99 odpowiedzi w tym temacie

[budo_laik222]

Czy zawodnik występujący na Gali Zawodowej w kickboxingu zawsze dostaje pieniądze za walke?? Jak tak to ile zazwyczaj?? Czy bez kariery amatorskiej istnieje możliwość walk zawodowych?? Od czego to zależy?

[budo_sally]

Dostaje. Ile to zależy od organizatora i zawodnika.Zawodowy kickboxing nie jest jakąś bardzo popularną dyscypliną więc pieniądze te nie sa zbyt duże. Zupełnie bez amatorskiej raczej ciężko bo trzeba cos umieć.

[budo_laik222]

A tak mniej wiecej możesz podać przykładową stawkę?? Pieniądze dostaję się bez względu na wynik walki?? Czyli na takich galach z reguły walczą już lepsi zawodnicy niż na zawodach amatorskich?? Wydaje mi się że gale Kickboxing low kick są chyba dość popularne czy K1

[budo_sally]

a jak K 1 to kickboxing to tak
Przykładowo od 1000 zł w gorę. Niezależnie od wyniku, stawke ustala się przed walką.
Oczywiście ze lepsi bo na tym polega zawodowstwo
amatorstwo służy osiągnięciu poziomu takiego zeby go można pokazac (zawodowego)

[budo_ignashov]

1000 zł to już dobra kasa, w stosunku do amatorstwa, tam masz tylko "uścisk prezesa"

[budo_tomasz]

1000 zł to już dobra kasa, w stosunku do amatorstwa, tam masz tylko "uścisk prezesa"

pod warunkiem ze prezes znajdzie czas aby uscisnac :wink:

[budo_sally]

dlatego tez uważam ze atrakcyjne nagrody powinny być czyms powszechnym w amatorstwie. A na wyższym poziomie (jeszcze amatorskim)też nagrody finansowe.
Uścisk dłoni prezesa i walka dla pięknej idei to za mało żeby motywować zawodników i zachęcić ich do poświęcenia wielu innych rzeczy dla tego sportu.

[budo_ignashov]

heh tak tomasz "święta prawda" :wink: Masz racje sally, zgadzam się w 100%. Wszyscy (mam nadzieje) kochamy sporty walki, rywalizacje, ale ile razy można dostawać za darmo po głowie a nawet czasami się do tego dopłaca...To jest chore. Wydaje mi się że w amatorstwie jeszcze przez długi okres czasu zostanie tylko nam ten uścisk...Oczywiście jeśli "prezes" się zgodzi, jak nie to wracami z niczym :wink:

[budo_jet]

1000 zł to już dobra kasa

Tylko że zawodowiec wkłada w przygotowania do zawodów dużo więcej siana.

[budo_masato]

Nie ma co marzyć o dużej kasie za walki w Kickboxingu czy MT a nawet K1 bo u nas to jest "K1 Rules" a nie prawdziwe K1.

Wystarczy trochę poszperać i popytać. Powiem krótko. Mój ex-trener przebywa aktualnie za granicą i walczy zawodowo. Walczył już w Anglii, Holandii, Danii, Niemczech i opowiadał że stawki są wszędzie podobne:

Klasa C ( początkujący zawodowcy 3 rundy po 2 minuty ) dostają nagrody rzeczowe ( rękawice, ciuchy, spodenki ) lub max do 150 Euro.

Klasa B ( 5 rund po 2 minuty, zawodowcy, mający ok 10 walk w klasie C, ) 200 do 500 Euro

Klasa A ( 5 rund po 3 minuty, czołowi zawodnicy ) od 600 do 1000 Euro. Jedynie za walki o tytuły, transmitowane w płatnych tv ( canal plus itp...) dostają po 2000 do 3000 Euro. Ale to są tacy których oglądamy na Eurosporcie...więc biorąc pod uwagę wszystkich zawodowców, tylko nieliczni zarabiają tym na życie ( nie wliczajmy tu elity K1 bo to jest garstka zawodników która zarabia na prawdę wielką kasę )

Sally nie zgadzam się z Tobą że amatorzy powinni dostawać kasę. Wiem że w Polsce nic innego nie motywuje ludzi tylko kasa ale to zepsuje zawodnika. Ile chcesz dać amatorom? 50 zł? wyśmieją Cię !!! Dasz im 500zł ? ok...fajnie a jak przejdą ( może ) na zawodowstwo to będą chcieli od razu po kilka tysiaków! Żaden promotor tego nie da!

