Aha, czyli ćpunowi bez walki 2zł nie dasz, ale na ZUS 700zł już tak :-)Zwykle nie chodzi o różnicę między ceną treningów czy broni a ewentualną stratą ale o poczucie własnej wartości i parę innych rzeczy. :?
Co zrobić jak spotka się sku***a który może mieć AIDS?!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
nie no przez sam dotyk niczym sie nie zarazisz musisz miec kotakt z wrwia , albo jakas wydzielina zarazonego...nie pamietam jak to dokladnie byloCiekawą kwestie poruszyliście w tym temacie. Tylko czy jesteście pewni, że zdołacie odróżnić kogoś zdrowego od kogoś zarażonego jakimś syfem ? Wiele osób chodzących po ulicy nawet nie wie o w sobie nosi... Żeby się zarazić nie musicie wcale stoczyć krwawego boju... Wystarczy, że złapiecie się skaleczoną ręką w tramwaju czegoś czego wcześniej złapał sie jakiś gruźlik, ćpun itd.
Napisano Ponad rok temu
Owe pomioty, lubią chodzić grupą, przemieszczać się zazwyczaj "nocnymi", uzbrojeni w przeklęte igły etc.
Mieszkając w Warszawie od ok 10 lat, raz zdazyło mi sie spotkać trzech heleniaży w autobusie. Wysiadłem na swoim przystanku a oni za mną. Jeden z nich wyciągnął strzykawke i zaczą sie do mnie zblizać. Nigdy nie zdażyło mi się znęcać nad leżącym, a chłopaczek od igły, zarobił frontalnym w rympał. Dwa razy.
Oczywiście "towarzysze", leżacego już helupa, nie kwapili się do pomocy. Wycieli długą jak dwa MESSERSMIT'Y.
Wstąpiłem na stacje po jakieś pierdoły, a na podjezdzie stoi Octavia...
Oskarżony o podbicie i nie wezwanie karetki!!!!! dostałem "z łaski" dozór policyjny. Oczywiście nieomieszkano zaznaczyć na wadze, że trenuje Kravke, Sambo i Muay Thay.
Polska sprawiedliwość! heh. Nie muszę chyba dodawać, że prokurator nie stronił od porównań sportu, jakim dla mnie jest walka, od "bandyckiego kunsztu".
I czy ktokolwiek może teraz jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie zawarte w temacie??? Pozdrawiam!
Napisano Ponad rok temu
nie no przez sam dotyk niczym sie nie zarazisz musisz miec kotakt z wrwia , albo jakas wydzielina zarazonego...nie pamietam jak to dokladnie byloCiekawą kwestie poruszyliście w tym temacie. Tylko czy jesteście pewni, że zdołacie odróżnić kogoś zdrowego od kogoś zarażonego jakimś syfem ? Wiele osób chodzących po ulicy nawet nie wie o w sobie nosi... Żeby się zarazić nie musicie wcale stoczyć krwawego boju... Wystarczy, że złapiecie się skaleczoną ręką w tramwaju czegoś czego wcześniej złapał sie jakiś gruźlik, ćpun itd.
Wystarczy jakieś skaleczenie na twojej dłoni.
Napisano Ponad rok temu
no ok mam naciecie na dloni i dotkne zarazonego cpuna to nie zaraze sie bo nie mialem kontaktu z jego zadna wydzielina, krwia itp. jak dotkniesz ubrania to od tego sie nie zarazisz...nie no przez sam dotyk niczym sie nie zarazisz musisz miec kotakt z wrwia , albo jakas wydzielina zarazonego...nie pamietam jak to dokladnie byloCiekawą kwestie poruszyliście w tym temacie. Tylko czy jesteście pewni, że zdołacie odróżnić kogoś zdrowego od kogoś zarażonego jakimś syfem ? Wiele osób chodzących po ulicy nawet nie wie o w sobie nosi... Żeby się zarazić nie musicie wcale stoczyć krwawego boju... Wystarczy, że złapiecie się skaleczoną ręką w tramwaju czegoś czego wcześniej złapał sie jakiś gruźlik, ćpun itd.
Wystarczy jakieś skaleczenie na twojej dłoni.
Napisano Ponad rok temu
Witam! Ćpun jest najobrzydliwszą z wszelkich możliwych atrakcji, dostepnych praktycznie wszedzie - jest to po prostu plaga.
Owe pomioty, lubią chodzić grupą, przemieszczać się zazwyczaj "nocnymi", uzbrojeni w przeklęte igły etc.
Mieszkając w Warszawie od ok 10 lat, raz zdazyło mi sie spotkać trzech heleniaży w autobusie. Wysiadłem na swoim przystanku a oni za mną. Jeden z nich wyciągnął strzykawke i zaczą sie do mnie zblizać. Nigdy nie zdażyło mi się znęcać nad leżącym, a chłopaczek od igły, zarobił frontalnym w rympał. Dwa razy.
Oczywiście "towarzysze", leżacego już helupa, nie kwapili się do pomocy. Wycieli długą jak dwa MESSERSMIT'Y.
Wstąpiłem na stacje po jakieś pierdoły, a na podjezdzie stoi Octavia...
Oskarżony o podbicie i nie wezwanie karetki!!!!! dostałem "z łaski" dozór policyjny. Oczywiście nieomieszkano zaznaczyć na wadze, że trenuje Kravke, Sambo i Muay Thay.
Polska sprawiedliwość! heh. Nie muszę chyba dodawać, że prokurator nie stronił od porównań sportu, jakim dla mnie jest walka, od "bandyckiego kunsztu".
