Karate a piłka nożna
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A tak pod innym kątem... Mi się nigdy nie podobało gdy pół treningu było rozgrzewką polegającą na graniu w piłkę. Nie po to tam przychodziłam by sobie pograć w nogę. Zalatuje to brakiem szacunku dla innych i braniem przyjemności dla siebie-"bo ja lubie grać w piłkę i mógłbym cały trening grać". Więc PO CO przychodzisz do DOJO?
Nie dokonca zgadzam sie z tobą. Jest to dobre gdy w grupie jest sporo dzieciaków, które sie opieprzają przy cwiczeniach. I zamiast normalnej rozgzewki i darcia sie na dzieciaki za obijanie sie lepiej zrobic ten meczyk i dzieciaki wtedy odczuwają rywalizacje i sie pzykładają, i jak sie to mówi " i wilk syty i owca cała": dzieciaki dobrze rozgrzane i nie trzeba sie na nie wydzierac, ani z ich powodu pompowac za kare W sumie tez lubie czasem sobie pokopac czy pograc w kosza w ramach rozgrzewki (przynajmniej nie jest to takie monotonne jak bieganie od sciany do sciany itp).
pozdro
Napisano Ponad rok temu
A tak pozatym piłka nożna to sport świetny, ale zespołowy, większość osób ćwiczących SW jest jednak indywidualistami.
Napisano Ponad rok temu
No to pobiegaj kilka minut w kółko z taką szybkością jak zapitalasz za piłką... :wink:... kilka minut grania w piłkę dużo lepiej rozgrzewa niż kilka minut biegania w kółko.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Co do stania w walce to uważam, że jest to kompletnie bez sensu.z tym że granie w piłke, ma te plusy że tak jak walce przyspieszasz i zwalniasz w roznych momentach(gdy widzisz pilke:))... tak jak w walce, nie zawsze zasuwasz sprintem czasami nawet postoisz, to jest plus.
Raczej trzeba się ciągle ruszać. Stajesz - obrywasz.
A mówiliśmy o rozgrzewce...
No a jeśli chodzi o przygotowanie stricte do walki, to także uważam, że są lepsze sposoby od gier piłkowych. Walka z cieniem prowadzona 'w tempie' na przykład... 8)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Chciałbym doprawdy zobaczyć jak unikasz klepnięcia w berku.nie wiem co w tym dziwnego, unikanie klepniecia ze strony berka, wyrabia szybkosc reakcji...
Bo zazwyczaj to koleś, który szybciej biega dogania po prostu wolniejszego, gdzieś tam go łapą zazwyczaj bez problemu zawadzi i krzyczy berek!
Napisano Ponad rok temu
Cikawa dyskusja nam sie wywiazala, nie ma co...
Napisano Ponad rok temu
Nipostrzeżenie zmieniliśmy temat w "Karate a berek"...
To przecież także istotna kwestia. Berek kucany, na przykład, rozwija intensyeniej mięśnie nóg.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
No wybacz mistrzu, ale w sytuacji beznadziejnej :? lepiej kolesia (trochę) zfaulować, niż dać mu strzelć na (często) pustą bramę
to jest twoja teoria, ja gralem jako napastnik w podwarszawskim klubie i w meczu A klasy dostalem wlasnie taka piekna kose, ze w wieku 15 lat mialem roczna rehabilitacje, wiec lepiej sie nie chwal takimi rzeczami. Do tej pory mam obraz twarzy tego debila i jego glupie sry.
Lepiej to ty nie zgrywaj tu kozaka, Hajty tylko pisz cos normalnego... napisales dwa posty i jeden i drugi swiadczy o twoim uposledzeniu, to ze jest forum internetowe to nie znaczy ze mozesz je zasmiecac. [/list]
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
B skomplikowany problem. pomooocy prosze chcialem skons
- Ponad rok temu
-
Kumite
- Ponad rok temu
-
kata w oyama karate
- Ponad rok temu
-
KATA - SKĄD BASAI DAI
- Ponad rok temu
-
potrzebna pomoc
- Ponad rok temu
-
Seminarium z Sensei Kwiecińskim
- Ponad rok temu
-
Starzy wyjadacze
- Ponad rok temu
-
Dźwignie w karate.
- Ponad rok temu
-
Organizacje
- Ponad rok temu
-
XVI Mistrzostwach Europy Karate Kyokushin IBK w Hadze
- Ponad rok temu