Skocz do zawartości


Zdjęcie

Zaczepka gowniarzy...bić?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
105 odpowiedzi w tym temacie

budo_czarny_tygrys
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 620 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaczepka gowniarzy...bić?
Nie chciałem ci chrzanić humoru... Przepraszam...
Tylko piszesz pseudointeligentne posty i myślisz, że dobrze robisz. Przetestuj swoje w praktyce, a zmienisz pewnie nastawienie co do walki na ulicy z kilkoma przeciwnikami. Jednym razem pobijesz trzech małolatów, a innym razem oni ciebie potraktują scyzorykiem, albo innym widelcem. Mogą także zgłosić pobicie, lub nasłać starszych braci. Mogą także powybijać ci szyby w oknach, lub X (za X wstaw to co uda się tobie wymyśleć, bo małolaty mają fantazję).
Co do KO jednym ciosem, to mnie tylko utwierdzasz w tym, że się nigdy nie biłeś. Oczywiście zdarzają się i tu wyjątki... ale to tylko wyjątki. Przestań wzorce czerpać z filmów, bo wyjdziesz na oszołoma.

Co do Tsunami, to poszukaj na stronie Combata, do której zamieściłem linki ;) .

Jeszcze raz pozdrawiam i proszę, abyś moich postów nie brał za złośliwość, czy atak na twoją osobę, a tylko jako mój punkt widzenia.
  • 0

budo_czarny_tygrys
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 620 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaczepka gowniarzy...bić?
Przepraszam, ze dubluje posty, ale teraz zwróciłem na to uwagę...

ALE jak masz przewage... i jeszcze możesz podejść agresora i zrobić KO jednym ciosem, bo Cię nie zauważy, gdyż w tym momencie butuje gościa leżącego na ziemi, resztkami sił ochraniającego głowe, krzyczącego "ludzie pomocy" ??? To to nie jest samobójstwo...

Po pierwsze... jaką przewagę? 8O No chyba, że mam nóż i go w plecy dźgnę...

Po drugie... raczej zabójstwo, niż samobójstwo, bo ja od tego nie umrę.

Po trzecie... na ulicy to raczej 'normalne' drechy rzadko mordują normalnych ludzi :lol: (ale tu mogę się mylić).

Po czwarte... zgodzę się z tobą, że są czasami sytuacje (jesteśmy z dziewczyną, dzieckiem, lub kimś za kogo jesteśmy odpowiedzialni) kiedy należy podjąć walkę, nawet jak jesteśmy z góry skazani na porażkę. I nie chodzi mi o urażoną dumę, tylko o obronę tej drugiej osoby. W pozostałych sytuacjach myślę, ze wystarczy kiedy narobimy hałasu...
  • 0

budo_vardi
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 91 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław
  • Zainteresowania:Boks

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaczepka gowniarzy...bić?
Ja powiem tylko tyle: wiek niema znaczenia, liczą się umiejętności przeciwnika.
  • 0

budo_marcus73
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 393 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaczepka gowniarzy...bić?
A ja powtórzę sie po raz n-ty na tym forum.
Dla gnoi którzy zaczepiają spokojnych ludzi nie ma litości
o ile oczywiście masz szansę aby im dac nauczkę.

Ciebie zostawią a wezmą się za słabszego ...

Jak możecie to reagujcie ...

P.S. Oczywiście nie rzucajcie się z motyką na słońce.
Nie dacie rady (oczywiście sa tacy co dadzą :) ) napakowanemu kolesiowi,
który jeszcze ma wprawę w bitkach.

Rzecz w tym że takie typy to z reguły nie szukają awantur,
natomiast bandy szczyli, którzy chodzą grupami, aby sobie dodać animuszu.
Takim gnojkom właśnie trzeba kopac dupska.
  • 0

budo_batmanhq
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 642 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:KB

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaczepka gowniarzy...bić?
No ja wychodze z takiego załozenia :
Po co ja sie mam powstrzymywać ?? Od tego można tylko wrzodów dostać . Potem cały dzień bede sobie wyrzucał , że jakis frajer coś próbował a ja go puściłem :? .

