To wszystko przez kreatyne
Napisano Ponad rok temu
Sally zmień nick na troll bedzie przynajmniej jasne o kogo chodzi
btw. witam po przerwie od pisania
Napisano Ponad rok temu
Z wytrzymałością różnie bywa, jeżeli stosuje sie monohydrat, jego nadmiar przeistacza się w kreatyninę, a jak powszechnie wiadomo, podniesiony poziom kreatyniny obniża wydolność. Na ten przykład, nawet nie suplementując się, bada się wysokość kreatyniny w moczu, gdyż jej nadmiar świadczy o przetrenowaniu.
Nie chcę wprowadzać w błąd, ale jestem na 99,9% pewny, że czytałem opracowania na temat kreatyniny, które obalały w/w skutki... jak tylko uda mi się znaleźć artykuł/y to podzielę się nimi na forum.
Jednak LICZNE badania z ostatnich czasów pokazały, że przeistaczanie się nadmiaru kreatyny (obojętnie w jakiej formie) u zdrowego osobnika w jakże szkodliwą kreatyninę jest mitem. Taka konwersja ma miejsce w bardzo małym stopniu, a kreatynina jako substancja nie ma takich negatywnych skutków o jakie posądzano ją jeszcze kilka lat temu.
PZDR
Napisano Ponad rok temu
Bardzo chętnie przeczytam. I wcale bym się nie zdziwił, gdyby to była prawda. Osobiście jestem fanem kreatyny.jak tylko uda mi się znaleźć artykuł/y to podzielę się nimi na forum
Napisano Ponad rok temu
Że niby wyp.... mam? Dobra. :wink:Mkimura jak Wookash
Napisano Ponad rok temu
Pozostałe artykuły czytane przeze mnie w necie były w języku angielskim (m.in. autorstwa jednego z amerykańskich uniwerków). Również zależy mi na przypomnieniu sobie tych opracowań. W chwili wolnego czasu postaram się ostro wziąć za poszukiwania :wink:
PZDR
P.S. Dopiero teraz zauważyłem, że SoS i S.O.S to nie do końca ta sama osoba
Napisano Ponad rok temu
Ja doskonale wiem ze kreatyna jest konieczna i dlatego ja tez ją jem ale (ktos tam wyżej zadaje durne pytanie czemu pisze że jest szkodliwa jak ją jem) w ilości pół łyżeczki na pare dni i to dlatego że nie jem miesa. Robie to na wszelki wypadek jak by czegos mi miało brakowac i w zwaizku z tym cos się miało zepsuc.
Ale przeraza mnie prostackie myślenie pokutujące w biznesie odzywkowym że jeżeli cos jest zdrowe a nawet konieczne do normalnego funkcjonowania organizmu to nalezy to wpieprzac w końskich dawkach a wtedy da to świetny efekt proporcjonalny do pochłonietej dawki. To myślenie jest błędne i to bardzo, bo efekt będzie dokładnie odwrotny.Owszem firmom produkującym odzywki to sie opłaca i w tym tkwi ich interes, z tym ze ludzie łykajac to jak pelikan wodę wcale na tym dobrze nie wychodzą.
Wogole cały ten szał na suplementacje jest wynikiem niczego innego niż zaśmiecenie normalnego jedzenia. Czy w sklepie można dostać mięso które ma więcej niż 20 % mięsa w składzie? albo żywność bez konserwantów? można tylko w wybranych sklepach za podwójną cene, i na dodatek patrza jak na dziwaka jakiegoś po co mu zdrowa żywnośc jak może jesć to co wszyscy.Więc skoro na codzienna diete składa się więcej trutki niż wartościowego pokarmu to odzywki sa konieczne no bo można by zdechnąc z braku składników koniecznych do funkconowania organizmu, z tym ze gdyby odzywiac się normalnie to nie było by to konieczne. a juz napewno nie wierze w zbawienne skutki przyrostu masy mięsniowej dla powiedzenia w walce zresztą obserwuje to na codzień, śmieszy mnie to jak kiedys dobrzy zawodnicy po przypakowaniu dostają lanie od lżejszych i chudszych, ale przypisują to wszystkim innym czynnikom, tylko nie temu właśnie.
A co do walki Jerza, wrzućcie macie nagraną?
Napisano Ponad rok temu
Że niby wyp.... mam? Dobra. :wink:Mkimura jak Wookash
wyp...oczac?? kazdemu sie przyda, tym bardziej, ze pozna godzina:)
P.S. Dopiero teraz zauważyłem, że SoS i S.O.S to nie do końca ta sama osoba
mialme juz dano zmienic nik ale jakos wypadlo mi z glowy
Napisano Ponad rok temu
Raz piszesz, ze trzeba stosowac raz, ze to samo zlo i niszczy zawodnikow...
