Skocz do zawartości


Zdjęcie

jak parować i blokować cięcia - płazem czy ostrzem???


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
204 odpowiedzi w tym temacie

budo_yang
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 109 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:południe polski i nie tylko

Napisano Ponad rok temu

Re: jak parować i blokować cięcia - płazem czy ostrzem???

Jeśli chodzi o sztuki walki wręcz to zgodzę się z tobą i poprę że skuteczność jest bardzo ważna i łatwo ją przetestować. Ale my rozmawiamy o walce obronią białą. A skuteczności tejże nie sprawdzisz bo i jak? A jeśli to zrobisz wylądujesz w więzieniu.


Jak już napisałem wcześniej - dbam o realność treningu oraz o to by moi spoaringowi przeciwnicy byli róznej budowy ciała, oraz reprezentowali różne style SW - także jeśli chodzi o broń. Moje treningi tak bez broni jak i bronią oparte są o te moje doświadczenia i w zwiazku z tym tak cwiczę. Co do zastosowania broni - nie nosze normalnie przy sobie broni, bo nie widzę takiej potrzeby żadnej, ale gdybym ją miał (dowolną), a napastnicy byli uzbrojeni nie sądzę abym mial opory w jej użyciu. To co napisalem jest tylko hipotezą (na szczęście) i mam nadzieję że tak ja jak i moja rodzina, ale też wszystkim życzę tego samego, abym nie był nigdy już zmuszony do walki na "ulicy" a tym bardziej broń Boże z zastosowaniem broni! Nie polecam nikomu prowokowania takich sytuacji i na końcu zgadzam się z Tobą. Ja na prawdę życzę każdemu aby to tylko były moje albo czyjeś teoretyczne dywagacje - aby nikt w tym ja nie musiał się przekonać jak to jest naprawdę.
  • 0

budo_maciej dietl
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 183 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: jak parować i blokować cięcia - płazem czy ostrzem???
w wiekszosci sztuk walki istnieja teorie ze tylko dosc malo zaawansowani uzywaja praktycznie swoich umiejetnosci w realnych walkach.
podobno wyzszy stopien polega na tzw."mieczu psychicznym",ktory nosi sie w sobie a nie przy sobie - ma to pozwalac na skuteczne unikanie konfliktow i realnej walki,bez zadnej mistyki - poprzez unikanie okazji do bojek,umiejetnosc lagodzenia konfliktow,zachowanie postawy zniechecajacej potencjalnych napastnikow etc.
istnieje mnostwo mniej lub bardziej prawdziwych opowiesci o dawnych mistrzach,ktorzy potrafili zalatwic sprawy bez dobycia miecza.
osobiscie i od wielu lat znam ludzi /mistrzow/ ze sztuk "uderzanych" i"obalanych" i nigdy nie slyszalem zeby wdawali sie w jakies bijatyki uliczne lub knajpiane.
poziomem mistycznym jest absolutna harmonia najwyzszych mistrzow,harmonia z samym soba,otoczeniem,ludzmi,przyroda,swiatem a nawet wszechswiatem - wtedy nie mozna nawet miec zadnych realnych przeciwnikow - to jest chyba teoria O-Senseja,za mlodu byl dzielnym zolnierzem ale na starosc osiagnal pelna,absolutna harmonie.
zycze tego wszystkim,pozdrawiam,maciek dietl.
p.s. - to wszystko oczywiscie dotyczy sytuacji poza realnym polem bitwy,dawnej lub wspolczesnej i poza ludzmi zajmujacycmi sie profesjonalnie stosowaniem przymusu bezposredniego.md.
  • 0

budo_mr smail
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3937 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Opole
  • Zainteresowania:Aikido

Napisano Ponad rok temu

Re: jak parować i blokować cięcia - płazem czy ostrzem???

