No, znowu mi opadlo. Bogumil, czy ty nie jestes aby z szafy Lesiaka, prowokacja jakas? Shiho na oporujacym? Z przyjemnoscia, im bardziej zaoporuje, tym bardziej zawyje! A jak sie calkiem zaprze, to lokiec straci! Ty sie uczyles aikido? A kto ci shiho tlumaczyl, facet z thaiboxu? Albo sobie jaja robisz, albo albo nie warto z toba dyskutowac, bo nie wiesz o czym mowisz. No, chyba ze uczyl cie ktos niekompetentny calkowicie. Albo moze nauczyciel byl kompetentny, tylko uczen niekoniecznie? Nie wiem, szkoda klawiatury :twisted: :twisted: :twisted:Tylko nie mówie żebyś testował swoje techniki w odpowiedzi na serie prostych i sierpów. Czy choćby na Mawashi Geri. Tylko poproś kolege z poza żeby ci zaoporował i zrób na nim np Shihonage.
Aikido+....?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
kiedys za kazde słowo sie płaciło - złamana ręka i obitą gebą.. teraz słowa nie znaczą nic...
normalnie jakbym dziennik oglądal :? :? :? :?
Napisano Ponad rok temu
A moze i masz racje, tylko ja taki juz znieczulony...jest po co....
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
To...
Jednak są głosy, że:
To ja chyba zakończę udział....
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
No, znowu mi opadlo. Bogumil, czy ty nie jestes aby z szafy Lesiaka, prowokacja jakas? Shiho na oporujacym? Z przyjemnoscia, im bardziej zaoporuje, tym bardziej zawyje! A jak sie calkiem zaprze, to lokiec straci! Ty sie uczyles aikido? A kto ci shiho tlumaczyl, facet z thaiboxu? Albo sobie jaja robisz, albo albo nie warto z toba dyskutowac, bo nie wiesz o czym mowisz. No, chyba ze uczyl cie ktos niekompetentny calkowicie. Albo moze nauczyciel byl kompetentny, tylko uczen niekoniecznie? Nie wiem, szkoda klawiatury :twisted: :twisted: :twisted:
Tylko nie mówie żebyś testował swoje techniki w odpowiedzi na serie prostych i sierpów. Czy choćby na Mawashi Geri. Tylko poproś kolege z poza żeby ci zaoporował i zrób na nim np Shihonage.
No tak kolejny naiwny śmieszny kolo :?
Myślisz że oporowanie jest wtedy jak juz sie okręcisz i masz ręke uke na Barku
To ty kolego APASIE dałeś teraz popis.
To jest właśnie dokładanie to.
Wydaje Ci się kolego NAIWNIAKU że od tak sobie komuś założysz dźwignie. I niech spróbuje zaoporować. Jak Mike Tyson dał by sobie taką dźwignie założyć 50kg dzieczynie to by nie dał rady zaoporować.
Cały CHOLERNY pic polega na doprowadzeniu do założenia dźwigi.
Oczywiście na Aikido swoim kolegom naiwniakom zakładasz bez problemu bo tam nikt nie oporuje. Jak próbuje oporować na dźwigni to jest po prostu kretynem a ty możesz sobie podbudować Impotenckie Ego i sprawić żeby zawył.
Więc kto cię nauczyał zakładania dźwigi.
To jest właśnie to doszliśmy do meritum. Jak mnie ktoś udeży to mu zrobie dźwignie i będzie go bolało. Całe mistrzostwo założenia jest pominięte. Tak was "Senseie" uczą.
A w rzeczywistości nawet byś ręki nie utrzymał przez 1 sekunde. Co dopiero podnią przechodzić i wykańczać. Bo byś tak dostał po mordzie w trymiga że by cię matka nie poznała.
To że kiedyś tam udało Ci sie odpędzić jakiegoś pijanego kloszarda to proszę Cię nie łącz tego z Aikido bo pijanej świni nawet dziecko dało by rade.
Także kolego ŚMIESZNY pokazałeś wszytkim dobitnie, że nie masz pojęcia o czym mówisz. Mój Boże ty pewnie jeszcze gdzieś tam uczysz ? I to jest właśnie Aikido i jego nędzny zdehły obraz.
Napisano Ponad rok temu
Jeśli nabyłeś poczucie siły wynikające z umiejętności, to czas przestać trenować. Osiągnąłeś cel. Dalsze trenowanie jest pozbawione celu. Co dalej?A nie jest przypadkiem tak, że rezygnujesz z poczucia siły wynikającej z umiejętności bo ich po prostu nie masz...
Nie irimi po to nabieram umiejętności, żeby w potrzebie móc świadomie z nich skorzystać.
A z uwagi na wytrenowanie i przepaść poziomów między mną a potencjalnym oponentem –napastnikiem , na ten przykład, oświecony zrezygnuje z możliwości rozpierdolenia mu łba o beton ciężkim rzutem z wyniesieniem i dobiciem, a poskładam go na glebę i utnę sobie pogawędkę ze wspólnym zrozumieniem.
