Skocz do zawartości


Zdjęcie

walki uliczne z płcią przeciwną


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
144 odpowiedzi w tym temacie

budo_yang
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 109 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:południe polski i nie tylko

Napisano Ponad rok temu

Re: walki uliczne z płcią przeciwną

to zachowałbym sie zarowno do kobiety i mezczyzny w podobny sposób tak mie uczono niewiem nad czym mozna sie zastanawiac wkońcu to tez człowiek tylko płec przeciwna no nie

Zgoda. W teorii. Bo w praktyce każdy normalny facet się zawaha przed trzaśnięciem baby w mordę czy w cokolwiek innego. Pytanie tylko, czy na tyle długo, żeby przegrać konfrontację, czy nie. Jeśli zaś się nie zawaha, to jest damskim bokserem i tyle.


Jeden z niewielu normalnych wypowiadających się w tym temacie. Co to jest za facet, zwlaszcza trenyujący coś związanego z tym forum, który nie potrafi obezwładnić kobiety jeśli jest naprawdę taka konieczność bez uciekania się do "walenia w mordę (ten kto to powiedzial myślał chyba o swojej facjacie)" lub podobnych "cywilizowanych" metod rozwiązywania problemów. Facet prawie zawsze jest silniejszy od kobiety, a jeśli uprawia coś związanego z tematem forum ma dodatkową przewagę. Kilka razy miałem jakieś "przygody" z kobietami - ale nigdy nie uderzyłem kobiety - nigdy!!! i jestem z tego zadowolony - z mojego punktu widzenia lepiej dostać z "liścia" niż zostać damskim bokserem - tak mnie przynajmniej wychowano. Nie wiem co musiałaby zrobić aby ten stan się zmienił. Najlepiej poprostu unikać i nie prowokować takich sytuacji.
  • 0

budo_radazz
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 173 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: walki uliczne z płcią przeciwną

Co to jest za facet, zwlaszcza trenyujący coś związanego z tym forum, który nie potrafi obezwładnić kobiety [..] . Facet prawie zawsze jest silniejszy od kobiety, a jeśli uprawia coś związanego z tematem forum ma dodatkową przewagę [...].


Ale ta dzisiejsza mlodziez plci zenskiej jest taka wulgarna i bojowa, i w ogole wzbudzajaca strach, to co sie dzieje w gimnazjach (wg mediow)...szok. Z kolei faceci dzisiaj sie tacy zniewiesciali zrobili, makijaze, manikjury (nie wiem jak to sie pisze :) ) i torebki...Poza tym my tylko taka tworzymy bojowa atmosfere na forum, a tak naprawde nie cwiczymy nic :D

Tak na serio to przerazajace jest podejscie osobnikow typu wibers, ale jak sie nie wynioslo dobrego wychowania z domu, srodowiska, spoleczenstwa to tak bywa. Na szczescie zwykle jak ktos uderzy kobiete to po chwili dostaje taki wpier... , ze nigdy juz nie sprobuje.
  • 0

budo_sally
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4333 postów
  • Pomógł: 1
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Południe
  • Zainteresowania:Muay Thai

Napisano Ponad rok temu

Re: walki uliczne z płcią przeciwną
jedna rzecz to wrodzone, naturalne hamulce przed uderzeniem płci żeńskiej, ma je nawet wiele gatunków zwierzat
ale u nich podobnie jak u ludzi hamulce te czasem się wyłaczają.
co zrobisz jak się kobieta rzuci się i zacznie Cie lać a nie dasz rady jej zwyczajnie odepchnąć? dasz sie rozwalić ? watpię..
Czy miał ktos taką sytuacje że zasady moralne nie pozwoliły mu uderzyc kobiety mimo że dotkliwie obiła mu mordę ? :)
zreszta mysle że jest też pare sytuacji innych które to uzasadnia, jedno jest pewne że wiekszość normalnych facetów ma z tym związane silne opory, zreszta tez słowo "uderzyc" można rozumiec róznie. Mozna ostatecznie plaszczakiem poskromić np. nazbyt niewyparzona buzię, ale uderzenie pięścia to juz zupełnie inna sprawa.
  • 0