Ja mam absolutnie "gdzieś" czy techika dowolnej broni, ale i bez broni wyglada ładnie, jest doskonala technicznie z punktu widzenia wzoru wykonania techniki - mnie to nie interesuje - każdą technikę dostosowałem lub dostosowuję do moich warunków fizycznych pod kontem jej maksymalnej skuteczności i maksymalnej ergonomii ruchu. Moje techniki dość znacznie różnią się od technik mojego nauczyciela


widzisz, tym sie roznimy w podejsciu i dlatego nie mozemy znalesc wspolnego stanowiska

ty masz cos gdzies i niewiele Cie cos interesuje, ja wrecz przeciwnie niczego nie mam gdzies i interesuje mnie wiele

ponadto raz powolujesz sie na swojego mistrza ze jest taki wazny dla Ciebie a za chwile piszesz ze twoje techniki sa inne niz jego, ze je sobie dostosowujesz do siebie :)

nie wiem jak bardzo jestes zaawansowany w treningu, ale Twoje wypowiedzi sugeruja ze niebardzo - a skoro niebardzo, to chyba zbyt wczesnie dostosowujesz cos czego nie rozumiesz do siebie...

pomysl - jesli wsiadzesz do samochodu, albo do jubojeta to tez go dostosujesz do siebie?

no nie, bo nie pojedziesz, ani polecisz...

pisales ze iles tam razy byles napadany, ze wygrales ze przegrales,,,,
ja cwicze od ponad 20 lat - nikt mni eni enapadl i nie musialem si enigdy bronic - powiedz, jaki sens ma dla mnie trenowanie pod katem skutecznosci walki?

to juz strzelanie ktore sobie praktykuje od jakiegos czasu jest tutaj bardziej realne :)
i tam tez mam nauczyciale, ktory mowi jak trzymac bron, jak celowac, jak strzelac
i jeszcze wiele prochu wystrzelam zanim zaczne bron dopasowywac do siebie :)
  • 0

budo_mr smail
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3937 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Opole
  • Zainteresowania:Aikido

Napisano Ponad rok temu

Re: jak parować i blokować cięcia - płazem czy ostrzem???
Wracajac do tematu postu czyli jak sparowc ciecia ostrzem czy plazem :)

sa dwie wersje odpowiedzi:
1. skutecznie, czyli jak sie da tak zeby nie dostac mieczem przeciwnika
nasuwa sie pytanie - jak sie tego nauczyc

2. technicznie - czyli w taki sposob jaki jest najbardziej wzorcowy, co nie znaczy ze jest latwy do wykonania
nasuwa sie pytanie - co to jest wzorcowo

:) :):)
  • 0

budo_graframolo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1094 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: jak parować i blokować cięcia - płazem czy ostrzem???
Widziałem wiele starych katan, z udokumentowaną przeszłością z szczerbami na ostrzu po walce i śladami parowania ostrzem. Ich właściciele przeżyli i zrelacjonowali wydarzenia, dlatego o nich wiadomo. I dlaczego parowali ostrzem? Czy dlatego że tak się powinno? Nie dlatego że walcząc o życie robisz wszystko jeśli zajdzie potrzeba.
A żeby nie być goło słownym

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
  • 0

budo_maciej dietl
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 183 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: jak parować i blokować cięcia - płazem czy ostrzem???
drogi grafie ramolo
wielkie dzieki - przytoczony material niezmiernie interesujacy i pouczajacy - swietnie oddaje realia walki z okresu poznego tokugawa - miecze katana,przeciwnicy piesi i nieokryci zbroja - klasyka,mozna powiedziec.....przeczytalem kilkakrotnie.....
mam jednak kilka refleksji wynikajacych/posrednio /z tekstu:
nasz dzielny samuraj Kanai,jak wynika z zapiskow,byl poborca podatkowym/wszystkie stanowiska administracyjne byly zastrzezone dla samurajow/.czyli nie pracowal w resortach silowych,jakbysmy to dzisiaj powiedzieli.nosil oczywiscie miecz,jak wszyscy samurajowie.prawdopodobnie w dziecinstwie i mlodosci odbyl przepisowe szkolenie szermiercze.pozniej,jako urzednik finansowy,nie byl specjalnie zobowiazany do zadnego trenigu/takie informacje sa w zrodlach/.mogl oczywiscie byc hobbysta-szermierzem,bylo takich sporo - choc dalszy przebieg zdarzen na to nie wskazuje.ostateczny wynik starcia mozna poczytac za sukces - on sam przezyl,choc ranny,pieniadze uratowal,jeden z napastnikow,ciezko ranny,zostal pojmany,dwoch,rowniez rannych - ucieklo...
popatrzmy jednak troche inaczej - nic nie ujmujac postawie i wybitnej dzielnosci pana Kanai - gdyby byl szermierzem wybitnym,powinien zabic wszystkich trzech na miejscu,nie odnoszac przy tym uszczerbku na zdrowiu.
istnieja raporty policyjne z czasow tokugawa/niestety nie potrafie ich przytoczyc/ - gdzie znajdowano po kilka zwlok,kazdy zabity JEDNYM cieciem.podobno eksperci byli w stanie okreslic po odniesionych ranach,z ktorym z wiekich mistrzow miecza zadzierali.przypuszczam,ze miecze mistrzow wychodzily z tego bez uszczerbku,podobnie jak ich wlasciciele.
jeszcze raz - twoj tekst - znakomity,pokazuje ze roznie bywalo.......
serdeczne dzieki i pozdrawiam,maciek dietl.
  • 0