Po to trenuje i to jest moim celem. Żeby móc mieć taki wybór.
Czy to będzie skuteczne Aikido
Napisano Ponad rok temu
Bogumił nie pierwsze forum trolluje, przytaczając przykłady, które z aikido mają tyle wspólnego, co z kozią dupą trąba.
Ćwiczcie aikido, ćwiczcie dla tego, czym aikido dla was jest, i olejcie wszelkie argumenty, czym nie jest. Po prostu, kurwa, ćwiczcie. Nie potrafię tego prościej i dobitniej powiedzieć. Chciecie ćwiczyć inne sztuki walki, proszę bardzo - tylko nie zaniechajcie drogi aiki. Za dziesięć, dwadzieścia lat porozmawiamy.
Chyba, że porozmawiamy na stażu w przyszły weekend.
A póki co - nie karmić, kurwa, trolli. Amen.
PS. Przepraszam za niedobór krwi w alkoholu. Tymniemniej weźcie pod uwagę to, co napisałem. Bo Bogumił już nie pierwsze forum trolluje (z forum jujutsu też go wyklęli), a to, co tu mówi - choć odrobinę racji posiada - ma się do wiatraka jak piernik. Howgh.
Napisano Ponad rok temu
Jak bum cyk, dawno się tak nie ubawiłem, jak teraz Pliki se looknij lepiej ;-)
Napisano Ponad rok temu
A linki wziąłem pod uwagę. I uważam, że synteza i antyteza są najważniejsze. A poza tym to dłużyzny, nuda i golizna.Przepraszam za niedobór krwi w alkoholu.
Napisano Ponad rok temu
oki szczepan sam sie zbanuje hahahaha Banban
Napisano Ponad rok temu
A kick boxer który świetnie kopie na co dzień na ringu ?? myślisz żę ktoś kto nie trenuje mógł na ulicy, by mu nakłaść po mordzie od tak ?
Lat temu kilka, w Krakowie, w klatce schodowej jednej z kamienic, poczęstowano kosą (ostatecznie) trenera kadry narodowej polskich kopiących bokserów. Mylę się?
Napisano Ponad rok temu
Howgh.
Czy ja nie pisałem kiedyś, że "howgh" jest już zajęte? :wink:
Napisano Ponad rok temu
A skad ty chlopie wiesz co ja mysle? Bo twoje wyobrazenie o aikido konczy sie na kihonie na niskie kyu? Podejrzewalem, ze tak jest, teraz jestem pewien. Nie obrazaj sie, ale z twoich wypowiedzi wynika, zes nigdy poza ogladanie (cwiczenie) aikidockiego kihonu nie wyszedl...Myślisz że oporowanie jest wtedy jak juz sie okręcisz i masz ręke uke na Barku
To ty kolego APASIE dałeś teraz popis.
Mnie sie nie wydaje, ja wiem. I nie ot, tak sobie, tylko w wyniku zastosowania calej, cwiczonej latami "metodologii" aikido: zejscie z lini ataku, atemi badz "przyklejenie sie" do reki atakujacej, kontrola lokcia, "wyciagniecie", tai sabaki, praca bioder itp... Trudne, ale mozliwe i wykonalne. Tak jak pilotowanie odrzutowca jest trudniejsze od prowadzenia malucha, ale mozliwe i wykonalne. Na tym forum jest pare osob zdolnych to zrobic (shihonage, ofkursk) i robiacych od lat. I znacznie wiecej takich, ktorym to jeszcze nie wychodzi...Wydaje Ci się kolego NAIWNIAKU że od tak sobie komuś założysz dźwignie. I niech spróbuje zaoporować. Jak Mike Tyson dał by sobie taką dźwignie założyć 50kg dzieczynie to by nie dał rady zaoporować.
Wyjatkowo sie z toba zgadzam. Gdyby potencjalni napastnicy chodzili po zulerskich dzielnicach z rekoma ulozonymi do shihonage i prosili, czy nie moglbym ich rzucic, to nawet ty moglbys osiagnac mistrzostwo w aikido. Ale poniewaz nie sa na tyle uprzejmi, aikido jest dla ludzi myslacych, cierpliwych i pracowitych...Cały CHOLERNY pic polega na doprowadzeniu do założenia dźwigi.
Oczywiscie, ze zakladam bez problemu, czasem z cholernymi problemami. Jedni oporuja, inni nie. Ci co nie oporuja, sa proszeni o oporowanie, chyba, ze sa calkiem zieloni. Inni oporuja z kolei jeszcze zanim zaatakuja, i to jest prawdziwy powod, czemu nie maja postepow w aikido. Widac ty wlasnie trafiles na takich uke - tak bardzo chcieli udowodnic, ze to nie dzial, ze nie atakowali. A ucza mnie najlepsi, oczywiscieOczywiście na Aikido swoim kolegom naiwniakom zakładasz bez problemu bo tam nikt nie oporuje. Jak próbuje oporować na dźwigni to jest po prostu kretynem a ty możesz sobie podbudować Impotenckie Ego i sprawić żeby zawył.
