Skocz do zawartości


Zdjęcie

plusy i minusy karate kyokushin


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
124 odpowiedzi w tym temacie

budo_vop23
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 613 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: plusy i minusy karate kyokushin
Tak czytam te posty i czytam i zastanawiam się jakie macie stopnie i jak dlugo trenujecie ?
Czy niektórzy mają wogóle podstawy do oceniania KK.
Nie wystarczy byś na kilku treningach albo mieć wiedzę " ze słyszenia " i wypowiadać się o stylu.
Zauważcie , że przed podziałami spowodowanymi głównie kasą i chorymi ambicjami KK była najpopularniejszą i może największą organizacją karate i myślę , że nie wam to oceniać.
  • 0

budo_romanowicz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1485 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Radom
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: plusy i minusy karate kyokushin
Gdzie tu jest napiasne, że KK jest do dupy lub że jest to coś co super-extra i w ogóle najlepsze?
To są zwyczajnie poglądy na temat plusów i minusów KK, jak w temacie, zgodnie z naszymi subiektywnymi odczuciami, a nie obiektywne oceny, na tle wszystkich SW.
  • 0

budo_mako
  • Użytkownik
  • Pip
  • 37 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin(ek)

Napisano Ponad rok temu

Re: plusy i minusy karate kyokushin
Hmm... wydaje mi się ze trenowałem wystarczjąco długo aby jak każdy średniorozgranięty człek mieć swoje zdanie na to co mi się w KK podoba i dlaczego a co wedlug mnie kuleje. A podoba mi się prawie wszystko, bo KK jest stylem wysoce elastycznym i w zasadzie od ludzi zależy jak i co się trenuje, na co się kladzie nacisk itp. Co mi się może niepodobać to zmuszanie ludzi do posiadania jedynego slusznego spojrzenia na to co mają robić. Zamykanie się we wlasnym magocznym świecie "the best karate" z pogarda dla innych styli, rpzy czym póxniej ci twardziele z KK dostaja w tylek na zawodach mma na przykład ;) .
Gdyby i Oyama się do tego stosował to do swojej śmierci by biegal wysławiając szkołę Gichina Funakoshi i niczego swojego by nie stworzył. Jeśli Tobie Vop nie wsmak to, że ktoś ma jakieś przemyślenia i nie wierzy ślepo we wszystko co głoszą wyrocznie KK niezależnie od organiacji to sorry. Masz prawo mieć takie zdanie ale nie zmuszaj do niego innych.

Pozdrawiam
Mako :twisted:
  • 0

budo_death-wish
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2867 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:UK
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: plusy i minusy karate kyokushin
vop23
Człowiek niestety jest taklim stworzeniem , że musi oceniać wszystko. Czasami nie ma pojęcia o co biega, ale ma wyrobiona opinię bo coś przeczytał, cos usłyszał, zobaczył w telewizji zawody ... i już jest ekspertem. To samo dotyczy karate, czy jakiejkolwiek rzeczywistości. Poza tym nie możesz zakładać, że ktoś nie ma prawa wypowiadać się. To pachnie totalitaryzmem. Po prostu trzeba nauczyć się rozdzielać opinie które są wartościowe od śmieci (nie obrażając nikogo), a to wymaga wprawy, ale jest wykonalne. Poza tym warto zauważyć że osoba która przychodzi na kilka treningów z innego stylu może przekazać wiele przydatnych informacji (czasami subiektywnych), po prostu ma inne podejście i na wszystko może mieć inne spojrzenie. W tym momencie nie patrzę na oszołomów którzy przychodzą na trening innego stylu żeby udowodnić że jego styl jest naj itp.
  • 0

budo_stern
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1194 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:KS DRAGON
  • Zainteresowania:Taekwondo

Napisano Ponad rok temu

Re: plusy i minusy karate kyokushin
nie sadze aby to wszystkich tyczylo.
rzeklbym raczej, ze czlek niepewny chwali sie swymi opiniami na kazdy temat.
ten madrzejszy najpierw sie zapozna, potem opiniuje (albo i nie opiniuje).
  • 0

budo_vop23
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 613 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: plusy i minusy karate kyokushin
Dlatego nie podejmuję dyskusji w tym temacie bo uważam nie ma o czym dyskutować.
Dla kogoś będzie to styl idealny a dla innego nie i tyle .
Pozdr.
  • 0

budo_mako
  • Użytkownik
  • Pip
  • 37 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin(ek)

