252 odpowiedzi w tym temacie

[budo_belor]

Wyczówam klimaty SM. Jedni sie pastwia nad innymi, inni się cieszą. Hmm ciekawe rzeczy na forum sztuk walk

A swoją drogą Tsailifo, to środowisko jest bardzo skłócone i podzielone. Co ciekawe ci, którzy teraz sie najbardziej nie lubią, kiedyś się całkiem lubili, ba nawet byli w jednej organizacji :-) Widać pieniążki i konkurencja zmienia perspektywę

[budo_tsailifo]

Wszystko się zmienia... czasami chodzi o pieniądze a czasami o inne sprawy

[budo_wingtsun]

A co ? Po raz kolejny chcesz usłyszeć w którym szeregu jest miesjsce Twojego sijo

Jestem ciekaw poprostu wg. czego tym razem został ustalony szereg.

Sama idea szeregowania i oburzania się takowym jest dość radosna

A środowisko skłócone - normalka, na większości forów tak jest. Co gorsza nie tylko o SW - okazuje się że jakiemukolwiek tematowi poświęcone jest forum to ludzie się zawsze wykłócają o jakieś dziwne rzeczy. I ani jeden drugiego nie przekona, zreszta zazwyczaj nic ciekawego też nie napisze. Wynika to pewnie bardziej z cech typowych dla for internetowych niż jako takiego skłócenia środowiska (choć nie jestem tego do końca pewien).

[budo_belor]

OK, fora to sprawa normalna. Wiadomo, że większość woli się kłócić niż merytorycznie rozmawiać.. Ale pisząc o środowisku muiałem na myśli konkretnie różne Younchun'y. W gruncie rzeczy to nie lubią się panowie masterowie, gdyż po prostu mają w tym swój interes (każdy z nich ma swoja organizację, z któej czerpie profity). W dodatku dochodzą też względy ambicjonalne ("to ja jestem najlepszym fajterem i jedynym prawdziwym uczniem YM"). A co do uczniów poszczególnych szkół to już różnie, czasem naiwność czasem idealizm. Mi to generalnie nie przeszkadza, przyjmuje że świat jest jaki jest i staram się robić swoje, ale sądząc po reakcjach dla niektórych to sprawa życia i śmierć i sam fakt wymienienia nazwiska nielubianego przez nich "sifu" obok ich mastera jest gorszący. To już troszkę smutne, troszkę zabawne a przede wszystkim chyba żenujące, nieco.

[budo_marek]

Cieszę się że ktoś mnie poparł to do WSL i YM dorzucam Leung Tinga

Mała prośba. Nie ustawiaj Leung Tinga w jednym szeregu z Wong Shun Leung'iem czy Yip Man'em.

to prawda, Wielki Mistrz Yip Man to głowa CAŁEGO klanu a między Sijo Leung Tingiem a Wong Shun Leungiem są ogromne róznice w poziomie technicznym, zrozumieniu Wing Tsun Kung Fu , wykształceniu a także w programie nauczania, niestety Wong Shun Leung juz nie żyje i radzę nie poruszać takich tematów na tym forum, tym bardziej że nie wiadomo z kim prowadzimy dyskusję

Sifu Marek Mikulski
Leung Ting Gym
International Wing Tsun Assotiation

[budo_xax]

Leung Ting to cienki bolek :splat: :dupa: nie fighter. WSL w Hong Kongu nie odmawial sparingu nikomu. A jak wasz szifu? Mozna z nim powalczyc z tym Leung Tingiem? Bo ja mysle, ze to teoretyk a jak przyjdzie co do czego to wymieknie - nie zeby bac sie - ale nie daj Panie Boze dostanie w nosa, spadnie autorytet i mu organizacja sie posypie.

Mysle, ze to jest glowny powod czemu Leung Ting jest cieniutki i unika konfrontacji.
Jak jest mistrzem to powinien sie nie bac.

Z kim sie Leung Ting bil nie liczac bojek w piaskownicy

Wiec jak wyzej ktos napisal - nie nalezy stawiac LT na rowni z WSL - to 2 rozne swiaty.
Brucee Lee jakos w filmie gral z WSL a nie z LT. I jakos z WSL trzymal a nie LT.

LT wyplynal na WSL i taka prawda o tym profesorze-teoretyku. Aczkowliek nie mowie, ze to czego uczy jest zle. Trzeba rozroznic 2 rzeczy: umiejetnosci wlasne i wiedza jak uczyc.

Ale dobrze, zeby tego co sie uczy bylo przetestowane w praktyce i wyprobowane

[budo_belor]

Hmm. Pomimo szczerych chęci jednak się zaczyna. No cóż poczytamy sobie :?

[budo_kenjiro]

Brucee Lee jakos w filmie gral z WSL a nie z LT.

W którym?