budo_jet
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2606 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: walki uliczne z płcią przeciwną
Ale one chcą rónouprawnienia! :)
(żartuję)
Mnie jeszcze żadna kobieta nie chciała uderzyć, wystarczy być uprzejmym panowie :wink: .
  • 0

budo_sally
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4333 postów
  • Pomógł: 1
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Południe
  • Zainteresowania:Muay Thai

Napisano Ponad rok temu

Re: walki uliczne z płcią przeciwną

Ale one chcą rónouprawnienia! :)
(żartuję)

jak faktycznie chcą to mają :)
  • 0

budo_dzey
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2486 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z grzbietu wielblada
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: walki uliczne z płcią przeciwną

z mojego punktu widzenia lepiej dostać z "liścia" niż zostać damskim bokserem - tak mnie przynajmniej wychowano. Nie wiem co musiałaby zrobić aby ten stan się zmienił. Najlepiej poprostu unikać i nie prowokować takich sytuacji.

niestety wg badan prowadzonych przez policje mlode kobiety (nastolatki) sa najbardziej agresywna grupa spoleczna, jednoczesnie z najmniejsza iloscia hamulcow.. do tego tlumaczenie ze sa slabsze od facetow nie do konca jest prawdziwe, bo jest sporo dziewczyn ktore nosza ze soba sprzet, np noz, albo lapia sie za butelki i inne sprzety w barze..
sam nie raz widzialem jak 16-18 letnie dziewczynki po paru piwkach rzucaly sie z piesciami na chlopakow, ktorzy nawet ich jakos specjalnie nie prowokowali.. i co chcesz w takiej sytuacji zrobic - dac sobie obic gebe bo dziewczynka ma ochote ci przylozyc? zgadzam sie w pelni ze nie nalezy walic jej od razu piesciami i kolanami (faceta zreszta tez nie), ale mala dzwignia, czy duszenie jeszcze nikomu w takiej sytuacji nie zaszkodzilo.. a czasami pomoglo zrozumiec takiej dziewczynce ze nie wolno bic innych, bo czasami moga oddac, mimo ze jest "kobieta"..

natomiast prywatnie dla mnie - obojetnie czy ktos ma cycki czy ich nie ma - jak dokonuje napasci na inna osobe to jest to po prostu bandyta ktorego trzeba spacyfikowac.. i ja mam zamiar bronic mojego zycia i zdrowia - i mam gdzies co mysla inni ktorzy w tym samym czasie siedzieli sobie bezpiecznie w domu w cieplych kapciach przed telewizorem..
  • 0

budo_amigo
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 84 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: walki uliczne z płcią przeciwną

Na szczescie zwykle jak ktos uderzy kobiete to po chwili dostaje taki wpier... , ze nigdy juz nie sprobuje.