Napisano Ponad rok temu

Re: plusy i minusy karate kyokushin
Jeżeli to do mnie byl ten text o odbyciu kilku treningów w KK to powienienem się zwyczajnie obrazić. Zbyt dużo litrów potu wylalem na tych treningach, żeby ktokolwiek z jakimkolwiek stopniem i doświadczniem w KK mógł do mnie tak mówić.
Panowie temat jest prosty jak drut, co się podoba w KK a co sie nie podoba. Jeśli nie chcecie wnieśc do dyskusji swojej wlasnej cholernie subiektywnej opinii to przynajmniej nie przeszkadzajcie w stosunkowo przyjacielskiej wymianie poglądów.
Sądzę, że temat jest ciekawy dla mlodych ludzi chcących zacząć drogę KK zwlaszcza, jeśli wypowiedzą się ludzie o głowach otwartych nienabitych indoktrynacją i fanatyzmem ;) , ludzie z innych styli wiedzący co to KK też z boku mają na pewno wiele ciekawych spostrzeżeń i mogą coś sensownego powiedzieć o ile nie jest to na zasadzie "dowalić im".

Pozdrawiam
Mako :twisted:
  • 0

budo_death-wish
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2867 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:UK
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: plusy i minusy karate kyokushin
stern
masz rację... tylko w takim razie jest w Polsce bardzo niewielu mądrych...
  • 0

budo_nightwolf
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 686 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:P-sk
  • Zainteresowania:Judo

Napisano Ponad rok temu

Re: plusy i minusy karate kyokushin
kazda sztuka walki ma w sobie to cos i zawsze bedzie najwartosciowsza dla kogos kto dlugo ja trenuje, kazdy rowniez szuka w nich czegos innego....

W Kyokushin spotyka sie roznych ludzi...sam w sekcji mam 3 policjantow, jeden nidan nastepny, niedawno shodan, cala trojka 95kg+ - starzy wyjadacze, ktorzy w kumite pokazuja co znaczy doswiadczenie + warunki. jesli widzi sie takich 3 wielkich kolesi przy rozpoczeciu treningu, to swiadomosc ze pod koniec, gdy nadejdzie czas na walki moga oni zostac moimi przeciwnikami, zaczyna podpowiadac rozsadkowi: "Ty nie wiesz co tu robisz". Fenomenem jest nauczycielka biologii w liceum aktywnie, regularnie trenujaca z 2 kyu.. swoim hartem ducha, stanowczoscia i zapalem do walki imponuje kazdemu.

Nie brakuje przypadkowych ulicznych zabijakow, ktorzy zazwyczaj po paru treningach maja dosc.

1000 mysli na sekunde i strach gdy ktos nagle wyladuje na deskach z rozbitym lukiem brwiowym po mawaszce, inny zaczyna sie dusic po mae geri czy shita w brzuch. Krew, rozbicia, otarcia w wielu miejscach, gdzie niegdzie gi w odcieniach czerwieni - mimo to ci ludzie wracaja, sa na kazdym kolejnym treningu, nie przeszkadza im to wszystko...

W glebokie zastanowienie i podziw wprawil mnie pewien starszy pan ktory spoznil sie na trening... przychodzi, z pospiechem dolacza do grupy... wąsy, wylysialy na oko 50+ lat... odruchowo spojrzalem na stopien - 4 kyu. Widac ze trening jest dla niego ciezki, duzo sil go kosztuje i widac ze cos sprawia mu bol... koniec cwiczenia, wstaje sensei i mowi: ten pan ostatnio mial egzamin na 4 kyu, mial zlamane 2 zebra, wiec przy walkach spokojnie... Szczeka spadla mi do ziemi, myslalem: coz to za czlowiek, co tych ludzi pcha do treningow, dlaczego wracaja, gdy czasami powinno sie odpuscic.... - teraz juz wiem
  • 0

budo_zelvaboi
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 71 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sosnowiec/Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: plusy i minusy karate kyokushin
jak tak czytam to sie zastanawiam czy to treningi czy rzeznia. u nas (jak wszedzie) kontuzje to norma, ale zeby az tak krwawo? sam zaliczylem nie jedno uszkodzenie ciala, nie kojarze jednak, zeby po kazdym treningu znosili kogos z dojo polamanego i zakrwawionego.
  • 0

budo_lukew
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 467 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano Ponad rok temu