budo_yang
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 109 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:południe polski i nie tylko

Napisano Ponad rok temu

Re: jak parować i blokować cięcia - płazem czy ostrzem???
widzisz, tym sie roznimy w podejsciu i dlatego nie mozemy znalesc wspolnego stanowiska

ty masz cos gdzies i niewiele Cie cos interesuje, ja wrecz przeciwnie niczego nie mam gdzies i interesuje mnie wiele

mine interesuje znacznie więcej niż możesz sobie wyobrazić dlatego interesuje mnie ergonomia i skutecznośc a nie wyglad czy coś innego.

ponadto raz powolujesz sie na swojego mistrza ze jest taki wazny dla Ciebie a za chwile piszesz ze twoje techniki sa inne niz jego, ze je sobie dostosowujesz do siebie :)

Mój nauczyciel jest mistrzem dla kogoś innego - dla mnie jest nauczycielem - czymś znacznie więcej. On daje mi tak wiele że nie śadzę abyś mial pojęcie oczym mówię - samo wykonanie ruchu oraz jego dostosowanie do mnie jest podstawą jego nauki za co bardzo mu dziękuję i go podziwiam. On zrobił to co ja próbuję dużo wcześniej - dostosowal styl do siebie i tego teraz ode mnie oczekuje i co ja robię.

nie wiem jak bardzo jestes zaawansowany w treningu, ale Twoje wypowiedzi sugeruja ze niebardzo - a skoro niebardzo, to chyba zbyt wczesnie dostosowujesz cos czego nie rozumiesz do siebie...

wu shu trenuję od ponad 16 lat - od 10 lat u mojego obecnego nauczyciela - tak wiele jeszcze musze się od niego nauczyć - wiele mi jeszcze do Jego poziomu brakuje.

pomysl - jesli wsiadzesz do samochodu, albo do jubojeta to tez go dostosujesz do siebie?

mam samochód i wiem że jest mój bo dostosowalem go do siebie, oraz kupiłem go z myślą o sobie.


pisales ze iles tam razy byles napadany, ze wygrales ze przegrales,,,,
ja cwicze od ponad 20 lat - nikt mni eni enapadl i nie musialem si enigdy bronic - powiedz, jaki sens ma dla mnie trenowanie pod katem skutecznosci walki?


ja nie mieszkam w mieście gdzie mieszkają sami biznesmeni - jest sporo biedy - czy 5 razy przez 16 lat to jest dużo? - w zależności od czego?

to juz strzelanie ktore sobie praktykuje od jakiegos czasu jest tutaj bardziej realne :)
i tam tez mam nauczyciale, ktory mowi jak trzymac bron, jak celowac, jak strzelac
i jeszcze wiele prochu wystrzelam zanim zaczne bron dopasowywac do siebie :) [/quote]


Ja nie mam pozwolenia na broń i nie chcę mieć - to co umiem i czego się ucze staram się aby wystarczyło, natomiast ciekawy jestem czy byłbyś taki skory kogoś zastrzelić w samoobronie - wycelować i nacisnąć ? Ja moge kogoś zabić jedynie przypadkiem, bardzo malo prawdopodobne - a ty jeśli strzelasz - nie masz innego wyjścia - ja nie jestem zabójcą.

