20 odpowiedzi w tym temacie

[budo_krvavy]

Postanowiłem sprawić sobie rower treningowy do domu, żeby nie móc tłumaczyć brzydką pogodą niechęci wyjścia z domu celem pobiegania ;-) Nie znam się zupełnie na takich sprzętach, a chciałbym kupić coś podstawowego w granicach 300 - 400 zł. Napiszcie proszę na co zwrócić uwagę w wyborze, ewentualnie jakie modele polecacie.

[budo_feniks]

Ubierz się cieplej i możesz śmiało pojeździć na rowerze poza domem.
Co to za przyjemność jechać w miejscu i gapić się np. w tv?
A na dworze, nie dość, że wdychasz świeże powietrze to jeszcze masz cała masę urozmaiceń w postaci gór, zabytków, mijanych miast itd. itp.
Sezon na rower trwa nonstop, kwestia dobrego ubrania i można smigać i po śniegu 8)
A jeśli jesteś typem człowieka, który jeździ na rowerze tylko przy słoneczku i jak trochę popada, to ucieka do domku to proponuję zajrzeć na allegro.

pozdrawiam wszystkich twardzieli jazdy na rowerku poza sezonem :twisted:

[budo_ry-you]

hmmm moja starsza kupywala kiedys rowerek stacjonarny i chciala tanio wiec znalazla ogloszenie w gazecie ze facet chce sprzedac rowerek uzywany przez 2 lata kupila duzo taniej niz jest w sklepie przez zakupem dobrze go sprawdzila i co dobre mial o jeszcze pulsometr czy jak to sie tam nazywa

[budo_grand12]

Feniks dobrze prawi sam jezdze przez caly rok na rowerze i jakos nie choruje ;] a kasy na rower stacjonarny nie chce mi sie wydawac... Tylko nie kupuj bubla ponizej 100 zl bo stracisz tylko kase ;], matka kiedys taki kupila i czujesz jakbys jechal przez caly czas na 2 (w biegach na guralu;])

[budo_feniks]

Jak dla mnie strata czasu taki rowerek. Jak już chcesz trenować to rób to z myślą o zdrowiu i świeżym powietrzu, a nie z myślą o lenistwie.
Jak złapiesz bakcyla jeżdżąc w zimie na rowerku górskim to potem już za nic w świecie nie będziesz chciał wstawiać atrapy roweru do mieszkania :-)
To jest taka różnica w jeździe w domu, a poza domem jak jazda na torze kartingowym, a jazda formułą po torze w Monte Carlo

[budo_osadnik]

1)Jak dla mnie strata czasu taki rowerek.
2)Jak złapiesz bakcyla jeżdżąc w zimie na rowerku górskim to potem już za nic w świecie nie będziesz chciał wstawiać atrapy roweru do mieszkania :-)
3)To jest taka różnica w jeździe w domu, a poza domem jak jazda na torze kartingowym, a jazda formułą po torze w Monte Carlo

1) Dla amatorów rowerów napewno,ale chyba lepiej jak ktoś jeździ sobie w pokoju i ogląda Informacje,Fakty,a potem jak ma silę Wiadomości niż tylko oglądala TV.
2)Ja jeżdząc zimą łapię tylko katar:-) co nie znaczy,że przez to zrezygnuję. Pokonanie 1 km w zaśnieżonym lesie,bezcenne
3)Hehe,jak teraz patrzę na Kubice to nie wiem czy nie miał większej frajdy jak jeździł na gokartach :-)

[budo_krvavy]

Zajebiście, tylko że gdybym chciał uzyskać informację na temat zbawiennego wpływu zimowej jazdy na rowerze na zdrowie, sformułował bym swoje pytanie inaczej. Byłbym wdzięczny gdyby w temacie mogła wypowiedzieć się osoba, która ma jakiekolwiek doświadczenia z rowerami stacjonarnymi. Z góry dziękuję.

[budo_feniks]

Zajebiście, tylko że gdybym chciał uzyskać informację na temat zbawiennego wpływu zimowej jazdy na rowerze na zdrowie, sformułował bym swoje pytanie inaczej. Byłbym wdzięczny gdyby w temacie mogła wypowiedzieć się osoba, która ma jakiekolwiek doświadczenia z rowerami stacjonarnymi. Z góry dziękuję.

polecam ten artykuł [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Swoją drogą skoro można jeździć na nartach w zimię to dlaczego nie można na rowerze? :-)

[budo_maciek]

Ej, on się pyta o JAKI kupic rowerek do domu, a nie o to, CZY kupic rowerek do domu.

Z ciekawoscia bede czekal na odpowiedzil bo tez mnie ten temat interesuje. U mnie na osiedlu jest niebezpiecznie, z piwnic kradna, a ja nie bede z 4 pietra znosil na dol roweru. Jakby ktos mogl polecic domowy orbitreck to tez chetnie poczytam.

[budo_feniks]

Ej, on się pyta o JAKI kupic rowerek do domu, a nie o to, CZY kupic rowerek do domu.