facet bije kobiete - dostaje wpie*dol i juz wie ze agresywne zachowanie w stosunku do kobiet rodzi bol fizyczny
taki lancuch przyczynowo skutkowy
a teraz odwrocmy sytuacje - gowniara sapie do ciebie, drapie cie paznokciami po twarzy, wyprowadza ciosy, jak zareagujesz?
- mozesz uciec - to dobre rozwiazanie jesli zalezy ci tylko na rozwiazaniu TEJ sytuacji, ale czego ona sie nauczy? ze agresja w stosunku do innych nie ma dla niej negatywnych skutkow w postaci ponizenia, bolu itp, a wrecz przeciwnie: dorosly facet uciekajacy przed malolata to powod do dumy dla niej... bedzie chciala jeszcze...
- mozesz ja popchnac i jak zrobisz to dobrze, to sie moze nawet przewroci - dla niektorych kobiet bedzie to odpowiedni bodziec zeby zaprzestac dalszych zaczepek - pomysli "ok, ten moze spuscic mi wpierdol, nie warto, ale nastepnym razem..." i szuka mniej wymagajacego przeciwnika
- zadusisz ja - moze sie powaznie przestraszyc w koncu utrata swiadomosci nie jest ani przyjemna ani nie jest na porzadku dziennym - to moze przyniesc efekty, pod warunkiem ze dziewczyna rzeczywiscie sie wystraszy, preferowalbym w tej sytuacji duszenia poprzez ucisk na krtan - to nie jest mile uczucie kiedy nie mozesz wziac wdechu. jednak rzadko kto odrazu zaklada duszenie i je przeciaga - najpierw dajesz po sobie poznac ze cos trenujesz - po swoim wygladzie fizycznym, po sposobie poruszania, obrony, ew po ataku - wniosek dla agresorki na przyszlosc - wybierac slabsze ofiary/niewygladajace na adeptow sztuk walki.
- i wreszcie postawa dara ktora wywolala takie oburzenie na forum - czyli brutalne zalatwienie sprawy - z punktu widzenia obroncow praw czlowieka/dziecka - karygodne, tylko palic na stosach takich bandytow jak dar, sa inne metody wychowawcze niz przemoc na slabszym...
...jest mnostwo roznych metod wychowawczych ktore sa skuteczne...
...ale nie przy takim stopniu degradacji. sadze ze wychowywanie poprzez zadawanie bolu jest dobra metoda w takich przypadkach, bo przewaznie tylko fizyczny bol potrafi przemowic do "rozsadku" takiej osoby.
ok, przeanalizujmy ta sytuacje z punktu widzenia tej gowniary:
siedzimy sobie na laweczce popalamy, popijamy zajmujemy caly chodnik, ludzie przechodza obok i boja sie zwrocic uwage - jest fest, normalnie krolowe podworka, robimy co chcemy, nagle ktos osmiela sie zwrocic nam uwage, 8O no to wiacha w jego strone bo co on mi zrob... BANG (gasnie swiatlo) budze sie, AAAAUUUUUUAAAAAAAAAAAA co tu sie dzieje???!!! kolorowy makijaz miesza sie z krwia, spuchnieta twarz boli jak diabli, cos mi mowi ze przez kilka dni nie wyjde z domu...
czego sie nauczyla? nastepnym razem zastanowi sie zanim zacznie pyskowac, podejrzewam ze jej kolezanki po takim przedstawieniu takze. ale na jak dlugo wystarczy jej ta lekcja? kiedy sie otrzasnie i znowu zacznie to samo? moze nigdy, moze za rok, miesiac, tydzien, trudno powiedziec ale kiedy znowu zacznie jej odpierdalac, powinna zebrac DWA RAZY GORSZY WPIE*DOL, po ktoryms z kolei napewno sie nauczy. to sie tyczy nie tylko do kobiet ale i do facetow, nie tylko do gowiarzy ale i do starszych. uwazam ze jest to obecnie najlepsza dostepna metoda wychowawcza dla takich osobnikow.
pozdro
  • 0

budo_radazz
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 173 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: walki uliczne z płcią przeciwną
Mysle, ze w pewnym wieku wpierdol juz nie dziala wychowawczo. Zreszta nie jestem od wychowywania niegrzecznych dziewczynek, od tego sa ich rodzice/chlopaki/mezowie. Dopoki sprzet nie wchodzi w gre mysle, ze spokojnie mozna lekkie Mata Leo, tudziez klucz, zastosowac i po krzyku.

