Skocz do zawartości


Zdjęcie

bieganie vs rower


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
28 odpowiedzi w tym temacie

budo_hódy
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 348 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: bieganie vs rower
bieganie na zbijanie oponki z brzuszka jest super
jazda na rowerze juz nie daje takich efektow
ciezko powiedziec jak duza jest roznica
  • 0

budo_abdul
  • Użytkownik
  • Pip
  • 40 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: bieganie vs rower
Ja oddycham ustami cały czas ale owijam sobie usta szalikiem. Bieganie to świetna sprawa ale jeśli zdecydujesz sie na biegi długodystansowe to unikaj chodników , asfaltu i bieżni bo to bardzo szkodliwe dla kolan. No i oczywiście polecam zakup butów do biegania. To znakomita inwestycja w zdrowie własnych stawów.
  • 0

budo_andee
  • Użytkownik
  • Pip
  • 11 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:KB

Napisano Ponad rok temu

Re: bieganie vs rower
Ja raczej wole rower(bardzo ladnie pracuja nogi). Teraz jest sezon zimowy wiec mozna sie zapisac na basen i popracowac nad soba

pozdrawiac
  • 0

budo_of10
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1089 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: bieganie vs rower
ja preferuje rower ale ten normalny nie treningowy fakt ze wada tego sprzetu jest to ze raczej w cieplejsze dni da sie jezdzic a pobiegac mozna takze w zimie ale z wlasnego doswiadczenia wiem ze rower swietnie buduje kondycje zwlaszcza jak sie wie jak jezdzic do tego jest to przyjemne noi niesamowicie pracuja nogi polecam :wink:
  • 0

budo_nightwolf
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 686 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:P-sk
  • Zainteresowania:Judo

Napisano Ponad rok temu

Re: bieganie vs rower
lenie :wink:

Ubierasz bluze z kapturem, spodenki, dobre buty i zegarek ze stoperem na reke. Wychodzisz lekko poza miasto i biegniesz przez pola i łaki do lasu niedaleko. Przy okazji przeskakujesz przez napotkane wawozy, zmieniasz tempo biegu. Od czasu do czasu podciagasz sie na galezi napotkanego drzewa, a po dluzszym sprincie kladziesz sie na trawie i ogladasz niebo. W lesie zaliczasz wysmienite bieganie po duktach lesnych ktore sa chyba najbardziej przyjazne dla stawow i najprzyjemniej sie po nich biega, do tego dochodzi bieg miedzy przeszkodami takimi jak drzewa, zwalone pnie itp. Mozesz dostac sie praktycznie wszedzie, a najbardziej cieszysz sie jak dotrzesz do miejsca w ktorym jakis drapiezny ptak ma swoje gniazdo i dostrzegasz go na galezi 15m od ciebie - niesamowity widok... Ehh sie rozmarzylem :roll: Szczegolnie lubialem wybierac sie w plener jak cos mnie zdenerwowalo lub mialem zly dzien
  • 0

budo_feniks
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1152 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sudety

Napisano Ponad rok temu

Re: bieganie vs rower
"Lubialem"? To juz przestales biegac? A co do tego sprintu...to nie jest dobrym pomyslem, konczac klasc sie zaraz na trawe. Ma to negatywny wplyw na zdrowie co kazdy lekarz sportowy Ci powie.
Ja jak narazie jednak jezdze na rowerze, ale tak na max, przyjezdzajac do domu skrajnie wyczerpany :-) W sumie dziennie przejezdzam srednio 24 km po terenie, rzadko wjezdzajac na asfalt, chyba, ze nie mam innego wyjscia. Zawsze jak podjerzam pod pewna stroma i dluga gorke mam w planach postoj i podciaganie na drazku, z uwagi na to ze takowy znajduje sie na koncu tej pi*przonej gory :-) Niestety kiedy juz tam wjade to jedyne co jestem w stanie zrobi to oprzec sie o niego, poczekac chwile i pojechac dalej :-)
Z drugiej jednak strony, kiedy juz chwile odspane przy drazku to potem jak zbiore nieco sily to robi mi sie zimno, bo organizm zmienia temperature ciala i zamiast potrenowac podciaganie jade dalej, zeby nie stracic cieploty. Ubieram odziez termoaktywna, ktora robi sie mokra jak scierka, kiedy koncze jazde, ale kiedy jestem w trakcie niej to nie odczuwam zimna, chyba, ze zatrzymam sie gdzies na chwile...Takze reasumujac wychodze z zalozenia, ze jak ma sie jezdzic na rowerze przy takiej pogodzie to lepiej robic to nonstop bez zadnej przerwy na cwiczenia innych parti ciala z uwagi na gwaltowny spadek cieploty ciala.


pozdro
  • 0

budo_leon z.
  • Użytkownik
  • Pip
  • 19 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: bieganie vs rower
Bieganie....rower....plywanie....wszystko takie fajne...ciezko wybrac...wiec zostaje triathlon :wink: A tak powaznie to najbardziej kondycyjnie obciaza plywanie, potem bieganie, a rowerek jest stosunkowo najmniej obciazajacy.Oczywiscie rzecz zalezy od tego jak szybko sie przemieszczamy :wink:
  • 0

budo_novocaine
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 5882 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:uk
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: bieganie vs rower

Bieganie....rower....plywanie....wszystko takie fajne...ciezko wybrac...wiec zostaje triathlon :wink: A tak powaznie to najbardziej kondycyjnie obciaza plywanie, potem bieganie, a rowerek jest stosunkowo najmniej obciazajacy.Oczywiscie rzecz zalezy od tego jak szybko sie przemieszczamy :wink:

dokladnie. bo ja plywam prawie codziennie kolo 100 basenow, i jakos ani mi to kondycji nie poprawilo ani mnie nie obciaza :wink:
a jak wychodze pobiegac to zawsze wracajac ledwo nogami powlocze.
  • 0

budo_of10
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1089 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: bieganie vs rower
a ja na ten przyklad jak dobrze pojezdze na rowerku to mi bardzo sie kondycja poprawi takze moim zdaniem dla kazdego cos dobrego
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024