OK - jak zwykle przypada mi niewdzięczna rola odgarniania całego tego górwna, którym na lewo i prawo rzuca karateka1:
1. temat dotyczy MP Juniorów w Jeleniej Górze- więc na wejściu masz minus za off topa :wink:
2. Mistrzostwa Polski Seniorów w konkurencji semi-knockdown w Osielsku k/Bydgoszczy były kolejnymi zawodami sportowymi, zorganizowanymi przez Polską Federację Karate, na które zostali zaproszeni w tym sezonie przedstawiciele innych organizacji karate kontaktowego. Także Kyokushin-kan. To nie były zawody pierwszego kroku w knockdown ale w innej formule sportowej . Nieobecni nie mają racji !
3. Gdy zawody były organizowane rozesłano zaproszenia do klubów. Jak zapewne wiesz dopiero na krótko przed zawodami wyjaśnia się ilu zawodników stanie na macie (jedni zgłaszają się i nie przyjeżdżają itp.) - w tej sytuacji ciężko było wyjść do zgromadzonych karateka i powiedzieć: "Sorry - impreza odowłana". Smutne to, ale tak to już bywa...
4. Wspominając w kontekscie tego tematu konkurencję "kopanie na czas" karateka1 po raz kolejny ujawnia swoją skłonność do niepełnego przedstawiania faktów tak, by "wyszło na jego" : kopanie w tarczę na czas to była konkurencja, którą na pewnej imprezie DLA DZIECI rozegrano w Warszawie bodajże - organizatorzy doszli do wniosku, że 7-8 latki nie powinny jeszcze walczyć, więc zorganizowanpo dla nich inne konkurencje (siakies "trójboje techniczne", "konkurencje siłowe" itp.). Dzieciaki miały kupę frajdy - bo dla nich to "zawody", a organizatorzy byli spokojni że ich podopiecznym nic się nie stanie i zadowolenie, że takie małe chrabąszcze mają okazję podłapać bakcyla sportowej rywalizacji. Jeśli karateka1 uważa, że to naganne - to już jego sprawa, sugeruję jednak żebyś następnym razem przedstawiał PEŁEN obraz sytuacji, którą przytaczasz na forum jako przypowieść o "komercji w Oyama karate".
5. Wracając do tematu semi-knockdow: Semi-knockdown jako konkurencja karate ma swoje odrębne zasady i regulamin walki. Jest bardziej popularna w Ameryce Pólnocnej (USA i Kanadzie) jako alternatywa dla twardego knockdown, w którym startują juz tylko zawodnicy, uprawiający karate wyczynowo. W amerykańskich zawodach semi-knockdown od lat startują czarne pasy, a także byli mistrzowie turniejow knockdown, oldboye i Ci wszyscy, którym praca czy nauka nie pozwalają na udział w twardym i wymagajacym turnieju bez ochraniaczy.Konkurencja semi-knockdown dla pełnoletnich - to amatorska odmiana walki w pełnym komplecie ochraniaczy i bez ryzykownych technik frontalnych. Oczywiście, że nie jest tak pasjonująca i atrakcyjna dla widzow jak knockdown. Nie mozna jej lekcewazyć jako zjawiska, które zrodziło sie w krajach, w których coraz mniej twardzieli...Klasyczny Kyokushin karate przeszedł ewolucję : dawniej były tylko turnieje open jako misterium sztuki karate. Dziś we wszystkich organizacjach Kyokushin w tym w Kyokushin-kan mamy sportowe mistrzostwa w kategoriach wagowych.Są też mistrzostwa juniorów i seniorów. Prawo do udziału w japońskich turniejach i mistrzostwaqch świata wywalczyły także..... kobiety. Mas Oyama był temu przeciwny podobnie jak zawodom full contact karate. Tym czasem w kilku organizacjach Kyokushin już od dawna zaczynają się walki/zawody w ponad stylowej konkurencji face contact (w formule K -1). Odpowiedzią na profesjonalny i medialny K-1 jest m.in. zwrot w drugą stronę ....do amatorskiego semi-knockdown. Zmieniają się oczekiwania uprawiających karate, którzy nie tylko chcą obserwować walki gwiazd, ale również sami chcą startować, tyle tylko, że w realnych dla nich zawodach amatorskich.
Krótko mówiąc: wiedząc, że nie wszyscy czują sie na siłach startować w knockdown PFK organizuje imprezy dla osób, które chcą walczyć - ale może niekoniecznie od razu na max. Czy to źle, że organizacja stara sie zapewnić możliwie dużej liczbie ludzi szansę na sportową samorealizację? Nie wydaje mi się...
Ale pewnie "przemawia przeze mnie komercja i chcę tylko trzepać kasę " - prawda karateka1?
Jeśli zaś chodzi o zawody w Osielsku, o których wspomniał karateka1 - z niskiej frekwencji wyciągnięto wnioski :wink:
No to teraz może DLA ODMIANY wrócimy do tematu MP Junirów w Jeleniej Górze? :wink:
Słyszałem, że atmosfera i organizacja były super - może któryś z uczestników wypowie sie na ten temat?