Kozieradka (zioła dla zdrowia i nie tylko)
Napisano Ponad rok temu
Jak ktoś chciałby poeksperymentować z kozieradką czy innymi ziołami, to nie kupujcie żadnych gotowych preparatów, bo na pewno przepłacicie. Idźcie do sklepu zielarskiego, takiego odpowiednika Herbapolu z dawnych lat (nie wiem, czy to jeszcze istnieje pod starą nazwą, u mnie w każdym razie taki sklep jest). Tam są sprzedawane zioła w papierowych opakowaniach po 50 lub 100g. Różne i raczej tanie, a w porównaniu do cen różnych odżywek ogromnie tanie.
I poczytajcie stronę, do której linka podał novocaine, czyli luskiewnika. Ja stamtąd zaczerpnąłem przepis na preparat z koziearadki i u mnie to zadziałało jak przypuszczam. Nie przyjmujcie jednak bezkrytycznie wszystkich przepisów na różne mikstury tam zamieszczone, bo nie wiadomo, czy facet jest badaczem, czy też zbieraczem różnych niesprawdzonych ciekawostek. Wielokrotnie zapytywałem go o to, ale moje maile pozostawały bez odpowiedzi.
Napisano Ponad rok temu
Koledzy, jeżeli mogę, mała rada:
Jak ktoś chciałby poeksperymentować z kozieradką czy innymi ziołami, to nie kupujcie żadnych gotowych preparatów, bo na pewno przepłacicie. Idźcie do sklepu zielarskiego, takiego odpowiednika Herbapolu z dawnych lat (nie wiem, czy to jeszcze istnieje pod starą nazwą, u mnie w każdym razie taki sklep jest). Tam są sprzedawane zioła w papierowych opakowaniach po 50 lub 100g. Różne i raczej tanie, a w porównaniu do cen różnych odżywek ogromnie tanie.
I poczytajcie stronę, do której linka podał novocaine, czyli luskiewnika. Ja stamtąd zaczerpnąłem przepis na preparat z koziearadki i u mnie to zadziałało jak przypuszczam. Nie przyjmujcie jednak bezkrytycznie wszystkich przepisów na różne mikstury tam zamieszczone, bo nie wiadomo, czy facet jest badaczem, czy też zbieraczem różnych niesprawdzonych ciekawostek. Wielokrotnie zapytywałem go o to, ale moje maile pozostawały bez odpowiedzi.
:wink:SARSAPARILLA (smilax) - [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Jam (Dioscorea Villosa) - [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Obryłem trochę neta, nigdzie nie piszą że "ziółka" to prohormony.
- Dostępna w postaci suplementów.Tribulus terrestris
To trudno dostępne w Polsce zioło to afrodyzjak oraz środek poprawiający sprawność fizyczną i seksualną. Związek o nazwie "tribulus" pobudza wytwarzanie testosteronu sprzyjającego rozwojowi masy i siły mięśniowej oraz lepszemu spalaniu tkanki tłuszczowej. Jest to udokumentowane wieloma badaniami naukowymi, które potwierdzają podwyższenie poziomu testosteronu poprzez stymulowanie przysadki mózgowej do większej produkcji hormonu lutenizującego. Wysoki poziom tego hormonu wysyła sygnał do jąder, powodując zwiększenie wytwarzania testosteronu w organizmie mężczyzny. Wszystkim wiadomo, że posiadanie wyższego poziomu testosteronu prowadzi do większej syntezy białka, większej siły i lepszych wyników anabolicznych. Mimo działania takiego jak sterydy anaboliczne, nie powoduje skutków ubocznych i jest dozwolony w sporcie. Roślina ta, stosowana z powodzeniem od lat przez bułgarskich ciężarowców, wchodzi w skład wielu suplementów dla sportowców i kulturystów, oddziaływujących w kierunku zwiększenia siły i masy mięśniowej.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
trzeba teraz zrobic liste dobrych ziolek...
Napisano Ponad rok temu
pzdr
Napisano Ponad rok temu
z linka, ktorego wkleilem:a ktos powie jak to zarzywa? z tej stronki ktora podal novo wynika ze trzeba zakupic szereg nowych ziol alkohol miod zeby sporzacic dobry napar,no i nie powiedziane jak to dawkowac i tak dalej, w jakich ilosciach spozywac??
pzdr
Odwar - Decoctum Trigonellae: 3 łyżki nasion mielonych zalać 2 szklankami wody, gotować 5 minut, odstawić pod przykryciem na 30 minut, przecedzić. Pić 2 razy dziennie po 1 szklance. W razie schorzeń układu oddechowego i pokarmowego przyjmować 4-6 razy dziennie po 100 ml. Taki odwar używa sie także do okładów, płukanek, lewatywy, irygacji i przemywania.
jak zwykla herbatka.
zreszta, to z miodem i alkoholem nie takie skomplikowane. ot wodke i miod w sklepie kupic.
Napisano Ponad rok temu
pzdr
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Strona luskiewnika ewoluuje, że tak powiem, w każdym razie ja to mam wydrukowane i u mnie było tak:
1. Nasienie kozieradki - 3cz.
2. Nasienie wiesiołka - 1cz.
3. Korzeń mniszka - 1cz.
4. Kwiat arniki - 1cz.
5. Plecha morszczynu lub listownicy - 1cz.
6. Owoc keli (aminka) - 3cz.
7. Ziele nostrzyka - 1cz.
Składniki zmieszać. U mnie było - zmielić i zmieszać. Według przepisu było, że jedną łyżkę mieszanki zalać jedną szkalnką wody, zagotować, odstawić na 30 minut, przecedzić i pić.
