Skocz do zawartości


Zdjęcie

PKP a bezpieczenstwo


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
79 odpowiedzi w tym temacie

budo_adax
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 142 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z twojej lodówki

Napisano Ponad rok temu

Re: PKP a bezpieczenstwo
Kiedyś koleżanka opowiadała o tym jak jej znajomy jechał pociągiem, wracał prawdopodobnie z jakiegoś zlotu (średniowiecze itp.). I ktoś mu wbił w pewnym momęcie nóż prosto w brzuch. Gość przeżył, bo miał na sobie kolczugę, której na szczęście nie zdjął :wink:
  • 0

budo_ncro
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 348 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Taekwondo

Napisano Ponad rok temu

Re: PKP a bezpieczenstwo
Ja raz spotkałem w pociągu chłopaków, co mieli ze sobą hakownicę, taką na początek XV wieku. Albo zbroi żadnej na sobie nie mieli.
  • 0

budo_cabelo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 586 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Opole/Wrocław
  • Zainteresowania:BJJ/SF

Napisano Ponad rok temu

Re: PKP a bezpieczenstwo

Kiedyś koleżanka opowiadała o tym jak jej znajomy jechał pociągiem, wracał prawdopodobnie z jakiegoś zlotu (średniowiecze itp.). I ktoś mu wbił w pewnym momęcie nóż prosto w brzuch. Gość przeżył, bo miał na sobie kolczugę, której na szczęście nie zdjął :wink:


Gdyby tylko miał pod ręką ulotki...
  • 0

budo_adax
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 142 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z twojej lodówki

Napisano Ponad rok temu

Re: PKP a bezpieczenstwo

Gdyby tylko miał pod ręką ulotki...


się już tych ulotek nie czepiaj :-) , jak chcesz to mogę ci wysłać całe pudełko, jak uzbieram z pod drzwi :lol:
  • 0

budo_cabelo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 586 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Opole/Wrocław
  • Zainteresowania:BJJ/SF

Napisano Ponad rok temu

Re: PKP a bezpieczenstwo
spoko, będę nosił kilka przy sobie na wypadek napadu, i w razie czego miotał nimi jak ninja :wink:

no offence oczywiście :wink:
  • 0

budo_atomowe
  • Użytkownik
  • Pip
  • 15 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: PKP a bezpieczenstwo
Przez kilka ostatnich lat słyszałem już tyle historii o tym, że znajomy znajomego z bractwa rycerskiego dostał śledzia prosto w brzuch/nery, ale szczęśliwie miał na sobie kolczugę i nic mu się nie stało, że zastanawiam się już, dlaczego na różnych forach nie pojawiają się żale nieudolnych nożowników "o nie kolejny miał kolczugę, już dłużej tego nie zniosę" :wink:
Tak na poważnie, to myślę, że solidne pchnięcie nożem przebiło by kolczugę, która chroniła właściwie tylko przed cięciami.
A żeby nie robić offtopu o modzie na taktyczne kolczugi, to w temacie powiem, że pociągiem jeżdżę regularnie na trasie Kraków Przemyśl, od jakich 4 lat, o każdej porze dnia i nocy, i szczęśliwie nie miałem żadnej złej przygody, ta trasa jest spokojna.
Pozdrawiam
  • 0

budo_adax
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 142 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z twojej lodówki

Napisano Ponad rok temu

Re: PKP a bezpieczenstwo

Tak na poważnie, to myślę, że solidne pchnięcie nożem przebiło by kolczugę, która chroniła właściwie tylko przed cięciami.


hmm mieczem tak, ale nożem wątpię (chyba że ktoś rzuca się na nas i wbija z ogromną siłą, lub "ścieg" takiej kolczugi jest luźny), widziałem testy w których pchano nożem o długości 15 cm i nic nikomu się nie stało, ale ja bym bardziej bał się o zdrowie noszącego taki ciężar i o ewentualne siniaki po uderzeniach np. pałką.
  • 0

budo_kiwi
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 54 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: PKP a bezpieczenstwo


Tak na poważnie, to myślę, że solidne pchnięcie nożem przebiło by kolczugę, która chroniła właściwie tylko przed cięciami.


ale ja bym bardziej bał się o zdrowie noszącego taki ciężar i o ewentualne siniaki po uderzeniach np. pałką.