Przemyśl to sobie. Poza wszystkim mnie interesuje co ktoś potrafi a nie czy ma 20 dana, 40 lat treningu i temu podobne duperele. Liczy się co się umie - reszta jest zbędna - nigdy nie miałem żadnych stopni bo sam przed sobą nie będę szpanował - nie sa mi potrzebne (w tradycyjnym wu shu nie ma stopni bo bandyta sie o nie nie pyta i sie ich nie przestraszy - a ćwiczy się dal siebie i nie ma sensu szpanować przed sobą samym).

Mam nadzieję że wyjaśniłem już wszystki i przepraszam że to nie calkiem w temacie.
  • 0

budo_graframolo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1094 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: jak parować i blokować cięcia - płazem czy ostrzem???
Macieju, założyłeś że przestępcy byli nie okrzesanymi obdartusami, a może wspomniany samurai był dzielny i dobrze wyszkolony lecz złoczyńcy też, stąd tak zaciekła walka? Oczywiście to jedna z hipotez tylko równie prawdziwa jak twoje. Jednak myślę że nawet będąc dość dobrym samurajem walka trzech na jednego nie jest łatwa. A wspomniany samurai nie musiał być poborcą podatkowym mógł być wyszkolonym kurierem ochrony do przenoszenia pieniędzy. Przenosił rządowe fundusze a myślę że państwo nie zatrudniło by byle kogo. Ale to jak pisałem domysły
  • 0

budo_jan chodkiewicz
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 94 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: jak parować i blokować cięcia - płazem czy ostrzem???
Po przebrnięciu tego dość sporego tematu, nasunęło mi się kilka pytań do użytkowników znających/ praktykujących wschodnie style walki mieczem. Mianowicie:

W jakich współczesnych wschodnich (japońskich, chińskich albo innych) szkołach miecza prowadzi się sparingi?

Jakich używa się ochraniaczy, jakiej broni (drewnianej, stalowej, stępionej czy innej)?

Jakie są zasady takiego sparingu (jakie techniki są zakazane a jakie dozwolone, do jak długo się walczy, do ilu trafień, jakie trafienia są uznawane za skuteczne etc)?

Czy oprócz Kendo, są organizowane turnieje/ zawody w których można sprawdzić swoje umiejętności?

Żeby nawiązać do tematu, to także uważam, że blokowanie ostrze w ostrze jest ostatecznością. Choć zdarza się, a nie powinno ;) W ćwiczeniach Federami - europejskimi mieczami treningowymi (XV-XVII wiek) nie zdarzyło się żeby miecz pękł od takiego uderzenia, a specjalnie uczymy sie parować płazem, by przymować część energii uderzenia na uginające się ostrze. (np. ćwicząc serie) Z tym, że jest to monokrystaliczny, symetryczny kawałek metalu, ze stali sprężynowej (ok. 48 HRC) a nie jednosieczna katana.
  • 0

budo_maciej dietl
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 183 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: jak parować i blokować cięcia - płazem czy ostrzem???
drogi grafie ramolo
dzieki za odpowiedz.moja wersja byla hipoteza,jakich mozna stworzyc wiele.po prostu wybralem sytuacje najbardziej typowa dla tego okresu historycznego.rownie dobrze moglo byc zupelnie,ale to zupelnie inaczej - z przytoczonych dat i niskiej wtedy rangi pana Kanai/petty officer/,wynikaloby ze incydent wydarzyl sie w okresie "bakumatsu",czyli u schylku tokugawa,kiedy bylo wiadomo ze szogunat nie utrzyma sie juz dlugo i wszyscy spiskowali ze wszystkimi nt.jak obalic rzad i jak przejac jaknajwiecej wladzy w przyszlym systemie.
pan Kanai mogl byc kurierem specjalnym,przenoszacym tajne fundusze/nie da sie spiskowac bez pieniedzy.../,zaatakowanym przez swietnie wyszkolonych agentow innego klanu.w walce/realnej/,moze sie wydarzyc wszystko.gdyby wszyscy przecinali przeciwnikow technikami bezkontaktowymi/jak na filmach...../ - szlifierze i inni naprawiacze mieczy zostaliby bezrobotnymi.
gdyby dzisiaj wszystkie wystrzelone pociski trafialy w cel,producenci amunicji musieliby zamknac interes.po prostu w walce bywalo i bywa roznie i mam nadzieje ze tutaj sie w pelni zgadzamy/co nie musi oznaczac,ze wyczerpalismy temat..../
pozdrawiam serdecznie
maciek dietl.
  • 0