Z ciekawoscia bede czekal na odpowiedzil bo tez mnie ten temat interesuje. U mnie na osiedlu jest niebezpiecznie, z piwnic kradna, a ja nie bede z 4 pietra znosil na dol roweru. Jakby ktos mogl polecic domowy orbitreck to tez chetnie poczytam.

A dlaczego nie chce Ci się znosić? Miałbyś piękną rozgrzewkę i zaprawę przed jazdą później :wink:
W zimie lepiej jeździ się, aniżeli na jesieni. Nie ma błota, kałuż i powietrze jest bardziej świeższe.

[budo_novocaine]

W zimie lepiej jeździ się, aniżeli na jesieni. Nie ma błota, kałuż i powietrze jest bardziej świeższe.

pierdzenie. w zimie wcale fajnie sie nie jezdzi. czlowiek sie poci przy -10, zaczyna oddychac lodowatym powietrzem przez usta, przewieje go, wypierdoli sie dwa razy na lodzie schowanym pod sniegiem. swieze powetrze, moja dupa :wink: w zimie jezdzilem tylko dla jaj zeby sie wlasnie pobawic na lodzie/sniegu, ale jakies dluzsze wypady nie wchodza w gre.

[budo_feniks]

W zimie lepiej jeździ się, aniżeli na jesieni. Nie ma błota, kałuż i powietrze jest bardziej świeższe.

pierdzenie. w zimie wcale fajnie sie nie jezdzi. czlowiek sie poci przy -10, zaczyna oddychac lodowatym powietrzem przez usta, przewieje go, wypierdoli sie dwa razy na lodzie schowanym pod sniegiem. swieze powetrze, moja dupa :wink: w zimie jezdzilem tylko dla jaj zeby sie wlasnie pobawic na lodzie/sniegu, ale jakies dluzsze wypady nie wchodza w gre.

A na nartach to się człowiek nie poci i nie przewraca?
Pierdzeniem jest wmawianie, że rower jest dobry tylo w sezonie.

[budo_poncho]

Biegałem interwały przy -11 i silnym wietrze i nie było najgorzej (chociaż kiedy wiatr zabiera powietrze sprzed nosa, a gluty zamarzają, to robi się mało przyjemnie). No i człowiek fajnie paruje, jak rozepnie się bluzę.

Co do rowerka, nie polecam tych, w których koło jest oporowane taśmą. Jeździłem na 2 takich (jeden tani z hipermarketu, drugi ponoć markowy) i nawet na najcięższych ustawieniach pedałowało się lekko i raczej trudno się na takim czymś zmęczyć. Ale to było kilka lat temu, może teraz wymyślili coś lepszego.

[budo_feniks]

To miałeś jakieś śmiesznie małe przełożenia. Ja aktualnie mam 3 z prodzu i 7 z tyłu i dając na full ciężkości i w dodatku wybierając średnią górkę trzeba ostro się napocić jadąć na rowerze "na stojąco", żeby wjechać wyżej :-)
Jeśli masz zbyt "elikatne" przerzutki, to wystarczy wymienić zębatkę na taką o większej powierzchni i już możesz cieszyć się ostrym bólem nóg przy próbie poskromienia najcięższego biegu 8)

[budo_poncho]

To chyba mówimy o zupełnie innych rowerkach, bo te, na których jeździłem miały tylko jedno pokrętło do regulowania nacisku taśmy na koło i nie ustawiało się nic "z przodu" ani "z tyłu".

[budo_pinio]

Sam stoję przed takim dylematem, więc chętnie posłucham opinii i rad na ten temat. Proponuję, zbanować parę osób za bycie debilem i za brak umiejętności czytania ze zrozumieniem.

[budo_marsman]

moz etaniej wyjdzie na silowni???
mozna by wtedy sobie po treningu pokrecic troszke:)
ostatnimi czasy coraz modniejszy staje sie spining czyli grupowa jazda w klubach fitnes:)
w wiekszym gronie napewno latwiej sie zmotywowac do wysilku i na nude tez narzekac nie mozna:)
az chyba sprobuje

[budo_feniks]

To chyba mówimy o zupełnie innych rowerkach, bo te, na których jeździłem miały tylko jedno pokrętło do regulowania nacisku taśmy na koło i nie ustawiało się nic "z przodu" ani "z tyłu".

Ja mam cos takiego i spokojnie sie na nim mecze jak daje najciezszy bieg:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Co do stacjonarnych to polecam ten model:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_poncho]

Ja mam cos takiego i spokojnie sie na nim mecze jak daje najciezszy bieg:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Ale ja właśnie miałem na myśli rowerek stacjonarny a nie zwykłego górala. W rowerach "niestacjonarnych" raczej nie oporuje się koła taśmą.

[budo_feniks]

Ja mam cos takiego i spokojnie sie na nim mecze jak daje najciezszy bieg:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Ale ja właśnie miałem na myśli rowerek stacjonarny a nie zwykłego górala. W rowerach "niestacjonarnych" raczej nie oporuje się koła taśmą.

No to zesm sie dogadali