Więc kto cię nauczyał zakładania dźwigi.
To jest właśnie to doszliśmy do meritum. Jak mnie ktoś udeży to mu zrobie dźwignie i będzie go bolało. Całe mistrzostwo założenia jest pominięte. Tak was "Senseie" uczą.
A w rzeczywistości nawet byś ręki nie utrzymał przez 1 sekunde. Co dopiero podnią przechodzić i wykańczać. Bo byś tak dostał po mordzie w trymiga że by cię matka nie poznała.
W rzeczywsistosci atak, zalozenie dzwigni i wykonczenie shihonage trwaja krocej niz sekunda. I nie dlatego, ze jestem aiki super killer, tylko dlatego, ze tak to dziala, jak juz sie troche aikido zacznie rozumiec. Przykro mi... Aha, a jakbys wyszedl poza ogladanie kihonu dla poczatkujacych, to przy shiho sie pod reka nie przechodzi, tylko sie ja PRZENOSI nad, i jednoczesnie przed soba... Jakbys jeszcze troche na aikido pochodzil, to moze byscie do tego doszli... I jeszcze jedno, osobiste. Nie wiem jak ciebie, ale mnie nie mozna obic po mordzie. MNie mozna co najwyzej po twarzy...
To że kiedyś tam udało Ci sie odpędzić jakiegoś pijanego kloszarda to proszę Cię nie łącz tego z Aikido bo pijanej świni nawet dziecko dało by rade.
Ja rozumiem, ze prawdziwe Sztuki Walki zaczynaja sie od pokonania goscia pokroju i umiejetnosci Tysona. Zatem Ty - jak sadze - masz za soba wielkie doswiadczenie... Jest tylko jeden problem, twoje Sztuka skonczy sie, gdy trafisz na wiekszego, silniejszego, lepiej wyszkolonego, bardziej sadystycznego lub zwyczajnie mlodszego od ciebie. A jak juz na niego trafisz, co wczesniej czy pozniej nastapi, to co - napiszesz nam, ze wszystko co robiles bylo porazka, pomylka i oszustwem? Powinienes, jesli wierzysz w to, co piszesz...
Z wyrazami szczerego rozbawienia
APAS
Napisano Ponad rok temu
Mnie zastanawia czy dalby rade Fiodorowi ktory kiedys zaproponowal mu przyjacielski sparing. Niestety propozycja(z niewiadomych mi przyczyn) zostala odrzucona.Czy uważasz(uważacie), że Sensei Pomanowski- Duma polskiego Aikido, Najwyższy dan honorowany przez Hombu Dojo, dziesiątki lat praktyki i takie tam..- Wobec zakładanej konieczności zastsowania (lub też bez stosowania w ogóle) dał by radę Cypisowi
Pozdro 8)
Napisano Ponad rok temu
Być może pisałeś, co nie zmienia faktu, że do niczego mnie to nie zobowiązuje. Powiedzenie "Howgh" jest dla mnie ważne i sentymentalne i jest tak samo moje, jak Twoje. Albo nawet mojsze niż Twojsze! Bijemy się? Przy okazji porobimy sobie shiho nage przy oporze. :roll:Czy ja nie pisałem kiedyś, że "howgh" jest już zajęte? :wink:
Napisano Ponad rok temu
Przy okazji porobimy sobie shiho nage przy oporze. :roll:
Opór jest nieistotny, zostaniesz zasymilowany... :wink: A bic się możemy na boisku, za kiblem Tylko pod jednym warunkiem: później, już bez oporu, idziemy na browara.
Napisano Ponad rok temu
8O odrzucona?Mnie zastanawia czy dalby rade Fiodorowi ktory kiedys zaproponowal mu przyjacielski sparing. Niestety propozycja(z niewiadomych mi przyczyn) zostala odrzucona.
Ja jakbym jakiś poziom reprezentował to z chęcią bym się zgodził, ale bym dość często dla Fjedzi przypominał, że to przyjacielski sparing
Wiesz może w jakich okolicznościach padła ta propozycja?
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Aikido na lotniskowcu ;)
- Ponad rok temu
-
claude - pytanie do szczepana
- Ponad rok temu
-
Poważne wypadki w trakcie treningu aikido
- Ponad rok temu
-
Czy pismo Budojo jeszcze dycha??? ;)
- Ponad rok temu
-
Międzynarodowe seminarium Aikido w Gdyni z Edward Germanov
- Ponad rok temu
-
Seminarium Aikido
- Ponad rok temu
-
Aikido a Karate który styl lepszy!
- Ponad rok temu
-
Tamura Shihan at NY Aikikai...
- Ponad rok temu
-
Hoooola
- Ponad rok temu
-
Staż w Opolu i Myślenicach
- Ponad rok temu