Napisano Ponad rok temu
W kazdym razie złe jest traktowanie suplementów jako cudownego śodka na poprawe wyników sportowych to jest bład i efektem przedawkowania (a łykanie n.p. czegoś co ma np 80 % białka to jest przedawkowywanie) jest zaburzenie naturalnej równowagi organizmu i późniejsze kłopoty. Ja wiem z można wtedy wielki cieżar podnieść z tym ze po zjedzeniu muchomora tez jest chwile fajnie (to taka przeniośnia żeby się zaraz któryś "inteligent" nie doczepił) a potem dopiero zaczynają się kłopoty, tak samo działaja suplementy w zbyt dużych dawkach.Pozatym wielkosć mięśni nie ma bezpośredniego przełożenia na wyniki w walce i to tez trzeba mieć na uwadze.
Napisano Ponad rok temu
Wracajac do kreatyny, jest to "cudowny" suplement, pozwala zwiekszyc wyniki sportowe bez szkod dla organizmu (przynajmniej takich nie odkryto przez X lat badan). Malo tego ma pozytywny wplyw dla organizmu, zgodze sie jedynie z tym, ze ten kto mysli, ze suplement zrobi za niego wszystko jest glupi.
Z tego co widze Sally piszesz o skrajnych przypadkach gdzie zasada zlotego srodka nie jest zachowana, ale tak samo jest nawet z jedzeniem surowki-zjesz za duzo boli brzuch.
Napisano Ponad rok temu
ale co to znaczy wyniki sportowe, czy to sa wyniki w walce, czy wyniki mierzone ilościa czy wielkością podnoszonych cięzarów , czy czegoś innego jeszcze?Wracajac do kreatyny, jest to "cudowny" suplement, pozwala zwiekszyc wyniki sportowe bez szkod dla organizmu (przynajmniej takich nie odkryto przez X lat badan).
Napisano Ponad rok temu
poprawa sily, dynamiki...wszystko zalezy od kierunkowego treningu.
Napisano Ponad rok temu
co innego jest siła mierzona podnoszeniem ciężaru a siła w walce.
Napisano Ponad rok temu
ale przynajmniej nie mozna odmowic ci konsekwencji. Co jakis czas wyskoczysz ze srogim tekstem w stylu 'krowy to zwierzeta inteligentne' i inne perelki, pozniej na troche przicichasz, piszesz w zasadzie normalne posty a potem jeb znow z grubej rury!
szacuneczek
Napisano Ponad rok temu
Bez obaw. Kreatyna jest syntetyzowana w organizmie człowieka z glicyny i argininy, które nie dość że są bardzo prostymi aminokwasami, to jeszcze są endogenne. Wystarczy wodór, tlen, węgiel i azot i organizm sam wytworzy kreatynę.Ja doskonale wiem ze kreatyna jest konieczna i dlatego ja tez ją jem ale (ktos tam wyżej zadaje durne pytanie czemu pisze że jest szkodliwa jak ją jem) w ilości pół łyżeczki na pare dni i to dlatego że nie jem miesa. Robie to na wszelki wypadek jak by czegos mi miało brakowac i w zwaizku z tym cos się miało zepsuc.
Napisano Ponad rok temu
to bardzo dobrze w takim razie, tym bardziej nie powinno się tego zjadac, a juz napewno w nie chorych ilościach tak jak to niektórzy robiaKreatyna jest syntetyzowana w organizmie człowieka z glicyny i argininy, które nie dość że są bardzo prostymi aminokwasami, to jeszcze są endogenne. Wystarczy wodór, tlen, węgiel i azot i organizm sam wytworzy kreatynę.
Napisano Ponad rok temu
zawsze poprawia mi sie humor, kiedy czytam posty sally'iego.
Napisano Ponad rok temu
ale jak to badali
co innego jest siła mierzona podnoszeniem ciężaru a siła w walce.
Rozumiem, że nigdy nie słyszałeś o innych sposobach zmierzenia siły niż podnoszenie ciężarów.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Suplementy firmy GNC
- Ponad rok temu
-
bol plecow
- Ponad rok temu
-
pomoc z planem
- Ponad rok temu
-
ból nadgarstka
- Ponad rok temu
-
czerwona plamka na stopie
- Ponad rok temu
-
Trening mięśni szyjnych i karku?
- Ponad rok temu
-
Sposób na zwiększenie szybkości ?? ;p
- Ponad rok temu
-
Sen, drzemka po treningu
- Ponad rok temu
-
siłownia jako dodatek do ju jutsu/mma
- Ponad rok temu
-
Dieta , prosze o pomoc!
- Ponad rok temu