PROSZĘ O POMOC (ból pleców) !!!
Napisano Ponad rok temu
Mam ogromny problem z plecami w dolnej części lędźwiowej .
Przez 2 lata ćwiczyłem Muay Thai...wszystko było wporządku...aż pewnego dnia podczas kopnięcia poczułem straszny ból z prawej strony dolnej (lędzwiowej) części pleców . Ból był tak mocny ze nie mogłem ustać na nodze . Po kilku godzinach ból ustąpił i wszystko wrociło do normy...
Trenowałem dalej...aż pewnego dnia sytuacja się powtórzyła...z tym że ból przeszedł na lewą stronę i musiałem czekać około 2 miesięcy aż ból minął i odstawiłem sztuki walki . Zacząłem chodzić na siłownie (przestałem kopać) . I pewnego dnia naszło mnie znowu wrocic do walki...rozgrzałem się odpowiednio i zacząłem kopać...
Od tamtej pory (OD ROKU CZASU) strasznie bolą mnie plecy w tej dolnej części lędźwiowej...i nie mogę sobie w zaden sposob z tym poradzić.
Mam uczucie jakbym był 80cio letnim dziadkiem...czuje że te plecy są jakby 'spruchniałe' (wiem że to nie profesjonalne okreslenie ale nie umiem wyrazić odczucia) . Miałem postawione 2 diagnozy :
- prywatny lekarz sportowy ORTOPEDA - powiedział że są to naderwane mięśnie przygrzbietowe i że powinienem przejść rehabilitację .
-lekarz REHABILITANT skierował mnie na RTG - z którego wynikało że w wieku dziecięcym przeszedłem jakąs chorobę Schoiermana czy jakoś tak (lekarz powiedział ze przez to mam oslabiony kręgosłup i przez sport moge czuc jego ból .
Przeszedłem cały szereg rehabilitacji , począwszy od INTERDYNU , przez MAGNETYZOWANIE , KRIOTERAPIĘ i ĆWICZENIA .
Nic mi nie pomogło...w dalszym ciągu ból utrzymuje się (nie jest to ból ciągly - najbardziej boli w pewnych pozycjach siedzących i gdy chodze) . Lekarz stwierdził że jego 'repertuar' w tej sprawie się skończył i że nie jest w stanie mi już pomoc w żaden sposob.
PROSZE O POMOC...NIE WIEM CO ROBIC ;(....
Napisano Ponad rok temu
sorry, ale nie moglem sie powstrzymac :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
pzdr
Napisano Ponad rok temu
Mozesz sprobowac uderzyc na platne badania (rezonans, tomografia) tyle ze nie tak latwo sie dostac i troche to kosztuje - o ile pamietam to kilkaset zloty nawet. Ale dzieki temu byc moze bys wiedzial dokladnie na czym stojsz.
I jesli uwazasz ze Twoj stan wymaga dalszej pomocy lekarskiej to napewno idz do innego lekarza.
Nie wiem chodzisz na studia czy trenujesz w jakims klubie to pogadaj ze swojm trenerem/w-fista. Oni na ogol maja troche pojecia o kontuzjach i moze poleca Ci jakiegos specialiste
Napisano Ponad rok temu
Co do tego Ketopromu... to nie polecam, lepiej podawać inny lek (np.ketonal) za pomąc jonoforezy lub ultra dźwięków, ale to tylko na troche przeciwbólwe ma działanie.
buziaki
Napisano Ponad rok temu
co do żelu to polecałbym "dr żel".mi bardzo szybko pomaga
Napisano Ponad rok temu
powodzenia
Napisano Ponad rok temu
powodzenia
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
aż tak dobrze to niema, ale studiuję rehabilitację i masaż i tyle o ile wiem (a raczej ciągle się uczę) i skoro nie pomogło tyle to trzeba inaczej działać.
łoj czuje że plecy zaczynają mnie boleć i coś mi mówi bez masażu i rehabilitacji sie nie obejdzie
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
ale na masaż to bym sie zapisał
Napisano Ponad rok temu
PODSUMOWANIE: Zamiast pisać na forum znajdź u siebie w mieście, lub gdzieś niedaleko w Polsce, dobrego chirurga-ortopedę :-)
POWODZENIA.
EDYTA:
Właśnie zauważyłem, że z WaWy jesteś. No przecież nie ma bata, musicie mieć tam kilku wybitnych ortopedów. A jak nie to chodź do 3M, znam jednego dobrego...
Napisano Ponad rok temu
z tym że własnie coś nie moge znalezc sobie dobrego rotopedy - nie znam sie na tym i nie mam pojecia jak znalezc lekarza 'z prawdziwego zdarzenia'
Napisano Ponad rok temu
Ty wiesz co to chyba jest zarazliwe bo ja tez :-Dłoj czuje że plecy zaczynają mnie boleć i coś mi mówi bez masażu i rehabilitacji sie nie obejdzie
A wracajac do tematu. Przeciwbolowe to bierz najslabsze jakie sie da ktore pozwalaja Ci normalnie funkcjonowac. Jesli bol jest do wytrzymania na codzien to nic nie bierz, bo szkoda zdrowia. Poza tym przeciwbolowe tylko maskuja problem i nie bedziesz wiedzial czy np: stan sie nie pogarsza az sie nie pogorszy do takiego stopnia ze przeciwbolowe beda za slabe i poczujesz.
Musisz wyleczyc przyczyne a nie walczyc z objawami bo przeciez cale zycie nie bedziesz jechal na znieczulaczach. Przeciez pic tez trzeba
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Nawierzchnia... ??
- Ponad rok temu
-
Jogging - najnowszejszy Men's Health :)
- Ponad rok temu
-
na czym jezdzicie - czyli wasze 2 kolka:)
- Ponad rok temu
-
Pompki w podporze tyłem
- Ponad rok temu
-
Skrzywienie kręgosłupa a brzuch
- Ponad rok temu
-
tłuszcz na biodrach
- Ponad rok temu
-
Cwczenia a wzrosT?
- Ponad rok temu
-
lód na urazy
- Ponad rok temu
-
Zadrapania i wirusy?!
- Ponad rok temu
-
Skutecznosc HMB
- Ponad rok temu