zelazna reka
Napisano Ponad rok temu
Z tym pudelkiem zapalek to nie wiem, bo z zapalniczka juz tak nie dziala:) Testowane:)
Napisano Ponad rok temu
tak ja bym to widzial
zreszta jesi chodzi o sile strzalu z otwartej to i tak nic nie dorowna siatkarzom
chcialbym przeliczyc jaka sile oni potrzebuja do rozpedzenia pilki do 130km/h ale brakuje mi danych
podejrzewam ze wynik bylby porownywalny z bokserami wagi ciezkiej
i do tego moim zdaniem powinno sie dazyc jesli chodzi o damage jesli ktos woli uderzac z otwartej
Napisano Ponad rok temu
rece sie nie trzesa
wiek: 70 lat
no i z takiej lapki mogloby bolec
wiem ze program komercyjny ale trudno nie podziwiac krzepy sensei Higaony
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
szczerze zawiedziony Żwirecki :roll:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
skoro juz cos pisze tzn. ze to robie a nie pierdole niestworzone rzeczy
PS. mi sie i tak najbardziej podobaly wypowiedzi Yanga w temacie wejscia w nogi
Napisano Ponad rok temu
a że to zobaczę, bo ja to tylko o tym pomarzyc mogęA czego się spodziewałeś żwirku :wink:
Napisano Ponad rok temu
Ale nie róbmy offtopa.
Napisano Ponad rok temu
cholercia chcialbym to zobaczyc u kogokolwiek :roll:
Napisano Ponad rok temu
Na dowolnym jednym palcu jednej ręki i dowolnym jednym palcu drugiej ręki - pełne "pompki" - jak i na nadgarstkach z klaskaniem za glową oraz każdy inny rodzaj - bez różnicy.
Ja bym bardzo prosił, jeśli można oczywiście, o video z pompkami z klaskaniem, nie musi być 120 i nie musi być nawet na nadgarstkach, wystarczy mi tak z 50.
Mam znajomego z AWF-u, który robi takich z dziesięć i jest z tego strasznie dumny, jak mu podeśle linkacza do videłka to mu szczena opadnie
Napisano Ponad rok temu
Jak dla mnie Yang może walnąć 50 klaszcząc przed klatą 8)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
moi koledzy (esds) zajmują się żelazną ręką, trening faktycznie wymaga jakieś 1,5 h dziennie.
W naszym ujęciu to przygotowuje rękę do konfrontacji, jest po prostu mniej urazów. Żadne sztuki tajemne i bez mistycyzmu.
Ja tego nie robię bo nie widzę sensu, ale niektórych kolegów efekty są zatrważające (np, pęka pokrycie pacek treningowych ) (na kamieniach nie ćwiczą )
To chyba tak jak ze wszystkim, im więcej cwiczysz tym więcej możesz.
ps. i używają chińskiego wina do rąk po treningu (jakoś wzmacnia i pić od biedy też się da )
Napisano Ponad rok temu
hmmm teoria i ćwiczenie 10 wody po kisielu to jedno...a zetknięcie się z taką ręką Hong Zhitiana nagle zmienia pryzmat patrzenia i pokazuje , ze dostać taką ręką jest diametralnie inaczej i baaardzo niefajnie..powiem otwarcie nie chiałbym nigdy wyłapać na twarz lub mięsień z całą gwałtownością od Shiye Hong Zhitian...mit ? nie ..mnie długo i nieznośnie męczył ból po testach i prośbach żeby mistrz mnie "smagnął" ...ćwiczyłem z ludzmi w Polsce wiele lat, jeden z moich nauczycieli był bardzo utwardzony ale z nim mogłem się obijać z całej siły przedramionami czy dostać dłonią w korpus i oczywiście był to ból ale do zniesienia i nie mający tej specyfiki. Porównałem to z uderzeniem od niechcenia (bez pełnej siły i gwałtowności) czy zetknięciem przedramionami z mistrzem Hong Zhitian - róznica jest tak wyraźna, że nie mam żadnych wątpliwości..wiele technik nabiera zupełnie innego sensu...i dla piewców teorii jaka to masakra dla dłoni powiem ,że ręka mistrza jest gładka i nie widać jakiś śladów narośli i deformacji. To jest tylko jednen z kilku powodów dla których moja konfrontacja z tym "panem" po 60 by się skończyła dla mnie źle..bardzo źle - jeden ale wystarczający jeślibym otrzymał cios..a dostałem serię i to nie mocną, nie chciałbym dostć kilku realnie mających mnie skrzywdzić. Więc czy rzeczywiście taka zbędna umiejętność ? Wiek odbiera kondycję i aspekty wyrobione treningiem typowo zachodnio-sportowym.
Kiedyś miałem okres utraty wiary w kung fu - dopóki nie zetknąłem się bezpośrednio z tym co mozna naprawdę uznać za autentyczne kung fu. Zamiast wygłaszać teorie bez kontaktu z kims o tych umiejętnościach lepiej nic nie mówić Wiem po sobie
Mała dygresja..był tu taki kiedys pan z krav magi - jakiś Łoś czy Yak (nie pamiętam), którego argumentem w rozmowie o kung fu był tekst : stary obejrzałem z 50 filmów kung fu...no własnie on oglądał filmy i wiedział..tak jak niektórzy wcześniej w tym temacie - też wiedzą..pomimo, że nie mieli okazji się dowiedzieć
I tak zaraz się znajda wiedzący Pozdrawiam wszystkich i wiedzących i niewiedzących - mi się kiedyś też wydawało, że wiem:)
Napisano Ponad rok temu
wiem że temat nowy nie jest...
moi koledzy (esds) zajmują się żelazną ręką, trening faktycznie wymaga jakieś 1,5 h dziennie.
)
Sorki za odgrzebanie tematu ....
Kriss czy w ESDS jest jakiś specjalny zestaw ćwiczeń służący wyrobieniu sobie „żelaznych rąk” czy po prostu to efekt treningu na łapach treningowych??
Napisano Ponad rok temu
wiem że temat nowy nie jest...
moi koledzy (esds) zajmują się żelazną ręką, trening faktycznie wymaga jakieś 1,5 h dziennie.
)
Sorki za odgrzebanie tematu ....
Kriss czy w ESDS jest jakiś specjalny zestaw ćwiczeń służący wyrobieniu sobie „żelaznych rąk” czy po prostu to efekt treningu na łapach treningowych??
Witam !
1.5 godziny to moze lekka przesada. Podczas szkolenia podstawowego gdzie glowna czescia jest wzmocnienie dloni faktycznie moze tego rodzaju trening zajac 1 - 1.5 godziny.
Pozniej na podtrzymanie uzyskanego rezultatu zajmuje to okolo 20 minut.
Slawek Gozdzik
Napisano Ponad rok temu
ps.
Warszawa wita Cię, Slavo
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Yiquan - konferencja w Pekinie
- Ponad rok temu
-
Tai chi, a rozwój współczesnej nauki
- Ponad rok temu
-
utracone kontakty ze swiata kf
- Ponad rok temu
-
Yiquan - stare videoklipy
- Ponad rok temu
-
Promwanie szkol
- Ponad rok temu
-
Pak Mei
- Ponad rok temu
-
I liq chuan
- Ponad rok temu
-
Fa jin
- Ponad rok temu
-
Luoshan pai
- Ponad rok temu
-
Yiquan - filmiki prosto z seminarium
- Ponad rok temu