257 odpowiedzi w tym temacie

[budo_rossomak]

a czego chcesz? może wcale nie potrzebujesz rad.

2 złote to nie jest majątek życia

co do wezwania policji... wiesz że to darmowy numer? nie zaszkodzi, a pomóc MOŻE.

nie wiem jakich ty chcesz rad chłopie. skoro wazysz 64 kilo i nie umiesz biegać, na pewno nikt nie będzie doradzał ci lania kogokolwiek. a jeśli chodzi ci po głowie używanie sprzętu... hmm... po prostu zaopmnij.

do wielce szanownego nuevo
1-co do 2 złotych to chodzi o zasadę, ale zgadzam sie że lepiej dać na odczepnego niz mieć HIV-a, ale może sią inne opcje niż haracz :?
2-pomyśl, ktoś grozi tobie strzykawką a ty:
-stój, czekaj tylko wyciągne komókę i zadzwonie po policję
(sięgasz po komórkę)
-jak to w***isz mi igłę?!
(sekund kilka po tym)
-Jezu dziabną mnie!
Tak by to wyglądało! Uświadamiam: Tu nie ma czasu na dzwonienie!
A co do profilaktycznego dzwonniena na policje to już pisałęm ja oni to traktują....
3-tutaj nuevo kapkę przegiołeś. Bowiem kazdy ma warunki fizyczne jakie ma i czasami mimo wieloletniego treningu tego się nie zmieni (to a propo masy). Po drugie nie wierze rzebyś potrafił (szybko) biegać z ciężkim plecakiem
I to miałem na myśli mówiąc o bieganiu. A sprinterem faktycznie nie jestem. Zaś co kondycji fizycznej i sprawności to ta się sprawdza w walce a tak się skłąda że nie narzekam
4-ciekawe jak wielkim fighterem jesteś,że w stosunku do innych, nic o nich nie wiedząc, pozwalasz sobie na ton wyższości(a propo Twej wypowiedzi)

[budo_rossomak]

Poscriptum.
Czyli lepiej dać kasę.... w sumie racja do tej pory tak zrobiłęm raz :? , raz też walnełem żelem i zwiałęm, ale zastanawiałem się czy jest jeszcze jakaś alternatywa... Stąd ten temat. Dziękuje za wszelkie głosy .
rosomak

A co do

Miłośnicy teleskopów i noży radzą ci zacząć trzeźwo myśleć. Opieranie swojego poczucia bezpieczeństwa na posiadanym sprzęcie jest moim(i chyba nie tylko) zdaniem bzdura. Sprzęt typu teleskop oczywiście poprawi twoje szanse, ale wyjecie go w rozmowie o 2 zł??? Już lepiej dąć te dwie zolki niż biegać potem po komisariatach i się tłumaczyć. Kolejna kwestia jest taka: Nosisz przy sobie nóż, gaz, pytasz o teleskop?? Użyłeś kiedyś w "ulicznej" sytuacji, chociaż gazu?? Nie mowie nawet o teleskopie, którym ciężko jest kogoś tak trafić żeby go poważnie nie uszkodzić?? A nóż.... to już zupełnie inna historia.

1-o teleskop pytałem z ciekawości
2-sprzęt jest niezbędny. Bez gazu/Noża nie dasz rady jak napadnie Cię więcej cwaniaczków.
3-używałem i gaz i noża. Inaczej wylądowałbym w szpitalu na ojomie. Na szczęście wiem jak się nim posługiwać, bo wiele ćwiczyłem. A że mam wygląd "studencika-pedałka" to niewiele na to poradze. Nie mam zamiaru dziarać sobie kropek na powiekach.
4- nie muszę się dowartościowywać sprzęt noszę z chłodnej kalkulacji wmyśl zasady "Lepiej mieć brzydki proces, niż piękny pogrzeb"

Jeszcze raz dziękuje za głosy w dyskusji.

[budo_nuevo]

czytaj uważnie. napisałęm że masz mu dać kase, a po policje zadzwonić później.

wieloletni trening z dobrą dietą pomoże w 99% przypadków, zapewniam.

napisałeś że bez plecaka również nie jesteś sprinterem, ale przesadziłęm pisząc że nie umiesz biegać - przepraszam.

ciekawe jak wielkim fighterem jesteś,że w stosunku do innych, nic o nich nie wiedząc, pozwalasz sobie na ton wyższośc

ważę od ciebie dziesięc kilo więcej, a za każdym razem jak trzeba komuś przyjebać (na treningu oczywiście), to wychodzi na jaw fakt, że to jest zajebiście mało. czołgiem to ja nie jestem więc ty też nie.
za ton wyższości, znowu sorry.


napisz coś więcej o tym jak użyłeś noża.

