211 odpowiedzi w tym temacie

[budo_poul sepek]

Np. formy z nunchaku, ktore obok tonfy,bo i sai byly uczone w W.O.K.O. od samego poczatku gdy organizacje zakladali bracia Oyama i shihan Miura ,nigdy nie uczone w Polsce. I co Ty na to???

[budo_kempachi]

Jednakże te formy nie były wymagane, nawet wtedy, gdy należeliśmy do WOKO.

Czyżby nasza Polska organizacja, różniła się od Amerykańskiej od samego początku?

Paul, Ty tu chyba jestes najwiekszym autorytetem - prosze o odpowiedz.

[budo_geforce]

Powiem tak... dla przeciętnego zjadacza chleba jest albo i nie jest to różnica. Jeżeli ktoś bardziej będzie chciał się zagłębiać w posługiwanie nunchaku to i bez Oyama Karate się tego nauczy - zapewniam bo jestem żywym przykladem na to.
Dziękuję za odpowiedź na moje pytanie.

Pozdrawiam.

[budo_death-wish]

geforce
Jakos w to nie moge uwierzyc, kiedy zaczynalem treningi kobudo to z nunchaku poznalem techniki ktorych nie ma na zadnym filmie czy w ksiazce, do tego dochodza ich kombinacje, o kata nie wspomne. Free style to nie wszystko.

[budo_geforce]

Przepraszam ale źle mnie trochę zrozumialeś :wink: Ja nie powiedziałem, że uczyłem się bez książek i uczęszczania na zajęcia z kobudo. Owszem, zgodzę się z Tobą, że freestyle to nie wszystko. Dlatego twierdzę iż jak ktoś chce to bez OK również może nauczyć się posługiwać nunchaku. Pozdrawiam :-)

[budo_poul sepek]

Geforce nie za bardzo Cie rozumiem pytales o roznice ,gdy Ci podalem jedna, mowisz ze to nie roznica i ze mozna sie nunchaku nauczyc z ksiazki ,ja nie mowie o jakichs technikach nunchaku ,tylko o konkretnych kata i kihon z OYAMA KARATE. Kempachi dziekuje za komplement i odpowiadam na pytanie ,tak od poczatku byly roznice w W.O.K.O. miedzy reszta a Polska i zawsze zwracalem na to uwage, ze nie uczymy sie calego stylu. Giro widze ze wiesz o co mi chodzi.

[budo_vop23]

No to chyba trenujacy OK maja problem .
Nie bradzo wiedzą co teraz trenują.

[budo_goliatsan]

Ty najwyraźniej też masz problem, nie za bardzo wiesz o czym piszesz.

[budo_kempachi]

Jednakże najbardziej dziwi mnie to, iż Soshu Shigeru pozwolil na to aby w Polsce OK nie bylo kompletne. Dlaczego?

[budo_poul sepek]

Jest jeden powod, zdecydowal on na calych relacjach miedzy shihanem Dyduchem a soshu Oyama. Ale nie bede o tym pisal. Prosze tylko o nie pisanie niesprawdzonych informacji na temat saiko shihan Y.Oyama i W.O.K.O.

[budo_kempachi]

Jednakze Soshu Oyama, dalej patronuje naszej organizacji, pozwala nam nazywac nasz styl swoim nazwiskiem, mimo iż jest on uboższy. Niech i tak będzie. Na razie nie potrzebuje wiecej.

Byc moze w przyszlosci dane mi bedzie poznac powody dla ktorych u nas trenuje sie tak a nie inaczej.

Zdaje sie ze w Karate jest wiecej tajemnic niz na to wyglada.

[budo_seiken100]

odlądałem pierwsze walki i eliminacje na MP Oyama w BB i niezamierzam nic na ten temat pisać nie wiem po co dojechali tam ludzie z pfkk, ifk kkt bez nich imprezka kaput

[budo_adem]

Wasza rozmowa jest może i ciekawa ale chyba po drodze zgubiliście temat.

[budo_seiken100]

Wiem,że nie na temat ale czy warto zakładac nowy topik.
Byłem na finałach gratuluje sędzią Jana D wygrali wszystkie finały- proponuje lupe jak nie widza trzymań i uderzeń na twarz zawodników OK bo innych jakoś szybko wyłapywali i karali upomnieniem. Dziwie sie ,że innym fedreacją ( IFK czy Kan),że jeszcze chce się jechać po kiczu sędziowskim w Jeleniej G.Zreszta taki wysoki trener niezle ich ośmieszał , gdy żywcem przekręcali pojedynki za wszelką cenę dla swoich zawodników z OK. Idea zawodów super ale jakim kosztem innych związków . Dziwie sie ,że związki KK nie robią swoich mistrzostw polski kyokushin dziwie sie niezmiernie

[budo_goliatsan]

Nie zgadzam się, fakt że decyzje sędziów czasem budzą kontrowersje, ale nie upatrywał bym w tym spisku. Sędziowie pochodzili z różnych organizacji a fakt że oyama jest najliczniejszą z nich powoduje że i sędziów jest najwięcej. W walkach finałowych pomiędzy zawodnikami oyama-inna federacja zmieniano sędziego maty żeby nie był z oyama. Jeśli chodzi o poziom to jak to zwykle bywa był zróżnicowany. Bardzo mocna ekipa z Kyokushin-Kan, natomiast zawodnicy IFK Kyokushin i Tezuka jak dla mnie już nie prezentowali się za dobrze więc również nie uważam by byli podporą turnieju.

