to ty tak twierdzisz wiesz ja tam cwiczylem dla wlasnego bezpieczenstwa.troche sie bilem na ulicy,od dziecka .ile razy sie uciekalo.owszem prawie zawsze jest zwarcie jak na razie na mate nie wchodzezalezy co sie chce osiagnac.moge powiedziec: ''MMA''nie sprawdza sie na ulicy jest dobre na mate i jeden na jednego.to samo slynne BJJ.walczylem z nimi na boisku asfaltowym.potrafia tylko krzyczec a to troche przeszkadza moim skromnym zdaniem parter mozna calkiem ominac.hi,hi
lol, bajkopisarz
Uzupelnienie kung fu o parter
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
to ty tak twierdzisz wiesz ja tam cwiczylem dla wlasnego bezpieczenstwa.troche sie bilem na ulicy,od dziecka .ile razy sie uciekalo.owszem prawie zawsze jest zwarcie jak na razie na mate nie wchodzezalezy co sie chce osiagnac.moge powiedziec: ''MMA''nie sprawdza sie na ulicy jest dobre na mate i jeden na jednego.to samo slynne BJJ.walczylem z nimi na boisku asfaltowym.potrafia tylko krzyczec a to troche przeszkadza moim skromnym zdaniem parter mozna calkiem ominac.hi,hi
lol, bajkopisarz
Inteligencja odwrotnie proporcjonalna do ilosci emotikonow. Co potwierdza post i mam na mysli treśc i formę.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
a fotki z Gracie sa z 1995 ...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
poczytaj w ''bajkach''o Andreasie Hoffmanieehm, w BJJ się chyba nie "nadaje" pasów...?
Napisano Ponad rok temu
ehm, w BJJ się chyba nie "nadaje" pasów...?
w każdej sztuce walki w której sa pasy te pasy się nadaje
nie rozumiem Twoich wątpliwości
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
ehm, w BJJ się chyba nie "nadaje" pasów...?
w każdej sztuce walki w której sa pasy te pasy się nadaje
nie rozumiem Twoich wątpliwości
Coś tam słyszałem, że w BJJ pas sobie trzeba wywalczyć i nie można komuś ot tak nadać, ale nie wiem, dlatego pytam
EDIT: po prostu "zdał u kogoś na czarny pas" brzmi trochę inaczej, niż "ktoś mu nadał czarny pas".
Napisano Ponad rok temu
Pan Czepialski.nadal mu pas.honorowo.raczej nie zdawal egzaminow.soryehm, w BJJ się chyba nie "nadaje" pasów...?
w każdej sztuce walki w której sa pasy te pasy się nadaje
nie rozumiem Twoich wątpliwości
Coś tam słyszałem, że w BJJ pas sobie trzeba wywalczyć i nie można komuś ot tak nadać, ale nie wiem, dlatego pytam
EDIT: po prostu "zdał u kogoś na czarny pas" brzmi trochę inaczej, niż "ktoś mu nadał czarny pas".
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
podejrzewam,ze to bylo tak,ze panowie pocwiczyli razem,i w wyniku uznania umiejetnosci nadano mu stopien jeden dan czarnego pasa bjj.to chyba dawal se rade.a czym tak rzucil Pawlak,przepraszam,p.Pawlak to niewiem :roll: 8) :wink: 8O :-)Sralski, dupalski, niech ktoś od BJJ to wyjaśni, pliz, bo tak się chwalicie tymi swoimi zdobytymi pasami, a tu takie kwiatki? :wink:
Napisano Ponad rok temu
Różnie to bywa jedni dostają paski za wyjatkowo udany wystep na zawodach ale i tak musi to byc poparte znajomoscia technik ale zazwyczaj zdajesz egzamin wykonujesz techniki trener patrzy i ocenia na koniec waleczka i masz.Sralski, dupalski, niech ktoś od BJJ to wyjaśni, pliz, bo tak się chwalicie tymi swoimi zdobytymi pasami, a tu takie kwiatki? :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Merytoryczna, metodyczna dyskusja:
cwiczyc, nie cwiczyc?
Cwiczyc stylowo, czy miedzystylowo?
Rozroznijmy walke sportowa (choc o sportach walki nie bylo mowy) i sztuki walki/walke uliczna/samoobrone (3 rozne sprawy wbrew pozorom).
Napisano Ponad rok temu
Rozroznijmy walke sportowa (choc o sportach walki nie bylo mowy) i sztuki walki/walke uliczna/samoobrone (3 rozne sprawy wbrew pozorom).
