Skocz do zawartości


Zdjęcie

W morde bo brak kasy na browara?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
28 odpowiedzi w tym temacie

budo_yogi bear
  • Użytkownik
  • Pip
  • 27 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z Planety Ziemi...

Napisano Ponad rok temu

W morde bo brak kasy na browara?
Heh..Opisze co sie przed chwilą stało..poszlismy w 3(ja i 2 kumpli) do znanego i bezpiecznego pub'u w moim miescie..i co akurat mój kumpel rozpykał w bilarda jakąś okoliczna najebaną gwiazde tego sportu...facio chciał rewanżu to dostał wygrał czyli było 1 do 1..odszedł zadowolny do swojej bandy(jacys 20paro latkowie lekko i własciciel baru) i nagle wraca i wyje do kumpla ze chce zwrot kasy(5zł) że niby kumpel wzioł od niego i nie chce oddac..to kumpel sie tłumaczy ze nie grali na kase ze remis i wogóle..a ten do niego z piąchami jego ziomki wyskoczyli i na szczescie zaczeli go uspokajac...a ten najebany ale nie tak bardzo zeby krzywdy nie zrobic i był to facio dosyc postawny, nadal 3 chłopa go uspokaja a on dalej swoje, ja spokojnie z kumplem (pacyfista..nigdy do walki by sie nie właczył) spokojnie siedzimy i czekamy . Prawie wkoło stołu zaczeli sie gonic :? Na szescie jak była okazja to sie ulotniliśmy z baru i po sprawie ale..po 1 chodze tam od prawie 6lat i NIGDY nie było(czesto bywaja tam rodzinyz małymi dziećmi) tam jakiejkolwiek akcji że ktoś komuś chciał wpierdolić..zwłąszcz jakiś napruty lamus co nie miał na browca.. jakby do czegos doszło albo jakbysmy nie wyszli to nie wiem jakby sie to skonczyło :? ja i kumpel(dosyc pijani..) i kolo z jego kumplami w ciasnym lokalu z młodzieża i dziewczynami :? Zapewne wiekszośćco czyta tego posta powie czym sie gosciu jara? Jakis kolo miał wąty i na tym sie skończyło? Nie ma o czym pisac...ale tak mnie to wqurwiło..że niemogłem nie napisac..eh poczujcie ten klimat chodzicie gdzie przez lata, to miejsce to oaza spokoju i nagle prze jakiegos pojeba(któregowłasciel powinien wyjebac) to Wy musicie wyjsc..;/ bo ktos komus w morde da..cholera i żadna gatka nie pomaga bo zjeb sie nakrecił ma kumpli i zna właścicielai tyle... wychodzice i co niesamk bo w ryja nie daliscie bo gadka nie pomaga pozostaje..zaręczam że dalibysmy rade siłowo..ale co po tym? Mielibysmy zostac tam..hahha juz to widze..zamiast negatywnych komentarzy chciałbym raczej widziec opisy podobnych sytuacji :D
  • 0

budo_widelec
  • Użytkownik
  • Pip
  • 33 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:3miasto

Napisano Ponad rok temu

Re: W morde bo brak kasy na browara?
Za malo akcji w tym story! To, ze koles sie do was przywalil to sie zdarza! ale to, ze jego kumple go uspokajali a nie nakrecali to juz rzadziej! Generalnie nie wiem co ci napisac.... zycie!
  • 0

budo_azizawduanal
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 231 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznan
  • Zainteresowania:Taekwondo

Napisano Ponad rok temu

Re: W morde bo brak kasy na browara?
Dokladnie, takie zycie, predzej czy pozniej spodkasz kogos kto bedzie chcial ci na*ebac, czy to na ulicy czy na imprezie lub w pubie. Nie ma co sie rozczulac. Trzeba byc twardym :)
  • 0

budo_pwl
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 347 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: W morde bo brak kasy na browara?
Całe szczęście, że kumple go zaczęli uspokajać a nie razem z nim podeszli i "słyszałeś, co kolega powiedział?". Ogólnie nie ma co się dziwić, niektóre całkiem spokojne osoby nawet jak za dużo wypiją to włącza im się "tryb agresora" i potrafią być niemiłe... dlatego dobrze, że kumple go kontrolowali.
  • 0

budo_yogi bear
  • Użytkownik
  • Pip
  • 27 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z Planety Ziemi...

Napisano Ponad rok temu

Re: W morde bo brak kasy na browara?
Ja chyba jestem twardy a rozczulanie niczemu jeszcze nie zaszkodziło :) ...Poprostu ja nie jestem przyzwyczajony że w barze przy ludziach i wogóle :D ...jak pare razy dostawałem wpierdol to nie było zwykle jakiejkolwiek gadki tylko odrazu w morde :? ..eh ide na miasto sie przyzwyczajac :evil:
  • 0

budo_strangler
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 126 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: W morde bo brak kasy na browara?
jak jakis koles jest blizko ciebie i wyglada agresywny to zlap jego rece i tszymaj w miejscu zeby nie mogl cie udezyc i wtedy go albo straz albo powiec zeby sie uspokoil. Albo zlap jegi ramienia kolo miensni (na tylnej stronie) to troche takze boli, intimidacja zawsze dziala.
  • 0

budo_yogi bear
  • Użytkownik
  • Pip
  • 27 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z Planety Ziemi...