Wniosek (moj) z dyskusji:

Co by nie zrobic bedzie zle, albo sie dostanie wpierdol od laski i plama na honorze, wstyd spojrzec w lustro, przez to picie, utrata przyjaciol, wieksze picie, potem cpanie :) , albo zastosuje sie "miekkie" grapplingowe srodki przekazu (podejrzewam, ze potoku przeklenstw w przypadku dzwigni sie nie uniknie, wiec preferowalbym podduszenie dla swietego spokoju, bo nie lubie jak kobieta wrzeszczy i klnie), a w koncu lisc/prawy prosty/sierp/hak. Dwie ostatnie opcje i tak powoduja narazenie sie na wpierdol od obserwatorow akcji, mozna miec tylko nadzieje, ze komus lekko zaswita, ze te duszenie wcale nie jest az tak brutalnym czynem i moze sie uda wyjsc z tego bez szwanku.

EDIT: moze jednak regularny wpierdol dziala wychowawczo? Bo jednorazowy to raczej eskaluje brutalnosc zachowan.
  • 0

budo_dzey
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2486 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z grzbietu wielblada
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: walki uliczne z płcią przeciwną

Co by nie zrobic bedzie zle, albo sie dostanie wpierdol od laski i plama na honorze, wstyd spojrzec w lustro, przez to picie, utrata przyjaciol, wieksze picie, potem cpanie :)

nie tylko plama na honorze ale potencjalnie utrata zdrowia/zycia.. ja kiedys oberwalem od dziewczyny ktora trzymala w dloni klucze - rozciela mi nimi szyje zanim ja obezwladnilem.. a kumpla zaatakowala dziewczyna z nozem.. wariatow nie brakuje - rowniez tych w sukienkach

Dwie ostatnie opcje i tak powoduja narazenie sie na wpierdol od obserwatorow akcji, mozna miec tylko nadzieje, ze komus lekko zaswita, ze te duszenie wcale nie jest az tak brutalnym czynem i moze sie uda wyjsc z tego bez szwanku.

wczoraj na silowni (w UK) pokazywalem siostrze pare technik z samoobrony - jak jej zalozylem duszenie a potem sie przeturlalem i przeszedlem do G'n'P zeby skonczyc na balaszce to ludkowie w kolo patrzyli na mnie jak na wariata i z ich wzroku wyczytalem ze czesc myslala o tym czy czasem nie zadzwonic na policje.... :lol:
  • 0

budo_shabu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3242 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: walki uliczne z płcią przeciwną
Gwoli ścisłości chciałem zauważyć, że ja mówiłem o momencie zawahania, nie o niepodejmowaniu dalszych kroków. Każdy normalnie wychowany facet - nie posiadający przy tym tak drastycznych przejść, jak dzey ;) - powinien taki mieć, a ważne jest to, jak długo będzie taki moment trwał, co się stanie w jego wyniku i co się z tym dalej zrobi.
  • 0

budo_radazz
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 173 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: walki uliczne z płcią przeciwną
dzey- yyyyhhhmm, jakby to powiedziec, boje sie ciebie :D Duszenie, G'n'P i balacha na wlasnej siostrze, do tego na silowni...MANIAC :)
  • 0

budo_dzey
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2486 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z grzbietu wielblada
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: walki uliczne z płcią przeciwną
jak cos pokazuje i kogos ucze to bez sciemy i tajemnych technik

szczegolnie jak ucze siostre - zwrocila sie do mnie z prosba o male szkolenie - wiec czemu nie? zalezy mi na tym zeby znala kilka prostych technik ktorymi sie obroni na ulicy i ktorych nie zapomni w sytuacji stresu - ale nie ma sensu uczyc jej jakiejs sztuki walki od zera, bo na to ona ani nie ma czasu, ani ochoty.. nie bedzie w koncu nigdy walczyla w klatce z Crocopem ;)

a tak btw - z tego wszystkiego najbardziej jej sie spodobaly low-kick'i i podciecia w zwarciu..
  • 0

budo_druss
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 513 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: walki uliczne z płcią przeciwną

natomiast prywatnie dla mnie - obojetnie czy ktos ma cycki czy ich nie ma - jak dokonuje napasci na inna osobe to jest to po prostu bandyta ktorego trzeba spacyfikowac.. i ja mam zamiar bronic mojego zycia i zdrowia - i mam gdzies co mysla inni ktorzy w tym samym czasie siedzieli sobie bezpiecznie w domu w cieplych kapciach przed telewizorem..


