Wiem na pewno, że w planie musi być martwy ciąg, wiosłowanie (sztangą?), zarzut (od razu z wyciśnięciem?) i pytanie zarzut zaczynać z ziemi jak tutaj:
czy już trzymając sztangę.Wydaje mi się, że trzymając sztangę na początku będzie łatwiej, tym bardziej, że nie bardzo ma mi kto pokazać na siłowni jak to sie wykonuje i będę się uczył niestety sam.Dalej ćwiczenia pompki na poręczach,oczywiście przysiad ze sztangą z tyłu, jestem bardzo początkujący jezeli chodzi o siłownie więc boje się na razie robić przysiad przedni.Na brzuch będę chyba robił abs'a II.Biceps klasycznie sztangielki i gryf łamany + modlitewnik?(Ktoś pisał, że bicepsa nie należy zaniedbywać bo później z siłą jest do tyłu i utrudnia inne ćwiczenia)Czy o czymś jeszcze zapomniałem?I najważniejsze jak to wszystko poskładać do kupy, chciałbym to podzielić na trening A i B które bym przeplatał.Trening na siłowni 3 razy w tygodniu a wyglądałoby to tak:
Poniedziałek- MT
Wtorek- Siłownia A
Środa- MT
Czwartek- Siłownia B
Piątek- MT
Sobota- Siłownia A
Niedziela- regeneracja?
Po siłowni jako, że siłownia była by raczej z rana(oprócz czwartków) dodawał bym interwały, tylko niech ten pieprzony śnieg stopnieje bo mi moją "bierznie" przysypało

Przepraszam bardzo że tak chaotycznie, ale mam mało czasu, a zależy mi na tym planie.Nie chodzi mi o ułożenie gotowego planu, tylko o wskazówki.Myśle, że ten cykl zrobie na siłę, jak mniej więcej powinny wyglądać ilości powtórzeń i po ile serii?
Dieta jest, taka jak już kiedyś opisywałem w jednym temacie.Staż na siłowni bardzo mały ponad miesiąc.Wzrost 188 waga 76.