[budo_marek]

Leung Ting to cienki bolek :splat: :dupa: nie fighter. WSL w Hong Kongu nie odmawial sparingu nikomu. A jak wasz szifu? Mozna z nim powalczyc z tym Leung Tingiem? Bo ja mysle, ze to teoretyk a jak przyjdzie co do czego to wymieknie - nie zeby bac sie - ale nie daj Panie Boze dostanie w nosa, spadnie autorytet i mu organizacja sie posypie.

Mysle, ze to jest glowny powod czemu Leung Ting jest cieniutki i unika konfrontacji.
Jak jest mistrzem to powinien sie nie bac.

Z kim sie Leung Ting bil nie liczac bojek w piaskownicy

Wiec jak wyzej ktos napisal - nie nalezy stawiac LT na rowni z WSL - to 2 rozne swiaty.
Brucee Lee jakos w filmie gral z WSL a nie z LT. I jakos z WSL trzymal a nie LT.

LT wyplynal na WSL i taka prawda o tym profesorze-teoretyku. Aczkowliek nie mowie, ze to czego uczy jest zle. Trzeba rozroznic 2 rzeczy: umiejetnosci wlasne i wiedza jak uczyc.

Ale dobrze, zeby tego co sie uczy bylo przetestowane w praktyce i wyprobowane

to zapraszam do mnie do szkoły na Polną, jest tu kilka chętnych osób panie anonim

[budo_guardian]

Brucee Lee jakos w filmie gral z WSL a nie z LT.

W którym?

chyba chodzi o jakąś podróbę z HK w wersji z n-tym Brus Likiem

[budo_xax]

Ty marek chyba nie rozmiesz slowa pisanego. Ja mowilem o Leung Tingu a nie o jakis gosciach, byc moze z mafii, ktorych uczysz.
Czy Leung Ting przyjezdza do Polski - primo, secundo - czy organizujecie jakies seminaria otwarte gdzie mozna sie wymienic spostrzezeniami z samym "mistrzem"
Czy mistrz wasz unika takowych spotkan. W sumie sie promuje na super goscia, ma tyle szkol pootwieranych - wiec chyba rozumiesz, ze marze o spotkaniu z samym mistrzem

Bo wiesz - ja mowie o Leung Tingu a nie o twoich kolegach. Twoi koledzy - z niewaidomymi powiazaniami - ze tak powiem - mnie nie interesuja. Takowych a i bardziej przypakowanych to moge sobie na miejscu znalezc

Chodzi mi glownie o otwarte seminaria - czy jak LT przyjezdza czy cos takiego organizujecie?

[budo_xax]

Brucee Lee jakos w filmie gral z WSL a nie z LT.

W którym?

Lecial kiedys taki film na satce - WSL byl mistrzem Bruce'a i w sumie to w filmie byly z nim 2 czy 3 epizody jak z Brucem symulowal na potrzeby filmu walke. Oczywiscie - film akcji made in Hong Kong

[budo_marek]

Ty marek chyba nie rozmiesz slowa pisanego. Ja mowilem o Leung Tingu a nie o jakis gosciach, byc moze z mafii, ktorych uczysz.
Czy Leung Ting przyjezdza do Polski - primo, secundo - czy organizujecie jakies seminaria otwarte gdzie mozna sie wymienic spostrzezeniami z samym "mistrzem"
Czy mistrz wasz unika takowych spotkan. W sumie sie promuje na super goscia, ma tyle szkol pootwieranych - wiec chyba rozumiesz, ze marze o spotkaniu z samym mistrzem

Bo wiesz - ja mowie o Leung Tingu a nie o twoich kolegach. Twoi koledzy - z niewaidomymi powiazaniami - ze tak powiem - mnie nie interesuja. Takowych a i bardziej przypakowanych to moge sobie na miejscu znalezc

Chodzi mi glownie o otwarte seminaria - czy jak LT przyjezdza czy cos takiego organizujecie?

to stań ze mną w parze albo się zamknij

[budo_tsailifo]

to zapraszam do mnie do szkoły na Polną, jest tu kilka chętnych osób panie anonim

Ech... stara zagrywka

[budo_marek]

to zapraszam do mnie do szkoły na Polną, jest tu kilka chętnych osób panie anonim

Ech... stara zagrywka

bo i stary temat który tak lubisz

[budo_xax]

Ojj marek, marek - cos ci szare komorki nie kontaktuja. Jak kojarze sa seminaria na BJJ/VT, jak przyjezdzaja jacys goscie z Brazylii i nie sadze ze oni robia jakies problemy, zeby z nimi powalczyc. Wplaca sie za udzial jakis pieniadz, slucha sie co oni tam mowia, wyraza swoje jakies watpliwosci, oni tlumacza a jak cos to w praktyce pokazuja. No... ale w koncu WT to nie BJJ - nie kazdy moze dostapic - jak rozumiem - zaszczytu "dotkniecia" mistrza. Tylko dla wybranych jak rozumiem. Taki zwykly, szary czlowiek nie jest godny

