laser
nie mailem na mysli ze karateka przegra z bokserem tylko ze praca rak karatekow znacznie odbiega (najczesciej) od pacy rak bokserow a w czasach sullivana i motobu byla na podobnym poziomie
jan111
wybacz ze zastawiam sie poziomem profesjonalizmu ale wyobraz sobie ze karate wchodzi na igrzyska olimpijskie na zasadach walki ciaglej semikontaktowej (na olimpiadzie nie dopuszcza napewno full kontaktu) podobnej tylko lekko ulepszonej do dziejszych zawodow pankrationu
jest to prawdopodobna opcja
z tego co slyszalem zasad karate na olimpiadzie wciaz nie ustalono
istnieje tez opcja polaczenia sztuk walki na igrzyskach
jesli cos takiego nastapi to po kilku igrzyskach (kilkunastu latach) masz zawodnikow karate o ktorych nie bedziesz mogl powiedziec zlego slowa
nawet jesli bedzie to semi kontakt (pod warunkiem ze bedzie malo zasad poza tym) bedziesz mial zawodnikow tak dopracowanych ze nikt zlego slowa o karate nie powie
to taK gwoli profesjonalizmu
po drugie wez pod uwage ze karate w 60-70 % trenuja ludzie rekreacyjnie a boks, MT, mma przyciagaja mlodych fighterow
pozniej mowi sie ze "na miescie" karateka nie ma szans
nie ma szans bo jest zazwyczaj zupelnie innym typem czlowieka
cos na zasadzie studencina kontra paker
po trzecie
nie chce bronic tradycyjnych metod treningowych bo sam lubie worek, refleksowke i lapki ale zauwazylem ze ludzie ktorzy oprocz tzw. "walki" trenuja sumiennie np. kata (ale nie pod katem "baletu" ale takze pod katem zrozumienia ruchu) maja swietna orientacje w sytuacji stresowej (czytaj np. ulica)
wg mnie kompleksowo wychowany karateka (z pelna edukacja kata, kihon i kumite) duzo szybciej zlapie np. za smietnik na ulicy i nim przyp.... niz np. bokser ktory odruchowo schowa sie w gardzie
moze pomyslicie ze glupoty wypisuje ale trening kata jako uzupelnienie lap, tarcz, worka i sparingow wydaje mi sie wartosciowa forma
trudne ruchy pomagaja zrozumiec mozliwosci ciala i poszerzaja choryzonty ruchowe
zawodnicy ktorzy startuja w kata i kumite maja duzo szerszy zakres ruchow niz ograniczeni kilkoma technikami kumiciarze
ulica to loteria mozesz trafic na 5 dresow ale pod nogami znalesc luzna plyte chodnikowa i wygrac
dlatego uwazam ze kompleksowy trening karate jest skuteczna forma samoobrony a przypadki trafienia na ulicy zawodowego fightera K1 sa niemal rowne zeru
po czwarte
nie piszmy ze karate jest gorsze o MT bo jako sztuka wyrosla z walki na ulicy nie dorowna idealnie wpasowanemu w zasady ringowe od jakis kilkuset lat MT
jesli chcesz byc dobry w ringu musisz przyjac zasady boksu czy MT
tu nic nowego nie wymyslisz bo wszystko juz zostalo rozpracowne
zobacz jaka szanse na rozbrojenie kolesia z nozem ma karateka czy nawet aikidoka a jaka bokser
walka jest jedna bo kazdy z nas ma dwie rece i dwie nogi
roznice wynikaja z ograniczen srodowiskowych jakim podlegaja poszczegolne systemy
uff dobrnalem do konca tego elaboratu