164 odpowiedzi w tym temacie

[budo_itosu]

uderzenie z pelna siłą i szybkością nie wiele różni się od walenia w ścianę czego nie polecam zdecydowanie nikomu.

uderzanie z pelna szybkoscia w tafle wody jest bezpieczne i znacznie mniej szkodliwe

Dobrze podejrzewasz - z różnych względów.

wiedzialem ale grzechem byloby nie zapytac
nie mam niestety dostepu do takiej wiedzy (glownie z braku srodkow finansowych) ale i tak ciesze sie ze mam szczescie trenowac karate u takiego czlowieka jak moj trener

(wszystko co napisales o pompkach i innych cwiczeniach wytrzymalosciowo silowych)

Yang prosze Cie nagraj filmik jak robisz te pompki i wyslij mi na maila
120 pompek po jednym palcu na kazdej dloni nie potrwa dluzej niz 3-4 minuty
nie zebym nie wierzyl ale u mnie w sekcji karate uwaza sie mnie za kolesia ktory ma najebane na punkcie treningu fizycznego
ja rowniez trenuje kilka ladnych latek niezle dajac sobie w kosc ale tego co piszesz nie jestem w stanie wykonac ani tez nie znam nikogo kto by byl
moja mala prosba o przeslanie tego filmiku
to przeciez niewiele (na sile mozna komorka nagrac)

odnosnie Twoich brzuszkow w zwisie to uwazalbym z tym cwiczeniem
szkoda kregoslupa na taka forme brzuszkow jaka opisales
wiem ze mnisi cyrkusnicy z shaolin takie pokazywali na swoich propagandowych filmikach ale brzuszki robi sie jak najkrotsze tylko tak zeby spinac miesnie brzucha na inne szkoda czesci ledzwiowej kregoslupa
tak mnie uczyli ludzie ktorzy maja w tej dziedzinie naprawde imponujaca wiedze
zreszta na brzuch rob najlepiej ABSa II jak juz chcesz miec silny
ale to tak IMHO

[budo_yang]

Yang prosze Cie nagraj filmik jak robisz te pompki i wyslij mi na maila
120 pompek po jednym palcu na kazdej dloni nie potrwa dluzej niz 3-4 minuty
nie zebym nie wierzyl ale u mnie w sekcji karate uwaza sie mnie za kolesia ktory ma najebane na punkcie treningu fizycznego
ja rowniez trenuje kilka ladnych latek niezle dajac sobie w kosc ale tego co piszesz nie jestem w stanie wykonac ani tez nie znam nikogo kto by byl
moja mala prosba o przeslanie tego filmiku
to przeciez niewiele (na sile mozna komorka nagrac).



moze da się zrobić - choć nie jestem fotogeniczny - zobaczymy :-)



odnosnie Twoich brzuszkow w zwisie to uwazalbym z tym cwiczeniem
szkoda kregoslupa na taka forme brzuszkow jaka opisales
wiem ze mnisi cyrkusnicy z shaolin takie pokazywali na swoich propagandowych filmikach ale brzuszki robi sie jak najkrotsze tylko tak zeby spinac miesnie brzucha na inne szkoda czesci ledzwiowej kregoslupa
tak mnie uczyli ludzie ktorzy maja w tej dziedzinie naprawde imponujaca wiedze
zreszta na brzuch rob najlepiej ABSa II jak juz chcesz miec silny
ale to tak IMHO[/quote]

Takie brzuszki jak proponujesz są dobre na budowanie masy mięśniowej brzucha - to mnie nie interesuje ze względu na to że moim atutem jest przede wszystkim szybkość - dlatego robię zawsze bardzo dużo za jedym razem ale z mniejszym obciązeniem - interesuje mnie "ubicie" mięśni i wytrzymalość na dlugotrwaly wysiłek, a nie masa mięśniowa - między innymi dzięki takiemu treningowi przy moim wzroście 172 cm i wadze 65 kg wyglądam jakbym mial 50 - czyli bardzo szczupło. Co do szkodliwości tych ćwiczen - od wielu lat tak trenuję (odkąd pierwszy raz udało mi się zrobić jedna pompkę w ten sposob poprawnie) i nigdy mi z tego powodu nie dolegalo - poza tym należy także ćwiczyć mięśnie dolnej partii brzucha - na to w ten sposób wykonywane ćwiczenie też jest dobre - ale lepsze jest oczywiście wykonywane nogami (czyli odwrotnie) - dobrze wyćwiczone bez przesilania poza przydatnością w SW podobno przeciwdziałają przepuklinie - a więc polecam.

