76 odpowiedzi w tym temacie

[budo_wu xia]

Absolutnie nie chodziło mi o to by się z tobą kłócić. Ale w jednym masz rację...nie dogadamy się bo mamy dwa różne doświadczenia z kung fu.
Mój Mistrz nienawidził ściemniaczy i uwielbiał walczyć nawet po 60-tce. Mało kto był w stanie z nim powalczyć. Jak jeździliśmy do Yantai nigdy nie mówił ile mamy zapłacić za np. miesiąc treningów tylko dostawał na koniec naszego pobytu kopertę z kasą, jaką sami chcieliśmy i byliśmy w stanie mu zapłacić. Przez lata uczył nas jak być dumnymi z tego co robimy i uważam że mieliśmy wielkie szczęście , że spotkaliśmy Takiego Człowieka.
Jak mu dziękowaliśmy za naukę on mówił...." ja tata, wy dzieci, tata musi mieć zawsze czas dla swoich dzieci"
Jak ktokolwiek miał watpliwości co do skuteczności danej techniki to mówił stawaj i walcz! I wielu z nas doświadczyło jego ręki.
Tak więc DMR ja mam takie doświadczenie z gong fu i dlatego nie mogę zgodzić się ze stwierdzeniem, że wszyscy to ściemniacze, a perełki i tak nie walczą.
pozdro.

[budo_wosiu]

no i tak sie to konczy, powielanie starych schematow, dyrdymaly i koniec rozmow. typowe dla azjatow

Czyżby jakies azjatyckie Anal Commando zrobiło Ci krzywdę ;-) Bo o co ci chodzi? Przedtem byłeś jakiś inny... Tak poważnie mówiąc nikt nigdy Ci tu szpil nie wtykał w rodzaju, np. że obok prawdziwego, autentycznego kung fu w dobrym wykonaniu nawet nie stałeś i nie masz o tym pojęcia a stykałeś się jedynie z jakimiś dziwnymi osobami a z azjatów to z jakimiś żółtymi pseudoekspertami pokazującymi naiwnym kwit z chińskiej pralni jako certyfikat od swojego grandmastera, czyż nie? Nikt tutaj tak sobie nie pozwalał wobec Ciebie chociaż może by mógł... To doceń to. I się zastanów nad tym co piszesz, bo jeśli nie zauważyłeś, to sobie pozwalasz obrażać, co prawda w sposób pośredni, ale jednak, nawiązując do ściemniaczy itp., nauczycieli naszych kolegów których darzymy szacunkiem i wiemy co reprezentują, w przeciwieństwie do Ciebie.


Wosiu

[budo_-dmr-]

Wosiek, czyzbys mnie juz nie lubil?

[budo_wosiu]

Wosiek, czyzbys mnie juz nie lubil?

Nie no stary, skądże! To nic osobistego nie było, tylko tak dla dobra dyskusji :-)

[budo_-dmr-]

to o czym pisze ma pewne podstawy i uwazam ze trzeba poruszac takie tematy. jak zaznaczylem wczesniej w dyskusji, wywodze sie z tego srodowiska i jestem w nim nadal. chce bronic imie kungfu ale musze byc pewny ze jest co bronic. w przeciwnym razie zawsze beda uznawac srodowisko kungfu za bajarzy i magikow, co zreszta sie dzieje nagminnie w innych kregach sztuk walki. dobrze o tym wszyscy wiedza. nie wiem, moze w Polsce jest inaczej

a co do mnie, to luz, jeszcze mi nie odwalilo, ani kungfu, ani Ameryka ani Hong Kong, wiec spoko, mam sie dobrze


PS. na lutowym zlocie byles?

[budo_wu xia]

Jest czego bronić!!!!!! I warto!!!

