Skocz do zawartości


Zdjęcie

Karate a stan zdrowia.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
22 odpowiedzi w tym temacie

budo_graframolo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1094 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Karate a stan zdrowia.
Witajcie, mam do was pytanie na które chciałbym abyście odpowiedzieli opierajac sie o wasze doswiadczenie.
Cwicze karate pare lat ani dlugo ani krutko lecz nie to jest istotne. Mam uraz plecow nie jest to zadna kontuzja ale po prostu wada wrodzona, do nie dawna bolalo ale dawalo sie zyc, ale ostatnio po treningach przez 2 dni nie moglem wstac z luzka. Bylem u 3 roznych lekazy i od 3 uslyszalem co innego. Jeden twierdzil ze to dyskopatia drugi, ze dyskopati nie ma trzeci ze zapalenia przeciazeniowe. Z rozmowy z osobami, ktore tez mialy kontuzje wiem ze mozna chodzic i do 5-6 lekazy a zazwyczaj kazdy ma inne zdanie inne metody leczenia.(znajomego 4 lekazy wysylalo na opreacje kolan 5 za to przepisal cwiczenia i wyleczyl)
Cwicze sobie nadal jednak duzo deliktaniej i ostrozniej ponadto mniej cwicze karate wynagradzam to sobie innymi treningami mniej meczacymi.
Pytanie brzmi, czy zapszestac karate czy cwiczyc nadal ale mniej intensywnie, bedzie to wtedy bardziej udawanie.
Nie chce od was rady lekarskiej bo wiem ze przez internet to nie mozliwe (na szczescie juz sie zapisalem na rechabilitacje), bardziej chodzi mi o doswiadczenie czy lepiej chodzic chocby raz w tyg i delikatnie wszystko robic ale miec stycznosc z ta sztuka czy lepiej nie wyglupiac sie i zrobic sobie przerwe bo tak cwiczac i tak nic sie nie naucze nowego a tylko bede tracil czas?
Mam jakies tam swoje zdanie na ten temat ale chcialbym uslyszec jakie Wy macie doswiadczenie bo napewno sa madrzejsi ludzie niz ja i moga podpowiedziec cos slusznego.
  • 0

budo_ziellik
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 353 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Chojnice/Człuchów
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Karate a stan zdrowia.
Kurcze jakbym slyszal swoja historie :) Mialem podobne doswiadczenia.A mianowicie mialem problemy z plecami(do teraz mam).Bylem u kilku lekarzy i kazdy mowil mi co innego.Jeden nawet powiedzial ze koniec z Karate! 8O .Az wreszcie trafilem do pewnego profesora w Gdasnku, ktory to sie spytal mnie na jakiej podstawie jego poprzednicy wydawali takie diagnozy.No a ja mowie ze na podstawie przeswietlen rentgenowskich.A on na to oki ale na tych zdjeciach nic nie widac :P No i pierwsze co zrobil to wyslal mnie na tomografie komputerowa.
Jestem Ciekawy cze takie bardania przechodziles i czy wlasnie na tej podstawie Twoi lekarze dawali Ci takie a nie inne diagnozy.
Moja sprawa zakonczyla sie tak ze bole wracaja gdy przed treningiem dobrze sie nie rozgrzeje.Po latach zauwazylem ze jesli chodzi o mnie to podstawa jest u mnie siad płotkarski jesli w tym siadzie nie porozciagam sie dobrze a pozniej na treningu jest np mawashi-geri to bole wracaja.Dodatkowo nosze specjalny pas na plecy.
Jaka jest moja rada?Nie rezygnuj z karate!Daj sobie czas.Postaraj sie poznac swoje Cialo.Naucz sie do czego jest zdolne.Jakie partie potrzebuja poswiecenia wiekszej ilosci czasu podczas rozgrzewki.A z czasem moze bole ustapia lub beda do zniesienia:)
Powodzenia

Pozdrowienia dla @ll
  • 0

budo_graframolo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1094 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Karate a stan zdrowia.
Dzieki
Tomografi nie mialem, porozmawiam o tym z lekarzem.