Dokładnie :) Można by powiedzieć,że "bandyta nie ma płci".
  • 0

budo_radazz
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 173 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: walki uliczne z płcią przeciwną

jak cos pokazuje i kogos ucze to bez sciemy i tajemnych technik

szczegolnie jak ucze siostre - zwrocila sie do mnie z prosba o male szkolenie - wiec czemu nie? zalezy mi na tym zeby znala kilka prostych technik ktorymi sie obroni na ulicy i ktorych nie zapomni w sytuacji stresu - ale nie ma sensu uczyc jej jakiejs sztuki walki od zera, bo na to ona ani nie ma czasu, ani ochoty.. nie bedzie w koncu nigdy walczyla w klatce z Crocopem ;)

a tak btw - z tego wszystkiego najbardziej jej sie spodobaly low-kick'i i podciecia w zwarciu..


Wiesz, jak ktos cie nie zna, do tego nie cwiczy SW, a juz w ogole nie domysla sie, ze to twoja siostra to moze podjac pochopna, zupelnie niezrozumiala decyzje wezwania AT :) A tak serio to wiadomo, ze nie wszystkiego trzeba uczyc, styka najprostsze, niewymagajace nie wiadomo jakiej sily i sprawnosci.
  • 0

budo_chrystianek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 668 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:ny

Napisano Ponad rok temu

Re: walki uliczne z płcią przeciwną
balaha na ulicy? wykonana pzez dziewczyne? :lol:
kimure bys jej pokazal
ale i tak najlepiej dla dziewczyny to obsas na stope,kolano w jaja,poprawic na ryj i ucieczka , no i wszystko bardzo wokalnie (policja,ratunku,pozar itp) - no moze wokalnosci to lepiej na silowni nie cwiczyc bo by naprawde ktos na policje zadzwonil :)
  • 0

budo_yang
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 109 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:południe polski i nie tylko

Napisano Ponad rok temu

Re: walki uliczne z płcią przeciwną

z mojego punktu widzenia lepiej dostać z "liścia" niż zostać damskim bokserem - tak mnie przynajmniej wychowano. Nie wiem co musiałaby zrobić aby ten stan się zmienił. Najlepiej poprostu unikać i nie prowokować takich sytuacji.

niestety wg badan prowadzonych przez policje mlode kobiety (nastolatki) sa najbardziej agresywna grupa spoleczna, jednoczesnie z najmniejsza iloscia hamulcow.. do tego tlumaczenie ze sa slabsze od facetow nie do konca jest prawdziwe, bo jest sporo dziewczyn ktore nosza ze soba sprzet, np noz, albo lapia sie za butelki i inne sprzety w barze..
sam nie raz widzialem jak 16-18 letnie dziewczynki po paru piwkach rzucaly sie z piesciami na chlopakow, ktorzy nawet ich jakos specjalnie nie prowokowali.. i co chcesz w takiej sytuacji zrobic - dac sobie obic gebe bo dziewczynka ma ochote ci przylozyc? zgadzam sie w pelni ze nie nalezy walic jej od razu piesciami i kolanami (faceta zreszta tez nie), ale mala dzwignia, czy duszenie jeszcze nikomu w takiej sytuacji nie zaszkodzilo.. a czasami pomoglo zrozumiec takiej dziewczynce ze nie wolno bic innych, bo czasami moga oddac, mimo ze jest "kobieta"..

natomiast prywatnie dla mnie - obojetnie czy ktos ma cycki czy ich nie ma - jak dokonuje napasci na inna osobe to jest to po prostu bandyta ktorego trzeba spacyfikowac.. i ja mam zamiar bronic mojego zycia i zdrowia - i mam gdzies co mysla inni ktorzy w tym samym czasie siedzieli sobie bezpiecznie w domu w cieplych kapciach przed telewizorem..