ja bym się martwił o jego kręgosłup bo noszenie takiego złomu to pewnie nie lada wyczyn
  • 0

budo_atomowe
  • Użytkownik
  • Pip
  • 15 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: PKP a bezpieczenstwo
ja bym sie martwił o głowę, bo noszenie kolczugi na codzień jest dziwne
  • 0

budo_sniffles
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1272 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:ze slonecznej warmii
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: PKP a bezpieczenstwo
Pare razy mialem sytuacje pewnie stara jak swiat. Gosc wchodzi do przedzialu i mowi ze wlasnie wyszedl z wiezienia i chce kase na alkohol. Zawsze udawalo sie typa splawic i obeszlo sie bez nieprzyjemnosci.
  • 0

budo_adax
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 142 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z twojej lodówki

Napisano Ponad rok temu

Re: PKP a bezpieczenstwo

ja bym się martwił o jego kręgosłup bo noszenie takiego złomu to pewnie nie lada wyczyn


jak by tak codziennie nosić po 30 kg na sobie to raczej na starość ma się problemy.

Ja wiem ,że w pociągu wsiada się do przodu, a w przedziałach (pospieszny itp.) szuka się miejsca z matkami dziećmi i babciami ew. dziadkami. Pogadać można i zostać poczęstowanym jabłkiem. Ciekawe czy zatrute ?
  • 0

budo_grzegorz ł
  • Użytkownik
  • Pip
  • 26 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: PKP a bezpieczenstwo
A nie do końca bo dobrze wykonana rekonstrukcja nitowanej kolczugi to zależnie od rozmiaru 8-14 kg.
A tak w temacie wracałem kiedyś ze znajomym nocą pociągiem obaj maksymalnie zmęczeni a tu żadnych miejsc,potrzymy a tu w jednym przedziale pusto tylko dwie laski zamkneły sie paskiem.No to kumpel bagnet z plecaka przez szparę i ciach :) .Wyobraźcie sobie tą reakcje noc a tu przez szczelinę wsuwa sie 20cm ostrza.W sumie jak doszły do siebie to nawet spoko się gadało.
  • 0

budo_warhead
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4469 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: PKP a bezpieczenstwo
Dobrze ze gadaly a nie profilaktycznie gazem zelowym sypnely ... co by sie Wam bardziej nalezalo ;)
  • 0

budo_szwed
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 520 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: PKP a bezpieczenstwo

W sumie jak doszły do siebie to nawet spoko się gadało.


Ale ruchłeś?
  • 0

budo_adax
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 142 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z twojej lodówki

Napisano Ponad rok temu

Re: PKP a bezpieczenstwo
taa, albo wymierzyły kałachem prosto w oczy :D . Wiązanie paskiem jest popularne, lecz mało efektywne. Znam taki przypadek kiedy znajomi zabezpieczyli przedział paskiem. Nie stety ku ich zdziwieniu wielkie babsko otworzyło to bez trudu. No cóż zdarza się. Więc jak coś to łańcuchem :D
  • 0

budo_warhead
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4469 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: PKP a bezpieczenstwo
Zawsze Adax miałeś ciągoty do kalacha i czitów :P
  • 0

budo_adax
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 142 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z twojej lodówki

Napisano Ponad rok temu

Re: PKP a bezpieczenstwo

Zawsze Adax miałeś ciągoty do kalacha i czitów :P

8O :lol:
tak oczywiście, jestem dzieckiem neo i trollem przyznaje się ! a kałachem mama mnie karmi bo boi się podejść a o bluzganiu i "czitowaniu" nie wspomnę...

jak i bagnet to i kałach...
  • 0

budo_domr
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 580 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: PKP a bezpieczenstwo
Gratuluję pomysłu. Już widzę zjeba, który w nocy wpycha mi bagnet do przedziału i przecina "zabezpieczenie". Zdziwiłby się z lekka.

pozdrav,
Dom
  • 0

budo_ncro
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 348 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Taekwondo

Napisano Ponad rok temu

Re: PKP a bezpieczenstwo
Chyba, że okazałby się lepszym zawodnikiem i Ty byś się zdziwił. Czemu tak agresywnie od razu, może po prostu chciał sobie usiąść? Chociaż oczywiście najpierw wypadałoby zapukać i poprosić o zdjęcie paska, to też fakt.
  • 0

budo_grzegorz ł
  • Użytkownik
  • Pip
  • 26 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: PKP a bezpieczenstwo

Gratuluję pomysłu. Już widzę zjeba, który w nocy wpycha mi bagnet do przedziału i przecina "zabezpieczenie". Zdziwiłby się z lekka.

pozdrav,
Dom


Co tak nerwowo.Jak dla mnie zamykanie się w dwie osoby w przedziale kiedy w pociagu jest tłok to dopiero zjebany pomysł.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024