym, w miarę dojrzewania zawodnika jest zamiana ilości wykonanych technik na ich jakość. Przy walkach o których tu dyskutujemy każda akcja mogła zakonczyc walkę - co zadziałało w przypadku Filho. No chyba, że mamy na myśli zastosowania komercyjne - wtedy porządana jest widowiskowość, a nie koniecznie skuteczność. Ludzie chcą oglądac kilka rund a nie jedną skuteczną akcję. Wiem o przypadkach takich zapisów w kontraktach zawodników startujących w K-1, które ingerowały w przebieg walki.
  • 0

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin i iken

Celem treningu sztuk walki powinna być maksymalna skuteczność, ideał to jedno uderzenie i koniec walki. Czymś naturalnym, w miarę dojrzewania zawodnika jest zamiana ilości wykonanych technik na ich jakość. Przy walkach o których tu dyskutujemy każda akcja mogła zakonczyc walkę - co zadziałało w przypadku Filho. No chyba, że mamy na myśli zastosowania komercyjne - wtedy porządana jest widowiskowość, a nie koniecznie skuteczność. Ludzie chcą oglądac kilka rund a nie jedną skuteczną akcję. Wiem o przypadkach takich zapisów w kontraktach zawodników startujących w K-1, które ingerowały w przebieg walki.


Pierwsze dwie minuty walki Kazumi-Filho sa tak duzej jakosc ze zaden z nich nie wystrzelil celnie ani razu. Tak samo walczyl Filho z Le Bannerem, nie wystrzelil ani razu, skasowal jedna bombe i sie nie podniosl na czas.
Mnie sie wydaje, ze od pierwszego gongu, pierwszej komendy trzeba zaczac chlopa dojezdzac, bo szkoda czasu. Ze stania i czekania nic nie wynika, a juz na pewno nie wygrana. W kazdym pojedynku bedzie jakis wygrany, a tu wygladalo, ze chlopaki nie bardzo chcialy wygrac. Ogladanie dwoch duzych facetow co chodza dookola siebie i w kocu kopia sie bezmyslnie po udach to zadna przyjemnosc.
Puscilem filmik mojej kolezance z pracy co sie na karate nie zna, (hehe- mam taka :) ) i po 20 sekundach powiedziala, ze to nuda bo oni nie walcza. W zapasach dostaliby obydwaj punkty w plecy za pasywnosc, a w judo kary. Proste.
  • 0

budo_wilikan
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 68 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin i iken
Odczucia koleżanki mogę zrozumieć, bo sie nie zna. Jeśli i Ty się nudzisz oglądając tą walkę to wniosek jest prosty :) . Z tym, że koleżance można wybaczyć. Autorowi "dobrej" książki o karate kyokushin i to tradycyjnym, czyli postrzeganym jako sztuka realnej walki, a nie sport nie wypada się nie znać. Twoja taktyka walki to jak pisałem wcześniej - do przodu i napieprzać. Ja doceniam u zawodnika myślenie, taktykę, obserwację reakcji przeciwnika, fakt że dobry zawodnik zawsze jest w lepszej sytuacji jeśli może kontrować po skutecznej obronie. Atak oznacza odsłoniecie sie i narażenie na kontrę. Znaczna część walki rozgrywa się w sferze mentalnej, której nie widać. Jesli ktoś tego nie rozumie albo nawet o tym nie wie to się nudzi. Tak jak laik nudzi się obserwując partię szachów - no bo jak można zastanawiać sie na jednym ruchem 30 minut? :)
Mam zamiar kupić Twoją książkę. Na początku liczyłem, że znajdę w niej coś wartościowego, teraz zrobię to raczej z nadzieją, że będzie to ciekawy materiał do studiów nad kolejnym przypadkiem ignorancji dryfującej w kierunku klimatów z krainy tsunami :)
szkoda..... chociaż.... przecież śmiech to zdrowie:)
  • 0

budo_quelq'un
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 664 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Ruda Śląska
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin i iken
A jak bys musial wlaczyc z przeciwnikiem ktorego kazde uderzenie moze cie znokaltowac to ruszylbys w niego? :)
  • 0