To oczywiście bzdura - ZIÓŁ SIĘ NIE GOTUJE. Zioła parzy się na granicy temperatury wrzenia wody. Jest to kłopotliwe, bo trzeba pilnować tego, aby się nie zagotowało, dlatego ja preferuję parzenie w termosie stosując przegotowaną, lekko ostudzoną wodę. No i u mnie było dwie łyżki na termos litrowy.
Jak skończyła mi się porcja i miałem już przygotowaną drugą, to ze względu na smród postanowiłem przerobić to na nalewkę alkoholową: zioła macerowane w 70% etanolu (TO WAŻNE, ŻADNA WÓDKA ANI ŻADEN SPIRYTUS), potem miód plus jajka. Było smaczniejsze, mniej kłopotliwe w przygotowaniu, ale smród nadal był. No i była obawa w zakresie prowadzenia samochodu. Zrezygnowałem.
Jak ktoś będzie stosował ten preparat, to niech nie przejmuje się, że brak jakiegoś składnika - to nadal będzie działać, bo bazą jest kozieradka. Najprostszą metodą jej zażywania jest posypanie łyżeczką mielonej kozieradki kromki chleba posmarowanej miodem lub dżemem - nie smakuje wtedy paskudnie a i przygotowanie tego jest błyskawiczne.
Natura daje nam dużo - można wiele wartościowych rzeczy kupić tanio a jeszcze więcej zebrać własnoręcznie przy minimum łatwej do zdobycia wiedzy.
I ludzie, na miły Bóg. popracujcie trochę nad ortografią
Napisano Ponad rok temu
na wakacje mozna troche posmierdziec... hehe :roll:
gorzej potem jak mnie wywala z zajec ...
do tych ktorzy juz to testowali kiedys...ten zapach jest naprawde az TAK uciazliwy? i jak dlugo sie utrzymuje po zaprzestaniu 'terapi Kozieradkowej' ?
@greggor
idzie jeszcze jakies latwe i smacze polaczenie na chlebie zrobic... ale nie z miodem bo ja go nie toleruje [w sensie nie lubie...choc od biedy jak nic w zastepstwo sie dobrego nie znajdzie...]
Napisano Ponad rok temu
A czystą kozieradkę możesz zażywać z czymkolwiek, co według Ciebie zabije jej uciążliwy, gorzki smak - miód, dżem, cukier czy cokolwiek
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
czy jak sie dobrze wykapie wyperfumuje wyantyperspiruje i nie wiadomo co jeszcze to jak pojde do laski to mnie nie wywali po 3minutach bo nie bedzie mogla juz wytrzymac ?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
no wiem ;p ale zakladalem ze sie dokladnie doszoruje i pytam czy nadal zapach bedzie az TAK intensywny...bo z gory wiedzialem ze calkowicie nie zniknie choc mozliwe ze troche zle to ubralem w slowa i mogles mnie zrozumiec nie tak jakbym chcialCiężko zeby całą skóra nie śmierdziała skoro jest cała pokryta potem, choć byś tego nie widział to i tak zawsze (w pewnej temperaturze) będzie tam pot więc musiałbyś się faktycznie dobrze wyantyprespirować są w aptekach takie mieszanki kozieradki które zmniejszają ten smród, rzadko się je da znaleźć ale jednak
...u mnie na wiosce zapewne nie bedzie cudownej mieszanki 'nie smierdzacej' :roll:
zrobie sobie dziurki w uszach i zamiast kolczykow bede nosil 2 choinki
napewno pomoze 8)
Napisano Ponad rok temu
- SFDKozieradkę można nabyć w postaci drobno zmielonego proszku, grubo mielonego proszku lub całych ziarenek. Najlepiej będzie, gdy uda Warn się zdobyć subtelny drobnoziarnisty proszek. W innych przypadkach trzeba ba ją zmielić w zwykłym młynku do kawy i wymieszać z niewielką ilością oliwy z oliwek tak, aby powstała gęsta pasta. Pastę umieszczamy w szczelnie zakręconym słoiku i odstawiamy na tydzień. Potem należy zawartość słoika wymieszać z miodem. Jeżeli użyliście lOOg kozieradki, należy dodać 100 g płynnego miodu. Wszystko to uzupełniamy jedną łyżką stołową lecytyny instant i dobrze mieszamy, aż do uzyskania dość gęstej pasty. Dodatek lecytyny jest niezwykle istotny, ponieważ substancje czynne kozieradki będą wtedy o wiele lepiej przyswajane. Przyswajanie wzrasta nawet pięciokrotnie. Znakomitą lecytynę instant produkuje firma Sportatut.
Sporządzony samodzielnie preparat zażywamy w następujący sposób: 2 łyżeczki od herbaty rano i 2 łyżeczki wieczorem w trakcie lub po posiłku, popijając minimum l szklanką jakiegoś napoju.
Przy wspomaganiu ziołami "anabolicznymi" warto pamiętać o pewnym fakcie. Mianowicie substancje adaptogenne znacząco wzmagają działanie kreatyny! Najlepsze efekty poprawy siły i masy mięśni można uzyskać stosując jednocześnie kreatynę i zioła...
Będziecie jebać carry.
:wink:
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Kwas linolowy (cla)
- Ponad rok temu
-
Jaja kurze-szkodliwe??
- Ponad rok temu
-
podciaganie nachwytem
- Ponad rok temu
-
Teoria zręczności Bernsztajna
- Ponad rok temu
-
animalflex
- Ponad rok temu
-
Rhadi- total body workout series
- Ponad rok temu
-
Polamana ręka...niby zdrowa ale...
- Ponad rok temu
-
Pro-ochraniacze
- Ponad rok temu
-
Co to jest stres ?
- Ponad rok temu
-
Ból pleców
- Ponad rok temu