Co do rozgrzewki to na przyklad wlasnie plotkarskiego nie moge robic, zasadniczo moge sie rozciagac w wiekszosci plaszczyzn ale kiedy przychodzi do sklonow w plaszczyznie "glowa do kolan" to po pierwsze nie moge nic ponad 90 stopni czyli zwykla siedzaca pozycja z nogami prosto a po drugie jak to robie potem mam bule. Wiec nie robie tego i kilku innych cwiczen ale to powoduje ze jestem coraz mniej rozciagniety i podswiadomie tez moje sie kopac i kopie slabiutko.
Niezle to brzmi jak narzekania geriatryka ;)
  • 0

budo_gaweł
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 622 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Białogard
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Karate a stan zdrowia.
Witaj Grafie
Na innym Forum to ja będę pytał Ciebie, a tu mogę spróbować odpowiedzieć na Twoje pytania.
Onegdaj moje karate stanęło pod znakiem zapytania gdyż mam tzw. "płaską klatkę piersiową", a także nie domykał mi się jakiś tam płatek w sercu. Było to parę (naście) dobrych lat temu, były tam jakieś leki i ... do tej pory ćwicze i żyję.
Bóle pleców po treningu. Tu także mam swoje doświadczenia. Wazne co robisz na treningu, tak wiem Karate, ale wybacz może być ono bardzo różne. Rozciąganie jest bardzo ważne, ale musi być ono odpowiednie. Zresztą do zrelaksowania kręgosłupa służą odpowiednie ćwiczenia i mozna to śmiało robić na zakończenie treningu.
Jeżeli chcesz podrążyć temat to zapraszam na priv albo jak...
  • 0

budo_czarna
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 267 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Karate a stan zdrowia.
kurcze ja mam podobny problem, ale chirurg sam dał mi wybór....
ja mam porządnie rozwalone kolano i wisi mi groźba śróbowania kostki, od kilku lat świcze aikido i teraz zaczynam karate.......
lekatrze mówią to co pisze w ksiązkach ja ci powiem, ze czuje sie wrecz lepeij po karate mimo iż czasami musze mieć okłady z lodu na kolanko, bo tak boli, że nie da sie wyrobić...........ja myśle ża troche ruchu nie zaszkodzi, czy to markowanie czy nie.....zawsze sie czegoś nauczysz technicznie.....
  • 0

budo_graframolo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1094 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Karate a stan zdrowia.
No wlasnie mysle czy naucze, czy tylo zlych nawykow nabiore (choc w sumie juz troche cwicze i wiem co z czym sie je)
Problem polega na tym, ze czasem jest ok po treningu a czasem 2 dni wyjete z zycia bo musze lezec.
Gaweł, jesli morzesz napisz cos o tych technikach rozluzniajacych to bardzo mnie zainteresowalo, czesto wlasnie mnie "spina" w krzyzu i musze chodzic jakbym polknol kij od szczotki, mysle, ze jesli napiszesz to tu moze ktos jeszcze tez skorzysta.
  • 0

budo_poul sepek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 977 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dojo Enshin Karate United Kingdom

Napisano Ponad rok temu

Re: Karate a stan zdrowia.
Witaj pierwsze pytanie jski styl trenujesz. Gdybys trenowal knock-down i byl moim uczniem otrzymalbys taka rade : dluzsza rozgrzewka niz inni uczestnicy zajec (indywidualna) trening kata i chwilowo tylko kata. Basen ,basen i jeszcze raz basen. W domu zamontuj sobie drazek do podciagania. Jesli chodzi o walke w knock-down nie musisz kopac wysoko wystarczy dobrze wypracowane mawashi-geri gedan we wszystkich kombinacjach i hiza-geri plus cala gama technik recznych. Ja przez wiele lat mialem klopoty z kregoslupem (skrzywienie w krztalcie litery S) jako dziecko kilka lat uczeszczalem na zajecia korekcyjne ale dopiero trening karate wyprowadzil mi kregoslup na prosta. Pozdrawiam i zycze powrotu na tatami.
  • 0