Dlatego jak mnie jakiś mały gnój pyta czy nie mam fajeczki albo 50 gr to odrazu mówie , zeby spier**** bo dostanie w dynie .
  • 0

budo_gusiek:)
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 642 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaczepka gowniarzy...bić?
U mnie w gimn był taki kozaczek z klasy niżej ale w moim wieku. Każdego gnębił w szkole. Podszedł do niewłaściwej osoby, która mu się postawiła (czyli ja :) ) i się uspokoił.
Przestał chodzić do szkoły, sam nie wiem, jak go prawo nie ściga za to teraz, i łazi po ulicach i dziesionuje... Cóż, niektórzy chcą szybciej dorosnąć... A chłopak ma 16 lat... Widać, jak otoczenie wpływa na człowieka...
  • 0

budo_chrystianek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 668 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:ny

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaczepka gowniarzy...bić?
nie odpuscilbym takim kolesiom
w sumie to ostatnio doprowadzilismy takiego jednego murzyna najebanego do pozadku razem z kolesiem z treningow

najpierw wjeby a potem wytlumaczyc dlaczego dostali

nastepnym razem sie zastanowia
  • 0

budo_sneferu
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 205 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaczepka gowniarzy...bić?
No BatmanHQ aleś mi zaimponował.... :D

Od dzisiaj też będe mówił "spierdlaj" ;)
  • 0

budo_batmanhq
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 642 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:KB

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaczepka gowniarzy...bić?
Sneferu a ty mi nie zaimponowales .

I nie mów *SpierDlaj* bo to nie ładnie :-) mówi sie spier***** :twisted: :) .
  • 0

budo_sneferu
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 205 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaczepka gowniarzy...bić?

Otoż według mnie ... należy prać .


Tak mistrzu ;) od dzisiaj mówie "spier*****"...nic dobrego z pewnego siebie gnoja nie wyrośnie...

...Mam dysleksje, a była 1:29 (większośc ludzi uzna to za noc... ) więc wybacz błąd...

Pozdrawiam
  • 0

budo_batmanhq
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 642 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:KB

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaczepka gowniarzy...bić?
No to sie zgadzamy , ze gnoje nie moga byc pewni siebie !

W miare swoich mozliwosci trzeba tepic takich pyskaczy .

Tez pozdrawiam .
  • 0

budo_czarny_tygrys
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 620 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaczepka gowniarzy...bić?
Batman (or sneferu)- zajebiście podobają mi się twoje ostatnie posty. Po prostu genialne i bystre. :blus: Może zamiast w kółko pierdolić te same głupoty napiszesz w jaki sposób byś 'nawracał' takich małolatów. Jak udowodnisz, że spuszczenie manta da rezultaty, to otrzymasz od razu tytuł profesora i całe środowisko reocjalizacyjne (nie tylko polskie) będzie ciebie słuchać z otwartymi ustami. Jeżeli wierzysz w to co piszesz, to oznacza że nie masz na dany temat bladego pojęcia.

nie odpuscilbym takim kolesiom
w sumie to ostatnio doprowadzilismy takiego jednego murzyna najebanego do pozadku razem z kolesiem z treningow

najpierw wjeby a potem wytlumaczyc dlaczego dostali

nastepnym razem sie zastanowia

Zajebiściwe, co ma "najebany murzyn" do rasowego drecha...? Pytanie pozostawię bez odpowiedzi. Zresztą możecie być z siebie dumni, gdyż udało się wam we dwoje z kolegą pobić "najebanego murzyna". Respeck.

Muszę jednak przyznać tobie rację chrystianek z jednego powodu... Zastanowią się... nabiorą doświadczenia i następnym razem będą bardziej ostrożni (a co za tym idzie - bardziej skuteczni)...
  • 0

budo_abek
  • Użytkownik
  • 5 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Oświęcim

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaczepka gowniarzy...bić?
Tak czytam i czytam ten post i momentami mam dość. Ludzie czy wy jesteście jacyś jebnięci???? Nic tylko byście napieprzali wszystkich wkoło którzy się na was krzywo popatrzą. 16 lat to głupi wiek i trzeba takich edukowac za pomocą przykładu i inteligentnych uwag a nie bicia za wszystko. Bicie powoduje wzrost agresji a co za tym idzie wzrost potencjalnych ofiar wśród osób postronnych. Inna spraw gdy jest sytuacja taka, gdzie napada na ciebie banda. Wtedy nic nie zrobisz bo przecież nie pokonasz 3< przeciwników. Jestyem przeciwny biciu generalnie. Fakt faktem, że nieraz trzeba posłać kogoś na ziemie ale tylko wtedy kiedy:
1. Atakuje was fizycznie (jak bluzga to pobluzgaj na niego)
2. Bije kogoś na ulic (np. dziadek lezy dwoch go kopie albo jakas panna wzywa pomocy, gdyby dwoch kolesi sie bilo to to olewam bo nigdy niewiadomo o co moglo pojsc)
  • 0

budo_czarny_tygrys
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 620 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaczepka gowniarzy...bić?