Re: plusy i minusy karate kyokushin
osu!

bardzo fajny temat, to prawda kazdy w MA szuka czegos innego ja zaczynalem od KK kupe lat temu i temu stylowi wszystko zawdzieczam obijalem sie po roznych klubach glownie dlatego ze w KK brakowalo mi slawnych "tsuki na jodan" oczywiscie byly u mnie w dojo kumite z uderzeniami w glowe otwarta dlonia ale nie o to chodzilo. 3 lata temu odkrylem Shidokan ktory okazal sie byc kontynuacja zamierzen Oyamy i pierwszych jego treningow (trening przekrojowy) czyli jakby "stare legendarne KK". Super by bylo jakby KK rozwijalo sie dalej pod wzgledem efektywnosci bo co to za MA w ktorym brakuje realizmu Karate to sztuka WALKI a nie SZTUKA sam Oyama nazwal kiedys stare skostniale karate "tancem" a teraz i jego KK staje sie powoli tym samym. Ta jak i kiedys Oyama dodal do karate techniki z Muay Thai i Boxu bo byly (i sa) efektywne) taki teraz powinno sie dalej wprowadzac zmiany i pododawac troche z np. BJJ. Karate niemoze zostac w miejscu jesli chce byc dalej skuteczne. Tu cos na oslode tematu:



osu!

pozdrawiam

Lukew

Shidokan Emers Team Gliwice
  • 0

budo_mako
  • Użytkownik
  • Pip
  • 37 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin(ek)

Napisano Ponad rok temu

Re: plusy i minusy karate kyokushin

jak tak czytam to sie zastanawiam czy to treningi czy rzeznia.


Klub BDSM :D hehe... walki zazwyczaj nie są na każdym treningu. Przecież w ciągu tygodnia ludzi uczą się, pracują. W moich sekcjach walczyliśmy w piątek żeby przez weekend wydobrzeć ;) . Nie musi być rzeźnia, krew czasami z trywialnych obtarć lub zadrapań leci jak oszalała, zwłaszcza jak ktoś ma kosteczki niezahartowane :twisted: hehe a się napomopował. Jednak nie demonizujmy... dzieci też ćwiczą i kobiety. Zawsze z normalnym ludźmi idzie się dogadać czy walczymy i ćwiczymy na full czy lżej bo źle się czuje ktoś albo ma inny powód... tylko czasami zdarzają sie nienormalni, przynajmniej dopóki sami nie obskoczą.

Pozdrawiam
Mako :twisted:
  • 0

budo_zelvaboi
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 71 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sosnowiec/Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: plusy i minusy karate kyokushin
ja wlasnie wrocilem z treningu :) . no musze przyznac, ze u mnie najczesciej kontuzje sie trafiaja na mt a nie na kk - ale to z powodu kiepskiej (zeby nie powiedziec zadnej :) ) techniki. tak jak piszesz mako otarcia, zadrapania, zwichniecia, etc... ale nie polamane zebra i wybite zeby - nawet niespecjalnie na zawodach widuje sie takie rzeczy - no moze jak sie sciera dwoch wybitnie niedopasowanych zawodnikow - jeden jest workiem treningowym - ale i to sie konczy szybkim k.o. i po zabawie. czasami widac troszke krwi w mma/k1 - ale to juz inna historia :) .[/b]
  • 0

budo_maniak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 814 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: plusy i minusy karate kyokushin
Mako zgadzam się z tym co piszesz. Irytuje mnie tlyko to, ze na temat stylu wypowiadają sie ludzie, którzy trenuja lub trenowali go tylko kilka miesięcy lub troche ponad rok. Jak mozna sobie wyrobic zdanie o Kyokushin skoro sie uczęszczało na zajęcia dla początkujących? jak mozna porównywac Koykushin do innego stylu skoro nie poswięca się w pełni treningowi danego stylu tylko po trochu każdemu? taka metoda nie da żadnego wymiernego efektu.


