motywacja do systematycznych treningow
Napisano Ponad rok temu
pozdro
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
HA ja jesli wiem ze to raczej nie jest przetrenowanie (a to sie czuje), tylko wlaczyl mi sie len to ide, czasami obejrze sobie jakis fajny highlight z czadowom muzyczka, tak czy inaczej jak konczy sie trening jetem zadowolony ze nie zrezygnowalem Dotego jak sie jest nastawionym na rywalizacje co trzeba myslec ze przeciwnik nie spi, tylko smiga jeszcze wiecej niz ja :wink:
Widzisz, nie kazdy sport jest nastawiony na rywalizacje i nie wszystkim taka rywalizacja wychodzi na dobre. Jednego zniecheca, innego podbudowuje.
Jednak w wiekszej grupie zawsze latwiej o motywacje, bo jak zaczynasz folgowac to zawsze znajdzie sie ktos do dopingowania i wyrownania tempa :-)
Napisano Ponad rok temu
Ja mam teraz dłuższą przerwę i strasznie chce mi sie trenować- ale nie mogę.
Przerwa to dla mnie najlepsza motywacja. W chwilach zwątpienia warto zastanowić sie po co się ćwiczy i uświadomić że tylko ciężki i systematyczny trening będzie efektywny
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
ps
mysle ze sa dwa rodzaje kryzysow motywacji. Pierwszy spowodowany przetrenowaniem a drugi lenistwem.
Napisano Ponad rok temu
przerwa pare dni.
ps
mysle ze sa dwa rodzaje kryzysow motywacji. Pierwszy spowodowany przetrenowaniem a drugi lenistwem.
Mysle, ze kryzys pogody rowniez potrafi zniechecic. Szaro i ponuro za oknem, zamiast blekitnego nieba i slonca sprawia, ze ochota treningowa spada.
Napisano Ponad rok temu
Ja trenowałem pięć lat i całe te pięć lat mordowałem się dla trenera. Miał takie podejście do zawodników że na treningi chodziliśmy tylko po to żeby usłuszeć od niego "dobre słowo".
U mnie jest podobnie, za "dobre słowo" większość gotowa jest stanąć na głowie i zaklaskać uszami
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
To po co sie meczyc? Nie lepiej znalezc lepszy klub z normalnym trenerem?
To nie do końca tak, chyba źle się zrozumieliśmy. Trener był doskonały, potrafił docenić tych którzy się starają a to w pewnym stopniu nas motywowało. Trenowałem oczywiście dla siebie ale dzięki trenerowi również dla klubu. To były piękne lata i dziękuję mu za to.
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
brak sił na meczu...pomocy !! :(
- Ponad rok temu
-
Rozstępy skóry.
- Ponad rok temu
-
chrupanie :P
- Ponad rok temu
-
co tak naprawde tkwi w odzywkach?
- Ponad rok temu
-
ergometr wioślarski vs bieżnia
- Ponad rok temu
-
wyrywanie zębów + narkoza = badania serca?
- Ponad rok temu
-
POMOCY !! Ćwiczenia relaksacyjne ...
- Ponad rok temu
-
Wzrost
- Ponad rok temu
-
Tytoń
- Ponad rok temu
-
sila a miesnie?
- Ponad rok temu