5 odpowiedzi w tym temacie

[budo_psycho boy jack]

witam

mam pytanie odnosnie takiej przypadlosci jak lokiec tenisisty. jakie sa metody leczenia jak powinno sie o taki lokiec dbac (stosowac czy tez nie opaski - jak tak to jakiego typu?) i czy krioterapia jest wskazana czy tez nie? slowem ile sie tylko da.

czegos takiego nabawil sie moj ojciec i w sumie nikt nie jest w stanie powiedziec jakim cudem bo nie uprawia zadnego sportu. co prawda zaczal wczesniej chodzic na silownie ale trenowal pod okiem instruktorow i sie raczej nie przepracowal. no i na silownie chodzil niezbyt dlugo;

[budo_piteros777]

moja szwagierka (w tym momencie 22lata) grała w tenisa za młodu (ale nie zawodniczo), teraz jest po czterech operacjach (2x2), ale i tak dalej coś ma zjebane. W każdym razie bez chirurga się nie obeszło...

Pozdrawiam

[budo_cougar]

nie pitol...łokieć tenisisty leczymy zachowawczo,..czyli odciązamy reke która boli i jest słaba..po jakims czasie samo przechodzi...miałem..wiem jak boli..

[budo_sawosz]

nie pitoli... tak do końca... może skończyc się operacja ale to w najcięższych przypadkach. w grę wchodzą tez zastrzyki ze steroidów. no i to co powiedziałes...

[budo_psycho boy jack]

wielkie dzieki

a mozecie polecic jakas fachowa strone gdzie dowiem sie wiecej na ten temat??

[budo_shalom]

moja mama, tez nic nie trenuje (nie licze sporadycznego basenu, czy spacerów ;P) a takze ma "łokieć tenisisty" i póki co miała ręke w gipie (żeby odciążyć łokieć) i nie dało to specjalnie wiele. Miała też jakieś zastrzyki w łokieć i to na pare miesięcy dało efekt