12 odpowiedzi w tym temacie

[budo_znamenskoye]

Chciałbym sie dowiedzieć ile dziennie można przebiec kilometrów, aby nie nadwyrężyć zdrowia. Wiem, że jest to indywidualna sprawa, ale chodzi mi o jakąś średnią, abym miał odnośnik. Zasadniczo biegam około godziny, głownie tępem jednostajnym, bo po chwili wpadam w pewien rytm i sobie o czymś myślę, a nogi same się poruszają i jest bardzo przyjemnie. Ostatnio wprowadziłem jednominutowe sprinty. Ile więc średnio można przebiec? I lepiej biegać dwa razy dziennie np. 5 km rano i 5 wieczorem, czy od razu cały dystans?

[budo_liczmistrz]

Zasada jest prosta - im wiecej trenujesz tym wiecej mozesz przebiec.
Jak sie zaczyna to sie nie przegina, jak sie jest doswiadczonym biegaczem to wie sie ile da sie rade. Z czasem dodajesz dystans lub/i biegniesz szybciej lub/i dodajesz wiecej sprintow.

[budo_znamenskoye]

Ale ja mogę biegać i biegać, aż mnie kręgosłup i kolana bolą i nie mogę złapać tchu... Chodzi mi to, abym wiedział, kiedy ten ból jest zwykłym zmęczeniem, a kiedy już przesadą. Jak będę wiedział, że średnio np. można stuknąć 10 km codziennie bez szkody dla zdrowia, to sobie będę ustawiał poprzeczkę pod właśnie taki systans i wyżej stopniowo przyzwyczajając organizm, bo obecnie to ja sobie robie - a jeszcze minutę dłużej, a potem nastepną itd.

[budo_zniwiarz]

az padniesz i nie bedziesz mogl sie ruszac

[budo_rabi]

Ja bym wiecej jak 1.5h dziennie nie biegal, po co. Jeszcze przerwa w niedzielke i juz ladnie. Znajomi co biegaja juz od wielu lat robia 10km ponizej 50minut i ida na trening. Ale robia tak tylko w wakacje i gora 2 razy w tygodniu. Aha i oni ida po tym na trening biegania bo to lekkoatleci Najwazniejsze zebys czol sie dobrze z tym ile nabiegasz.

[budo_eventhorizon]

maratończycy tuż przed maratonem biegają czasem i 200 km tygodniowo - ale to zawodowcy na odżywkach i z trenerami - ich głosami rozsądku. Jak dobrze Ci się biega 10, biegaj 10, jak dobrze 15, biegaj 15. Sam jeden znasz swój organizm najlepiej. A jeżeli poczujesz zmęczenie po dłuższym czasie biegania (po x dniach, tygodniach) to wyluzuj (skróć dzienny dystans), jak nie pomoże to odpuść, odpocznij i zacznij jak wypoczniesz

[budo_leon z.]

Zasadniczo nigdy sie nie spotkałem z jakimis wytycznymi na temat maksymalnego dystansu. Generalnie nie poleca sie przekraczania ilosci 4 treningów tygodniowo. Wydaje mi sie, że ma to wieksze znaczenie w unikaniu przeciążeń stawów niż ilość przebieganych jednorazowo kilometrów. Lepiej jest też przeprowadzić jeden większy objętościowo trening, niż rozbijać go na dwa mniejsze (rano i wieczorem). Taki sposób treningu stosuje się czasem w trakcie przygotowywania się do startu w zawodach lekkoatletycznych, jednak jeśli trening traktujesz jako uzupełnienie treningu sportów walki to raczej odradzam takie postępowanie. Częstotliwość i intensywność treningu należy też zmniejszyć jeśli poczujemy nawet niewielkie dolegliwości ze strony stawów.

[budo_langus]

Hejo!

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Tam pisze że bieganie ponad 25 km tygodniowo to już nie tylko dla zdrowia jest.
Ja myślę że pół godziny biegu 4 razy w tygodniu będzie okiej.

Pozdrowionka

[budo_komban]

Chodzi o to że nie ma jakiejś średniej, wszystko zależy od tego na jakim poziomie jesteś. I czy się akurat przygotowujesz do zawodów(w bieganiu, MA, czy czymś innym). Ale jeżeli nie trenujesz pod jakiś czas, dystans, to poprostu biegaj tak żebyś się z tym dobrze czuł, i twoje kolana terz

[budo_adis]

Ja tam trzy razy w tygodniu biegam sobie po 2 kilometry.
Czyli tygodniowo robię sobie 6 kilometrów i mi styka.

[budo_mistress]

No to ja Adis biegam tyle samo na każdym Wf .

Ale mój ojciec jest biegaczem, biega od hm...bardzo dawno, w sumie odkąd pamiętam czyli będzie blisko 20 lat. On nie robi zadnych przerw , nawet jak jest deszcz , śnieg, gorąco etc. Po prostu biega co dzień. Ostatecznośc to gdy jest ciezko chory (grypa etc) albo jakieś złamanie (ostatnio złamał nogę wyskakując do bloku podczas gry w siatkówkę i jak spadał to nadepńał na czyjąs nogę pod siatką i ciach, poszła kośc ) . Ale w sumie to nie potrafię powiedzieć ile biega. Wiem, że np potrafi utrzymać jedno tempo np 1km - 3:40 i tak cały czas ciągnać. Ale to juz wynika z dużej systematyczności. Podziwiam go, bo ja bym nie mogła tak jak on. Ale jak sie zapytam ile biega co dzień to napisze. Pozdro.

[budo_konrad_011]

Podłącze sie pod ten temat...

Podczas biegania (czasem nawet zwykłego spaceru) bolą mnie piszczele. W praktyce wygląda to tak, ze odpadam po relatywnie krótkim dystansie. Bóle pojawiają sie podczas biegania w miescie (chodnik/asfalt/beton - nie ma znaczenia) jak i w lesie. Zmiana obuwia nie pomaga (lekkie buciki Salomona, jak i zimowe buty). Jednocześnie ból ten "nie łapie mnie za każdym razem". Mam 2-3 powody czemu tak może byc, ale zatrzymam je chwilowo dla siebie, co by nic nie sugerowac :-) Mam 15 lat, jestem raczej szczupły :wink: (ok. 170cm i 50kg, nie pamietam dokładnie).

[budo_adis]

No to ja Adis biegam tyle samo na każdym Wf .

Ehehe, no ja tam nie wliczałem W-F'u :-)