Masz czasem fajne pomysły ( czytam twoje posty ) :wink: ale niektóre z twoich wizji są po prostu nierealne !!! ( np pasy czy stopnie w MT )

Pozdro!

[budo_masato]

Sorry, zapomniałem tylko dodać że oprócz stawek o jakich pisałem, zawodnik i jego trener mają zapewniony przejazd lub przelot na miejsce walki, opłacony hotel i jedzenie, więc nie jest tak źle.

Problem polega raczej na tym że taki zawodowiec walczy nie często. 3 może 4 razy w roku i przeważnie za te najniższe stawki czyli w granicach 500-600 Euro w klasie A.

[budo_sally]

pisząc "zaawansowany amator", mam na myśli to samo co nazywasz zawodowa klasą C, piszesz dokładnie to samo co ja.
Odnośnie stopni w MT, nie wiem czy wiesz ze one istnieją i nazywaja się khan (czy jakoś tak). po drugie nie widze absolutnie niczego złego w stopniach, o ile służą faktycznie ocenie umiejętności a nie łupaniu kasy na naiwniakach.

[budo_masato]

Sally, stopnie KHAN były nadawane i być może są nadal w Muay Boran, tego nie wiem.

Zadaniem trenera jest oszacować poziom swojego zawodnika poprzez: umiejętności techniczne, kondycję wytrzymałość, psychikę i wiele innych czynników.
Do tego trzeba lat pracy i doświadczenia a tego naszym trenerom jeszcze brakuje ( nie obrażając nikogo, po prostu taka jest prawda ).
Jak dla mnie pasy i stopnie kompletnie nic nie znaczą. Kiedyś interesowałem się Karate, imponował mi ktoś kto miał czarny pas itd...niestety to jest bardziej takie trofeum niż wyznacznik umiejętności czy ducha walki!

Żadne stopnie nie zastąpią sparingów i doświadczenia zdobytego stopniowo w ringu.

Pozdro!

[budo_sally]

ale zanim po raz pierwszy wystartujesz powinieneś mieć opanowane konkretne techniki. Nie wyobrażam sobie wystawienia do walki kogoś, kto nie potrafi poprawnie wykonać kopnięć, uderzeń, nie zna obron, nie wie jak sie poruszać. To sa właśnie rzeczy które musi ocenić trener. Złóżmy ze masz iles tam zawodników, będziesz pamiętał ze ten co prawda kopie, ale nie umie sie bronic, tamten świetnie się broni ale nie uderza itp.? Po to mi sa potrzebne stopnie zeby nie musieć pisać przy każdym litanii co już umie a co nie, tylko mam go w klasyfikacji kolorystycznej (pas) a ze do każdego pasa mam przyporządkowane pewne umiejętności ( które staram się właśnie posegregować właśnie tak jak w kolejności więszość uczacych się je opanowuje - tworząc te kryteria). Pasy sa dla trenera pomoca w uczeniu.
Nawet moim zawodnikom sie to podoba, bo któryś stwierdził ze jak ktoś ma sobie dobrać pare to od razu widzi na jakim kto jest poziomie i z kim ćwiczyć tak zeby był odpowiedni.
Jak widzisz pasy sa pomocą w klasyfikacji umiejętności ćwiczących i taki dla mnie jest ich cel.
Właściwie dla mnie najistotniejsze są właśnie te początkowe, a zastanawiając sie jak by stworzyć kryteria dalsze to nasuwa mi się wniosek ze powinny miec odniesienie do ilości (jakości?) stoczonych walk.Chociaż późniejsze pasy-kiedy zawodnik już zaczyna walczyć wydaja mi sie mniej istotne, jednak można o tym pomyśleć, dlaczego nie.