[budo_pioetrek]

Mam taką uwagę:

WuXia napisał:

A tak swoją drogą to jak jesteś tak blisko chin ludowych to przejedź sie tam i porównaj z tym g... co ci dają w hong kongu

i w tym kontekście wypowiedź Wosia:

bo jeśli nie zauważyłeś, to sobie pozwalasz obrażać, co prawda w sposób pośredni, ale jednak, nawiązując do ściemniaczy itp., nauczycieli naszych kolegów których darzymy szacunkiem i wiemy co reprezentują, w przeciwieństwie do Ciebie.

Zakładam, że WuXia nie wie z kim ćwiczy VingDragon w HongKongu więc nie wykluczone, że również niesprawiedliwie ocenia jakiegoś Mistrza z HongKongu. Chyba, że zostało to zbadane i udowodnione że w HongKongu mistrzów żadnych nie ma - to w takim razie przepraszam.
Z drugiej strony Ving, czy możesz jakoś udokumentować (mam na myśli filmy) takie właśnie podejście do nauczycieli WuShu? Mam na myśli to: "Problemy sie zaczynaja gdy tlumacze im o prawach ulicy. Wtedy pokazuja nawet te sekretne rzeczy zeby mnie przekonac."

Odnośnie filmików mam następujące pytanie: czy po demonstracji techniki przez Mistrza robisz ją Tomaszu na mistrzu czy na innym ćwiczącym a Mistrz koryguje ew. błędy? Czy Mistrz uczy także jak skontrować te właśnie techniki?

DMR napisał:

Tak sie pozniej nagrywa, uczy i powiela i tak juz zostaje.

To że się takie treningi nagrywa to nie znaczy, że ktoś się z tych nagrań będzie uczył. No a chyba raczej na pewno nie Tomasz. Posłużą Jemu ew. jako przypomnienie tego co się nauczył. Tak ja to odbieram.

Pozdrawiam

Piotrek

[budo_-dmr-]

Zakładam, że WuXia nie wie z kim ćwiczy VingDragon w HongKongu więc nie wykluczone, że również niesprawiedliwie ocenia jakiegoś Mistrza z HongKongu

nie chce narazie nic mowic oficjalnie, bo powiem cos za duzo i bedzie znowu na mnie.

Chyba, że zostało to zbadane i udowodnione że w HongKongu mistrzów żadnych nie ma - to w takim razie przepraszam

nie ma za co przepraszac, mistrzow jest sporo i kazdy znajdzie cos dla siebie. ja biore przyklady z podworka Wing/Weng Chun. W Hong Kongu ten system dominuje popularnoscia, bo jak historia nam mowi zostal stworzony przeciwko stylom polnocnym. Mimo ze jest uwazany za szczegolnie skuteczny na ulicach HK, ja jakos nie dalem sie temu przekonac cwiczac z nimi tam i tutaj. W Ameryce jest inaczej, sa inne realia i zaden klasyczny styl kungfu nie daje sobie rady jesli nie jest nauczany w sposob nowoczesny.

czy możesz jakoś udokumentować (mam na myśli filmy) takie właśnie podejście do nauczycieli WuShu?

nie ma wogole stycznosci z nauczycielami od sportowego WuShu czyli nie moge sie na ten temat wypowiedziec. Mam pare swoich nagran z treningu z nimi lecz nie wiem czy zamieszczajac je w necie nie uraze tym kogos. (ostatnio bylo pare tego typu spraw sadowych) Mam jednak w przygotowaniu kilka klipow ze mna i moim amerykanskim uczniem, gdzie rozpatrujemy rozne techniki stylu i jego aplikacje w oparciu o realia. Przy najblizszej okazji postaram sie je zamiescic zeby pokazac Wam o co mi konkretnie chodzi.

BTW. pare tygodni temu byl na forum filmik rzekomego mnicha z Shaolin w walce z zawodnikiem TKD, jesli wiecie o co mi chodzi... porownanie. Wiele osob z tego forum bylo pod wrazeniem.

