22 odpowiedzi w tym temacie

[budo_gyaku tsuki]

GrafRamolo
Właśnie w tej poradni uzyskać odpowiednią radę co do twojego karate, to nie są konowały którzy traktują ludzi na zasadzie jak sie pozbyć następnego delikwenta i najlepiej wcisnąć kit, że najlepiej przestać trenować. W poradni sportowo-lekarskiej z takimi problemami mają do czynienia na co dzień.

No cóż, co by nie mówić giro ma rację. Zrób tak. My tu się wymądrzamy, a to cyganka prawdę Ci powie :wink: Życzę zdrowia.
ps. Ale niewypał z tym moim "pustym" postem. Wstyd jak beret

[budo_shidokangr]

Racja, racja z tą poradnia sportowo- rehabilitacyjna. A przynajmniej idź do jakiegoś uznanego ortopedy, który będzie wiedział co ijak. Sam miałem taki niestety przypadek, że po zawodach poszedł mi bark, pojechałem na pogotowie, a tam doktor, który na pieczątce "chirurg-ortopeda, specjalista medycyny sportowej" zrobił mi zdjęcie RTG. Jak się okazało po 1,5 miesiąca( oczywiście bark bolał przez ten czas), uznany w Łodzi doktor (za wizytę 80zł), stwierdził, że zdjęcie było wykonane ze złej strony i nie dawało w żaden sposób obrazu kontuzji. Po serii badań USG, rehabilitacji, laserów itp, itd. zacząłem odczuwać poprawę i po kolejnych 2 miesiącach bark wyleczyłem. Ile jednak przez konowała czasu bark mnie bolał, a ile kasy zmarnowałem, szkoda gadać. Co do bólów kręgosłupa, to oprócz karate powinieneś spróbować trochę bjj lub innej "kulanki". Takie ćwiczenia doskonale wpływają na elastyczność kręgosłupa. No i dodatkowo trochę siłowni, ale pod okiem wykwalifikowanego instruktora.
Życzę powrotu do zdrowia.

[budo_białyjnr]

No wiec moze i ja opowiem swoja Historie

6lat trenowałem karate....i zadnych problemow z plecami nie było....wydawałoby sie ze Karate mi nawet pomaga(i tu sie chyba nie myliłem)...
pozniej bylo judo...przez 4lata...zaczalem odczowac bardzo mocny bol kregoslupa...
ale jakos to sie lekcewazylo...do momentu az na treningu upadlem na plecy i juz nie moglem wstac od tamtego czasu zaczela sie gonitwa po lekarzach....wszyscy lekarze sportowi w okolicy mnie ogladali...okazalo sie ze mam chorobe schoujermana(nie bede pisal co to dokladniej bo duzo pisania) no i bylo leeeeeczenie....ktore trwa do teraz...bylem w sanatorium,mialem rozne zabiegi itp itd pod koniec sanatorium zadalem pytanie czy moge wrocic do judo....odpowiedz byla taka " absolutnie NIE przez najblizsze 2-4 lata" wiec ja nie wachajac sie zadalem kolejne pytanie.... czy moge trenowac karate?? i otrzymalem odpowiedz ktora mnie usatysfakcjonowala...bowiem pani doktor powiedziala ze Karate moze mi nawet pomoc w leczeniu tej choroby...wiec trenuje karate....i powiem Ci ze teraz czuje sie dobrze...oczywiscie bol jest...ale nie taki jak kiedys pozdro OSU!!