budo_gaweł
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 622 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Białogard
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Karate a stan zdrowia.
Właśnie jaki styl trenujesz? I jak długo?
Co do tych ćwiczen rozluźniających i uelastyczniających kręgosłup to jest tak, że opis to cholera może nieźle zagmatwać sprawę. Masz skypa? Na głos to damy radę. A, mogę polecić niewielką książeczkę pt. bodaj "Joga kręgosłupa". Jakiś czas temu dla poszerzenia swiadomości pozwoloiłem sobie na ukończenie szkoły traktującej o masażu i fizjoterapii. Autorytetem nie będę, ale wiedza ciekawa.
Poza tym to Karate ćwiczymy tak, na ile nas stać. Zrobisz coś ponad swoje możliwości i pizdauskas. Trzeba odchorować.
  • 0

budo_kwiat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 979 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Karate a stan zdrowia.
GrafRamolo myślę, że jak idziesz do lekarza to źle zadajesz pytanie. Ja pytałem jak mogę bezpiecznie ćwiczyć karate i czego unikać. Nie zadawałem pytania czy mogę ćwiczyć. A teraz o moim urazie. W dniu 15 sierpnia 1997 roku miałem bardzo poważny wypadek i złamałem kręgosłup. Jeden krąg był pęknięty a jeden rozbity na kilka elementów. Przez trzy miesiące leżałem w szpitalu, gdzie przeszedłem dwie operacje. Efektem leczenia jest sztywny kręgosłup na odcinku trzech kręgów (zostały one połączone ze sobą na trwałe) oraz powikłania neurologiczne, które wkurzają ale można z nimi żyć. Po wyjściu ze szpitala przez kolejne trzy miesiące chodziłem w gipsowym gorsecie na tułowiu. Po sześciu miesiącach od wypadku rozpocząłem rehabilitację pod okiem bardzo fajnego lekarza sportowego. Po roku zacząłem chodzić na zajęcia oyama karate z moim kolegą, który trenował w sekcji oyama karate i złamał kręgosłup miesiąc po mnie. Nie miałem jakichś dużych kłopotów technicznych bo wcześniej chodziłem na kyoka i kick boxing, ale olbrzymi problem stanowiła kondycja. No i od tego czasu dalej biegam sobie na treningi różnych sportów walki. Obecnie znowu ćwiczę oyama, ale przez te kilka lat przewinąłem się przez shidokan, kick boxing. Biorę udział w sparingach zarówno knockdown jak i z kontaktem na twarz. Chociaż z żalem muszę przyznać, że nie jestem niepokonany. Jestem już facetem po 40-stce, a sporty walki nie są jedyną i najważniejszą dziedziną aktywności, którą się zajmuję.

Przyszło mi na myśl takie określenie jak gorset mięśniowy (wokół kręgosłupa). Może warto zadbać o mięśnie podtrzymujące kręgosłup? I zapytać lekarza sportowego jak bezpiecznie ćwiczyć karate i czego unikać?

Mój trener kicka kiedyś usłyszał od lekarza sportowego, że w zasadzie już jest sportowym emerytem, ale rekreacyjnie to jak najbardziej może ćwiczyć.
  • 0

budo_gaweł
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 622 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Białogard
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Karate a stan zdrowia.
Właśnie Grafie jakie "złe nawyki"? Co chcesz zdobywać blaszki i dyplomy? Chcesz być oceniany za "poprawność' technik? W takim razie być może masz problem, ale jeżeli ćwiczysz Karate "dla siebie" to nie martw się za bardzo tą cudowną "poprawnością technik".
Wybacz mi za to co napiszę ale będzie mi to bardzo pomocne w wytłumaczeniu o co mi chodzi. Twoje posty są wręcz grafomańskie ale ja czytam je z niesłabnącym zainteresowaniem.
Wiesz co mam na myśli?
  • 0

budo_graframolo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1094 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Karate a stan zdrowia.
Oj wiem, ze ortografia to moja inna kontuzja ;) Przepraszam wszystkich za to ale na prawde nie robie tego specjalnie.

