ba, to zupelnie proste, federacja aikikai w Polsce nie wyksztalcila relacji Mistrz-uczen, dlatego nikogo nie obchodzi co mowi shihan na stazu. To jest zwykle odzwierciedlenie tego co sie dzieje na co dzien w dojo. Jak instruktor uczy na co dzien, tak uczniowie prezentuja swoje zachowanie na stazach....Kurde z tego co piszecie, to ludzie nawet nie znają etykiety w Aikido, a etykieta to
podstawa, to co mówić o technikach, po prostu tragedia. Jeżeli uczniowie nie słuchają
swoich nauczycieli w tak podstawowych sprawach, to znaczy, że w innych słuchają ich
tak samo, czyli nie słuchają, po co ci ludzie biorą się za Aikido, po co ci ludzie w ogóle
żyją :wink:
Znowu Suchy Las, znowu Isoyama
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Zbyt szerokie uogólnienie. Zamiast "nikogo" użyj "część osób", będziesz bliżej prawdy. To uogólnienie może być, że tak powiem, krzywdzące dla wielu (np. mła ), nawet jeśli twoja ocena naszego zachowania wysłana zza oceanu co najwyżej nas swędzi....dlatego nikogo nie obchodzi co mowi shihan na stazu.
I tak i nie. Zasady kłaniania się u sensei Isoyama są raczej odmienne od tego, co spotyka się na innych stażach z japońskimi shihanami, na tyle odmienne że być może i Ty byś się zapominał. Dostało się nawet samemu asystentowi sensei, który jest z im na co dzień. Skoro jemu zdarzyło się zapomnieć, to tym bardziej osobom do tak rygorystycznego sposobu kłaniania się nieprzyzwyczajonym tym bardziej. Co oczywiście nie zwalnia nikogo z myślenia i skupiania się na tym by postępować zgodnie z regułami wymaganymi przez Isoyama sensei.To jest zwykle odzwierciedlenie tego co sie dzieje na co dzien w dojo. Jak instruktor uczy na co dzien, tak uczniowie prezentuja swoje zachowanie na stazach....
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A który kraj wykształcił coś takiego??? Albo która organizacja - tak będzie lepiej. Mam przeczucie, że wszędzie jest tak samo.ba, to zupelnie proste, federacja aikikai w Polsce nie wyksztalcila relacji Mistrz-uczen, dlatego nikogo nie obchodzi co mowi shihan na stazu.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
:roll:
Napisano Ponad rok temu
Jak nie potrafisz się skoncentrować na odpowiednim ukłonie to jak chcesz się skoncentrować na wykonywaniu techniki?
Skoro uczestnik stażu nie rozumie, mimo wielokrotnego powtarzania, że ma się kłaniać w seiza to jak ma wyciągnąć coś dla siebie z demonstrowanej przez prowadzącego techniki?
Kłania się tak jak się kłaniał i techniki wykonuje tak jak wykonywał :roll:
Sztuki Walki odróżnia od Systemów Walki min. to, że są mocno sformalizowane i wydaje mi się, że forma treningu powinna być respektowana przez ćwiczących. To, czy u konkretnego nauczyciela trzeba się kłaniać w seiza, bokiem, czy też stojąc na rzęsach ma drugorzędne znaczenie.
Napisano Ponad rok temu
przyjechal japonczyk, zrobil staz, kogostam oblal, bo taka mial ochote. o co tyle szumu...
Napisano Ponad rok temu
Bo aikidocy, to są mistrzowie "obracania kota ogonem". :wink:... o co tyle szumu...
Napisano Ponad rok temu
Jest to problem 8)
Jak nie potrafisz się skoncentrować na odpowiednim ukłonie to jak chcesz się skoncentrować na wykonywaniu techniki?
Skoro uczestnik stażu nie rozumie, mimo wielokrotnego powtarzania, że ma się kłaniać w seiza to jak ma wyciągnąć coś dla siebie z demonstrowanej przez prowadzącego techniki?
