Nóż. Napewno nie masz szans?
Napisano Ponad rok temu
Jednak jesli przeciwników jest wiecej niz dwoch, i nie ma się kosy jak Krokodyl Dundee to trzeba spierdalać
Napisano Ponad rok temu
Nawet w necie mozna znalezc opisy jak się bronic przed ciosem noża, pałki itp
świeżak jesteś, więc Ci spokojnie wytłumacze
- nie wierz w takie techniki, że są skuteczne
- zrób sobie pałkę (z plastikowej rurki, owiń ją podwójną warstwą gąbki i owiń taśmą) i daj koledze (tylko takiemu, który ma minimalne pojęcie o machaniu batonem)
- przestudiuj internetowe techniki obrony przed batonem dokładnie
- następnie daj pałkę koledze i sprubuj się przed nią obronić
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A ja mówie to 5% szansy na przeżycie
Ktoś cie RAZ w życiu zatakuje nożem,
Ty tylko TEN JEDEN RAZ nie dasz rady uciec,
i tylko ten JEDEN RAZ dasz rade sie jakoś obronić,
i TO MOŻE BYĆ TWOJE 5%.
Napisano Ponad rok temu
TO MOŻE BYĆ TWOJE 5%.
mowi sie 5 minut :wink:
Napisano Ponad rok temu
mowi sie 5 minut :wink:
Tak długo ta nieptrwa :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Panowie wiec co najlepiej zrobić jak podchodzi do was koleś z nożem mówicie do niego spokojnie spokojnie i pytacie sie co chce on mówi kase dla przykladu oczywiscie udajecie że sięgacie po portfel do kieszeni i z nienacka zajebcie mu tube albo postarajcie się kopnąc w rekę w której trzyma nóz gdy go wypusci odrazu na niego łokieć łokieć na ziemie i przekopa mi sie raz taka sytuacja zdażyła podchodzi do mnie 3 kolesi i jeden miał nóż i mówie kasa kasa albo cie tak kurwa potne ze cie stara nie pozna no to mówie ok ok juz no i jeb tuba wypuscił nóz zajebałem mu 4 latary i na ziemi jak leżał buta jego koledzy powiedzili tylko o przepraszamy pomyłka i spierdolili a jego zostawili haha
Kpisz? Jak przeczytałem ostatnie tematy na ulicy to myślałem, że śmieszniej byc nie może, ale to mnie rozje..ło doszczętnie
PS. Dobry żart 8)
Pozdrawiam, Pitt
Napisano Ponad rok temu
z nienacka zajebcie mu tube albo postarajcie się kopnąc w rekę w której trzyma nóz
Śmiem zanegować realność wykopywania noża z ręki :wink:
Napisano Ponad rok temu
Panowie wiec co najlepiej zrobić jak podchodzi do was koleś z nożem mówicie do niego spokojnie spokojnie i pytacie sie co chce on mówi kase dla przykladu oczywiscie udajecie że sięgacie po portfel do kieszeni i z nienacka zajebcie mu tube albo postarajcie się kopnąc w rekę w której trzyma nóz gdy go wypusci odrazu na niego łokieć łokieć na ziemie i przekopa mi sie raz taka sytuacja zdażyła podchodzi do mnie 3 kolesi i jeden miał nóż i mówie kasa kasa albo cie tak kurwa potne ze cie stara nie pozna no to mówie ok ok juz no i jeb tuba wypuscił nóz zajebałem mu 4 latary i na ziemi jak leżał buta jego koledzy powiedzili tylko o przepraszamy pomyłka i spierdolili a jego zostawili haha
jakieś fajne latary? czy takie chińszcyzny z allegro??? :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Panowie nie musicie mi wierzyć ale tak było bardzo prosto można komuś wywalić nóż z reki weź nóż do ręki i niech jakis koles kopnie w twoją rękę z całej siły zobaczymy czy nie wypuscisz noża.
A jak nie trafi? Wystarczy zrobić mały ruch ręką, by uciec lub lekko przestawić ostrze tak, aby noga sama się nadziała...
Szansa na wykopanie jest znikoma...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Plusz, jak długo trenujesz MT lub jakie masz doświadczenie w MA ??