Wracajac do tematu. Cwicze Shotokan od jakis chyba 7lat potem mialem przerwe i od jakis 2 miesiecy shotokai. I zaczely sie wlasnie problemy. Nie cwicze wyczynowo takie etapy mam juz za soba i wiem co mozna co nie ale pomimo tego sa problemy i dlatego wlasnie poruszam temat.(cwicze tez i inne sztuki walki wiec nie mam przerw w cwiczeniu)
Gaweł chetnie porozmawiam przez skypa ale obecnie mam urwanie glowy i zadko mam dluzsza chwile. Jak ciut mi sie wyklaruje (tydzien max 2) to sie odezwe i chetnie wymienie doswiadczenia.
Wiem, ze to miesnie trzymaja kosciec i sa pomocne w jego odciazaniu i staram sie nie zaniedbywac ich, plywac tez plywam (ostatnio niestety zadziej) ale kiedys trenowalem plywanie i jestem ratownikiem wiec, ze tak powiem jakos sie trzymam jednak jak widac nie dostatecznie.
Drazek tez mam i codziennie uzywam.

Mysle, ze jest prawda w tym co powiedzial Kwiat moge zadawac lekazom nie wlasciwe pytania lub za malo drazyc temat.
Cwicze dla siebie ale chodzi mi o to ze jak bede wykonywal pewne cwiczenia w tepie slimaka i z zupelnie nie adekwatna sila to po pierwsze bede sie uczyl czegos zupelnie nie realnego oderwanego od tematu a po drugie bede i dla partnera uciazliwy.
  • 0

budo_szary_wilk
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 308 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Karate a stan zdrowia.
Sam miewałem problemy z kręgosłupem w części lędźwiowej (a właściwie z nadciagniętymi mięśniami). Mogę ci poradzić co mi pomaga:
1. Postaraj się wyczuć jakie ruchy, ćwiczenia powodują późniejszy ból - zapytaj lekarza jakich ćwiczeń powinieneś unikać. Porozmawiaj z trenerem o twoich problemach. Ja swego czasu nie mogłem wykonywać ruchów yoko - trener wiedzial i kopalem mae oraz nie robiłem siadow plotkarskich , a zamiast tego łagodne sklony.
2. Rozgrzewka - ja przychodzę na trening 15- 20 min wcześniej i się rozciągam - glownie łagodny streching - .Może to dziwnie zabrzmi ale jest to dla mnie rozgrzewka przed rozgrzewką na treningu -wg mnie to właśnie przez nieprawidłowe rozciąganie na treningu są potem problemy.A na treningu to różnie bywa - często jest za szybko, za sprężynująco (jak dla mnie).
3. Jak czuję że coś jest nie w porządku, że zaczyna boleć odpuszczam sobie 1, 2 treningi.
4. Zasada malych kroczków - stopniowo robilem wszystkie ćwiczenia ale nigdy do bólu - nigdy na 100 %. aktualnie mogę kopać yoko geri , yoko keage i robić sad plotkarski.Niemniej jednak zdaję sobie sprawę z tego, że jeżeli kopnę bez rozgrzewki yoko w chmury to mam 2 tygodnie treningów z głowy
Na koniec chyba najważniejsza rada - Nie podchodź do naszych rad bezkrytycznie - możliwe że twoje problemy są inne - skonsultuj wszystkie swoje pomysły z lekarzem.
  • 0