Kłania się tak jak się kłaniał i techniki wykonuje tak jak wykonywał :roll:
Sztuki Walki odróżnia od Systemów Walki min. to, że są mocno sformalizowane i wydaje mi się, że forma treningu powinna być respektowana przez ćwiczących. To, czy u konkretnego nauczyciela trzeba się kłaniać w seiza, bokiem, czy też stojąc na rzęsach ma drugorzędne znaczenie.
Nie zgodzę się z Tobą. Ćwiczyłem w sekcji, w której nie przywiązywało się jakiejś wielkiej wagi do ukłonów, a nawet jak się komuś w ferworze zapomniało, to też nikt nie robił tragedii. A jakoś nie odbiło się na poziomie mojej koncentracji na technice, chłonąłem je wręcz jak słowo objawione Z tego, co widziałem, inni też jakoś nie wyglądali na zbyt wyluzowanych.
Ale ok, to moje osobiste odczucie. Jeśli etykieta i ukłony są dla kogoś ważne, potrafię to zrozumieć.
Napisano Ponad rok temu
Ja w zasadzie też nie rozumiem. Założyłem temat, aby dowiedzieć się kto z forumowiczów na stażu wspomnianym będzie. Dyskusja zaś poszła w kierunku zupełnie innym. Zresztą jak zwyklenie rozumiem przedmiotu dyskusji w tym temacie.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nie zgodzę się z Tobą. Ćwiczyłem w sekcji, w której nie przywiązywało się jakiejś wielkiej wagi do ukłonów, a nawet jak się komuś w ferworze zapomniało, to też nikt nie robił tragedii
nie do końca się zrozumieliśmy 8) odnosiłem się do etykiety i koncentracji ćwiczących na stażu. W sekcji, w której ćwiczę etykieta jest ważna, ale bez przesadyzmu - kłaniamy się przed i po ćwiczeniu, ale niekoniecznie w seiza
Jedyną rzeczą, na którą zwracał sensei Isoyama uwagę był wzajemny ukłon w seiza przed i/lub zakończeniem ćwiczenia?
Zwracał uwagę na kihon, kihon i jeszcze czasami na kihon :wink:
Napisano Ponad rok temu
Na stażu widać było, że niektórzy ćwiczący mają problem ze słuchem (albo ogólnie percepcją jeśli mowa o gościach z zagranicy). Sensei prosił o kłanianie się w seiza przed ćwiczeniem chyba z 4 razy w ciągu 20 minut... :? (słowa uznania dla Pani tłumaczki za łagodne tłumaczenie wypowiedzi Sensei, które chyba były dość dosadne)
Ciekawie wyglądało też wręczanie certyfikatów - każdy odbierający stosował inny schemat podchodzenia do Sensei :wink: [/quote]
"każdy odbierający stosował inny schemat podchodzenia do Sensei :wink: [/quote]"
naucz się odmieniać "sensei" to mnie zawsze śmieszyło!? )))
Napisano Ponad rok temu
Jest to problem 8)
Jak nie potrafisz się skoncentrować na odpowiednim ukłonie to jak chcesz się skoncentrować na wykonywaniu techniki?
Skoro uczestnik stażu nie rozumie, mimo wielokrotnego powtarzania, że ma się kłaniać w seiza to jak ma wyciągnąć coś dla siebie z demonstrowanej przez prowadzącego techniki?
Kłania się tak jak się kłaniał i techniki wykonuje tak jak wykonywał :roll:
Sztuki Walki odróżnia od Systemów Walki min. to, że są mocno sformalizowane i wydaje mi się, że forma treningu powinna być respektowana przez ćwiczących. To, czy u konkretnego nauczyciela trzeba się kłaniać w seiza, bokiem, czy też stojąc na rzęsach ma drugorzędne znaczenie.
