Litości BUIJIN
- to co mnie nauczono w dojo to szacunek dla nauczycieli, dlatego nie ten tylko sensei Sugawara i sensei Tissier.
Moim skromnym zdaniem sensei Sugawara to poważny nauczyciel szanujący swoich uczniów i siebie. Bardzo mi się podobało jak pracował cały czas na treningu i brał pod uwagę nawet taką "drobnostkę", że było nas sporo na matach. Myślę, że nie dokońca jest winą organizatorów, że było stanowczo za mało miejsca. Cóż problem jest często w tym, że ogólnie lubimy się wszędzie zagłaszać na ostatnią chwilę...., to się zaczyna rozumieć jak człowiek parę imprez sam zorganizuje, często w ostaniej chcwili nic już nie można zmienić.
Co do aikido sensei`a Sugawara to jest to według mnie klasyczne aikido, które czy ktoś chce to przyjąć, czy nie jest podstawą dla wszystkiego co chcemy robić w tej sztuce walki.
Pierwszy raz "na żywo" oglądałam sensei`a Tissier, szczególnie podobał mi się jego pokaz, jest to na pewno mistrz dużego formatu, ale trening przez niego prowadzony mi nie odpowiadał.
Co do Gali uważam, ze jest to dobry pomysł chociażby z tego powodu, aby co parę lat zobaczyć dzięki rocznicom jak wygląda nasze polskie aikido.
Szkoda tylko, że nie wszystkie kluby miały rzeczywiście 3 minuty, myślę , że przy gongu powinna pracować naprawdę odpowiedzialna osoba. Widać to było rownież przy pokazach
shidoin...., tu nasz młody kolega przesadził w drugą stronę.