budo_gyaku tsuki
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 100 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Karate a stan zdrowia.
Witaj Graf. Powiem tak. Bóle lędżwiowej części kręgosłupa to chyba jedne z częściej występujących bóli u ludzi, de facto zdrowych. Przyczyn moga być myślę dziesiątki, a na pewno kilkanaście. Bardzo często przyczyna są różnego rodzaju zwyrodnienia o różnym podłożu, w tym i te związane z naszym trybem życia, którym zapracowujemy sobie na tego typu dolegliwości. Nie będę się tu zagłebiał bo pewnie wiesz o tym. Dodam tylko, że bardzo duży wpływ na odczucia w tej części kregosłupa ma stan naszej psychiki. Wszelkie nerwice również te ukryte lubią o sobie dawać znać p[oprzez psysomatyczne bóle tej części. Jak by nie było w twoim przypadku należy dokończyć diagnostykę. Sam mówiłeś że rózni lekarze stawiają różne diagnozy. Nie robiłeś jeszcze tomografi, która wiele może powiedzieć. Jak już będziesz miał wynik taki na 90 % trafny to porozmawiaj z chirurgiem ortopedą najlepiej sportowym, co możesz ćwiczyć a co ci nie wolno. Opinię tę zweryfikuj u jakiegoś młodego sympatycznego i najlepiej tez aktywnego sportowo rehabilitanta (zapewniam takich nie brakuje równiez w państwowych ośrodkach zdrowia. Trzeba tylko się popytać podzwonić jak nie w tej przychodni to w innej. Tacy ludzie wbrew pozorom wiedzą o naszych gnatach nie mniej niz lekarze, a przez to że codziennie walczą z bólem i próbą rozruszania wielu ludzi potrafią trafić z optymalnym wariantem dla ciebie.
Jak już się pewnie domyślasz nie jestem za tym żeby przestawać ćwiczyć w ogóle. Na pewno jak tu juz pisano, powinieneś bardziej wsłuchać się w swój organizm i wybrać z treningu i rozgrzewki to co ci nie szkodzi.
Ja też miałem kontuzję, której się nabawiłem na treningu. Zerwałem mianowicie więzadło kolanowe. Na szczęście nie krzyżowe. Noga poszła w gips, który po konsultacji z młodszym lekarzem z ostrego dyżuru w szpitalu, do którego trafiły moje argumenty dotyczące potrzeby szybkiego powrotu do karate, zamieniłem po tygodniu na stabilizator. Jeden z lekarzy sportowych z najlepszej kliniki dla sportowców w Warszawie, do której trafiłem później, powiedział że kolanko trzeba będzie zoperować, a to wiadomo kosztuje ok 3 tysiączków (krzyżowe podobno ok 12 tysiączków). Wypiździłem z tej kliniki szybciej niż tam przyjechałem. Ostatecznie trafiłem w Luxmedzie do takiego prof. dziadka. Jego pierwszym fakultetem był AWF, a potem dopiero ukończył medycynę. Gostek przez pół życia zajmował się lekkoatletami na Gwardii w Warszawie oraz rehabilitował skoczków narciarskich z warszawskiego klubu pod skocznią. Lekarz ten powiedział że operację mam sobie wybić ze łba. Kazał mi cwiczyć nogę w domu. Tymi ćwiczeniami wyprowadził mnie na ludzi. Dzisiaj od 3/4 roku znowu ćwiczę karate i nie mam większych problemów. Przerwa w treningach trwała 4 miesiące. Głowa do góry. Nie poddawaj się. Działaj rozważnie. Intuicja podpowie ci co jest dla ciebie najlepsze. Pzdr.
  • 0

budo_graframolo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1094 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Karate a stan zdrowia.
Cieszę się ze zapytalem was o porade, wiele sie dowiedzialem.
Nie mialem pojecia ze na przyklad nerwice i stan psychiczny ma wplyw na bole w ledzwich, to naprawde wartosciowa informacja dzieki wielkie Gyaku.