Ja się z takim zachowaniem żadnej kobiety nie spotkałem - typu nóż w ręce lub "tulipan" - więc nie wiem jak bym zareagował - ale prawdopodobne, że mogła by z tego powodu wylondować w szpitalu( o ile by mnie nie zaskoczyła wcześniej zanim się bym zoriętował).
Poza tym ja nigdzie nie napisalem że nie można obezwladnić agresywnej kobiety - mozna a nawet się powinno - ale mozna to zrobić bez pięści i kopania bezpiecznie dla siebie i jej oraz innych. 2 razy widzialem kobietę "z poęściami" - raz w stosunku do mnie, a drugi raz w stounku do znajomego - oba przypadki na dyskotece (3-4 lata temu). Bez najmniejszego problemu dalem rade w obydwu przpadkach je obezwładnić i wyprowadzić w asyście bramkarzy na zewnatrz po czym zostaly zamknięte przed nimi drzwi. Za takie samo zachowanie facet móglby wylądować w szpitalu - jestem spokojny do czasu aż oponent nie zacznie dzialać fizycznie (jeszcze się w miarę kontroluję) lub co gorsze nie zacznie tego samego w stosunku do kogoś ze mną a zwłaszcza dziewczyny - puszczają mi hamulce prawie całkowicie o czym przekonało się parę osob. Dalej trwierdzę, że walenie z "buta" lub "piąchy" jest ostatecznością mogącą mieć zastosowanie w bardzo ekstremalnej sytuacji.
  • 0

budo_dran
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 326 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łomża
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: walki uliczne z płcią przeciwną
Sorry, ale dla mnie to bzdura. Ja jestem naprawde opanowany i ogolnie sie nie wyrywam do nikogo z piesciami. Ale nie slyszalem, zeby prawo jakos rozdzielalo w takich wypadkach napastnikow ze wzgledu na plec.
I co to znaczy, ze facet za cos takiego dostalby wpierdol, a panienke trzeba delikatnie obezwladnic? Ja tam takich jazd nie mialem, ale mysle, ze nie chcialbym nosic szram na mordzie, bo jakas rozwydrzona pinda chciala sobie poszalec. Wedlug mnie nalezy jej sie taki sam lomot jak facetowi w podobnej sytuacji. I tyle.

Co do zasad, ze kobiet sie nie bije, to mysle, ze ktos kto wymyslal te zasady nie bral pod uwage, ze jakies nastoletnie k...wy beda zaczepiac i probowac lac na ulicy nieznajomych gosci. Jak ktoras chce byc uznawana za kobiete, to niech sie jak kobieta zachowuje. Dla mnie w takim momencie jest bandyta plci zenskiej i nie widze powodu do dawania jej taryfy ulgowej. Skad mam wiedziec, ze w trakcie obezwladniania nie wyciagnie jakiejs kosy itp.

Poza tym, niestety w naszej kulturze jakos tak sie przyjelo, ze kobieta moze sobie histeryzowac, w zwiazku z czym smarkule pozwalaja sobie na coraz wiecej. I to wlasnie wszystkich milosnikow traktowania ich jak dam, nalezy po czesci obwiniac za te sytuacje. Bo jest dokladnie tak, jak zostalo napisane wczesniej. Bezkarne robia sie coraz bardziej rozwydrzone i agresywne. Facet w tej sytuacji dostalby pare razy po mordzie i nastepnym razem dwa razy sie zastanowil. A juz na pewno przyswoilby sobie podstawowa zasade, ze do silniejszych sie nie kozaczy, bo to sie zle konczy. Nie rozumiem, czemu w takiej sytuacji osobnik silniejszy ma sie dawac poniewierac. Ten swiat ma jakos tak jest poukladany, ze to silniejszy rzadzi. Czy to fizycznie, czy finansowo, intelektualnie itp itd. Nigdzie chyba nie ma odwrotnie. Wiec teoretycznie, czym predzej sobie taka jebnieta malolata przyswoi te prosta zyciowa zasade, tym lepiej dla niej. Pomyslcie, ze moze nawet ratujecie jej zycie, bo kiedys moglaby trafic na kogos, kto bez skrupulow poslalby ja do szpitala... A kobietom podobno nalezy pomagac ;) Moze tez ratujesz zycie komus, kogo taka pinda moglaby kiedys pozbawic zdrowia, bo mialby problem z uderzeniem pindy... Ja bym problemu raczej nie mial, wiec czulbym sie w obowiazku ;)