[budo_yang]

ale tylko mówisz... a raczej piszesz

Może YouTube?

Podoba mi się prosta zasada z forum Bullshido - "No video? It didn't happen."

Wiem, że to będzie wyglądało na to, że się czepiam, ale błagam Cię - zadbaj o ortografię. Przynajmniej jeśli chcesz, żeby traktowano poważnie to co piszesz.

Tu niestety masz rację - jak pisze powoli to wszystko gra, ale jak piszę szybko bo się spieszę - tekst faktycznie pozostawia wiele do życzenia pod każdym względem.
Postaram się poprawić i nie pisać kiedy nie mam na to więcej czasu.

[budo_itosu]

moze da się zrobić - choć nie jestem fotogeniczny - zobaczymy :-)

czekam z niecierpliwoscia

tak z ciekawosci jeszcze zapytam ile trenujesz
mam na mysli srednia ilosc treningow w tygodniu i dlugosc przecietnego treningu (lub sumaryczna ilosc godzin np. tygodniowo)

[budo_yang]

moze da się zrobić - choć nie jestem fotogeniczny - zobaczymy :-)

czekam z niecierpliwoscia

tak z ciekawosci jeszcze zapytam ile trenujesz
mam na mysli srednia ilosc treningow w tygodniu i dlugosc przecietnego treningu (lub sumaryczna ilosc godzin np. tygodniowo)

Trenuję codziennie ok 4 godzin (oczywiście nie to samo codziennie) - w soboty jak nie pracuję i każdą niedzielę ok 6 godzin - rano ok 3 godz i lekki trening - bieganie, rozciąganie oraz formy - głównie z bronią oraz chiqung i medytacja, wieczorem 3 godziny - medytacja, rozciąganie, trening wytrzymalościowy, formy ręczne, trawrdy chiqung, worek, formy na manekinach drewnianych (mam ich 3 różne sztuki zrobione na zamówienie), z obręczami malymi oraz zdużą obręczą, oraz inne ćwiczenia. Codziennie trenuję także ze świecą.Na ogół tak to wygląda i to jest mój normalny trening.

[budo_tsailifo]

gdzieś Ty się uchował do tej pory

[budo_żwirek]

juz kiedys czytałem (na takim jednym forum, co teraz zamknięte jest ) wypowiedź gościa, który utrzymywał, że ćwiczy 6czy 7 godzin dziennie, Tai chi tak na marginesie :wink:

w wieku 16 lat jeszcze wierzyłem, że można tak ćwiczyć, w wieku 32 lat juz raczej nie :?

[budo_tsailifo]

och ty nie wierzący jeden Ty

[budo_yang]

gdzieś Ty się uchował do tej pory

Dlaczego? Nie mam czasu teraz pisać, ale jak trenowalem u mistrza Tanga to nie mialem internetu (malo kto wtedy miał) oraz pomimo namowy mistrza nigdy nie wystąpiłem na żadnych zawodach bo zresztą jak do dzisiaj twierdzę, że to nie pomaga w trenowaniu sztuki walki a wręcz przeszkadza. Następnie wyjechalem na kilka lat za granicę, nie interesuje mnie także zakładanie swojej szkoły - po prostu nie nadaję się na nauczyciela (uczę podstaw tylko bratanka i to tylko dla tego właśnie - chętnie zreszta się go "pozbędę" i zapisze go da jakiejś szkoły ), oraz nie mam czasu ze względu na pracę i własny trening jest to nie możliwe. Dopiero zupelnie niedawno przypadkowo "wpadlem" na to forum i z ciekawością chciałem zobaczyć jak "to" teraz po tylu latach wygląda w Polsce.
To tyle jeśli chodzi o wyjaśnienia. Jedno co mnie zdziwilo to brak na takich forach wielu dobrych nauczycieli, co mogi by wiele wyjaśnić ludziom chcącym zacząć trenować, byli by przecież bardziej znani i mieli by więcej uczniów a co za tym idzie więcej ludzi przynajmniej "otarło" by się o prawdziwe kung fu niż teraz. Jedno mnie też zadziwia - mnogość sportowych wersji systemów nauczanych w prawie każdym większym mieście pod szyldem tredycyjnego wu shu - oraz sporą ilość nieznanych zupelnie instruktorów kung fu uczących się u zupelnie nieznanych nauczycieli albo u takich co z kung fu mają niewiele wspólnego - na początku lat 90 tego raczej nie było - dla mnie to wygląda pomału jak w usa - co nie napawa optymizmem niestety.

