186 odpowiedzi w tym temacie

[budo_inhetos]

Polecam zajrzeć na tę strone ,ciekawe tematy i spostrzeżenia można tu znaleźć. A swoją drogą czekam na ukazanie się ksiąźki Piotra Szeligowskiego Kyokushin Karate Budo i Kumite.Adres strony [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_shu lien]

Sądząc po bibliografii książka sensei Piotra Szeligowskiego bedzie doskonała pod wzgledem metodycznym i merytorycznym, a to niesłychanie ważne i potrzebne szczególnie jeśli chodzi o Polskę. Co prawda ukazała się ostatnio książka shihan Jaremicza, ale...jej recenzja też jest na stronie sensei Piotra...i z tą recenzją się w zupełności zgadzam - niestety. Książka sensei Piotra to bedzie kompedium wiedzy o karate kyokushin poparte solidnym studium tematu i wieloletnim doświadczeniem. Nie mogę się doczekać wydania tej książki.

[budo_mtklub]

a będzie cos o doprowadzeniu do rozpadu w kraju IFK ? i o genezie powstania parodi kyokushin czyli dziecku clikersie ?

[budo_shu lien]

Polityka federacji, jakiejkolwiek, nie ma tu moim zdaniem znaczenia, książka ma być kompendium wiedzy o karate napisaną prze utytułowanego zawodnika i wysoko wykwalifikowanego trenera. To jest ważne i z tego trzeba się cieszyć, a polityka zazwyczaj zaczyna się tam, gdzie kończy się prawdziwy trening, więc trenujmy zamiast politykować.

[budo_mtklub]

utytułowany trener ma osiagnięcia ,a On był tylko zawodnikiem KK i dobrym dla siebie swoją drogą największe sukcesy miał gdy trenował u shihan Drewniaka.Ludzi oceniajmy za to co zrobili ,a nie kim byli. Swoją drogą fajnie ,że zostanie napisana kolejna książką i dowiem sie coś więcej o clikersie i jego fenomenie w IFK

[budo_romanowicz]

Ze zniecierpliwieniem czekam na ta książkę, ciekaw jestem kiedy będzie dostępna.

[budo_shindojo]

Książkę poleciłem moim uczniom ale przyznam, że przydałoby się coś w języku polskim podobnego do książki opracowanej przez Davida Cook`a. Dla instruktorów póki co zostaje tylko studiowanie wydań anglojęzycznych. Przywiozłem z USA 2 książki Sosai Oyamy i strasznie się ich tam naszukałem :-) . Czekam więc z niecierpliwością...
Apropos Twojego postu MTklub - ja Sensei Szeligowskiego szanuję. Miałeś z nim kontakt, jego organizacją i zawodnikami? Pytam, bo wg. mnie to nie tylko były zawodnik KK ale też dobry trener i znawca karate / i uczył się od Arneila - pierwszej lini przekazu od Sosai /.
Stronka fajna...Jest krótko i na temat ...Nie lubię przekombinowanych stron. Ma być maksymalnie prosto i czytelnie...Pozdrowionka

[budo_inhetos]

Mam książkie D.Cook pt. Tsushingen zdjęcia i opisy rewelacja.Nieb spotkałem się z lepszym opracowaniem.

[budo_shu lien]

Książka sensei Szeligowskiego właściwie w żadnym fragmencie nie jest przedrukiem istniejących na świecie pozycji książkowych na temat karate. Autor nie ogranicza się tylko do pokazania technik. Jak sam pisze, praca nad książką trwała około 8 - 9 lat i poprzedzona była studiami nad wieloma zagadnieniami związanymi z karate. Jest więc w niej miejsce na budo i historię karate, wskazówki dotyczące treningów, właściwego odżywiania, a także elementy teorii sportu. To będzie pierwsze na polskim rynku tak kompleksowe ujęcie tematu. Dlatego każdy sznujący się trener i zawodnik powinien zapoznać się z tą książką i to niezależnie od osobistych i politycznych opinii na temat jej autora.