[budo_jet]

Kiedyś mówili o tym w Pod Napięciem. A na biologii nauczycielka kiedyś wspominała że w ciągu 48 h od zakażenia można zabić wirusa, potem jest już za późno!

[budo_jerryisback]

a moim zdaniem gazy, noze i napierdalanie sobie daruj - sam piszesz ze wolno biegasz, masz wielki plecak i nic nie trenowales.
wyciaganie noza nie bedzie zbyt madre bo raz - zobisz mu krzywde i jeszcze bedziesz mial klopot, dwa - watpie zeby sie degenerat noza przestraszyl.
rzuc mu 50gr ktore wczesniej bedziesz mial przygotowane w kieszeni powiedz "sorry wiecej nie mam..." i oddal sie... to najlepsze co mozesz zrobic. a i zadzwonic na policje nie zaszkodzi(albo powiadomic SOKi). co jak co ale dworce to oni powinni chronic.

[budo_rossomak]

ważę od ciebie dziesięc kilo więcej, a za każdym razem jak trzeba komuś przyjebać (na treningu oczywiście), to wychodzi na jaw fakt, że to jest zajebiście mało. czołgiem to ja nie jestem więc ty też nie.
za ton wyższości, znowu sorry.


napisz coś więcej o tym jak użyłeś noża.

Spoko
Z masa to faktycznie problem. W straciu wręcz mam nikłe sznse. Dlatego stawiam na komplent nóż/gaz. Dość dużo ćwicze (min.3x w tygodniu), wiele sparingów, a mimo prawie dwóch lat "zabawy z bronią" nadal mam b.wiele pokory. A co do akcji. Hmm. to jest off topic, ale mozna powiedziec, że w 8/10 przypadków wystarczy zdecydowana postawa i groźba (np. w nocnym pociąg do radomia na Air Show). A co do pozostałych sytuacji. Cóż - było kilka krytycznych i jakoś nie wylądowałem na OIOM-e, ani za kratkami. Zawsze lepiej szybko podciąć klienta/klientów i zwiewać, pozatym w razie mozliwości preferuje gaz w żelu..
Sory za off topis.
Pozdrawiam

[budo_lauferr]

oni grożą nam strzykawkami, jeden próbował mi ją wbić. Jakoś go powstrzymaliśmy. Po roku j***y sk** był juz na wolności i siedział w tej samej melinie

czy nawet w takich sytuacjach realnego zagrozenia zycia polska policja nie moze strzelac w glowe ?

[budo_rossomak]

czy nawet w takich sytuacjach realnego zagrozenia zycia polska policja nie moze strzelac w glowe ?

nistety nie może, bo biednemu ćpunkowi krzywdę zrobi... A to juz zbrodnia niemalże na ludzkości.
Jak powiedział to ten sam policjant "Życie jakiegoś bruda,śmiecia i ćpuna, jest wazniejsze od mojego i ludzi bezpieczeństwa"

[budo_mrx1]

Ja nigdy nie mialem takiej sytuacji bo nieletni (13 lat) jestem i zwykle jak jestem na dworcu to z rodzicami jestem, ale mysle ze dobre byloby uzycie takiego duzego noza, jakie widzialem u ruskich na bazarku Ostrze ma dlugosci klawiatury gdzies, a wiec jak maly mieczyk. Bys go mial w pokrowcu na plecach i jak koles wyjmuje strzykawke, ty wyjmujesz taki nozyk i jak mu nie zmieknie rura to walisz go nim w jego uzbrojona dlon Ostrze jest dosc masywne, a wiec pewnie rozetnie mu skore do kosci a ta cala strzykawe to na pewno zgubi. A jak nie masz nozyka od ruskich to powiedz ze kase masz w plecaku, wes cos z tego plecaka np. ksiazke gruba i nabij ta ksiazke na jego strzykawke. Wtedy nie bedzie mogl ciebie nia dzgnac. Jak strzykawka bedzie rozbrojona to kop w jaja i spieprzanie ;P

[budo_kubas§]

chłopcze czy masz dostęp do jakiś dragów? nie no to gratuluje wyobraźni (fantazja fantazja) niedługo będziesz starszy więc odkładaj sobie na mały mieczyk od ruskich z bazarku :roll:
pzdr bez obrazy

[budo_rossomak]

W pełni popieram twoją opnię kubas§
Jak słyze takie teksty to po prostu ze śmiechu....
Też bez obrazy....

[budo_isengrim]

Zdaje sie ze chodzi o dworzec wroclawski.