Tak czytam i czytam ten post

Który, mój? Jak tak - to przeczytaj go jeszcze raz (chyba wyraz 'post' pomyliłeś ze słowem 'temat' ;) ), a jak nie mój to się z tobą prawie w 100% zgadzam. :peace:
  • 0

budo_batmanhq
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 642 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:KB

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaczepka gowniarzy...bić?
A ty byś sie tygrys z nimi pierd**ił jak pies z jezem ??

Co mnie to obchodzi ze 16 lat to glupi wiek booooże .
Skończy 16 lat to powiesz , że z rodziny patologicznej albo , że pracy nie ma .
Weź człowieku !!

Jakby kazdy kto ma mozliwosci tepił takich cwaniaków to inaczej by to wszystko wyglądało .

I nie pitol , ze spuszczenie manta nie da rezultatów . To zawsze daje jakies rezultaty .
Moze nie za pierwszym razem ale za drugim albo trzecim .
  • 0

budo_czarny_tygrys
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 620 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaczepka gowniarzy...bić?

A ty byś sie tygrys z nimi pierd**ił jak pies z jezem ??

Co mnie to obchodzi ze 16 lat to glupi wiek booooże .
Skończy 16 lat to powiesz , że z rodziny patologicznej albo , że pracy nie ma .
Weź człowieku !!

Jakby kazdy kto ma mozliwosci tepił takich cwaniaków to inaczej by to wszystko wyglądało .

I nie pitol , ze spuszczenie manta nie da rezultatów . To zawsze daje jakies rezultaty .
Moze nie za pierwszym razem ale za drugim albo trzecim .

Do wieku się nie przyczepiłem, nie wyglądało by właśnie, i spuszczenie manta da rezultaty (jakie - spojrz moje dwa posty wyżej).

PS. Nie masz pojęcia stary. Studiuję dwa lata resocjalizację i przed rozpoczęciem studiów myślałem dokładnie tak jak ty, dlatego ci wybaczę. Proszę tylko... nie powtarzaj tych swoich sloganów.
  • 0

budo_warhead
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4469 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaczepka gowniarzy...bić?
Sneferu napisał:

Pierwszy wyłączony łokciem w skroń z wyskoku i od tyłu,



Tak z ciekawosci Sneferu jak Ty zes to uczynil ? 8O
  • 0

budo_batmanhq
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 642 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:KB

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaczepka gowniarzy...bić?
No jedno jest pewne ja resocjalizacji nie studiuje :-) .

Odwołam sie do pierwszego posta w tym temacie :
Pytaja Fireblasta czy ma fajeczki , on z kulturką : "nie nie pale" i juz menel startuje z : "co kurwa nie macie ?? " .

I dlaczego Fireblast źle zrobił ? Bo daje po sobie jechac od jakiegoś gnoja to raz .
Dwa : gnój pewnie cały happy , że przykozaczył i nikt mu nic nie zrobił .

Nie mówimy tu o jakiś super zawodnikach wypakowanych tylko o ulicznych cwaniakach wiec ja nadal mowie : PRAĆ ! :evil:
  • 0

budo_kamadżi
  • Użytkownik
  • Pip
  • 11 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaczepka gowniarzy...bić?
Czarny Tygrys ma stuprocentową rację. Jedynki w szkole działają tylko na jednostki, które dobrze się uczą, a ci którzy wbijają, tylko utwierdzają się w tym, że są gorsi. To rodzi frustrację, a frustracja rodzi agresję. Tak samo jest z ulicą. Jak się wp****oli drechowi, to nie będzie on przez to ani lepszy, ani milszy. Lepsze jest pokazanie im, że mogą nagrody (wzmocnienia pozytywne) otrzymywać normalną drogą, np. poprzez własną pracę. Kasę można zdobywać albo kradnąc, albo pracując. Jak się będzie ich tylko karać to nic nie da. Najbardziej trwałe zmiany w zachowaniu wywołują nieregularne nagrody. W tym przypadku nagrodą będzie kradzież telefonu, a karą to, że ktoś im zrobi łomot. Co byś Batman wolał: czuć się skrzywdzonym przez los, czy czuć się skrzywdzonym i rekompensować sobie to łatwym łupem. Raczej to drugie.