[budo_monk24]

Ja napiszę tak...takich stron w internecie jest tysiące i dla mnie nie jest ona ani lepsza ani gorsza od wielu ...wielu innych stron:) Mam wrazenie, ze książka nadchodzi, bo zaczęła się reklama, a najlepiej zacząć ją na forach związanych ze sztukami walki.
Recenzja książki Jeremicza jest taka, a nie inna, bo jest to po prostu konkurencja, która trzeba delikatnie zdyskredytować.
A prawda jest taka, że IFK upada ( niestety jest w tym duża zasługa sensei Piotra ), a -kan rośnie w siłę ( a tu z kolei zasługa shihan Bogdana )...howk

[budo_jan111]

Przyznam ze o Szeligowskim nigdy nie slyszalem. Mam natomiast ksiazke shihan Jeremicza i przyznam ze mnie rozczarowala powiezchownosc i pobieznosc. Byc moze bylo to podyktowane potrzeba chwili tzn sytuacja w Kyokushinkan, przedstawienia roznic w kihon itd, nie wnikam, nie probuje tez sie czepiac. Tak jak to bylo w recenzji, jest to swietna pozycja dla poczatkujacych adeptow Kan. Ja jednak oczekiwalem po prostu czegos wiecej...

[budo_wyborowa]

Nie jestem wychowankiem shihan Drewniaka. Bralem udzial w obozach i treningach prowadzonych prze niego ale niewiele tez od niego sie nauczylem. I to nie dlatego ze jestem malo pojetnym uczniem.
Moje najwieksze sukcesy, przyszly po tym jak moje czlonkostwo w PZK dobieglo konca, aczkolwiek i w tej organizacji notowalem jakies sukcesy zawodnicze.
Jesli chodzi o moje sukcesy trenerskie, to zeby mozna bylo jakos porownawczo sie odniesc do innych polskich sukcesow trenerskich, to powiem tyle, ze miedzy innymi moi wychowankowie - Rafal Bowowiecki (waga +80kg) i Sebastian Stachon (waga -70kg) stawali na podium w Londynie podczas British Knockdown Karate Tournament organizowanego przez British Karate Kyokushinkai. Dla niezorientowanych - To najwiekszy, najbardziej prestizowy i najsilniej obsadzony cyklicznie rozgrywany turniej w Europie. Warto sprawdzic kto z Polakow stawal wczesniej na podium w tym turnieju - wtedy bedzie mozna sensownie rozmawiac na argumenty.
W innym wypadku rozmowy na forum sa opiniami bez pokrycia.

szacunek dla wszystkich,

Piotr Szeligowski

[budo_wyborowa]

ja rozumiem ze sa zalety bycia w duzej i prestizowej organizacji, ale jesli to ma byc jedyna miara, tego gdzie i dlaczego cwcze to jedyna alternatywa jest Polski Zwiazek karate z shihan Drewniakiem na czele. Smiem twierdzic, ze wiekszosc ludzi cwiczacych karate w Polsce trenuje poza ta organizacja.
Dla mnie liczy sie poziom karate i zasady organizacji oraz wspoldzialania. I tu wcale nie potrzeba 50 klubow zeby cos zdzialac. Ale kazdy ma prawo myslec inaczej.
Co do regresu w IFK.
To smutna historia, ale najgorsze organizacja ma juz za soba. Zostali w niej ludzie, ktorzy widzieli sens w karate, a nie w rzeczach ktore z karate maja malo wspolnego. Poza tym pokazcie mi inna organizacje, z ktorej ludzie nie odchodza, no i jeszcze taka, ze ktos dobrowolnie zrezygnowal ze stanowiska.
Kazda organizacja ma swoje lepsze i gorsze momenty. No i nie ma organizacji idealnych. Kto tego nie rozumie bedzie wiecznie niezadowolonym jumperem przy okazji "robiacym" kolejne stopnie.