Napisano Ponad rok temu
ale wiesz jak raz naklepie ktos takiemu swirusowi, drugi raz to sie nauczy że mu sie nie opłaca tego robić tylko że on spotyka takiego co sie odważy mu naklepać
może i chłopak przyfantazjował z tą historią, a może i powiedział prawdę :roll:
grunt że ma zdrowe ideały i charakterno- społeczno-altruistycznie myśli
Napisano Ponad rok temu
A jak nie trafi? Wystarczy zrobić mały ruch ręką, by uciec lub lekko przestawić ostrze tak, aby noga sama się nadziała...
Szansa na wykopanie jest znikoma...
to przez to forum :roll:
jak poznałem osobiście kilku fascynatów noży co ostrzą, pielęgnują swoje "maskotki" to też myślałem że wszyscy tak robią.
myslę że większość dziesioniarzy ma nieostre, stadionowe koziki po 10 zł
i technika ich trzymania nie jest rewelacyjna.
gość koncentruje się głównie na tym ile masz w portfelu i jaki masz telefon
oczywiście ryzyko jest duże, ale los podobno nagradza przygotowanych
ja naszczęście nie ma takich problemów, mój batonik zawsze jest u mego boku
to chyba mój najwierniejszy przyjaciel :wink: mimo że raz mnie zawiódł, ale gość podbiegł od tyłu- na to nie ma niestety obrony :?
Napisano Ponad rok temu
"Dawaj kasę, mam nóż[krzyczy gosciu ze scyzorykiem]To jest nóż?[pyta krokodyl i wyjmuje swojego bowie] ...To jest nóż"
To był tylko film, ale jest szansa ze jesli mamy przy sobie słusznych rozmiarów kose a napastnik wyciagnie składaka do obierania grzybów, możemy wywrzec na nim wrazenie i spieprzy na widok ostrej klingi, wyjętej zdecydowanym ruchem z pochwyz kamienna twarza, albo z lekkim usmiechem. Gostek myslal ze jak pokaze swojego składaka z odpustu to klient zesra sie w gacie a tu taka wtopa....
Napisano Ponad rok temu
Bzdura. Moim zdaniem. Jak gość ma nóż i widzi, że też wyciągasz nóż, to już nie jest napad. To już jest walka na śmierć i życie. Tak się to zmienia w jego głowie. Zupełnie inna sytuacja się robi.Krokodyl Dundee
"Dawaj kasę, mam nóż[krzyczy gosciu ze scyzorykiem]To jest nóż?[pyta krokodyl i wyjmuje swojego bowie] ...To jest nóż"
To był tylko film, ale jest szansa ze jesli mamy przy sobie słusznych rozmiarów kose a napastnik wyciagnie składaka do obierania grzybów, możemy wywrzec na nim wrazenie i spieprzy na widok ostrej klingi, wyjętej zdecydowanym ruchem z pochwyz kamienna twarza, albo z lekkim usmiechem. Gostek myslal ze jak pokaze swojego składaka z odpustu to klient zesra sie w gacie a tu taka wtopa....
Napisano Ponad rok temu
Zgłębiając mocniej ten problem, tzn. napastnik z nożem dochodzę do wniosku, ze najlepiej udawać ciecia, totalnego frajera, oddać kasę, telefon czy co tam będzie chciał i spokojnie odejść lub poczekać, aż on/oni odejdą, no pewnie każdy głupi tak potrafi, spoko! Hmm... a myk jest taki, że czaisz się na frajera, który myśli, że to ty jesteś frajer i idzie przeliczyć gotówkę /jak dobrze to rozegra osoba napadnięta to można i zarobić, tzn. przejąć łupy / więc przyczaić się na gościa i zrobić go z zaskoczenia, szybki szpil i kłopot z głowy...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 7
0 użytkowników, 7 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Taekwondoka VS amator
- Ponad rok temu
-
"Dziś jest dobry dzień na śmierć"
- Ponad rok temu
-
Gdzie się uczyć obsługi batona
- Ponad rok temu
-
FURIA !!
- Ponad rok temu
-
FURIA !!
- Ponad rok temu
-
tak w temacie psów i he-manów
- Ponad rok temu
-
Czy był moment w waszym życiu kiedy coś pęka??
- Ponad rok temu
-
Sami zaczęli !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- Ponad rok temu
-
Styl szalonego mistrza
- Ponad rok temu
-
Nokautujący cios
- Ponad rok temu