Skocz do zawartości


Zdjęcie

Psy obronne i bojowe


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
76 odpowiedzi w tym temacie

budo_mich123
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 702 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z krainy deszczowców

Napisano Ponad rok temu

Re: Psy obronne i bojowe

Ambull świetne psy :)
A tu [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] jak jeszcze była mała, teraz ma juz ze 30 kilo :wink: oczywiście jak każdy labrador jest bardzo groźna- może zalizać na śmierć..
Ostatnio w jednym filmie była taka scenka jak labrador się rzucił na małą dziewczynkę i ją pogryzł -no coments- amerykanie są żałośni..


ja widziałem jak golden rzucił się na swojego właściciela, więc nie mów hop :)
Ale wg. ZK taka sztuka trafia się raz na 1000.

pozdrawiam
  • 0

budo_madzia_tg
  • Użytkownik
  • 5 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Tarnowskie Góry

Napisano Ponad rok temu

Re: Psy obronne i bojowe

Ambull świetne psy :)
A tu [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] jak jeszcze była mała, teraz ma juz ze 30 kilo :wink: oczywiście jak każdy labrador jest bardzo groźna- może zalizać na śmierć..
Ostatnio w jednym filmie była taka scenka jak labrador się rzucił na małą dziewczynkę i ją pogryzł -no coments- amerykanie są żałośni..


ja widziałem jak golden rzucił się na swojego właściciela, więc nie mów hop :)
Ale wg. ZK taka sztuka trafia się raz na 1000.

pozdrawiam


A czy ten pies był z prawdziwej hodowli ? W prawdziwej hodowli psy są odpowiednio socjalizowane, dobierane pod kątem charakteru itd, a rodzice mają uprawnienia hodowlane. Pewnie ten golden był z pseudohodowli (rozmnażalni), tam wogóle nie zwracają uwagi na wychowanie. Trzymają po kilka ras i rozmnażają i sprzedają jak tylko jest okazja. Nic dziwnego, że potem taki "golden" rzuca się człowieka. Polska jest krajem w którym jest najwięcej nielegalnych hodowli. Potem idzie taki dresik na giełde i kupuje asta albo pitta za 200 zł, żeby tylko poszpanować i nieszczęście gotowe. Stąd sie potem biorą nagonki na te psy.
  • 0

budo_ambull
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 782 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Psy obronne i bojowe
Magda, Maniek dziekuje za mile slowa :D

@Madzia_tg
Magda jesli chodzi o pseudohodowle pelna zgoda, ale labka tez mozna wyszkolic :wink: masz moze jego aktualne zdjecia?
  • 0

budo_mich123
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 702 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z krainy deszczowców

Napisano Ponad rok temu

Re: Psy obronne i bojowe

A czy ten pies był z prawdziwej hodowli ? W prawdziwej hodowli psy są odpowiednio socjalizowane, dobierane pod kątem charakteru itd, a rodzice mają uprawnienia hodowlane. Pewnie ten golden był z pseudohodowli (rozmnażalni), tam wogóle nie zwracają uwagi na wychowanie. Trzymają po kilka ras i rozmnażają i sprzedają jak tylko jest okazja. Nic dziwnego, że potem taki "golden" rzuca się człowieka. Polska jest krajem w którym jest najwięcej nielegalnych hodowli. Potem idzie taki dresik na giełde i kupuje asta albo pitta za 200 zł, żeby tylko poszpanować i nieszczęście gotowe. Stąd sie potem biorą nagonki na te psy.


nie był z rozmnażalni, był z hodowli z prawdziwego zdarzenia. patrz jeszcze raz na mój post. Wg ZK (Związku Kynologicznego) taki golden trafia się jeden na 1000.
Charakteru nie da się zmienić, a i owszem są dobierane, a odstające od wzorca są uśmiercane, bardzo często w "dobrych" hodowlach. można takiego psa owszem wychować, ale właściciel tego psa nie był w stanie sam temu zadaniu podołać, do takich przyopadków potrzeba dużo cierpliwości a i doświadczenie nie jest bez znaczenia.
asta możma kupić taniej, pitbulla, to już chyba nie bardzo, ale te psy mnie nie interesują więc mogę się mylić.