"Problemy sie zaczynaja gdy tlumacze im o prawach ulicy. Wtedy pokazuja nawet te sekretne rzeczy zeby mnie przekonac."

tak, to prawda. chinczycy sa bardzo sprytni i nieufni co do bialych wiec czesto sie zdarza, ze pokazuja im to co oni by chcieli widziec, a w ten sposob ukrywaja prawde. kiedy zaczynasz pytac i sprawdzac techniki, wtedy by wyjsc z twarza zgadzaja sie na pokazanie czegos konkretnego, co dziala lepiej.

To że się takie treningi nagrywa to nie znaczy, że ktoś się z tych nagrań będzie uczył

wszyscy korzystaja z nowoczesnych technologii jak internet, video czy inne nosniki i jest to normalne, ale sa tez tacy ludzie ktorzy ucza sie z tego typu zrodel i bedac przekonani ze tak robil mistrz, sami powielaja i nauczaja w ten sposob.

[budo_pioetrek]

DMR:

nie ma wogole stycznosci z nauczycielami od sportowego WuShu

Pisząc WuShu miałem na myśli tradycyjne WuShu/KungFu.

Pozdrawiam

Piotrek

[budo_wu xia]

Nie chcę już z wami gadać.pa....

[budo_-dmr-]

chyba zaloze nowy temat, bo Tomek mnie zje :wink:

[budo_ukyo78]

filmy bys lepiej zrzucil gdzies, fani czekaja 8)

BTW. pare tygodni temu byl na forum filmik rzekomego mnicha z Shaolin w walce z zawodnikiem TKD, jesli wiecie o co mi chodzi... porownanie. Wiele osob z tego forum bylo pod wrazeniem.

Wiesz ja do dzis nie wiem jak sie w powietrzu mozna 360st obrocic - do dzis jestem pod wrazeniem jak ktos tak potrafi:) A forum jak to forum, jakbym sie przejmowal rzeczami pod wrazeniem ktorych jest wiekszosc w jakiejkolwiek dziedzinie to bym sie juz dawno powiesil:)

[budo_wosiu]

PS. na lutowym zlocie byles?

Niestety, musiałem być w pracy.

[budo_dacheng]

Odnośnie filmików mam następujące pytanie: czy po demonstracji techniki przez Mistrza robisz ją Tomaszu na mistrzu czy na innym ćwiczącym a Mistrz koryguje ew. błędy? Czy Mistrz uczy także jak skontrować te właśnie techniki?

Ale przecież wyraźnie widać, że na tych klipach on nie uczy technik, tylko demonstruje zasady dostosowania do zmian (pojęcie kontrowania w tym można zawrzeć). Gdy ktoś widzi ustalone techniki, to nigdy nie zobaczy w tym za dużo sensu. Natomiast gdy ktoś uprawia sztukę walki, ma pojęcie jak metody treningowe mają się do walki, powinien widzieć co tu się dzieje i jak ten fragment może się mieć do całości.

Już 1 kwietnia (to nie żart) będę to wyjasniał na seminarium (darmowym) w Chorzowie.

[budo_-dmr-]

Dacheng, masz racje co do tego. podobnie jest w Wing/Weng Chun gdzie demonstrujac techniki i ich zastosowania na przykladzie lepkich rak ludzie moga pomyslec, ze tak wyglada caly system. tego typu materialy sa zrozumiale raczej dla fachowcow, dla laika to raczej czarna magia. mimo tego powinno sie zamieszczac w necie bardziej realne aplikacje technik i zaznaczac na przykladach: co zrobic jesli......

[budo_żwirek]

tego typu materialy sa zrozumiale raczej dla fachowcow, dla laika to raczej czarna magia. mimo tego powinno sie zamieszczac w necie bardziej realne aplikacje technik i zaznaczac na przykladach: co zrobic jesli......

a może lepiej poprosić tomasza, coby nie umieszczał takich filmów żeby swojego czasu nie marnował skoro to sa takie nierealne bzdury

kto wie, czego szukac na takim filmie to znajdzie :wink:

jeżeli zastosowanie realne wyobrażasz sobie jako pokazówkę : co zrobic jeśli...

no to sorry

[budo_-dmr-]

a moze lepiej Ty bys Zwirek cos pokazal od siebie... 8)