Absolutnie Vodniaku nie miałem nic złego na myśli. Codzienne przerzucam stronę PZKT i zawsze przykuwa moja uwagę sposób w jaki organizacja się promuje. Pominę niuanse, różnice, poglądów etc. Jak napisałem wcześniej, może troszkę chaotycznie, trzeba oddać naczalstwu, czego nie z przykrością stwierdzam nie zaznaczyłem za co bije sie w pierś, że dbają o PR. Zresztą Prezes zawsze był i jest osobą niezwykle medialną co pomaga w kształtowaniu wizerunku organizacji globalnie. Nie komentuje różnic i nie mam zamiaru oceniać PZKT - to niech robią inniBadysław, wydajesz się być człowiekiem nie z tej epoki. W dzisiejszych czasach całkiem normalnym jest, że dba się o wizerunek i reklamę.
Karate tradycyjne postawiło sobie całkiem wyraźny cel dostania się na olimpiadę. Jak wyobrażasz to sobie bez PR? Masz może jakiś lepszy pomysł? To całkiem normalne dla każdej organizacji sportowej. Bardzo wskazane nawet.