[budo_tsailifo]

podobno Twój bratanek mieszka w szczecinie ;P

[budo_żwirek]

[
To tyle jeśli chodzi o wyjaśnienia. Jedno co mnie zdziwilo to brak na takich forach wielu dobrych nauczycieli, co mogi by wiele wyjaśnić ludziom chcącym zacząć trenować, byli by przecież bardziej znani i mieli by więcej uczniów a co za tym idzie więcej ludzi przynajmniej "otarło" by się o prawdziwe kung fu niż teraz. Jedno mnie też zadziwia - mnogość sportowych wersji systemów nauczanych w prawie każdym większym mieście pod szyldem tredycyjnego wu shu - oraz sporą ilość nieznanych zupelnie instruktorów kung fu uczących się u zupelnie nieznanych nauczycieli albo u takich co z kung fu mają niewiele wspólnego - na początku lat 90 tego raczej nie było - dla mnie to wygląda pomału jak w usa - co nie napawa optymizmem niestety.

no popatrz, nie ma instruktorów nikt nie zajmuje sie tradycyjnym chińskim kung fu
dobrze, że Ty chociaż nam zostałeś

[budo_yang]

podobno Twój bratanek mieszka w szczecinie ;P

niestety nie mieszka - a szkoda bo na pewno zapisal bym go naprzykład do twojej szkoły - z czystym sumieniem i przestał by mi zawracać ..... :-)

[budo_tsailifo]

No popatrz a pisał że mieszka o ile to on pisał

[budo_yang]

[
To tyle jeśli chodzi o wyjaśnienia. Jedno co mnie zdziwilo to brak na takich forach wielu dobrych nauczycieli, co mogi by wiele wyjaśnić ludziom chcącym zacząć trenować, byli by przecież bardziej znani i mieli by więcej uczniów a co za tym idzie więcej ludzi przynajmniej "otarło" by się o prawdziwe kung fu niż teraz. Jedno mnie też zadziwia - mnogość sportowych wersji systemów nauczanych w prawie każdym większym mieście pod szyldem tredycyjnego wu shu - oraz sporą ilość nieznanych zupelnie instruktorów kung fu uczących się u zupelnie nieznanych nauczycieli albo u takich co z kung fu mają niewiele wspólnego - na początku lat 90 tego raczej nie było - dla mnie to wygląda pomału jak w usa - co nie napawa optymizmem niestety.

no popatrz, nie ma instruktorów nikt nie zajmuje sie tradycyjnym chińskim kung fu
dobrze, że Ty chociaż nam zostałeś

jesteś normalnym burakiem i tyle i więcej nie mam zamiaru odpisywać takiemu arogantowi jak ty! Co do instruktorów - jest wielu dobrych zajmujących się prawdziwym kung fu ale raczej niewielu jest z nich znanych szerszemu gronu zainteresowanych tematem - wdług mnie bardzo szkoda. Ja się absolutnie za żadnego mistrza, si fu, oraz eksperta nie uważam absolutnie - ja się ciągle uczę! - i tylko to jest moim celem i jak napisalem nie mam zamiaru uczyć innych między innymi dla tego że się do tego nie nadaję. Ciekawe kto jest twoim nauczycielem we Wroclawiu bo tam raczej bardzo ograniczony wybór czegoś wartego uczenia się.

[budo_khunag]

pomimo namowy mistrza nigdy nie wystąpiłem na żadnych zawodach bo zresztą jak do dzisiaj twierdzę, że to nie pomaga w trenowaniu sztuki walki a wręcz przeszkadza.

Praktyka pokazuje zupełnie co innego.