Sport to najlepsze narzędzie do rozwijania swoich umiejętności w sztuce walki. Nie ma skutecznej sztuki walki, w której nie sparruje się dużo i kontaktowo, sport pozwala wynieść to na wyższy poziom, powalczyć z ludźmi walczącymi zupełnie inaczej itd.
Napisano Ponad rok temu
Sport to najlepsze narzędzie do rozwijania swoich umiejętności w sztuce walki. Nie ma skutecznej sztuki walki, w której nie sparruje się dużo i kontaktowo, sport pozwala wynieść to na wyższy poziom, powalczyć z ludźmi walczącymi zupełnie inaczej itd.
Narzędzie to tylko narzędzie - nie zapominaj że samo narzędzie niewiele jest samo kokolwiek zrobić. Liczy się człowiek, jego psychika i wytrenowanie dopiero w dalszej kolejności jest sztuka walki (o ile jakąś ćwiczy - spotkałem się z dokonale radzącymi sobie na ulicy reprezentantami innych sportów)
Co zaś się tyczy skutecznej sztuki walki gdzie sparruje się dużo i kontaktowo - to by znaczyło że techniki sportowe mają przewagę na brutalnym życiem zawsze i wszędzie bez względu na manetalność adepta - chyba tak nie myślisz co ? Wiesz o wielu dobrych zawodnikach slyszałem co na ulicy jakoś wymiękali - nie jest to regóła jednak sport i real ma swoją odmienną specyfikę i wiele zależy od psychiki
Zupełnie inaczej czyli jak ? w zagrożeniu z atakiem kolegów którzy nadbiegną zza rogu, czy ze świadomością iz sędzia walki nie przerwie jak klepniesz czy powiesz że masz dość, że tak naprawdę przegrany jest na łasce wygranego? walczyć przy wykorzystaniu wszelkich dostępnych w zasięgu przedmiotów i technik - nawet tych najbardziej głupich, brutalnych i niebezpiecznych często dla obu stron ?powalczyć z ludźmi walczącymi zupełnie inaczej itd.
Co się tyczy samego parteru .... wg mnie ćwiczyć należy by nie zostać zaskoczonym, lecz jeśli ćwiczy się (jak to ujął Sobol) stylowo - trzeba pamiętać o priorytetach - ciągnąc wiele srok za ogon ryzykujemy że zostaniemy z niczym w dłoni. Wielu z nas po latach treningu zapomina jak przebiegała nasza edukacja - czy robiło się od razu WSZYSTKO ??? Zawsze trzeba poszerzać swoje horyzonty - potem jak już się upadnie razem z przeciwnikiem który wie i umie więcej w parterze niż my jest kiepsko. Jednak nie oszukujmy się z prawdziwym zawodnikiem zapasów czy judo (o bjj czy vale tudo przez grzeczność nie wspomnę) wielkich szans w jego strefie walki (parter) i tak mieć nie będziemy. Jednyna nasza szansa w takiej walce to nasze inne atrybuty dystans, szybkość, precyzja i siła ciosu oraz jak zawsze najważniejsza psychika.
Pamiętać jendak należy co pisał seiken o tym co mówili jego instruktorzy - różnych sztuk walki !!! - parter na ulicy ? - robić wszytko by jak najszybciej wstać i nie zapominać że tu nie ma regół a szlachetne solówki to już tylko w filmach i ksiązkach sie odbywają.
Napisano Ponad rok temu
Człowiek i jego psychika to chyba jedno :roll:Narzędzie to tylko narzędzie - nie zapominaj że samo narzędzie niewiele jest samo kokolwiek zrobić. Liczy się człowiek, jego psychika i wytrenowanie dopiero w dalszej kolejności jest sztuka walki (o ile jakąś ćwiczy - spotkałem się z dokonale radzącymi sobie na ulicy reprezentantami innych sportów)...
Wytrenowanie w dużej mierze zależy od narzędzia, czyli sportu/sztuki walki.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Regularnosc treningow silowych i kondycyjnych
- Ponad rok temu
-
Pewien pomysł
- Ponad rok temu
-
Wywiad rzeka z Sifu J.Szymankiewiczem
- Ponad rok temu
-
Pozycja ptaka.
- Ponad rok temu
-
Czy jest w Kielcach sekcja kung fu??
- Ponad rok temu
-
wing tsun w Opolu
- Ponad rok temu
-
szukam wing chun (WC, VT, WT) Bydgoszcz Toruń [ankieta incl]
- Ponad rok temu
-
Nowa grupa tai chi chuan w Częstochowie
- Ponad rok temu
-
Wyraź swoje zdanie
- Ponad rok temu
-
Wyraź swoje zdanie
- Ponad rok temu