budo_maciej dietl
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 183 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: jak parować i blokować cięcia - płazem czy ostrzem???
drogi janie chodkiewiczu
sparringi prowadzi sie w wiekszosci wschodnich szkol miecza.takich szkol jest mnostwo i sparringi bardzo sie roznia pod wzgledem zasad,stosowanego sprzetu i dozwolonych/niedozwolonych technik.temat jest niezmiernie szeroki i mam nadzieje ze obecni na forum eksperci udziela ci kompetentnych odpowiedzi.
ja ogranicze sie do miecza japonskiego,choc to tez temat-rzeka/postaram sie powsciagnac moje gadulstwo/.
w dawnej japonii/przed polowa 18 wieku/,prowadzono sparringi mieczami drewnianymi/bokken/,bez zadnych oslon,co przy pelnym kontakcie powodowalo ciezkie a nieraz fatalne obrazenia.prowadzono rowniez sparringi mieczami stalowymi ale z tepym ostrzem/ha-biki/,czasem rowniez ostrymi ale tutaj juz stosowano konwencje - zatrzymanie lub zaledwie dotkniecie przeciwnika po wykonanej technice.okolo 16 wieku,w celu zmniejszenia urazowosci,zaczeto stosowac bardziej bezpieczne miecze bambusowe/shinai/ o najrozniejszych formach i konstrukcjach.w pokojowym okresie tokugawa,popularnosc sparringow niezmiernie wzrosla.powoli zaczeto opracowywac systemy oslon ciala i reguly,pozwalajace atakowac czesci osloniete/zreszta czesci wrazliwe,typowo atakowane rowniez w realnej walce - glowa,przedramiona,tulow/.do konca 19 wieku panowala duza roznorodnosc a czesc starych szkol pozostala przy starych metodach/i pozostaje do dzisiaj/.w poczatkach 20 wieku,glownie dla potrzeb armii i policji,ujednolicono zasady,sprzet,metody szkolenia i rozgrywania zawodow - powstalo Kendo,jakie uprawia sie dzisiaj.w zaleznosci od szkoly i instruktora,sparringi w Kendo/ji-geiko/ zajmuja wieksza lub mniejsza czesc treningu dla bardziej zaawansowanych uczniow.
w czasie zawodow,za wazny punkt/"ippon"/ - uznaje sie skuteczny atak,ktory w warunkach walki realnej bylby smiertelny lub calkowicie obezwladniajacy.musi on spelniac szereg warunkow - umownosc jest duza a sedziowanie dosc skomplikowane/3 sedziow,ktorzy nie zawsze sie zgadzaja..../
i to jest najwiekszy skrot na jaki mnie bylo stac.......
historia sparringow mieczem japonskim jest obszerna,zrodla nieliczne i nieraz sprzeczne,opinie ekspertow - kontrowersyjne.co do Kendo wspolczesnego - jakim jest - kazdy widzi....
pozdrawiam serdecznie,maciek dietl
  • 0

budo_daniel g.
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 141 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: jak parować i blokować cięcia - płazem czy ostrzem???
Witam, w mieczu chińskim również są sparingi najczęściej na drewniane miecze, przejmowane są ochraniacze w postaci rękawic i masek szermierczych, zdarzają się sparingi na ostre ale nie z pełną siłą i raczej w wolniejszym tempie, być może a nawet z pewnością jest wiele możliwości, ale ile jest rodzajów chińskiej broni i szkół walki tyle różnych odmian sparingów i pracy z partnerem. Jest całe mnóstwo form podwójnych przygotowujących do sparingów, w broniach jednakowych i różnych, wydaje mi się że niczym się chińskie systemy walki bronią nie różnią od europejskich, jedynie w szczegółach technicznych i budowie broni, ale założenia zawsze te same, broń przeciw broni, a więc sparingi to oczywistość.
  • 0