I czy ktokolwiek może teraz jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie zawarte w temacie??? Pozdrawiam!
ja jak zobacze kogos ze strzykawka to nie bede zgrywal herosa tylko bede spierdalal, a jak nie bedzie juz gdzie to cegla do lapy i zucam w glowe jak bedzie okazja byle by sie z ta igla nie zblizyl...nawet jak bedzie zdychal to zadnej karetki nie wzywam bo jak nie patrzec to smierc ulzy mu tylko w cierpieniach braku towaru, a zmiejsca"zbrodni" to sie spierdala jak najdalej a nie idzie na stacje po jakies bzety bo to normalka , ze jak kogos sklepiesz to nawet jak byl agresorem to zawola policje tak zeby poprostu dac Ci jakakolwiek nauczke i z zemsty
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Art. 164 KK - za nie udzielenie pomocy w przypadku zagrożenia życia lub zdrowia - do odpowiedzialności będzie pociągnięty każdy obywatel.
Napisano Ponad rok temu
a z ta odpowiedzialnoscia to normalka i dlatego sie ucieka z tamtad jak najszybciej bo wiadomo, ze za agresora zazwyczaj jest uznawany ten co jest z tarcza
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A karetke można dla spokoju sumienia wezwać... z budki telefonicznej na drugim końcu miasta :twisted:
Napisano Ponad rok temu
na pogotowiu zapisują dokładny czas zgłoszenia, na TP jest dokładny rejestr połączeń, a większość budek telefonicznych jest pewno objęta monitoringiem, więc telefon ogólnie to jest kiepska metoda wzywania karetkiA karetke można dla spokoju sumienia wezwać... z budki telefonicznej na drugim końcu miasta
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
To bzdet.
Do zarażenia jest potrzebne aby krew zarażonego dostała się do krwi zdrowego. Na przykład w strzykawce czy na nożu. Więc dotknięcie nawet zadrapaną ręką ćpuna nie jest groźne. Mogło by do tego dojść gdyby ktoś np. uderzył skaleczoną pięścią w nos a następnie gdyby ten nos eksplodował krwią, która dostała by się do skaleczonego miejsca. Kontakt zarażonej krwi ze zdrową nie uszkodzoną skórą nie jest niebezpieczny.
Co do ugryzień przez zarażonego to nie jestem pewien. Ale zadrapania raczej nie są niebezpieczne {przynajmniej co do HIV bo wolałbym nie sprawdzać co jeszcze może być pod pazurami podmiota}.
Wynika z tego, że największym zagrożeniem jest strzykawka.
Najlepszym sposobem obrony według mnie będą środki rażące na odległość po wyżej 1,5 metra tj. gaz i broń palna {oczywiście w sytuacji w której z bliżej nie określonych powodów zdecydujecie się na walkę}.
Napisano Ponad rok temu
Od kiedy to nagranie wideo tej jakości może posłużyć za dowód Bo jak założysz kaptór i schylisz głowe to na takim nagraniu gó...o widać :twisted: Zresztą napisałem "Dla spokoju sumienia" czyli tylko w tedy gdy naprawde chcesz wezwaćź tą karetke, a nie za każdym razem jak komuś przywalisz, nie?na pogotowiu zapisują dokładny czas zgłoszenia, na TP jest dokładny rejestr połączeń, a większość budek telefonicznych jest pewno objęta monitoringiem, więc telefon ogólnie to jest kiepska metoda wzywania karetki
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Natomiast co sie tyczy kamer i dowodow. TO prosta sprawa kamery ktore nie maja CE material z nich nie moze byc dowodem. Ale teraz obecnie wszystkie musze u nas miec jednak ile jest takich co ichnie maja. Kolejny bodajze problem byl ze osoba zasloni twarz i jak ja poznac. Od tego sa poterzne dzialy nauki np Kryminalistyka czy Kryminologia czy techniki śledcze w celu wlasnie zbierania dowodow i typowania napastnikow. Nie wiem czy wiecie ale byl przypadek ze gosc kogos napadl czy pobil nie pamietam dokladnie i ofiara napadu zapamietala jedna rzecz bardzo wazna oprocz ogolnej sylwetki itd sposob chodzenia sprawcy. I po tym dotarli do goscia gdyz okazalo sie ze mial cos z noga. Fakt to dluga sprawa ale typuje sie napastnikow. A wrociwszy do kamer to bardzo pomagaja poniewaz widac np ktore miejsca przestepca dotykal gdzie moga byc potencjalne slady, cechy charakterystyczne np tatuaze, kontuzje , sposob chodzenia mowienia itd .
no wiesz Guli- takie dokładne sprawdzanie sladów ma miejsce naogół w przypadku zabójstwa, poważnej dziesiony czy brutalnego gwałtu.
Generalnie jak komuś po prostu wpierdolisz to policja aż tak się nie przejmuje.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Lać czy nie lać - O to jest pytanie?
- Ponad rok temu
-
Bitbule i bajsbole
- Ponad rok temu
-
Obrona przed kopem w jaja
- Ponad rok temu
-
Psy obronne i bojowe
- Ponad rok temu
-
Dziękuję za współpracę.
- Ponad rok temu
-
Ulica
- Ponad rok temu
-
walka na ulicy +cwiczenia
- Ponad rok temu
-
gdansk uniwersytet
- Ponad rok temu
-
Mlodzi gniewni
- Ponad rok temu
-
Pytanko
- Ponad rok temu