Idea clicker wziela sie z medody treningowej ksztaltujacej szybkosc i precyzje, powszechnie stosowanej w dojo Oyamy.
Przedrzec sie przez morze ignorancji to sztuka, napisac cos sensownego - jeszcze wieksza, a byc jeszcze za to co sie napisalo odpowiedzialnym, to rzecz, ktora wiekszosc piszacych przerasta.

[budo_wyborowa]

krotko bo swoje w tej materii napisalem dobierajac slowa uwaznie. Nie bede sie powtarzal. Ewentualnych zainteresowanych zapraszam do mojego komentarza Pierwsza w Polsce ksiazka o karate kyokushin pod adres [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Ja rozumiem ze mozna napisac ksiazke dla poczatkujacych, bo taka jest potrzeba. Nie mozna miec do tego zadnych zastrzezen, ale nazywanie podrecznika dla poczatkujacych "wnikliwym studium" to nic innego tylko gruba przesada i zaciemnianie idei wydania tej ksiazki. Chwala autorowi, ze sie na taki wysilek zdobyl i nie robil tego dla siebie, bo przeciez zawartosc ksiazki lata temu wczesniej przetrawil i z tego bierze sie jego sila, marka i doswiadczenie.

nie da sie z tej ksiazki zrobic i wyciagnac wiecej niz w niej jest. jak z kazdej ksiazki.

[budo_mtklub]

Ja napiszę tak...takich stron w internecie jest tysiące i dla mnie nie jest ona ani lepsza ani gorsza od wielu ...wielu innych stron:) Mam wrazenie, ze książka nadchodzi, bo zaczęła się reklama, a najlepiej zacząć ją na forach związanych ze sztukami walki.
Recenzja książki Jeremicza jest taka, a nie inna, bo jest to po prostu konkurencja, która trzeba delikatnie zdyskredytować.
A prawda jest taka, że IFK upada ( niestety jest w tym duża zasługa sensei Piotra ), a -kan rośnie w siłę ( a tu z kolei zasługa shihan Bogdana )...howk

łał popieram w 100% gośc Piotr zrobił ponoć wiele długów do IFK obenie poza wrockiem to zombi

[budo_mtklub]

wyborowa jeżeli Szeligowski opowiadał Ci takie głupoty ,że sosai Oyama uczył clikers to napewno IFK będzie miało regres jeszcze przez 100 lat. To sam Arnil wymyslił ten idotyzm ,który tez wprowadzał z jego ksiązkami shihan Andrzej

[budo_shu lien]

IFK w Polsce istnieje i ma się dobrze, klubów mamy niwiele to fakt, ale liczy się chyba jakość a nie ilość. Poza Wrocławiem mamy kluby w Bytomiu, Wałbrzychu, Lewinie Brzeskim, Mysłowicach i Przemyślu. Pojutrze zaczynamy kolejny międzynarodowy obóz z Hanshi Steve Arneilem. Pozdrawiam serdecznie.

[budo_shindojo]

MTklub przeczytaj jeszcze raz powoli post wyborowej i może zrozumiesz kto pisze post pod tym nickiem. Nie masz monopolu na wiedzę i prawdę. Pozdrawiam Sensei Piotra...

[budo_mtklub]

Dokładnie shihan masz rację ale po co kombinować, stało się to co sie stało dlatego idzemy do KAN,a kiedyś Ty i sensei Gienek byliście naszymi przewodnikami.

[budo_monk24]

Nie chcę już rozwijać tematu książka Jeremicza. Rozmówcami na tym forum są pewnie instruktorzy i szefowie organizacji, a w tej książce we Wstępie jest wyraźnie napisane:
"Książka ta została napisana głównie z myślą o poczatkujących....odnajda oni tylko konkretne informacje. Celowo unikałem zbyt rozległych opisów, czesto niezrozumialych dla poczatkujacych. "

Dla mnie to konkretna informacja i z takim nastawieniem ją przeczytałem i obejrzalem.
Dla wszystkich poczatkujacych, których znam jest po prostu świetna.
A jezeli ktoś chce wiecej informacji to proponuje osobisty kontakt z shihanem :-)