Lukew ten film juz wczesniej wrzucałem i kilka podobnych. Widac na nim Matsuiego walczącego z praktykami Taikiken. w sieci jest więcej tego typu filmow także z innymi mistrzami Kyokushin. Jak widac Muay thai ani boksu w technikach Matsiego nie widać :) ale "czyste" karate :)

Romanowicz

Sposób wykonywania kata - duży minus

A mozesz to rozwinać? co jets nie tak?

minusem jest to,ze ludzie nie wiedzą do czego słuzą poszczególne techniki kihon a co dopiero kata. Wykonuja je bezwiednie nie wiedząc jak je zastosować w praktyce.A przeciez co roku sa obozy , zgrupowania z misrzami nawet z Japonii , tylko co to daje ?Ale to uwaga nie w strone stylu, ale systemu szkoleniowego i góry, która odpowiada za to.

Romanowicz naprawde wierzysz , ze kata ma zastosowanie w trakcie bojki na ulicy?Ja kata traktuje raczej jako zbiór technik za pomoca których moge poznac sposoby uwalniania się z jakiegos uchwytu, czy jak zalożyć dzwignię, ale nic poza tym.

Europejska szkoła KK. Kiba-dachi wygladające jak postawa srającego mnicha


Byłeś na jakimś obozie zagranicznym?

Powiedz mi, że tak nie jest

Ja Ci powiem, ze tak nie jest :) a byłem na kilku obozach i cwiczyłem z wieloma shihan i kancho więc wiem co mowię.Dla jednych prosta noga (shihan Royama) w zenkutsu jest nie do przyjęcia dla innych jest to ok (shihan Matsushima) - i który ma rację? jeden każe łączyć nogi jak robi krok w kiba dachi w kata geksai sho (shihan Midori) a inny shihan z Kyokushin kan nie każe łączyć - który ma rację?

Tak naprawdę Kyokushin i Shotokan mimo niewątpliwych różnic sa jak bracia którzy się kłocą ale są jednak bardzo blisko siebie a te powroty do korzeni dokładnie to pokazują.

To chyba zbyt dalekoidące porownanie - Kyokushin ma więcej z Goju niz z Shotokan.

andrzej15 kata to osbie cwiczył w wolnych chwilach - to nie było jego "główne zajęcie" :)
  • 0

budo_romanowicz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1485 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Radom
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: plusy i minusy karate kyokushin

Romanowicz naprawde wierzysz , ze kata ma zastosowanie w trakcie bojki na ulicy?Ja kata traktuje raczej jako zbiór technik za pomoca których moge poznac sposoby uwalniania się z jakiegos uchwytu, czy jak zalożyć dzwignię, ale nic poza tym.


Ulica no zbiór przypadkowych zdarzeń do których żaden trening nie przygotuje Cię w 100%, ale zastosowanie atemi, czy dobrej dźwigni czasami wystarczy.

Ja Ci powiem, ze tak nie jest a byłem na kilku obozach i cwiczyłem z wieloma shihan i kancho więc wiem co mowię.Dla jednych prosta noga (shihan Royama) w zenkutsu jest nie do przyjęcia dla innych jest to ok (shihan Matsushima) - i który ma rację? jeden każe łączyć nogi jak robi krok w kiba dachi w kata geksai sho (shihan Midori) a inny shihan z Kyokushin kan nie każe łączyć - który ma rację?