Druga sprawa. Przestępca w chwili dokonywania rozboju nie myśli o karze, gdyż myśli, że nikt go nie złapie. Jak dostaniesz mandat za przejście na czerwonym świetle, to nie będziesz do końca życia czekał na zielone, tylko zanim tego ponownie dokonasz najpierw upewnisz się, czy nie jadą gliny. Pomyśl co by było, gdyby otrzymywało się kasę za czekanie przed pasami na zielone światło? Przed przejściami ustawiałyby się kolejki... Niestety tak różowo nie jest.

Tak samo jest z dresami. Wolą oni mieć czasami jakąś kasę z rozbojów i dostać czasami po łbie (lub np. odsiedzieć swoje w cieplutkim więzieniu), niż wegetować bez celu. Raczej trzeba tu spróbować dać im pracę i zajęcie, niż wyrzucać ich poza margines, o to rodzi następną frustrację.
  • 0

budo_czarny_tygrys
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 620 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Zaczepka gowniarzy...bić?
Nareszcie niektórzy zaczynają pisać logicznie. Ustosunkuje się do tego co napisał mój przedmówca. Wklejam poniższy tekst bez zbędnego komentarza (raczej dla oszołoma nie będzie zrozumiały):

- STEROWANIE POZYTYWNE to motywowanie działania za pomocą wzmocnień pozytywnych. Należy wiedzieć jakie wzmocnienia będą miały wartość w danej sytuacji (przykład: dzieci wykonują proste zadanie: układania zdań z karteczkami, na których są słowa. Na początku za prawidłowo wykonane zadanie były tylko chwalone. Po jakimś czasie wykonywanie zadania znudziło im się. Badacz wprowadził do eksperymentu nowe nagrody takie jak cukierki, zabawki. Wprowadzenie tych bodźców dało oczekiwane wyniki – dzieci dalej wykonywały zadanie). Inny przykład pokazuje, że to co w mniemaniu pewnej osoby może być wzmocnieniem pozytywnym dla innej jest negatywnym. Pewnej matce urodziły się bliźniaki, zgodnie z tradycja ubierała je identycznie. Gdy dzieci miały już kilka lat zaczęły się przed tym bronić, chciały mieć rożne ubrania. Matka sądziła, że to przyjemne, gdy ktoś na ulicy mówi „Zobacz, jakie miłe bliźniaki”, dzieci jednak chciały uniknąć standaryzacji, wołały by mówiono o nich, ze są dwojgiem rożnych dzieci.

- Procedura stosowania nagród – ważne narzędzie manipulacji zachowaniem instrumentalnym. Jest to system reguł decydujący o częstotliwości i charakterze wzmocnień pozytywnych.
* Procedura stałych odstępów czasowych: zachowanie jest regularnie nagradzane po upływie określonego czasu. Znana w wielu instytucjach społecznych np. pracownik otrzymuje wypłatę co miesiąc. Ma ona liczne ujemne skutki, brak wyraźnej zależności miedzy osiągnięciami a nagrodami obniża efektywność pracy. Praca staje się nierytmiczna, gdyż efektywność wzrasta tylko gdy zbliża się okres kolejnego wzmocnienia, potem znowu spada.
* Procedura stałych proporcji: człowiek otrzymuje nagrodę po wykonaniu konkretnego zadania. Procedura ta pobudza aktywność, zwiększa tempo działania. Nie spotyka się ona jednak z uznaniem pracowników, jako system wynagrodzenia za prace.
* Procedura zmiennych odstępów czasowych: nie jest określone kiedy dokładnie nastąpi wzmocnienie pozytywne. Wprowadza to do środowiska element niepewności. Ma to dobry wpływ na rytmiczność i tempo pracy. W wielu okolicznościach zmienne rozkłady wzmocnień są bardzo efektywne.
* Procedura zmiennych proporcji: (O tym pisał Kamadzi) liczba reakcji po których następuje wzmocnienie jest zmienna, pojawia się element hazardu. Mamy z tym do czynienia np. w medycynie - nie wszystkie operacje serca kończą się powodzeniem. Jest to procedura bardzo efektywna, stymuluje działanie. Np. naukowiec pracujący nad projektem liczy na to, że pewnego dnia spotka go za to uznanie, nie wie dokładnie kiedy, ale ma nadzieje że tak się stanie i dlatego stara się pracować jak najlepiej.