A co do duszenia, zakladania kimur itp itd, to sie bawcie jak chcecie. Jak ktos bedzie przechodzil i panienka wrzasnie, ze ja gwalcisz, to bedziesz mial podejrzewam maly problem z wytlumaczeniem, ze jest inaczej. Coz, wiekszosc spoleczenstwa ma raczej nikle pojecie o walce parterowej i moze nie zrozumiec, czemu na niej lezysz na ziemi :)

Ja tam bym sie wcale nie szczypal, lowkick, lisc czy nawet prosty w nos podejrzewam moglby poleciec. Oczywiscie mam hamulce i pewnie bym sie zawahal, ale raczej nie na dlugo.
Oczywiscie nie mowie o sytuacji, kiedy np. klocisz sie z jakas kobieta mniej lub bardziej znajoma i w emocjach dostaniesz z liscia, wtedy bym nie oddal. Ale to jest zupelnie inna sytuacja, niz bycie napadnietym na ulicy/w klubie przez jakas furiatke, probujaca wszelkimi dostepnymi jej sposobami zrobic Ci krzywde.
  • 0

budo_hellfire
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2404 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Minas Morgul
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: walki uliczne z płcią przeciwną

A co do duszenia, zakladania kimur itp itd, to sie bawcie jak chcecie. Jak ktos bedzie przechodzil i panienka wrzasnie, ze ja gwalcisz, to bedziesz mial podejrzewam maly problem z wytlumaczeniem, ze jest inaczej. Coz, wiekszosc spoleczenstwa ma raczej nikle pojecie o walce parterowej i moze nie zrozumiec, czemu na niej lezysz na ziemi :)

Parter na ulicy?
  • 0

budo_dzey
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2486 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z grzbietu wielblada
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: walki uliczne z płcią przeciwną
nie parter na ulice kiedy mamy sytuacje wielu-na-wielu - ale parter jako mozliwosc w miare bezkrwawego rozwiazania konfliktu silowego w sytuacji 1-na-1 (np proba gwaltu na kobiecie, kiedy wlasnie parter wchodzi w gre...)

poza tym uwazam ze nalezy tez wiedziec czym sie posluguje potencjalny przeciwnik - i lepiej poswiecic kilka godzin uczac sie podstaw BJJ i wiedziec potem do czego bedzie dazyl przeciwnik - niz tego nie wiedziec i dac sie zalatwic na miekko..

co do samoobrony (szczegolnie kobiet) - jak mowilem, chodzi glownie o kilka prostych technik ktorych nie zapomni w sytuacji stresowej, a ktore zaskocza przeciwnika i pozwola jej uciec.. ja sie nie ludze ze moja siostra pokona 100kg schaba - ale zaskoczyc go moze, a potem niech ja goni jesli zdola.. :lol:
  • 0

budo_dran
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 326 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łomża
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: walki uliczne z płcią przeciwną
Hellfire, to byla tylko taka zartobliwa wstawka na temat zastosowania technik parterowych wobec agresywnej kobiety ;) Chociaz po czesci, to naprawde moglby z tego wyjsc nielichy problem. A poza tym jak juz napisalem, gdybym mogl ja pogonic jednym kopniakiem czy lisciem, to nie wiem po cholere mialbym sie z nia tarzac po glebie, w imie milosierdzia.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024