Ten który robi dobrze. A jeżeli ktos umie się szybko poruszać w Zenktusu z protezą to chwała mu za to. Ale jeżeli ćwiczysz to bez jakiegokolwiek przełożenia na elementy walki realnej to robisz błąd. Sposób w jaki cwiczysz będzie sposobem w jaki zareagujesz. Jeżeli Twój ruch w kata jest pustym bezsensownym gestem to taki sam gest wykonasz w walce. Jeżeli zaczniesz wcześniej poznawać interpretację to zaczniesz wcześniej poznawać podstawy tai-sabaki. To jest taka sama droga jak nauczenie poruszania sie boksie. Uczusz się wszystkiego w ringu przy obijaniu się czy ćwiczysz najpierw "na sucho" pracę na nogach? I to jest to co mam na myśli. A teraz przykład z wczorajszego treningu z KK. Zostałem poproszony o pokazanie jakiegokolwiek kata w wykonaniu KT. Chodziło o przekazanie idei akcentowania technik. Dlaczego poprosił mnie o to człowiek mający 2 DAN w KK, który jest uznawany za świetnego technika? Bo stwierdził, że na pewnym etapie poznanie schematów i ciągłe ich klepanie nie wystarczy. Trzeba wiedziec po co się robi kata i gdzie są techniki przygotowujące a gdzie kończące.

To chyba zbyt dalekoidące porownanie - Kyokushin ma więcej z Goju niz z Shotokan

Oprócz interpretowania kata i sposobu jego wykonania.

Kiedyś napisałem na tym forum coś takiego:

KIHON - to alfabet z kórego układasz słowa
KATA - to słowa, z których układasz zdania.
BUNKAI - to nauka jak wykorzystywać słowa i zdania, czyli jak "rozmawiać".
BUNKAI-oyo - to nauka jak "rozmawiać" i "kończyc rozmowę" tak aby adwersarz został całkiem przekonany do Twojego zdania.
JIU-IPPON-KUMITE - to trening, jak się "kłócić".
JIU-KUMITE to już całkiem poważna "pyskówka".

To ile czasu spędzisz na poszczególnych poziomach to zależy od Twoich zdolności ale żadnego z poziomów nie można zaniedbywac w trenigu karate.

Przy okazji przypominam wątek:

http://www.forum-kul...dpost&p=1045196

i rozmowę w tym wątku.

A dlaczego nie wychodziło pisanie "O" bo zaniedbywano podstawy i wychodziło "C".

Ale ja uparty jestem... :wink:
  • 0

budo_nightwolf
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 686 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:P-sk
  • Zainteresowania:Judo

Napisano Ponad rok temu

Re: plusy i minusy karate kyokushin
jak czytam ze kata ma przelozenie na walke na ulicy to mnie po prostu mdli...
wszystko ewoluuje a wspolczesne "kata" ktore lubie wykonywac z pelnym poswieceniem wyglada tak: partner trzyma 2 tarcze po jednej na kazda reke, a ja wprowadzam w czyn najlepsza, najodpowiedniejsza kombinacje ciosow, powalajaca w swojej prostocie i skutecznosci, taka zeby zadac jak najwieksze obrazenia przy mozliwie jak najmniejszych stratach wlasnych - i ta kombinacje ciosow traktuje jako wspolczene kata, kata ktore najpierw w mgnieniu oka uloze sobie w glowie stosownie do sytuacji, a pozniej wprowadze w czyn...

kata ktore cwiczymy na treningach zostawiam pasjonatom tradycji - nie tego szukam w Kyokushin - wiec prosze, nie pisz mi Romanowicz, ze gdy bede ziewal podczas pinian sono go to bede totalnie beznadziejny w walce bo to mnie co najwyzej smieszy
  • 0

budo_romanowicz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1485 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Radom
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: plusy i minusy karate kyokushin

jak czytam ze kata ma przelozenie na walke na ulicy to mnie po prostu mdli...


Pisałem, że żaden trening nie przygotuje do walki ulicznej. Napisałem wyraźnie "Ulica to zbiór przypadkowych zdarzeń do których żaden trening nie przygotuje Cię w 100%, ale zastosowanie atemi, czy dobrej dźwigni czasami wystarczy." Tam dochodzi stres który jest często decydującym czynnikiem w przebiegu zdarzenia. Same kata nie wystarczą, same zadaniówki nie wystarczą... oczywiście możesz się ze mną nie zgodzić.

wszystko ewoluuje a wspolczesne "kata" ktore lubie wykonywac z pelnym poswieceniem wyglada tak: partner trzyma 2 tarcze po jednej na kazda reke, a ja wprowadzam w czyn najlepsza, najodpowiedniejsza kombinacje ciosow, powalajaca w swojej prostocie i skutecznosci, taka zeby zadac jak najwieksze obrazenia przy mozliwie jak najmniejszych stratach wlasnych - i ta kombinacje ciosow traktuje jako wspolczene kata, kata ktore najpierw w mgnieniu oka uloze sobie w glowie stosownie do sytuacji, a pozniej wprowadze w czyn...