Tyle wymienionych przez ze mnie korzyści , napisz mi co uważasz za ich wadę..?

[budo_cypis]

...zanim po raz pierwszy wystartujesz powinieneś mieć opanowane konkretne techniki. Nie wyobrażam sobie wystawienia do walki kogoś, kto nie potrafi poprawnie wykonać kopnięć, uderzeń, nie zna obron, nie wie jak sie poruszać...

...musi mieć także odpowiednią kondycję i nastawienie psychiczne. Tych wymogów nie uwzględnia się chyba w stopniach.
Zresztą byłoby bardzo trudno określić jaką postawę psychiczną powinien mieć zawodnik na dany stopień.
Kondycja jest natomiast bardzo zmienna w czasie.

[budo_sally]

1) kondycja: jest zmienna w czasie ale nie az tak bardzo. Zawodnik który zaczyna startować i decyduje się podjąć szkolenie poprzez kolejne starty, nie traci kondycji. Na początku jest najgorzej , pierwszy sparing jest zazwyczaj wielkim zaskoczeniem (ze tak to męczy) ale potem idzie coraz latwiej i stopniowo zaczyna miec coraz lepsza kodnycje. Wiadomo ze przy dłuższych przerwach związanych z kontuzją czy chorobą, czy przed samymi zawodami trzeba włożyć więcej wysiłku w przygotowanie ale generalnie kondycja idzie caly czas do przodu

2) psychika. To jest cos co wychodzi zazwyczaj dopiero na walkach. Wcześniej oceniając bardzo łatwo o pomyłke. Sa osoby które na sparingach zachowują się nadzwyczaj biernie, a w czasie walki okazuje sie że psychikę mają mocna, cos w nich wtedy wstępuje czego wcześniej nie było widac. Bywa tez odwrotnie, ktos wykazuje dużo agresywności na sparingach, czy wygrywa je bez problemu, a przed zawodami wymięka i poprostu nie chce walczyć.Czasem tez ktos boi się walki bo czuje że jeszcze nie umie za dużo, ale ktos taki stopniowo może oswoić się z walką i miec psychike dobrą.

Tak ze kondycji nie ma sensu oceniać stopniami, a psychiki sie nie da.

Stopnie pozwalają ocenić przygotowanie techniczne, zresztą szczerze mówiąc robienie kondycji nie jest jakaś szczególnie trudną sprawa, a przygotować dobrze technicznie nie każdy potrafi.

[budo_sally]

jeszcze mi się przypomniało a juz za późno na edit.

Stricte kondycji nie, ale wytrzymałość siłową jak najbardziej, dlatego mam tam w stopniach elementy typu ileś wolnych pompek, czy pompek z klaśnięciem, czy kopnięć w serii na tarcze (np okrężnych 1,po 2, po 3..do 10 i spowrotem)

[budo_loot]

nie rozumiem jak to możliwe, że nie jesteś w stanie zapamięteć na jakim poziomie twoi zawodnicy maja umiejętności i potrzebujesz do tego pasów.

[budo_cypis]

Gdy się na kilkudziesięciu zawodników, naprawdę nie jest się w stanie.

:wink:

[budo_sally]

pisze przecież że to dotyczy nie tyle juz startujących zawodników tylko tych którzy jeszcze nie zaczęli a pasy mają pomóc w przygotowaniu ich do tego.
I nie jestem w stanie tego zapamiętać.
A pozatym chodzi tez o to żeby to było widoczne dla innych chociażby po to zeby wiedzieli z kim na przykład mogą ćwiczyć w parze, żeby był najbardziej zbliżony poziom.
Tylko tu pojawił się problem, w jaki sposób te stopnie mają być uwidocznione..bo ubieranie pasa do tajskich spodenek wyglądałoby komicznie. Więc trzeba wymyślić cos innego. Może macie jakis pomysł co by to mogo byc żeby nikomu nie przeszkadzało, nie wyglądało śmiesznie a było widoczne?