Moim zdaniem bardzo dobrze że kilka organizacji potrafi się dogadać na gruncie sportowym i zorganizować wspólne zawody. Czasem nieporozumienia wynikają z naleciałości z system w jakich startowano i sędziowano wcześniej w ramach swoich organizacji. Z czasem na pewno ekipy będą się docierać a efektem będzie coraz wyższy poziom i ranga zawodów.

[budo_vop23]

żywcem przekręcali pojedynki za wszelką cenę dla swoich zawodników z OK.

No i co się dziwisz ?
Dyduchowi potrzebny jest sukces . Nawet taki.

[budo_seiken100]

Goliatsan wiem co widziałem jeżeli zawodnik k kan jest łapany i klinczowany przez cała walke ,a sedziowei tego nie widza to uważasz za błąd ?, w innym wypadku zalicza trzy uderzenia na twarz pięścią i nic ,a kiedy przechwytuje noge to zaraz widzą,że to nie z OK i chui potem ujemny punkt , walki sędziowało 4 sędziów z OK i jeden gura drugi z innego karate niz oyama.Nie wiem skąd był w lekkiej ten wysoki chłopak , którego zywcem oszukali ale gość miał jaja. Jelenie Góra nic ich nie nauczyła i to powoduje ,że OK sie kończy , gdyż nie potrafi sama zrobic MP. Z nazwisk jakie padały na tych MP to nie sądze ,że k kan była najlepsza ekipa , gdyz wielu osób tam zabrakło w tym ich Mistrzów Polski bo zadałem sobie trud i zapoznałem sie z ich wynikami .Dla mnie całe zawody wygrali sędziowie oyama . Widac teraz jak na dłoni ,że cała organizacja zatrzymała sie lub cofa do lat 90 tych polskiego kk.Stawiaja tam na fizoli jak ten z ciężkiej nie wiem z jakiej organizacji to poprostu gość oderwany od pługa , gdyz geden mawasi dla niego to kosmos i tylko łapy cepy i nic pozatym.Podsumowanie to była bardzo mało ośrodków z OK i zawodników chyba cos tam sie jednak kręci, bo nawet dochodziło to do widowni w tym i małe kłótnie sedziów w białych koszulach.shihan jan napewno jest zadowolony z potęgi swej organizacji i odniesionych sukcesów ale czy sukces w skandalu mozna uznać za glorię ?dziwie sie innym ,że jeszcze im sie chce współpracy !

[budo_seiken100]

A widze ,że shihan Czapla ma jaja i podziekował za ten cyrk czyli drugi + dla SEIDO.

[budo_goliatsan]

Dalej uważam że nie jesteś obiektywny, nie uważam że wszystko było super ale ty przyczepiłeś się do walki Gizińskiego z Jeleniej Góry z tym wysokim gościem z k kan. Tą walke na macie sędziował Sensei Stanisławek (TEZUKA) który nie wiele sobie robi z sygnalizacji sędziów bocznych którzy kręcili chorągiewkami jak helikoptery w niektórych momętach tej walki, ja również uważam że Giziński w tej walce faulował, podobnie zresztą w finałowej w której walczył z Rzepką, człowiekem Shihan Dyducha i tą walkę również wygrał więc twoja teoria jakoś się nie sprawdza. A jeśli tobie się wydaje że dla Shihan Dyducha najważniejesze jest by pokazać innym swoją wyższość na zawodach to grubo się mylisz. Nie po to działa się całymi miesiącami na rzecz organizacji wspólnych zawodów, unifikacji regulaminów startowych by zniweczyć to wszystko podczas jednego turnieju. Akurat Shihan Dyduchowi najbardziej zależy by inne organizacje wyjechały z takiego turnieju zadowolone. A fakt że "innych" irytuje sytuacja w której ludzie potrafią się dogadać przez co stają się silniejsi tylko potwierdza prawidłowość obranej drogi.

Zawodnik o którym piszesz w dalszej częsci to Dawid Drzewiecki z Konina (OYAMA) i akórat przegrał on walkę z zawodnikiem k-kan, więc też nie wiem o co ci chodzi.

Mogę przytaczać jeszcze wiele przykładów które obalą twoją teorię spiskową jeśli będziesz chciał kontynuwać tą polemike. Zapraszam.

[budo_kirin]

Goliatsan wiem co widziałem jeżeli zawodnik k kan jest łapany i klinczowany przez cała walke ,a sedziowei tego nie widza to uważasz za błąd ?, w innym wypadku zalicza trzy uderzenia na twarz pięścią i nic ,a kiedy przechwytuje noge to zaraz widzą,że to nie z OK i chui potem ujemny punkt , walki sędziowało 4 sędziów z OK i jeden gura drugi z innego karate niz oyama.

Jestem zawodnikiem OK. Na zawodach w Jeleniej Górze po wejściu na matę na wejściu dostałem w twarz od zawodnika KK - sędzia z OK nawet nie zatrzymał walki. Po walce usłyszałem od swojego przeciwnika: "Wy z OK brzydko walczycie- cały czas chwytacie." :?

Przestańcie chrzanić, że zawody są "ustawiane"- błędy sędziowskie zdarzają się na KAŻDEJ imprezie. Sęk w tym, że w zawodach organizowanych przez OK startują ludzie z różnych organizacji - dlatego każde potknięcie jest momentalnie wychwytywane i przejaskrawiane. Wiem, że owe potknięcia sa potem analizowane - i dąży sie do ich eliminowania.