By jakiekolwiek procedury wzmacniania dały określone rezultaty człowiek musi poznać określone wzorce zachowań instrumentalnych (np. dyrektor musi posiadać elementarna wiedze z zakresu zarządzania by efektywnie kierować fabryką, dziecko musi nauczyć się czytać).
Użyteczne w uczeniu się są metody konturowania reakcji człowieka.
- metoda kolejnych przybliżeń: początkowy etap nauczania charakteryzuje się częstym udzielaniem nagród nawet za niewielkie osiągnięcia, w miarę uczenia się poprzeczka jest stawiana coraz wyżej, kryteria nagradzania są coraz surowsze (jeżeli np. wychowawca stara się ukształtować nawyki działania w grupie u dziecka które ma problemy w nawiązywaniu kontaktów z rówieśnikami, to na początku nagradza je za samą obserwacje zabawy kolegów, później nagradzane są już tylko rozmowy z rówieśnikami, wreszcie coraz bardziej skomplikowane kontakty interpersonalne, prawidłowo wykonane zadania grupowe.
- zasady poprawnego sterowania pozytywnego są bardzo rzadko przestrzegane w rzeczywistych układach instytucjonalnych czy życiu osobistym. Zbyt często pedagodzy, czy działacze społeczni kierują się mądrością obiegową, wiedzą gorącą co może być fatalne w skutkach. Najbardziej charakterystyczne błędy to: opóźnienie wzmocnienia (zbyt późne nagradzanie osłabia wzmocnienie i obniża efektywność dalszej pracy. Często spotykane w szkołach gdy uczeń otrzymuje ocenę za wykonana prace dopiero po kilku czy kilkunastu dniach od jej zakończenia); nagradzanie nie za osiągnięcia, ale za bierność (wychowankowie zakładu karnego w momencie przybycia otrzymywali 20 punktów, które pozwalały im korzystać z praw i przywilejów, za niestosowne zachowanie tracili punkty, nie dochodziło wiec do wzmacniania dobrego zachowania, nagroda bp nie miała nic wspólnego z ich osiągnięciami). Bardzo powszechnie stosuje się metodę nie nagradzania za zachowania pożądane, a karania za przewinienia. Np. w szkole gdy uczeń zachowuje się niestosownie zostaje ukarany, następuje wówczas generalizacja hamowania, zahamowane zostają nie tylko jego negatywne zachowania, ale także całkowita aktywność na lekcji, zaczyna on wierzyc, że nie opłaca się być aktywnym, najbezpieczniej jest zachować bierność.
- Wbrew pozorom behawioryzm zajmuje się nie tylko działaniami typu „mieć”, ale także działaniami typu „być”. Religia w ujęciu behawiorystów: ludzie chodzą do kościoła, modła się, robią dobre uczynki, bo instytucje religijne są źródłem wzmocnień. Religia wzmacnia zachowanie sprawcze człowieka rozdzielając nagrody i kary. Biblia przedstawia np. Jezusa jako osobę rozdzielającą wzmocnienia pozytywne, autor cytuje rozdział XIV ewangelii wg. Św. Mateusza zgodnie z którą Jezus rozmnożył jedzenie i nakarmił rzesze ludzi chlebem i rybami. Według Skinnera ludzie podążają za Jezusem, bo jest on źródłem wzmocnień pozytywnych. Behawioryści nie uważają za znaczące takie stany ducha jak miłosierdzie, litość, wdzięczność. Analogicznie ludzie będą unikać zachowań przez religie określanych jako ‘grzechy’, aby uniknąć silnego wzmocnienia negatywnego jakim jest potępienie w piekle.
- Sterowanie pozytywne wydaje się mieć przed sobą świetlana przyszłość. Za jego pomocą można wykształcić u ludzi nawyki wydajnej i sumiennej pracy, oduczyć ich zachowań agresywnych i aspołecznych. Z drugiej strony jednak zbytnie podkreślanie roli nagrody w życiu ludzkim może hamować jej spontaniczną aktywność, samodzielność i twórcze myślenie.