pozdrawiam
  • 0

budo_madzia_tg
  • Użytkownik
  • 5 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Tarnowskie Góry

Napisano Ponad rok temu

Re: Psy obronne i bojowe

Magda, Maniek dziekuje za mile slowa :D

@Madzia_tg
Magda jesli chodzi o pseudohodowle pelna zgoda, ale labka tez mozna wyszkolic :wink: masz moze jego aktualne zdjecia?


mam, musze je wrzucić na stronke, jak co to podam linka :-)
  • 0

budo_jajoine
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 87 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Psy obronne i bojowe
Do obrony wolałbym psa,chyba sobie nawet kupie kiedyś takiego towarzysza ale najpierw musze zapoznać się z literaturą na temat tych psów,rozważyć wszystkie za i przeciw.A psy kocham od małego :-) więć źle u mnie mieć nie będzie :-)
  • 0

budo_ambull
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 782 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Psy obronne i bojowe
fajnie wyszkolony maliniak :wink:



Magda co z fotami? :P
  • 0

budo_duzers
  • Użytkownik
  • 6 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Psy obronne i bojowe
Nie no, dajcie spokój. Ja to się boję, że mój pies (w zasadzie jeden z psów) kogoś mógłby złapać zębami (nawet w mojej obronie) bo wiem o tym, że najprawdopodobniej nie puści (mam takie doświadczenia) i co zrobisz... nu wot kłopot. Niby mam przełagodnego peta, ale niemałej rasy (68kg) - jak chapnął pewnego zwierzaka, z którym miał na pieńku to nie popuścił. Prosiłem, rozkazywałem, uderzyłem go, ugryzłem w ucho, próbowałem zatkać nos, żeby otworzył paszczę - i nic. Z zadowoloną miną trzymał. Przecież go nie skrzywdzę, bo to mój pet, no nie? Ale co zrobić... byłem bliski rozpaczy. W końcu puścił. Ale nie wiem, co bym zrobił jakby tak złapał napastnika.

Aha: to nie był szczękościsk - po prostu postanowił trzymać zębami, i tyle. Aktualnie pet jest poddawany intensywnemu szkoleniu, ale złamanego grosza nie dam, że w sytuacji zagrożenia czegoś takiego nie powtórzy.
  • 0

budo_gry.q
  • Użytkownik
  • 9 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Psy obronne i bojowe

Aha: to nie był szczękościsk

W kynolgii nie ma pojęcia szczękościsku, bo coś takiego zwyczajnie nie istnieje. Wszystko zależy od samego psiaka i jego predyspozycji psycho-fizycznych.

po prostu postanowił trzymać zębami

O! I tu tkwi sedno sprawy.

Jeżeli chodzi o moje doświadczenia z czworonożnymi pupilami to trochę się już naoglądałem ich pracy zarówno na rękawie jak i w pełnym gryzieniu.
Właściwie niczego nowego nie powiem ale człowiek walczący z psem i mający go juz na sobie nie ma zbytnich szans.
Wytrzyma góra kilkanaście sekund i jeżeli przez ten krótki czas pies nie zdecyduje się puścić to już tylko pozostaje zwijanie się z bólu no i modlitwa :wink:

Tomek
  • 0

budo_itosu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3089 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Leszno
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Psy obronne i bojowe

Nie no, dajcie spokój(...) nie powtórzy.


a jakiej rasy jest ten Twoj "pet" :)
  • 0

budo_kempex
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 134 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań miasto doznań:-)
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Psy obronne i bojowe
Ugryzłes psa w ucho?? 8O :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Fajnie :)
  • 0

budo_ambull
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 782 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Psy obronne i bojowe
68kg to Azjata, jakis mastif? tez ciekawy jestem jaki to pies :D moj najwiekszy bulldog wazy aktualnie 47-48kg a ma 13 miesiecy :wink:

