6 odpowiedzi w tym temacie

[budo_nechrist]

otoz w sobote, spedzajac czas w zamiescie, "na lonie", wieczorowa pora... pogryzly mnie mrowki. ok 30, z tego co naliczylem ukaszen.
i tutaj jest maly problem. te ukoszenia bardzo swedza, troche bola i generalnie mocno wkurwiaja. ile czasu taki stan moze sie utrzymac? mozna jakos przyspieszyc znikniecie tych ukaszen? jakas masc? cokolwiek?
licze na szybka pomoc.
tia

p.s. dobrze ze nie zaczely mnie trawic
p.s.2. jak sie potem okazalo, mrowki byly najprawdopodobniej czerwone...

[budo_malkavian]

O nic sie nie martw Bracie. W polskich biocenozach wystepuje kilka gatunkow mrowek ktore w swoim jadzie posiadaja kwas mrowkowy, ale te ukaszenia nie sa raczej na tyle jadowite zebys musial isc do lekarza . Na pogryzione przez mrowki albo inne stawonogi miejsca wmasuj troche maści FENISTIL. Kupisz ją bez recepty w pobliskiej aptece.

Głowa do góry - masz mniejsze prawdopodobienstwo na wystapienie reumatyzmu w przyszlosci

[budo_xdagmarax]

Słuchaj kolegi Fenistil jest bardzo dobry np. żel, ale jeśli wystapila lekka reakcja alericzna spróbuj np. na noc Calcium 500mg x 2 tabletki.

dużo zdrówka

[budo_schtruntz]

he he , z figlami na trawie i ściółce leśnej trzeba uważać. A wiesz jakie ślady na plecach mogą zostawić szyszki po takim np. ćwiczeniu styli parterowych i to u obydwojga (nie "obydwu") uczestników?

Swoją drogą ciekawa sprawa z tymi reakcjami alergicznymi. Wiadomo, że mogą wystąpić i to ciężkie po ukąszeniach pszczół, os i podobnych, ale jak to jest po spotkaniach z żuwaczkami mrówek?

[budo_nechrist]

dzieki za rady. kupilem jakas mniejsza tubke czegos podobnego do fenistilu. narazie srednio dziala, ale jeszcze poprobuje
wapno byloby dobre, ale nie mam lyknalem jakas dziwnie nazywajaca sie antyalergiczna tabletke.

Schtrunz, prawie jak po spotkaniu z ssacymi trabkami komarow. tylko bardziej
a szyszek na szczescie nie bylo w okolicy

[budo_dar75]

Się wyżalę, że miałem kiedyś intymną sytuację którą nazwać można by "mrówki" - aczkolwiek zapałem uniesieni skurwysyńskie pieczenie odczuliśmy na szczęście "po" ( a może na nieszczęście - kąśanie trwałoby krócej gdybyśmy sie wcześniej zorientowali ). Najwiekszy ból był gdzieś pół godzinie - jakby mi ktos uda wrzątkiem polał

Zadnych maści nie używałem, a zaczerwienienie i opuchlizna przeszły mi w ciągu 36 godzin. Gryzły nie te duże czarno-czerwone rudnice ( te od wielkich mrowisk), ale takie mniejsze całkiem czerwone ( może nieco pomarańczowe).

[budo_nechrist]

no mi sie juz troche slady ukaszen zmniejszyly (smaruje soventolem, czy czyms takim), ale dalej jedna z moich konczyn wyglada jakby nalezala do biedronki