Jak walczyć z depresją?
Napisano Ponad rok temu
Jak mam zły humor to zawsze włączam sobie jakąś fajną muze i przeglądam moje tapetki, od razu sie morda cieszy jak sie na takie dupy popatrzy nic tylko w miasto i zarywać heheheeee
Eeehh sie rozpisałem znowu... Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
a jak bierze Ciebie bo nagle stales sie przeintelektualizowanym mazgajem to juz maly miki,bo po prostu jestes cipa.
Sam wybierz :wink:
Napisano Ponad rok temu
Dlaczego dołujących, fajnie jak pokazują że się ktoś rozwalił, nie?i nie ogladam wtedy zadnych wiadomosci interwencji i inncy dołujacych programow
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Przy depresji to najbardziej chyba pomaga brak obowiązków. .
Tu uwaga!!!
ja w każdym razie bardzo się nie zgadzam - siedzenie w domu i zagłębianie się we własny marazm to najgorsze co może się zdarzyć!!!!!! Bo to, co w pionie trzyma to właśnie obowiązki i to takie, od których najlepiej zalezy w znacznym stopniu przyszłość. Dla mnie to praca. nie jestem jakimś tam pracoholikiem. etat i już. a za zarobioną kaskę mogę zafundować sobie przyjemności w postaci treningów, kina, książki, imprez, wycieczek itp itd. Robię coś, spotykam się z ludźmi i chociaż czasem uśmiech boli to trzymam czoło wysoko, bo sobie obiecałam, że się nie poddam. A jak już nie mam siły, to ide do kibla, spuszczam kilka łez i wracam bo czekają na mnie zadania do wykonania. I zajebiście fajnie jest, jak się odwali kawał roboty i w całym tym popieprzonym życiu szef powie, że to świetna robota. Oszalałabym jakbym w tym czasie siedziała w domu. I jak tak sobie patrze na to, co napisałam to sobie myślę, że może jednak jakieś szczęście się do mnie czasem uśmiecha? Git, nie?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
To są sprawy, którymi powinnien sie zajać specjalista (czytaj:psycholog, psychiatra), a nie sprzedawca z monopolowego czy vortla.budo.
Napisano Ponad rok temu
Event Horizon i jak tak sobie patrzysz co napisałaś to pomyśl sobie, że zajbiście "pocieszyłaś" kogoś kto siedzi w domu
chodzi o to by jednak się ruszyć
Napisano Ponad rok temu
Mógłby autor tematu sie odezwać bo może już po próżnicy się produkujemy. :twisted:(...)73% depresji (nie dołka, "bo mnie chłopak rzucił" ) kończy sie samobójstwami, a wasze rady, posty są przygłupie.(...)
Btw. jesteś pewien Swoich statystyk? Może raczej próbami..
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
ale depresja nie oznacza, że masz problem, to nie ma żadnego znaczenia, czy masz pecha w życiu czy nie masz, czy matka cie kocha, czy nie. jak masz depresje to budzisz sie rano i twoją pierwszą myślą jest " KURWA CZEMU?! " , nie chcesz sie budzić rozumiesz. prawdziwa, czy urojona sytuacja życiowa nie ma praktycznie żadnego znaczenia. problemem, jest depresja sama w sobie, choroba. i jeśli autor tematu użył tego słowa z uzasadnieniem, to radą dla niego nie jest dobra dieta i spacer z psem, tylko leki i psychoterapia.
rzozio, ciebie też chyba tylko przez dupe dałoby sie reformować
Napisano Ponad rok temu
Rzozio depresje się leczy psychotropami ,a nie siłą woli czy tam drogą przez odbyt
Napisano Ponad rok temu
pedalskie gadanie, dawniej takiego frajerstwa nie pamietam, wezcie herbatnika co tak smeci dajcie go na wojenke albo gdzie sie co dzieje to mu te amerykanskie fiubzdziu z punktu odejda, na chuliganskim rynku jakby kto wyszedl z takim czym to by go towarzycho obsmialo i juz by sie nie zaczepil a w piedlu sie takich przez dupe uczy
rzozio, ciebie też chyba tylko przez dupe dałoby sie reformować
Interesujące...
Napisano Ponad rok temu
Ja bym tylko, jeszcze dodał, ze to czesto nie zależy od np. czynników zyciowych. Niektórzy mają wszystko, sa bogaci, zdrowi, maja rodziny...toretycznie najszcześliwsiy ludzie na swiecie, a i tak mogą w to wpaść, w to gówno, depresje...bez żadnego konkretnego powodu.
rzozio, nic nie napisze, bo mamy sztame...ale chamuj sie troszeczke.
Napisano Ponad rok temu
jak masz depresje to budzisz sie rano i twoją pierwszą myślą jest " KURWA CZEMU?! " , nie chcesz sie budzić rozumiesz.
bo to jest stad, ze sie taki banan zwleka z kojo i nic nie ma do roboty, jak masz na ten przyklad jaka fuche albo robotke na miescie to duzo nie rozkminiasz tylko wstajesz i zapierdalasz co masz robic a na nocke wracasz na kwadrat sie skimac i znow nie trybisz co i po co tylko chcesz sie kimnacrzozio, nic nie napisze, bo mamy sztame...ale chamuj sie troszeczke.
zasada jest taka, zeby tak sobie wszystko skalkulowac coby nie zostalo luzu, bo pacynka nie od tego coby kombinowac a dzialac
jeden taki herbatnik od nas zaczal nam przed pol roku tak smecic, jakes piguly lykal i chuj mu dalo, a jak go ziomki wzieli w kociol wnet mu odeszla rejtla do frajerki
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Uszkodzenie żebra ?????
- Ponad rok temu
-
Łokieć tenisisty
- Ponad rok temu
-
Trening ręców :D
- Ponad rok temu
-
rekordy na skakance
- Ponad rok temu
-
Kolano - co mi jest?
- Ponad rok temu
-
Rekonstrukcja wiązadeł - gdzie ??
- Ponad rok temu
-
Ile kilometrów dziennie można biegać?
- Ponad rok temu
-
trening a wplyw na rozwoj ciala ( i ducha jak kto woli)
- Ponad rok temu
-
Artroskopia
- Ponad rok temu
-
KROSTY NA DLONIACH,ALERGIA,CZY BRUD OD MATY?
- Ponad rok temu