GRY.Q gdzie widziales szkolenie obronne nie na rekaw?
  • 0

budo_itosu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3089 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Leszno
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Psy obronne i bojowe
moze Tosa Inu :?:
co sadzisz Ambull o tej rasie :?:
  • 0

budo_ambull
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 782 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Psy obronne i bojowe
spoko psy, raczej spokojne chociaz to roznie bywa np: Yabar ktory przewija sie w rodowodach wielu psow byl ostrym psem, z tym ze on byl "po przejsciach" wagowo pasuje Tosy to jakies 60-70kg, czyli sama masa moze przewrocic, sa w Polsce dwa typy Tosiakow "dogowaty" i "mastifowaty" (to nieformalny podzial rasy, niemniej jest) no i co do obrony bo to wkoncu dzial ulica: Tosy to psy nadajace sie do obrony, mimo spokoju potrafia zareagowac, mowi sie ze "Tosa niegryzie" tylko powala i przytrzymuje, czesto hodowcy wciskaja takie banialuki zeby opchnac zczeniory rodzince z dziecmi, to bzdury oczywiscie, wkurzona Tosa idzie az wiory leca, ale stosunkowo ciezko wyprowadzic ja z rownowagi (to nie pit czy bulldog) jak przystalo na "Psa samurajow". Podobno kiedys zawodnicy sumo uczyli sie technik od tych psow, psy glownie uzywane do walk z psami wiec stosunkowo przyjazne dla ludzi a nietolerujace innych psow.

Znajoma hodowczyni ma ich ponad 10 sztuk :) wiec czasem mam okazje jakas pomiziac, pocieszne, powolne (pozornie przypuszczam bo osobiscie niewidzialem ich w akcji) i kochane kolosy. Fajna rasa :)

ale ja wole bardziej aktywne psy i z wieksza werwa :wink:

PS
Oczywiscie poza znajomoscia pochodzenia i charakteru rodzicow wystepuja cechy osobnicze, jak u kazdej rasy.
  • 0

budo_garret
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 226 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Legionowo
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Psy obronne i bojowe
Ja mam owczarka niemieckiego i w sumie to jestem fanatykiem jeśli chodzi o te psy :) Psów bojowych nie lubie bo mi się nie podobają i jest to tylko kwestia gustu...
ON którego aktualnie posiadam nie jest (jeszcze) wyszkolony i poza typowymi poleceniami (siad, do nogi, zagroda itp.) nie wiele umie... Ale Kiedyś wziołem go pare razy do baru i raz była sytuacja kiedy bardszo przecholowałem z trunkami i w sumie nie trafił bym sam do domu... Uratował mnie pies :D Doprowadził mnie skurczybyk do domu, kochane stworzenie :) Kumple się śmiali że jak wychodziłęm to pies szedł prosto, ja się trzymałem smyczy i zataczałem się na boki zajmując cały chodnik :D I z tego co pamiętam to ludzie przechodzili na drugą strone ulicy gdy szedłem z przeciwka... Raczej nikt nie myślał o zaczepianiu mnie (choć byłem na jedno pchnięcie) więc po tej akcji wiem że mojemu pieskowi moge ufać w każdej sytuacji :D
A propos obrony przy użyciu psów: Pies jest świetnym obrońcą, głównie dlatego że mało kto na ulicy wyskoczy do ciebie jak będziesz szedł z psem. Unikanie walki jest leprze niż jej wygranie (przynajmiej w większości przypadków)
  • 0

budo_ambull
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 782 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Psy obronne i bojowe
no, pies zdecydwanie odstrasza i zniecheca, dwa podwujnie :)
  • 0

budo_gry.q
  • Użytkownik
  • 9 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Psy obronne i bojowe

GRY.Q gdzie widziales szkolenie obronne nie na rekaw?


Przepraszam, że dopiero teraz odpisuję, ale dawno nie zaglądałem na Budo ;)
Pracę ringową (czyt. pełne gryzienie) miałem okazję widzieć kilka razy na obozie szkoleniowym z Liborem w 2005 i 2006 roku ;)

Naprawdę robi wrażnie. Zdecydowanie najlepszy był AST Czak, czeskiego pozoranta Pawla.
Jak widzisz biegnącego na Ciebie psa... co ja mówię wyszkoloną maszynę zbudowaną z 26 kg, która przed chwilą usłyszała komendę ,,ring" to możesz zabrudzić bokserki :)
Ponadto w tym roku mieliśmy przyjemność widzieć prace zespołową. Własnie Czaka z ON-kiem bawiły się wspólnie z pozorantem :] Przeskoki przez samochód i inne ewolucje...

Tomek
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024