[budo_żwirek]

pomimo namowy mistrza nigdy nie wystąpiłem na żadnych zawodach bo zresztą jak do dzisiaj twierdzę, że to nie pomaga w trenowaniu sztuki walki a wręcz przeszkadza.

Praktyka pokazuje zupełnie co innego.

no co ty Khunag...przecież w sztuce nie chodzi o mordobicie nes pa?

[budo_belor]

No pewnie to tylko balet i piękne choreografie :wink:
Żwirek, mam nieodparte wrażenie, że ja odbieram p. Yang bardzo podobnie :-)

[budo_żwirek]

No pewnie to tylko balet i piękne choreografie :wink:
Żwirek, mam nieodparte wrażenie, że ja odbieram p. Yang bardzo podobnie :-)

biorąc pod uwagę mój niemalże 6-cio letni staz tutaj ( 8O , jak ten czas leci)...nie takie elementy sie tutaj pojawiały, smutne jest to, że każden taki odkrywa "amerykę" w tym, co juz dawno zostało powiedziane...

no ale bez tego byłoby smutno, no nie :wink:

[budo_itosu]

przyznam szczerze ze troche nie rozumiem Panowie z czego sie smiejecie
jezeli Yang buja to jego sprawa a np. nie moja komentowac to
zwlaszcza ze nie jestem pewien czy to bujda czy prawda
jakie mam prawo zarzucac klamstwo komus kogo nie znam
chociaz przyznam szczerze ze pracujac i trenujac nie wyobrazam sobie trenowania 32 godz w tygodniu
Yang kiedy Ty masz czas na rozrywke, kobiety itede itepe :wink:

ale tak na powaznie jesli to co piszesz jest prawda to oss od Itosu

co nie oznacza ze sie zgadzam ze wszystkim co napisales :wink:

pomimo namowy mistrza nigdy nie wystąpiłem na żadnych zawodach bo zresztą jak do dzisiaj twierdzę, że to nie pomaga w trenowaniu sztuki walki a wręcz przeszkadza.

tu sie zgadzam z Khunagiem
praktyka pokazuje co innego
wejdz na ring i sprawdz a jesli nie chcesz niszczyc zdrowia proponuje nadazyc za ktoryms z zawodnikow karate na macie wkf
moglbys sprawdzic czy szybkosc blokow na manekinie jest wystarczajaca na sportowca
jesli trafisz na czystego sportowca z gornej polki kumite wkf w Polsce podejrzewam ze pomimo tych godzin treningu nie nadazysz za jego strzalami

sport to swietne uzupelnienie sztuki walki
kiedys myslalem tak samo jak Ty ze sport potrafi sztuke walki tylko zubazac
nieprawda
dzisiaj wiem ze jest inaczej
jesli traktujesz sport jako jeden z elementow sztuki mozesz tylko zyskac

Ciekawe kto jest twoim nauczycielem we Wroclawiu bo tam raczej bardzo ograniczony wybór czegoś wartego uczenia się.

nawet nie wiesz jak sie mylisz
ale podejrzewam ze nie sprawdziles wczesniej jakie sa sekcje we wrocQ i dlatego tak napisales


pozdr Itosu 8)

[budo_belor]

przyznam szczerze ze troche nie rozumiem Panowie z czego sie smiejecie
jezeli Yang buja to jego sprawa a np. nie moja komentowac to
zwlaszcza ze nie jestem pewien czy to bujda czy prawda
jakie mam prawo zarzucac klamstwo komus kogo nie znam

Ito, ale to nie jest "śmianie się z czegoś", raczej w miarę realna ocena sytuacji. Jeśli poczytasz dokładnie wszystkie posty p. Yang, także te dotyczące KF i spokonie je przeanalizujesz, to pewne rzeczy wydają się dosyć oczywiste, choć oczywiście tak jak piszesz - nie wolno nikogo oceniać niejako "w ciemno". Zwróć jednak uwagę, że są sposoby weryfikacji pewnych rzeczy, a przecież nikt tutaj na forum poza p. Yang nie pisze, że jest w stanie zrobić kilkaset pompek na palcach. Jeśli tak, to bardzo ładnie, ale co za problem nagrać to nawet komórką i wrzucić gdziekolwiek? Wiarygodność bardzo by wzrosła, a tak pozostaje nam kolejna super informacja po żelaznej pięści i innych sensacjach...