budo_graframolo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1094 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: jak parować i blokować cięcia - płazem czy ostrzem???
Pozwolę sobie uzupełnić wypowiedz Macieja o przytoczenie faktu iż pierwowzorem dzisiejszego shinai był fukuro shinai, stosowany do dziś dnia w prawie nie zmienionej formie. Dawał on możliwość sparingu bez konieczności zakładania zbroi, jednak nie był on do końca bezpieczny.
Najstarsze przykłady tegoż przyrządu gdyż jest to tylko przyrząd do walki sportowej zachowały się w szkole Yagyu.
A oto kilka przykładów różnych form sparingu w wydaniu japońskim.
Szkoła używająca zwykłych kiji zamiast mieczy, nie pamiętam dokładanie nazwy lecz idea ich jest taka: Założyciel tego nurtu był po prostu bardzo biedny i nie stać było go na zakup bokkena i dlatego ćwiczył gałęzią i jego uczniowie też mają za zadanie zrobienie własnego sprzętu.
Dołączona grafika

Klasyczne fukuro shinai

Dołączona grafika

Dawne kendo gdy jeszcze obowiązywała zasada walki do pierwszego trafienia i dozwolone były techniki w tsubazeri, czyli rzuty i obalenia.

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Yari

Dołączona grafika

oraz rycina przedstawiająca sparingi przed przybraniem formy sportowej. Widać na niej zarysy zbroi do kendo men i do. Lecz inne osoby ćwiczą bez ochraniaczy.

Dołączona grafika

Oraz przypadkiem znaleziony przykład jak zacięta i niebezpieczna może być rywalizacja w szermierce japońskiej nawet sportowa.

Dołączona grafika
  • 0

budo_maciej dietl
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 183 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: jak parować i blokować cięcia - płazem czy ostrzem???
drogi grafie ramolo
znowu swietne materialy - skad ty to wszystko bierzesz???
nie moge sie powstrzymac od dwoch osobistych refleksji na temat zwyklego kija w Kendo....
/znowu postaram sie maksymalnie skrocic../
gdy wyjechalem do usa,miejscowi kendocy pytali o Kendo w polsce,warunki,etc,typowo,uskarzalem sie na braki sprzetu/to bylo b.dawno temu/.sensei na to powiedzial powaznie :jesli NAPRAWDE chcecie uprawiac Kendo,idzcie do lasu,wytnijcie sobie kije i trenujcie - nie za bardzo wtedy zrozumialem o co mu chodzi...
kilka lat temu grupa ludzi z lublina poprosila mnie o poczatkowy instruktaz w Kendo/jestem na emeryturze i mam duzo czasu..../ - po dotarciu na miejsce okazalo sie,ze pomimo moich wczesniejszych prosb,nie zakupiono ani shinai ani bokkenow.w kacie lezala kupka kijaszkow/robili tez jakies inne sztuki/,takich jak od miotly,ok.metr-metr 20......
okazalo sie ze mozna tymi kijaszkami nauczac poczatkow Kendo.dojo lubelskie istnieje,rozwija sie i ma sie dobrze,choc z poczatkowej grupy kijaszkowej chyba nikogo juz nie ma......
pozdrawiam serdecznie,maciek dietl
P.S. - czyli nic nowego pod sloncem......m.d.
  • 0

budo_graframolo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1094 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: jak parować i blokować cięcia - płazem czy ostrzem???
Google.

Straszne to tsuki nie prawdaż?
  • 0

budo_maciej dietl
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 183 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: jak parować i blokować cięcia - płazem czy ostrzem???
drogi grafie ramolo
tsuki straszne,zdjecie swietne.shinai wyglada na bambusowy nawet,nie na carbon.
ciekawe jak z tego wyszedl/shinai i przeciwnik...../?
w dodatku jest wykonane nie pomiedzy rekami przeciwnika ,jak przewaznie,ale zupelnie obok - i weszlo dobrze,jak widac...przypomina mi to tzw."scooping tsuki",ktorym w japonii,sempaje prostuja,lub wrecz podnosza z podlogi padnietych ze zmeczenia mlodszych uczniow..
dzieki,maciek dietl
  • 0

budo_graframolo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1094 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: jak parować i blokować cięcia - płazem czy ostrzem???
Oj nawet chyba nie chce wiedzieć co się stało z poszkodowanym. Shinai jak shinai od tego jest by pękał.
Ale ja kiedyś dostałem mocne pchnięcie z prawej strony mostka i nie miałem zbroi i miałem żebro złamane lub zwichnięte, dokładnie nie wiem ale goiło mi się parę miesięcy. A shinai nie wygiął się nawet.
  • 0