I przeciez właśnie o pełne poświęcenie chodzi, ale to o czym piszesz to trening zadaniowy z partnerem a nie kata. Ja również lubię wykonywac zadaniówki. Moim zdaniem zadaniówki przygotowują rewelacyjnie siłowo i kondycyjnie, co ma bezpośrednie przełożenie na wydolność szykowaną pod zawody. To jest bardzo dobre dla młodych zapatroznych w siłę adeptów, i niech tak zostanie. Gdzieś trzeba mieć mozliwość wyładowania negatywnej energii przez umożliwienia wykonania technik z pełną siłą. Mnie również powinno to wystarczyć przy moich 95 kg, bo to podobno niezłe warunki jak na Kyokushin, ale jednak czuję, że to nie wszystko. Na ulicy nie będziesz prowadził walki przez "naście minut" tylko bedziesz polował na możliwość wykonania jednej kończącej kombinacji - czyż tak nie jest? a to przecież idea karate - ikken hissatsu.

kata ktore cwiczymy na treningach zostawiam pasjonatom tradycji - nie tego szukam w Kyokushin - wiec prosze, nie pisz mi Romanowicz, ze gdy bede ziewal podczas pinian sono go to bede totalnie beznadziejny w walce bo to mnie co najwyzej smieszy

Nic takiego nie napisałem, więc to jest Twoja nadinterpretacja, być może nawet podświadomie tak czujesz, skoro cos takeigo napisałeś. Ja w ten sposób nie myślę. A przy okazji przywołanych przez Ciebie kata serii pinan (heian) to kata dla poczatkujących i tam wiele w interpretacjach się nie dzieje. Zostały stworzone w celach czysto szkoleniowych, a to co zostało stworzone przede wszystkim dla celów szkoleniowych nie może mieć wielkiego przełożenia na real. Spójrz na zaawasowane kata...
Zresztą po co? Ty szukasz w Kyokushin czegoś innego... no właśnie a czego szukasz?

I na koniec chciałem zwrócić uwagę wszystkim, którzy upatrują skuteczności tylko w brutalnej sile - Z wiekiem siła mięśni znika i pozostaje tylko siła z techniki. Więc poduchy, łapki, worek sa jak najbardziej ok, ale na jak długo wystarczą? Może jeszcze warto wiedzieć coś o nie tylko o kata ale również o atemi...
  • 0

budo_piotreks
  • Użytkownik
  • Pip
  • 22 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Radom

Napisano Ponad rok temu

Re: plusy i minusy karate kyokushin

jak czytam ze kata ma przelozenie na walke na ulicy to mnie po prostu mdli...