Nie zgodzę się z Tobą. Ćwiczyłem w sekcji, w której nie przywiązywało się jakiejś wielkiej wagi do ukłonów, a nawet jak się komuś w ferworze zapomniało, to też nikt nie robił tragedii. A jakoś nie odbiło się na poziomie mojej koncentracji na technice, chłonąłem je wręcz jak słowo objawione Z tego, co widziałem, inni też jakoś nie wyglądali na zbyt wyluzowanych.
Ale ok, to moje osobiste odczucie. Jeśli etykieta i ukłony są dla kogoś ważne, potrafię to zrozumieć.
w 100% się z tym zgodzę !!!
w niektórych klubach ceremonia jest wręcz fanatyczna!
Napisano Ponad rok temu
W razie niemożliwośći dojścia do porozumienia sporządzić protokół rozbierzności i powoływać się na niego w sytuacjach spornych.
Nie wolno również wymagać zachowań wykraczających poza zawarte w dokumencie opisującym minimalne wymagania.
Dokument taki powinien być podpisywany przed stażem przez jego uczestników.
Nagminne łamanie minimalnych wymagań powinno spotkać się z ostracyzmem towarzyskim, a w skrajnych przypadkach wnioskiem o obniżenie stopnia od macierzystej organizacje.
Taką mam koncepcje.
Napisano Ponad rok temu
Czy wiadomo jakie były powody oblania kandydatów na shodan? Czy komisja podała jakieś uzasadnienie swoich decyzji?
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
naucz się odmieniać "sensei" to mnie zawsze śmieszyło!?
a po co??
teraz będziemy rzucać "torim" czy "toriego"?
a jak sensejEM będzie kobieta, to jak to będzie po polskiemu? Bo skoro jest już np. graficzka i psycholożka to dlaczego nie ma być senseiki albo sensejki?
to jest właśnie rodzaj fanatyzmu :wink:
a w innych poziom wychowania, czy też etykiety, jest na poziomie żenującym :?w niektórych klubach ceremonia jest wręcz fanatyczna!
Aurea mediocritas :wink:
Napisano Ponad rok temu
naucz się odmieniać "sensei" to mnie zawsze śmieszyło!?
a po co??
teraz będziemy rzucać "torim" czy "toriego"?
a jak sensejEM będzie kobieta, to jak to będzie po polskiemu? Bo skoro jest już np. graficzka i psycholożka to dlaczego nie ma być senseiki albo sensejki?
to jest właśnie rodzaj fanatyzmu :wink:a w innych poziom wychowania, czy też etykiety, jest na poziomie żenującym :?w niektórych klubach ceremonia jest wręcz fanatyczna!
Aurea mediocritas :wink:
po co ? widzisz tak się składa że mam duży szacunek do języka którego używam...
Znam język polski i japoński. Może dlatego ....
A propos rzucałeś kiedyś "toriego" ? nie chodziło Ci o "uke"?
nie masz pojęcia o czym piszesz, nie pisz.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
O co chodzilo O sensei'owi
- Ponad rok temu
-
Allan Ruddock sensei 6dan
- Ponad rok temu
-
STAŻ Z JEAN - MICHEL BOVIO 6 DAN AIKIDO AIKIKAI, 5 DAN IAIDO
- Ponad rok temu
-
Aikido jako podstawa dla kaskaderów z gry Wiedzmin
- Ponad rok temu
-
KOLONIA Z AIKIDO
- Ponad rok temu
-
ETIENNE LEMAN sensei 7 DAN AIKIDO w Warszawie
- Ponad rok temu
-
Ewolucja aikido Ch. Tissier
- Ponad rok temu
-
Staż z Sensei Pascalem Guillemin (5 dan,asystent S. Tissier)
- Ponad rok temu
-
darmowe treningi Kenjutsu & Aikiken - zaproszenie
- Ponad rok temu
-
Tori-Uke
- Ponad rok temu