124 odpowiedzi w tym temacie

[budo_mako]

Hmm... bez przesady, mocny/odporny korpus to podstawa ale mądra i mocna głowa tak samo.

[budo_nightwolf]

na tym filmiku ladnie przedstawione techniki dozwolone na zawodach + kilka urywkow z walk - calosc 40 sec

[budo_zelvaboi]

jakby nie patrzec warto sie nauczyc paru sztuczek z ciosami na glowe. na ulicy typowy menel-macho bedzie probowal atakowac okolice nosa i szczeki - duza skutecznos i efektownosc (przed kolegami i laskami) - sporo krwi sie leje i przeciwnik zalewajacy sie lzami niespecjalnie moze skutecznie sie bronic zanim kanaliki lzowe sie oproznia. u nas sa zajecia dodatkowe z mt i boksu (czasami z rozpedu te techniki stosuje na kk - jak sie zapomne przy sparringu) - polecam wszystkim, ktorzy maja braki w temacie.

[budo_nightwolf]

to prawda - ja wspolczuje osobom ktorych trener szkoli wylacznie pod zawody - uderzanie na glowe to calkiem inna bajka. Zostaja zle nawyki, brak wyczucia dystansu, lekki strach przed uderzeniem w glowe, czasami totalna zmiana sposobu trzymania gardy (np garda ktora sprawdzala sie na zawodach, perfekcyjnie udaremniajac wszelkie mawaszki na leb, juz nie jest taka idealna gdy dochodza rece - wylapuje sie duzo prostych) Na szczescie jednak dosc szybko nastepuje oswojenie sie z nowa zasada. Nowe mozliwosci, kombinacje + odpornosc na ciosy i kopniecia charakterystyczna dla kyok... Ze szczerego serca zycze wszystkim doswiadczenia PRAWDZIWEGO kyokushin, jakiego Mas Oyama nauczal

[budo_zelvaboi]

jak zwykle bywa - co sekcja to inne obyczaje.