Widzę że temat skuteczności lub jej braku w odniesieniu do stylu czy techniki nadal nurtuje wiele osób. Dla nich o wartości szkoły lub stylu decyduje ich przydatność w aspekcie walki realnej. No i dobrze, bo po to zostały stworzone różne systemy walki z bronią i bez niej. Przypatrując się tej rozmowie, nie potrafię się jednak oprzeć wrażeniu że kompletnie nie rozumiemy kwestii walki realnej w czasach obecnych i wówczas gdy sztuki walki się formowały. Aby umieć odpowiedzieć na agresję, ktoś wymyślił techniki obronne. Ich zadaniem było unieszkodliwienie przeciwnika chwilowo lub zabicie go; częściej to drugie w jak najkrótszym czasie, gdyż przedłużająca się walka niosła ze sobą niebezpieczeństwo ran własnych. Zabicie człowieka nie stanowiło wielkiego problemu, a wręcz przynosiło chwałę i prestiż zwycięzcy. Aby techniki nie zanikły i nie zostały wypaczone przy przekazywaniu wiedzy pogrupowano je w kata. Czyli reasumując w kata zawarte są techniki służące zabijaniu. Pomocna temu była również znajomość anatomii ciała ludzkiego gdzie uderzyć aby efekt był jak najbardziej destrukcyjny. I teraz mamy czasy obecne, można się czuć zagrożonym w takim samym stopniu, tylko czy środki zaradcze mogą być identyczne? Czy jak nas ktoś zaatakuje zabijemy go? I będziemy dalej żyć jakby nic się nie stało? Nie, ale w kata mamy jeszcze wszelkiego typu techniki obezwładniania przeciwnika i te mogą być stosowane w dzisiejszych czasach. Co do skuteczności systemów pokroju MMA itp. Funakoshi zapytany kiedyś kto wygra tradycjonalista czy sportowiec powiedział, że wygra lepszy bo za każdą techniką stoi człowiek. Nie ma znaczenia co zrobisz aby pokonać przeciwnika, czy wykorzystasz jedną z kombinacji zadaniowych, czy fragment kata. A idąc dalej, czym różni się trening bunkai od zadaniówek?

Pominąłem jeden chyba najważniejszy aspekt podejmowania walki ulicznej - KONSEKWENCJE zarówno po walce wygranej jak i przegranej. Zainteresowanych odsyłam na forum ULICA tam napisano megabajty postów na ten temat. Wniosek jest zawsze jeden dziesięć razy zastanów się zanim rozpoczniesz walkę, a przeciwnik cię zapamięta.

Więc odpuśćcie sobie krytykowanie form i ich skuteczności. W aspekcie sztuk walki nie ma stylów nieskutecznych. Nieskuteczny styl zanikał bo jego mistrz przegrywał i ginął. Jest tylko kwestia czasu po jakim swobodnie i odruchowo stosujesz techniki , Zbyt szybkie i łatwe poznawanie sposobów walki jest szkodliwe to tak jakby dać dziecku scyzoryk - bez obrazy Nightwolf, ale przypominasz mi młodzież, która przychodziła do mnie na treningi aby nauczyć się uderzać z "karata". Mozolne powtarzanie ruchów uczy pokory i wytrwałości kształtuje charakter najważniejszą kwestię w sztukach walki a największa cnotą mistrzów jest to że... poprostu nie chce im się walczyć.

Pozdrawiam
  • 0

budo_zelvaboi
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 71 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sosnowiec/Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: plusy i minusy karate kyokushin
wkoncu jakis sensowny i dojrzaly post.
  • 0

budo_nightwolf
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 686 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:P-sk
  • Zainteresowania:Judo

Napisano Ponad rok temu

Re: plusy i minusy karate kyokushin
przeczytalem post kilkakrotnie i od razu rzuca mi sie w oczy popularny objaw u ludzi na dluzej zwiazanych z karate

coz... gratuluje przepelnionego ideami pogladu i wiary w "super skuteczne techniki zabijajace/obezwladniajace w jak nakrotszym czasie" - jako ze prawie na 100% jestes z karate Shotokan lub innego tradycyjnego stylu, gdzie jedyny kontakt z partnerem jaki macie to wzrokowy, Twoja wypowiedz wywolala u mnie poblazliwy usmiech - domena takich wlasnie ludzi jak Ty jest piekne teoretyzowanie i wspomniana wyzej wiara w "obezwladniajace i zabijajace techniki w kata" - wspolczesne realia dotyczace walki na ulicy znam w wystarczajacym stopniu, by uznac Twoje odeslanie mnie do podanych dzialow jako smieszne i swiadczace o Tobie - nie bede sie poraz n-ty produkowal poniewaz na ten temat zostalo napisanych juz bardzo wiele postow- powiem tak, najpierw potrenuj jakis styl w ktorym masz kontakt z partnerem, posparuj troche i np popracuj jako bramkarz w dyskotece - pozniej mozesz rozmawiac ze mna na temat jaki poruszyles wyzej i prosze, nie reprezentuj powiedzenia "za wiele na ten temat nie wiem, wiec sie wypowiem"

bez pozdrowien
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024