brak sil
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Czesc mam taki problem.Zaczal sie rok szkolny wiec mniej czasu i sil na treningi.Poprostu wracam ze szkoly i nic mi sie nie chce jak wy sobie z tym radzicie?Jakies rady?
Powtarzaj sobie: ,,Kiedy nie ćwiczę, ktoś inny trenuje, żeby obić mi ryj." I od razu Ci się zachce Klucz do sukcesu to motywacja.
Napisano Ponad rok temu
Tosz to głupie (bez urazy) :wink: .Powtarzaj sobie: ,,Kiedy nie ćwiczę, ktoś inny trenuje, żeby obić mi ryj." I od razu Ci się zachce Klucz do sukcesu to motywacja.
Najlepiej odespać, ew. wypić małą czarną po pracy/szkole (nie tuż przed treningiem bo serducho wyskoczy). Poza tym, aktywność fizyczna sprawia, że tymczasowo zapominasz o zmęczeniu (przynajmniej u mnie :wink: ).
Dla hardcore'owców - zimny prysznic - wypróbowane!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
wracam wczoraj do domu, 2045. zrobienie kolacji i obiadu na nasteptny dzien zajelo mi 45 minut, najedzony siadam przed kompem o 2130. postanawiam, ze kolacja musi sie ulozyc, i nie ma co cwiczyc z pelnym brzuchem. 45 minut internetu. w koncu, o 2215 czytam sobie to
Somewhere, at another school, in another town, there’s a kid who’s your age and your size, and he plays the sport you do, and he’s got every bit of God-given talent that you have. In fact, we could put the two of you side by side right now, and you’d match up exactly equal.
But here’s something you need to know.
That very same kid is out there running full-bore sprints every single day. He runs them as hard as he can.
He never misses a weight lifting session, and when he lifts, he always goes for that extra rep. Some times he goes for two or even three extra reps. And he always tries to add weight to the bar.
He gets up every morning, rolls out of bed, throws on his sweats, and goes for a long run. He gets home about the time the sun is starting to climb over the horizon.
The Coach wanted him to do 200 pushups every day. He does 300.
He works as hard on his diet as he does on his training. He never eats anything unless it is going to give him energy to train, protein to grow, or vitamins and minerals to build his body. He doesn’t touch junk food or sweets. He can’t remember the last time he had pizza, French fries, a cookie or a candy bar.
Yes, the world’s a mighty big place.
patrze w lustro i mowie sobie "ty pieprzony grubasie, rusz tlusta dupe". kilka razy uderzam glowa o sciane. po cichu lkam nad swoja osoba. wyciagam drazek zza szafy, zakladam na framuge i zaczynam cwiczyc. 50 minut pozniej biore zimny prysznic, potem pije proteinowego szejka o smaku bananowym i z usmiechem ide spac o 23, zeby rano wstac o 6.
rzeczywiscie, z motywacja jest naprawde ciezko. dlatego ja staram sie juz o tym nie myslec zupelnie. po prostu cwicze, nie wazne czy mi sie chce, czy nie. czy mam sily czy ich nie mam. trening ma byc tego a tego dnia, trzeba zrobic to i to. to jest fakt, i nic tego nie zmieni, nawet doba bez snu i bolace nogi.
Co jest szczęściem? - Uczucie, że moc rośnie, że przezwycięża się opór.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
pierdołyCzesc mam taki problem.Zaczal sie rok szkolny wiec mniej czasu i sil na treningi.Poprostu wracam ze szkoly i nic mi sie nie chce jak wy sobie z tym radzicie?Jakies rady?
bardzo często mam tak, że wstaję o 4.20 rano i do pracy, wieczorem trening o 20.00, w domu jestem o 22.30, nastepnego dnia pobudka o znów o 4.20. I co ? I nic.
Jęśli ktos naprawdę lubi trenować to niechęć i zmęczenie zawsze przełamie.
Jak dla mnie w opisanym przypadku nie chodzi o zmęczenie po szkole, ale po prostu qwerty1234 starcił ochotę do trenowania i wstym mu przed soba samy się do tego przyznać.
Napisano Ponad rok temu
pierdołyCzesc mam taki problem.Zaczal sie rok szkolny wiec mniej czasu i sil na treningi.Poprostu wracam ze szkoly i nic mi sie nie chce jak wy sobie z tym radzicie?Jakies rady?
bardzo często mam tak, że wstaję o 4.20 rano i do pracy, wieczorem trening o 20.00, w domu jestem o 22.30, nastepnego dnia pobudka o znów o 4.20. I co ? I nic.
Jęśli ktos naprawdę lubi trenować to niechęć i zmęczenie zawsze przełamie.
Jak dla mnie w opisanym przypadku nie chodzi o zmęczenie po szkole, ale po prostu qwerty1234 starcił ochotę do trenowania i wstym mu przed soba samy się do tego przyznać.
Dokladnie. W ostatnim "sezonie zimowym" mialem tak, ze o 7:30 pobudka, sniadanie i na 8:30 do roboty. W pracy czasami zdarzalo sie jesc jakis obiad, ale raczej rzadziej niz czesciej. Prace konczylem o 17:30. Na trening szedlem na 18. Nie bylo nawet kiedy do domu wstapic po sprzet, wiec wszystko targalem do roboty Spowrotem bylem ok. 21. Prysznic, komp i o 23, 24 slodko zasypialem I tak wlasciwie co drugi dzien. Teraz zapowiada sie conajmniej rownie ciekawie
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
(a dziś na trening nie ide - będę leżał całe popołudnie, bo chyba muszę odpocząć)
Napisano Ponad rok temu
Nie wiem jak w przypadku innych forumowiczów, ale moje ewentualne lenistwo/zmęczenie ulatuje w momencie rozpoczęcia treningu, po prostu dostaję jakigoś niewiadomego pochodzenia napędu z zewnątrz i dalej idzie samo. W końcu to jest przyjemność, he?
Napisano Ponad rok temu
Gdyby odbyły się mistrzostwa świata leniuchów, to autor tematu nie miał by konkurencji - popatrzcie na jego nick, wystarczy dwa razy przeciągnąć paluszkiem po klawiaturze i już wpisany :wink:
wysypiaj sie ziom i styknie napewno...ja nie chodze na sw tylko na silke i tez ztaza sie ze nie mam ochoty do treningu zmeczeniem lub czyms innym, ale silownia to moja swiatynia w ktorej musze byc...tam czuje ze naprawde zyje...niechec do treningu moze byc tez spowodowana niewlasciwym odzywianiem przez co masz poprostu brak energi
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
dieta
- Ponad rok temu
-
Odpornosc Organizmu
- Ponad rok temu
-
Żelazne Ciało Ninja
- Ponad rok temu
-
pilka lekarska
- Ponad rok temu
-
Proszę o interpretację wyników testu wysiłkowego
- Ponad rok temu
-
Drżące ręce
- Ponad rok temu
-
Ćwiczenia dla ziomali
- Ponad rok temu
-
czy wymyślne ćwiczenia wzmacniające kolana coś dają
- Ponad rok temu
-
Warsztaty Akrobatyki w Krakowie
- Ponad rok temu
-
Płuca i kondycja... odnowa.
- Ponad rok temu