- STEROWANIE NEGATYWNE (punitywne, awersyjne). Druga metoda modyfikacji zachowania sprawczego. Stosowanie kar (deprywacja pokarmowa, dezaprobata społeczna, grzywny, złe stopnie w szkole itp.). Metoda bardzo powszechna. Kary stają się tylko z upływem lat coraz subtelniejsze. Zasługą behawiorystów jest to, że podważyli oni mit o znaczeniu kary w wychowaniu. Sterowanie negatywne jest dużo mniej efektywne. Wzmocnenie negatywne z reguły nie eliminuje zachowań nieporządnych, ale tłumi je na jakiś czas. Kolejne przejawy zachowania awersyjnego mogą być już lepiej zorganizowane, trudniejsze do wykrycia przez mechanizmy krające, a wiec niebezpieczniejsze (autor wspomina o zaprezentowanym przez Alberta Bandure przypadku utalentowanego przestępcy, który będąc w wiezieniu analizował popełnione przez siebie pomyłki i tworzył plan kolejnego napadu, z którego wyeliminuje te błędy).
- Behawioryści nie rezygnują jednak całkowicie z kary jako metody wychowawczej. Może ona odnieść skutek, jeżeli włączy się ją do całościowego programu modyfikacji zachowania, którego celem jest ukształtowanie nowych reakcji, zastępujących reakcje nieporządne. Nie wystarczy karać, należy też umiejętnie wskazać dobrą drogę (dzieci kąpiące się w niedozwolonych miejscach mogą zostać za to ukarane przez rodziców, ale należy im też dąć możliwość korzystania z atrakcyjnej plaży strzeżonej; niedoświadczony naukowiec popełniający rażące błędy metodologiczne może być poddawany krytyce, ale konstruktywnej).

- Niebezpieczeństwa stosowania wzmocnień negatywnych:
. wcześniej wspomniana generalizacja hamowania
. zaburzenia emocjonalne – całkiem neutralne bodźce mogą wywoływać reakcje lękowe, gniew, agresje
. unikanie źródła karania – np. uczniowie nie przychodzą na lekcje prowadzone przez srogiego nauczyciela, poza tym zjawisko fluktuacji kadr, polegające na tym, ze najlepsi pracownicy będą unikać zakłady pracy gdzie dominuje system kar.
. negatywne wzorce zachowania np. jeżeli dziecko jest bite przez rodziców, uczy się od nich sposobu wymierzania kary, „sztuki karania” która potem zastosuje na swoich rówieśnikach, w przyszłości tez na swoich dzieciach
· jedna z procedur sterowania negatywnego jest nie tyle stosowanie kar, co pozbawianie nagród. Bodźcem negatywnym staje się odbieranie przywilejów np. rodzice zabraniają dzieciom oglądania telewizji. Niewiele wiadomo o skuteczności tej kary, przeprowadzono jednak eksperyment, który wykazał, ze pozbawienie nagrody przypomina zwykła karę – wywołuje skutki doraźne. Chłopcom, którzy mieli tendencje do ssania palców wyświetlano ciekawe filmy rysunkowe. W momencie gdy zaczynali ssąc palce pokaz przerywano. Zredukowało to nieporządny odruch w czasie projekcji, później jednak dzieci znowu ssały palce. Godny uwagi jest jednak fakt, że o ile przy stosowaniu kary mamy do czynienia z unikaniem źródła karania, w tym przypadku wzrasta zainteresowanie osobą pozbawiającą nagrody. W eksperymencie tym dzieci interesowały się eksperymentatorem, który wyłączał film. Ponadto system ten nie wywołuje tak silnych reakcji lękowych wydaje się więc być bardziej humanitarny.

- Zdaniem Skinnera kara ma małą wartość prakseologiczną (instrumentalną) i jest też nieuzasadniona z etycznego punktu widzenia. Jego zdaniem złe zachowania ludzi są efektem niedoskonałości środowiska, gdzie dominują bodźce awersyjne. Korupcja czy terroryzm rodzą się tam gdzie panuje głód, utrudniony jest dostęp do nauki, kultura jest na niskim poziomie. Należy wiec starać się stworzyć środowisko w którym zredukowana będzie rola kary, a dominować będzie nagroda. Autor zauważa jednak, ze wymagałoby to całkowitej modyfikacji wszystkich systemów instytucjonalnych i jest prawie niewykonalne.

:) Na podstawie książki prof. Kozieleckiego "Koncepcje psychologiczne człowieka" :)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024