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin i iken

Odczucia koleżanki mogę zrozumieć, bo sie nie zna. Jeśli i Ty się nudzisz oglądając tą walkę to wniosek jest prosty :) . Z tym, że koleżance można wybaczyć. Autorowi "dobrej" książki o karate kyokushin i to tradycyjnym, czyli postrzeganym jako sztuka realnej walki, a nie sport nie wypada się nie znać. Twoja taktyka walki to jak pisałem wcześniej - do przodu i napieprzać. Ja doceniam u zawodnika myślenie, taktykę, obserwację reakcji przeciwnika, fakt że dobry zawodnik zawsze jest w lepszej sytuacji jeśli może kontrować po skutecznej obronie. Atak oznacza odsłoniecie sie i narażenie na kontrę. Znaczna część walki rozgrywa się w sferze mentalnej, której nie widać. Jesli ktoś tego nie rozumie albo nawet o tym nie wie to się nudzi. Tak jak laik nudzi się obserwując partię szachów - no bo jak można zastanawiać sie na jednym ruchem 30 minut? :)
Mam zamiar kupić Twoją książkę. Na początku liczyłem, że znajdę w niej coś wartościowego, teraz zrobię to raczej z nadzieją, że będzie to ciekawy materiał do studiów nad kolejnym przypadkiem ignorancji dryfującej w kierunku klimatów z krainy tsunami :)
szkoda..... chociaż.... przecież śmiech to zdrowie:)


Zastanawia mnie co tobie sie podoba w tej walce, przeciez nie to czego nie widac.
Z tego co piszesz to chlopaki sie na dobrych kilka minut zamyslily.
Twoje myslenie o ataku jest calkowita odwrotnoscia tego co ja o ataku mysle.
Nie wygra sie walki pieknie chodzac na nogach, nie wygra sie rowniez kiedy pieknie sie blokuje. Wygrywa ten kto atakuje. To proste. Kazdego sportu to dotyczy. Wygrywa ten kto kto strzeli wiecej bramek, zdobedzie wiecej punktow, a te same sie nie robia.
Atak, to przede wszystkim zmuszenie przeciwnika do podjecia akcji w defensywie, jest w tym bezpieczenstwo, bo absorbuje przeciwnika na rzeczach ktore oddalaja go od zwyciestwa.
Podejrzewam, ze mnie ogladales w akcji dlatego tak piszesz. Potwierdzam, moja taktyka to do przodu i siec, dopoki gosciu na przeciw nie padnie. :)
Przestoj w walce oznacza, ze dajesz przeciwnikowi odpoczywac.
Moje doswiadczenia mowia, ze stania i kalkulacji podczas walki nic nie wynika.
To mozna spokojnie zrobic przed walka. Wychadzac do goscia trzeba miec w glowie plan nie jak wygrac, tylko jak chlopa polozyc. Jak nie masz takiego planu, to wynik juz jest znany zanim stajesz na mate.
Mimo tej filozofii - do przodu i napieprzac, ciezko mi bedzie przypisac - cechy "tluczka" - arsenal technik ograniczony do low kick i tsuki. To przynalezy przemyslanym, zamiast przewalczonym walkom.
Przez takie cienkie walki (nie pisze zauwaz, ze goscie sa ciency) karate robi sie nudne nawet dla ludzi, ktorzy sie nie znaja, a fachowcy z innych sztuk walki maja opinie o kyokushin, ze to bezmysle stukanie po klacie (a tu dochodza jeszcze kilkudziesieciosekundowe przestoje).
Z tego co piszesz, to mniemam, ze masz blizej do tsunami niz ja. Przynajmniej w geograficznym sensie.
  • 0

budo_korda
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 225 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin i iken
Wilikan ty masz inna metode walki a Wyborowa inna no to tego nie neguj. Ciebie nie znam a Wyborowa nie jednemu juz dokopal no to chba wie co mowi .
On na pewno wie co mowi :!:
  • 0

budo_jersey
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2071 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Jersey
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin i iken

A jak bys musial wlaczyc z przeciwnikiem ktorego kazde uderzenie moze cie znokaltowac to ruszylbys w niego? :)

-a czy bywają gdzieś walki, gdzie masz pewność, że przeciwnik nie może Cię znokautować :roll: ?
  • 0

budo_wyborowa
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2263 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kyokushin

Napisano Ponad rok temu

Re: Kyokushin i iken

A jak bys musial wlaczyc z przeciwnikiem ktorego kazde uderzenie moze cie znokaltowac to ruszylbys w niego? :)

-a czy bywają gdzieś walki, gdzie masz pewność, że przeciwnik nie może Cię znokautować :roll: ?


owszem, bywaja, ale na kompie :D
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024