Lączenie stylów?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A jak to się ma do jego wypowiedzi?gdybys przeczytal ksiazke abc taekwon-do znalazlbyc tam tekst mowiacy o tym ze w tkd jest okolo 1200 mozliwosci ataku nogami ..przyjemnej lektury
Wracając do tematu. Rób jak uważasz. Osobiście nie lubię kulanek, a jedyne czym bym uzupełnił swój niedosyt w TKD, to techniki boskserskie i niektóre z MT. Nie wiem jak podchodzisz to MA i co chcesz osiągnąć, więc takiej porady z kapelusza nie wyciągnę. Jak chcesz jeździć po zawodach TKD, to kulanki są raczej zbędne. Jak chcesz mieć większe szanse na ulicy, to czemu nie. Ja to traktuję bardziej rekreacyjnie, jako dobrą metodę na utrzymanie kondycji i formy.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
mi sie wydaje ze takie połaczenie to świetny pomysł, a jak mi nei wierzysz to pogadaj z Jurasem - on jest wg mnie najlepszym dowodem na to, ze połączenie TKD i patreru jest korzystne . w sumie sam planuje zapisać sie na jakiś styl chwytany ale to jak bede miał możliwość
właśnie też mi sie wydawało że to bardzo dobry pomysł tylko szukam jakiejs dobrej sekcji w miare niedaleko i zastanawiam sie czy wybrac judo, jiu-jitsu czy ostatnio bardzo modne BJJ.. szczerze to mam wiekszy sentyment do tych japonskich styli ale ponoc bjj jest skuteczniejsze choc wiekszosc sekcji zwyklego jiu-jitsu ponoc rozni sie tym ze stójka i parter są jednakowo trenowane a w bjj głownie parter.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
gdybys przeczytal ksiazke abc taekwon-do znalazlbyc tam tekst mowiacy o tym ze w tkd jest okolo 1200 mozliwosci ataku nogami ..przyjemnej lektury
Daruj sobie to teoretyzowanie, bo co innego teorie o 3200 technikach w tkd a co innego realia. Jeśli trener prowadzi ograniczone treningi to na nic nie przydadzą się gadki o milionach technik do zastosowania.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ja wczoraj pierwszy raz bylem na treningu Taekwondo i mimo "luznej" atmosfery musze powiedziec ze wrazenia jak najbardziej pozytywne wynioslem. Generalnie ze wzgledu na dozywotnia kontuzje kolana wole sie kulac po ziemi, anizeli kopac ale przezylem hehe.. Sam instruktor rowniez zrobil na mnie dobre wrazenie, co prawda wykonywalem cwiczenia tak samo jak inni, ale samej gardy mi nie zmienial, byl bardzo zyczliwy i otwarty. Na treningu przerabialismy mawashi keage, yoko keage, mawashi geri, bylo tez troche mawashi tsuki i shomen tsuki (koreanskich nazw niestety nie zanm, a on poslugiwal sie nazwami angielskimi, ktorych jeszcze sobie nie przyswoilem). Co prawda na poczatku ludzie z ktorymi trenowalem troche sie przestraszyli, ale potem juz bylo okei, licze ze teraz w piatek rowniez bede miale okazej przejsc sie na trening, poniewaz dwa najlblizsze miesiace mam za darmo ;].
pozdrawiam wszystkich Taekwondokow!
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Style?
- Ponad rok temu
-
Wojownik roku
- Ponad rok temu
-
Jak nie zrobic sobie krzywdy?
- Ponad rok temu
-
techniki w wtf
- Ponad rok temu
-
Szamanko
- Ponad rok temu
-
Polećcie sekcje taekwondo w Wawie
- Ponad rok temu
-
Egzamin na I dan ITF
- Ponad rok temu
-
Ile czasu na poszczegolnych pasach?
- Ponad rok temu
-
Darmowe Seminarium Muay-thai w Warszawie-rewelacja roku
- Ponad rok temu
-
Regulamin sali sportów walki
- Ponad rok temu