Zazwyczaj nikt mnie nie zaczepie (95kg i lysa czacha :twisted: ), ale raz zdarzyla sie analogiczna sytuacja.
" - daj 5zl
- sp*** !
- trafic cie HIVem ch**u!? (wyjal strzykawke)
- juz jestem trafiony (z szerokim usmiechem), a ty zaraz bedziesz mial lapy polamane!

Nie wiedzialem ze typ na takim zgieciu moze tak szybko zmykac

Jak pamietam to Tengu mial tez ciekawa sytuacje - nie dal kasy cpunce, a ta zaczela krzyczec ze zmusza ja do prostytucji, ze jest gruby ma wstretnego fiuta i nikt go nie chce
To byl dopiero dramat...

[budo_robertp]

A na biologii nauczycielka kiedyś wspominała że w ciągu 48 h od zakażenia można zabić wirusa, potem jest już za późno!

W ciągu 48h to można podać leki hamującego rozwój wirusa.Jeśli akurat okoliczny szpital zakaźny je ma i ci podadzą Nie opierałbym na tym swojego poczucia bezpieczeństwa

[budo_lionus]

Jeśli akurat okoliczny szpital zakaźny je ma i ci podadzą

Jeśli mnie pamięć nie myli to lek kosztuje ok. 6-8 tysięcy i darmowo raczej niechętnie go podają (sprawa jakiś czas temu była dość głośna w kontekście gwałtów).

Poza tym po co szukać tak drastycznego przykładu jak szantaż strzykawką - każda bójka połączona z utratą krwi (choćby rozcięta warga, rozwalony łuk brwiowy czy zadrapanie) jest potencjalnie niebezpieczna z punktu widzenia możliwości zakażenia (nie tylko HIV).

Ostrze ma dlugosci klawiatury gdzies, a wiec jak maly mieczyk. Bys go mial w pokrowcu na plecach i jak koles wyjmuje strzykawke, ty wyjmujesz taki nozyk i jak mu nie zmieknie rura to walisz go nim w jego uzbrojona dlon

To już lepiej halabardę - groźniej wygląda i trzymasz delikwenta na bezpieczną, 2-metrową odległość . A i wyciągać znad pleców nie musisz bo niesiesz w ręku .

Pomysł z cięciem nożem osobnika, u którego prawdopodobieństwo bycia nosicielem jest szczególnie wysokie uważam za delikatnie mówiąc nieco ryzykowny :? .

[budo_ronin_warszawa]

W przypadku wbicia w dłoń czy w coś zawsze można szybko spróbować amputacji (zakażona krew nie rozejdzie sie po ciele xP E tam halabarda, lepiej nosić pikę XVII wiecznej piechoty. Te 5,5 metra to już dość spora przewaga


"Nie raz spotkałem na dworcu we Wrocu/ "

Cóż jak to jest tak duży dworzec jak w wawie, to można zawsze jakoś unikać niebespiecznych miejsc- prawie wszędzie da się przejść inną drogą.

[budo_lionus]

Pozostaję przy halabardzie:

primo: piki dł. ponad 5 m nie wniesiesz do pociągu, halabardę ok. 2 m - tak (no chyba, że będziesz ją zostawiał przypiętą do płotu pod dworcem - jak rower, którym dojeżdża się do dworca)

secundo: halabardą możesz sobie od razu zrobić wspomnianą przez Ciebie amputację, piką możesz w zębach podłubać (sobie i adwersarzowi).

Halabarda rulez :peace:

[budo_yoshihiro]

Weźcie sobie pistolety laserowe
Żenada

[budo_jet]

A jak nie masz nozyka od ruskich to powiedz ze kase masz w plecaku, wes cos z tego plecaka np. ksiazke gruba i nabij ta ksiazke na jego strzykawke. Wtedy nie bedzie mogl ciebie nia dzgnac.

Genialne! Sam bym na to nie wpadł!

[budo_m4ris]

OK mlodyraduh! Jestem nowy na forum i mam małe problemy jeszcze...
Z biegami jest różnie jak mam mały plecaczek to jest ok, a jak jadę gdzieś np.na 2 tygodnie w bieszczady to z 30-40kg na plerach za szybko nie uciekne. Gaz? Hmmm... Trzeba by spróbować :twisted:

chłopcze prędzej nabawisz się jakiejs patologicznej wady postawy (kręgosłupa, odręczy barkowej), nosząc 40kg przy twojej wadze, niźli użyjesz swojej szturmówki :wink:
pozdro

[budo_esthan]

Rossomak,
a gdzie we wrocku na dworcu ćpuny strzykawkami machają ?
Bo jakoś nie udało mi się ich zaobserwować.