Znajomy miał podobne przygody z kolanem i lekarzami, tez go 3 wysylalo na operacje i juz chcial isc tylko nie miał tych 3-4 tys i w koncu trafil do takiego sportowego ortopedy, ktory wrecz przeciwnie, kazal mu robic odpowiednie cwiczenia i zdjac stabilizator i obecnie mowi, ze juz jest dobrze. A cwiczy sporo bo jest instruktorem w jednym z wiekszych warszawskich klubow Aikido.

Bede zatem ostroznie sobie cwiczyl i zobaczymy co przyniesie moja rechabilitacja na ktora czekam.
Jeszcze raz dzieki, wiele sie dowiedzialem.
  • 0

budo_death-wish
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2867 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:UK
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Karate a stan zdrowia.
Zamiast łazić po nie wiadomo jakich lekarzach obowiązkowo wizyta w wojewódzkiej poradni sportowo-lekarskiej. Oni ci powiedzą co masz robić, w kwestii zdrowia nie ufaj żadnemu specjaliście z forum. Jeżeli je stracisz nikt Ci go nie zwróci. Raz uszkodzony kręgosłup powoduje problemy do końca życia. idź do lekarza niech ci wyda skierowanie do tej poradni. To jest poradnia specjalistyczna.
:!: :!: :!:
  • 0

budo_czarna
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 267 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Karate a stan zdrowia.
kurcze jak sie głęboko zastanowić to Giro ma racje, ale lekarze też sie mylą....moja kumpela ma cos z rzepką i dalej trenuje.....a mówili, ze już nie bedzie......tyle ze zmieniłą dyscypline, ale dalej aktywnie działą,....
  • 0

budo_graframolo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1094 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Karate a stan zdrowia.
Giro zle mnie zrozumiales ja od poczatku napisalem, ze nie szukam rady odnosnie stanu zdrowia i sposobow leczenia bo od tego sa lekarze (zreszta juz odwiedzilem kilku). Chcialem porady jaka przyjac postawe wobec karate i jakie inni maja doswiadczenie w tej dziedzinie.
  • 0

budo_macp
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 195 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Karate a stan zdrowia.
Tez miałem problemy z kolanem. Poprawne lewe yokogerikekomi bylo dla mnie w sferze marzeń. Lekarz na podstawie przeswietlenia i badan 'organoleptycznych' stwierdzil u mnie zwyrodnienie rzepki. Usilnie próbował zapisac mnie na tzw 'artroskopie kolana'. Odpuscilem gdy podal kwote za ktora mi ten zabieg wykona jego 'prywatna klinika' a nie 'studenci z publicznego'.
Od tego czasu minelo ok 6lat. Zmienilem rodzaj wykonywanej pracy :) ze stojacej na siedzaca. Odpuscilem treningi na ok jeden rok. I bóle przeszly...

ktos kiedys powiedzial - sport to zdrowie... utracone :P
Pozdrawiam
  • 0

budo_ziellik
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 353 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Chojnice/Człuchów
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Karate a stan zdrowia.
OOo MAcP nawet nie wiedzialem ze miales kiedys takie problemy.A jak to jest teraz?Juz ok?Czy jeszcze cos tam strzyka.Co tam w Chojnicach na treningach?Mi tak srednio idzie z treningami na uczelni zapieprz ale raz w tyg sie pojawiam na Dojo.Byle do konca sesji potem zabieram sie ostro za prace.

Pozdrowienia dla @ll
  • 0

budo_death-wish
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2867 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:UK
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Karate a stan zdrowia.
GrafRamolo
Właśnie w tej poradni uzyskać odpowiednią radę co do twojego karate, to nie są konowały którzy traktują ludzi na zasadzie jak sie pozbyć następnego delikwenta i najlepiej wcisnąć kit, że najlepiej przestać trenować. W poradni sportowo-lekarskiej z takimi problemami mają do czynienia na co dzień.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024