[budo_marek]

Ojj marek, marek - cos ci szare komorki nie kontaktuja. Jak kojarze sa seminaria na BJJ/VT, jak przyjezdzaja jacys goscie z Brazylii i nie sadze ze oni robia jakies problemy, zeby z nimi powalczyc. Wplaca sie za udzial jakis pieniadz, slucha sie co oni tam mowia, wyraza swoje jakies watpliwosci, oni tlumacza a jak cos to w praktyce pokazuja. No... ale w koncu WT to nie BJJ - nie kazdy moze dostapic - jak rozumiem - zaszczytu "dotkniecia" mistrza. Tylko dla wybranych jak rozumiem. Taki zwykly, szary czlowiek nie jest godny

najpierw powiedz mi to osobiście co pisałeś wcześniej o głowie naszego stylu albo wracaj do piaskownicy

[budo_tsailifo]

bo i stary temat który tak lubisz

No cóż, jak narazie stoję z boku zresztą to nie moja bajka i nie mój "cyrk"
Wiem doskonale czym i jak to się skończy

p.s.
a co do walki (sparingu) z jakimś polskim instruktorem (z organizacji powiedzmy X), to to też już było przerabiane.

Pierwszy wersja - jak chcesz sparować zgłoś się na trening a tam instruktor napewno z Tobą powalczy.

W odpowiedzi na taką ofertę znalazł się chętny ale wtedy...

Druga wersja - zawsze możesz przyjść na trening i tam przedyskutować wszystkie kwestie, bo przecież instruktor nie będzie z Tobą walczył (względy bezpieczeństwa - bynajmniej nie instruktora)... zresztą aby taka walka mogła się odbyć musiała by być na śmierć i życie...

[budo_marek]

bo i stary temat który tak lubisz

No cóż, jak narazie stoję z boku zresztą to nie moja bajka i nie mój "cyrk"
Wiem doskonale czym i jak to się skończy

p.s.
a co do walki (sparingu) z jakimś polskim instruktorem (z organizacji powiedzmy X), to to też już było przerabiane.

Pierwszy wersja - jak chcesz sparować zgłoś się na trening a tam instruktor napewno z Tobą powalczy.

W odpowiedzi na taką ofertę znalazł się chętny ale wtedy...

Druga wersja - zawsze możesz przyjść na trening i tam przedyskutować wszystkie kwestie, bo przecież instruktor nie będzie z Tobą walczył (względy bezpieczeństwa - bynajmniej nie instruktora)... zresztą aby taka walka mogła się odbyć musiała by być na śmierć i życie...

to też nie mój cyrk i też wiem czym to sie skończy, zawsze tak samo, anonim udaje fachowca a tu bezkarnie może mówić wszystko o wszystkich, kiedyś takiego namierzylismy po IP i okazało się że klient siedzi w kawiarence internetowej jest 13 latkiem z nadwagą i wsuwa batony

[budo_xax]

W odpowiedzi na taką ofertę znalazł się chętny ale wtedy...

Jak chetny sie znajdzie i instruktor dostanie w nos - to wtedy ma swiadkow, ze rzekomo ktos napadl na niego niespodziewanie i jeszcze na policje to zglosi
Jak mozna komukolwiek proponowac cokolwiek jak sie go na oczy nie widzialo, nie wie ile on wazy, jak jest napakowany i jakie ma umiejetnosci?
To chyba tak niepokolei w sekcji WT maja.

Druga wersja - zawsze możesz przyjść na trening i tam przedyskutować wszystkie kwestie, bo przecież instruktor nie będzie z Tobą walczył (względy bezpieczeństwa - bynajmniej nie instruktora)... zresztą aby taka walka mogła się odbyć musiała by być na śmierć i życie...

No bo tak tsalifo. To jest tez prawda - udawadnianie na powaznie moze sie zle skonczyc o ile jedna ze stron potrafi uderzyc. Mi nawet nie chodzi, zeby bic sie z Leung Tingiem bo to wiadomo, ze odpada. Chcialbym zobaczyc jak on na mnie te swoje techniki pokazuje - bo jak jest manekin ktory wszystko robi i udaje sztuczki to dziala - tak jak widzialem w necie sporo tych sciemek. Dlatego sie pytalem o jakies otwarte seminarium a koles mi na to, ze sa jacys kolesie co chca sie ze mna sprobowac, ze on stanie ze mna w parze i inne bzdety.

Gosc nie rozumie slowa pisanego.

marek - a kim dla ciebie jest ten LT ze tak go bronisz? Chleb ci daje? Karmi cie?
Normalnie sekta - za mistrza by zycie oddal