OMG! Ciężko było przebrnąć przez ten temat... ale offtopów... musiałem wrocić do początku zeby sobie przypomnieć na co odpowiadam... :?
Od początku...
1. Żeby się przygotować do takiej sytuacji musisz myśleć wcześniej
=MEDYTACJA=
wyobraź sobie sytuacje ze wszystkimi szczegółami... przypomnij sobie jakies straszne wspomnienie, w którym się niesamowicie bałeś... pomnóż to przez 10... to właśnie czujesz w takiej sytuacji... W głowie rozważasz czy dasz rade się sprzeciwić... to jest test twojej woli i oceny sytuacji... NIE SIŁY !!! Siła zaczyna się wtedy kiedy podejmujesz walke... Adrenalina Ci pomoze. Najtrudniej podjąć decyzje...
Moje pomysły i troche z doświadczenia: PAMIĘTAJ ZE NAJLEPIEJ ZAWSZE JEST UCIEC !!!
- postaraj się zawsze uniknąć w ogóle kontaktu... na przykład: czujesz ze za Tobą idzie? zacznij biec !!! Jeśli biegnie za tobą i nie uda się uciec to OK!!! rozpędzasz się do sprintu i kucasz... gośc frunie 2 - 3 metry :twisted: robisz z nim co chcesz... najlepiej kwaśne jabłko, żeby innych nie atakował...
PRZYGOTOWANIE ZANIM DO CIEBIE DOJDZIE ( jesli na przykład idzie za tobą i oczywiście nie mozesz uciec):
- zdejmij plecak i rzeczy, które cię w jakiś sposób mogą krępować najlepiej tak aby sie nie zorientował... (zegarek, kurtka, klucze na szyji [plecak - jest ci gorąco w plecy i trzymasz go w ręce; zegarek - masujesz nadgarstek i chowasz zegarek do kieszeni; kurtka - rozsuwasz bo jest Ci gorąco i wyjmujesz ręce z rękawów lub chociaż podciągnij te rękawy wyżej; nigdy jedno i drugie [w zależności od tego jak chcesz przeprowadzić walke - jeśli gośc ma być nie przytomny to zdejmujesz, bo to moze potrwac])
ZASKOCZENIE...
wspomniany chwyt od tyłu: PO JAKIEGO **** DAŁEŚ SIĘ ZŁAPAĆ ?!?!?? MOGŁEŚ JUŻ NIE ZYĆ !!! < jak zyjesz to JJ albo BJJ
> ALE najpierw musisz się opanować... mówisz trzęsącym się głosem "prosze nie rób mi krzywdy, nie rób mi krzywdy..." i jak bedzie odpowiadał, żebyś mu coś dał... to stosujesz ucieczke... jedno odepchnięcie lub uderzenie i UCIECZKA !!!! nie ma sensu ryzykowac (adrenalina doda skrzydeł) biegnie za tobą ??? => patrz wyżej
- mają przewage liczebną... nie mozesz uciec jestes otoczony... kapitulacja nie walcz nie warto... tylko hardcore'owcy rzucą sie na jednego z nich osłaniając się nim... Jeśli jesteś umiejętny to szybkie resety musisz fundnąć dresiolą. Jeden cios = jeden nieprzytomny. A i tak wątpie żebyś dał rade... więc bądź lepiej grzeczny
- Jeśli mają nóż... uciekaj !!!! Jak przystawią Ci go do szyji to zanim im cokolwiek dasz niech go odstawią lub poluzują (trzymaj jego ręke obiema rękami z całą siłą za wszelką cene pozbądź się tego z szyji!!!! NIC NIE DAWAJ AŻ ZDEJMIE TEN NÓŻ !!!
- jest ich 2 - 3 z przodu... hehe moja ulubiona
są pewni siebie (jesli nie mozesz uciec; na przykład jesteś z dziewczyną) kop w jaja najblizszego.... albo mój patent :twisted:
udaj, że nie mozesz wyciągnąc koma z kieszeni... i gdy masz ręke w kieszeni podskocz lekko, udając ze chcesz wyjąc koma (ciasne kieszenie); podskocz drugi raz (niby tracisz równowage; a zblizysz sie do "kozaka" i teraz kop w żuchwe lub krocze PEŁNA SIŁA !!!!!!
i uciekasz (będa w szoku) lub rozprawiasz sie z reszta szybkimi i mocnymi ciosami w boki kolan i twarz... nie daj się chwycić/złapać.
!!! WAŻNE !!! zawsze na poczatku mów ze nic nie masz !!!
Jeśli powie co znajdzie to jego to jak Cie tylko dotknie podnosisz kolano
Jeśli powie, że widział koma... to tak jak z tymi 2 - 3
Jeśli chodzi o gromowca facet może gada głupoty, ale jedną rzecz mądrze powiedział.... Zawsze możesz dostać znienacka, żadko się zdarza ale się zdarza więc jeśli nie znasz terenu BĄDŹ CZUJNY.
Troche o nastawieniu:
Zawsze unikaj walki !!! Ale jak juz zaczniesz atakuj, żeby zabić ( nie zabijaj!!! chodzi mi o to żebyś nie bał sie, że jak go za mocno uderzysz to się wqurzy i rozczaska Ci łeb )...
Nie daj mu szansy na przejęcie dominacji. Ma być zaskoczony. On albo Ty.
Ale książka... Przepraszam tak wyszło. Mam nadzieje, że komuś pomogłem...