budo_kami
  • Użytkownik
  • Pip
  • 21 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: jak parować i blokować cięcia - płazem czy ostrzem???
Wracając jeszcze do tematu dopasowywania technik do swoich możliwości... Z tego co się orientuję każdy człowiek ma zbliżone możliwości co do wykonywania ruchów. W szermierce japońskiej techniki są tak opracowane aby były maksymalnie skuteczne, jednocześnie nie wymagając od adepta jakiejś specjalnej, ponadprzeciętnej elastyczności, skoczności itp. Japońscy mistrzowie dopracowując przez dziesiątki, czy setki lat technikę dążyli do maksymalnej prostoty i skuteczności. Zgodnie z moimi obserwacjami wykonanie takiej techniki poprawnie, zgodnie ze sztuką, niejako gwarantuje jej skuteczność a jej uniwersalność i możliwie najmniejszy stopień skomplikowania sprawia, że jest ona użyteczna, nie zależnie od osobistych predyspozycji. Z tego co sie orientuję w Wu-shu sprawa ma się nieco inaczej. Techniki są bardziej skomplikowane i wymagają specjalnego przygotowania, nazwijmy to: akrobatycznego. W takim przypadku, zakres ruchu, elastyczność, skoczność itp. mogą mieć drastyczny wpływ na skuteczność technik w walce. Stąd może być konieczna ich weryfikacja i dopasowanie do osobistych preferencji. Myślę też że, im bardziej skomplikowana technika, tym więcej rzeczy może się nie udać, tym częściej może zawieść...
Pozdrawiam
  • 0

budo_maciej dietl
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 183 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: jak parować i blokować cięcia - płazem czy ostrzem???
drogi kami
gdyby bylo tak,jak piszesz,treningi nie bylyby w ogole potrzebne.
uwazam ze jest dokladnie odwrotnie - niestety,nie wszyscy ludzie maja identyczne mozliwosci/zdolnosci ruchowe.poczatkujacy uczniowie przychodza z wadami postawy,chodza fatalnie,poruszaja sie niezrecznie,wiekszosc nie jest sprawna fizycznie/niestety/.uczy sie ich najprostszych technik przy czym wlasnie poprawiaja sobie postawe,sposob chodzenia,nabieraja ogolnej sprawnosci fizycznej.przy najprostszych technikach pozostaja dosc dlugo ale z czasem techniki sie komplikuja i na nastepnym etapie/mlodego zawodnika/kazdy uczy sie i probuje stosowac w walce coraz bardziej skomplikowane techniki.przewaznie wybiera w koncu z nich kilka ulubionych.po wielu latach,na poziomie mistrzowskim,wraca sie do technik najprostszych.
jednak roznica w wykonaniu tej samej prostej techniki pomiedzy mistrzem a uczniem jest ogromna - uczen zmaga sie z nauka podstaw techniki,mistrz wykonuje ja z latwoscia i precyzyjna skutecznoscia.w Kendo widuje sie starszych panow,trafiajacych,jakby od niechcenia,zawsze w srodek glowy przeciwnika,ktoru usiluje wykonywac rozmaite skomplikowane techniki.w ten sposob zamyka sie slynne kolo buddyjskie,ktoremu zreszta przypisuje sie tez inne,choc zblizone znaczenia.od prostych technik ucznia - poprzez skomplikowane na poziomie zaawansowanym - do prostych technik mistrza.niestety,niczego nie mozna pominac ani tez zaczynac od konca,pelne kolo zajmuje wiekszosc zycia.
pozdrawiam serdecznie,maciek dietl
  • 0

budo_kami
  • Użytkownik
  • Pip
  • 21 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: jak parować i blokować cięcia - płazem czy ostrzem???
Oczywiście pod pojęciem technik nie skomplikowanych nie miałem na myśli łatwych... Nawet opanowanie najprostszej techniki w zadowalającym stopniu może zająć kilka lat. Chodziło mi raczej o dążenie do celu najkrótszą drogą, nie komplikowanie prostych (ale nie łatwych) rzeczy. W wielu sztukach walki, ruchy są wyrafinowane, piękne i tak naprawdę mało skuteczne.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024