Napisano Ponad rok temu

Re: W morde bo brak kasy na browara?
Proponuje żeby wszyscy chętni(znajda sie tacy? :D ) podsuneli własne pomysły na zachowanie w takiej lub podobnej sytuacji. Czyli zatłoczony lokal, koles sapie do was, ma wielu kolegów a was jest mało i jestescie pijani ale nie bardziej niz on :) bo jeszcze na budo nie był taki problem poruszany. A tak przy okazji to Strangler..to próbowałem kolesia uspokoic ale chyba nie usłyszał..i co miałem tak nagle wstac!? Złapać goscia za chabety i zacząc go uspokajac? Jemu juz łapy chodziły jakbym jeszcze sie zerwał to pewno bym zebrał po ryjku a tego nie lubie :? A jego kolesie..no cuz nie ryzykowałbym ..mogli sobie cos dziwnego pomyslec zanim bym im wytłumaczył ze chce zrobic cos co mi radził niejaki Strangler :) z budo..On nie tknoł nikogo z nas (choć mało brakowało) wiec i ja nie tknołem jego..
  • 0

budo_yogi bear
  • Użytkownik
  • Pip
  • 27 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z Planety Ziemi...

Napisano Ponad rok temu

Re: W morde bo brak kasy na browara?
gdybym był młodszy(głupszy i bardziej porywczy) to moze bym sie pokusił o taka akcja albo jeszcze inna..ale przemoc tylko w ostatecznosci :) Pamietajcie o tym bracia z budo..
  • 0

budo_widelec
  • Użytkownik
  • Pip
  • 33 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:3miasto

Napisano Ponad rok temu

Re: W morde bo brak kasy na browara?
Moim zdaniem jesli chodzi o dzwignie, rozne, nadgarstkowe czy na lokiec to nie ma sensu ich stosowac z nawalonym kolesiem! Moze sie zdarzyc tak, ze ty predzej zlamiesz mu reke niz on krzyknie! i bedzie dupa....... no chyba ze chciales go uszkodzic i sprawic by plakal :) jak podchodzi nawalony koles , ma za soba kumpli i burzy sie do ciebie to chyba tylko dac mu porzadnego strzala i uciekac. Albo zalagodzic spraw ale w takich sytuacjach to byle gowno wystarczy, zebys nie pasowal i ciezko takiemu nawalonemu kolesiowi cos powiedziec.
  • 0

budo_xaimoon
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 786 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:częstochowa

Napisano Ponad rok temu

Re: W morde bo brak kasy na browara?
Hhmmm sytuacja w sumie nie była tragiczna, wiele takich jescze pewnie będziesz miał w swoim życiu i pewnie cało z nich wyjdziesz , więc nie rozmyślaj nad tym :) .
Pod moim blokiem, a dokładnie pod moją klatką przechodziło 2 kolesi, wracali z dyskoteki o 3 na ranem z soboty na niedziele. Przyjechali do dziadków w odwiedziny na wakacje. 2 kolesi pobiło ich tak, że jeden uciekł ,a drugi leży w szpitalu od niedzieli nieprzytomny i ma małe szanse na przeżycie... Skoczyli kolesiowi na głowe jak leżał :? Sam widzisz Twoja sytuacja beznadziejna nie była, ciesz się, że nic CI nie jest :-)
  • 0

budo_mlodyraduh
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 342 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:FMA

Napisano Ponad rok temu

Re: W morde bo brak kasy na browara?

Skoczyli kolesiowi na głowe jak leżał :?


Bardzo lubie nasze miasto :?

mlodyraduh


Ps. Jaka dzielnica??? Jesli mozna.
  • 0

budo_xaimoon
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 786 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:częstochowa

Napisano Ponad rok temu

Re: W morde bo brak kasy na browara?
Śródmieścia, jasnogóska :? Chyba najgorsza okolica w śródmieściu :? Pomyśleć, że ja wracałem o 6 rano, bo mnie qmpel zatrzymal, a chciałem właśnie wrócić w okolicach 2-3 nad ranem :?
  • 0

budo_złooo
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 447 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: W morde bo brak kasy na browara?

Proponuje żeby wszyscy chętni(znajda sie tacy? :D ) podsuneli własne pomysły na zachowanie w takiej lub podobnej sytuacji.

Po pierwsze nie gra się z obcymi, zwłaszcza jak mają obstawę - i nie jest to żart.
Kiedyś mało ja i kumple się nie pobiliśmy z inną ekipą, tak nalegali żeby grać - ale NIE ZAGRALIŚMY Z CHUJAMI :)
A o technice nie ma co dyskutować w stylu czy dźwignie, czy próba obezwładnienia - co byś nie zrobił wypowiadasz wojnę jego świcie. Szczęście, że to tamci kolegę uspokoili.
Bardzo dobrze, że nie wyskoczyłeś.

A w razie walki to już jasne... kije, bile, krzesła, kufel, widelec, co tam jest pod ręką.
  • 0

budo_denwu
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 62 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: W morde bo brak kasy na browara?

A w razie walki to już jasne... kije, bile, krzesła, kufel, widelec, co tam jest pod ręką.


A w razie walki to ja proponuje... najbliższe drzwi :roll:
  • 0

budo_strangler
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 126 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: W morde bo brak kasy na browara?
zlapac jego to jest jeden pomysl, mogl bys takze go naziemie pszewrocic z hakiem albo oszewrotem, zlapac jego okolo brzucha i sybko na ziemie go walnonc i uciec albo kolano na jego szyje dac i tszymac go w tej pozyci asz sie uspokoi. Mogl bys takze w gullitone dusiciel polozyc albo zlapac dlon z jedna reka i go obwrucic na druga strono i zlapac w ruzne chwyty.
  • 0

budo_adamd
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3411 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: W morde bo brak kasy na browara?
Strangler, albo zaczniesz używać mózgu przed napisaniem posta, albo skrócę Ci cierpienia i zafunduję blokadę na miesiąc.
  • 0

budo_zjarany_swistak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 756 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: W morde bo brak kasy na browara?
hehehe ADAM mistrz cietej riposty :)
  • 0

budo_grom
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 72 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: W morde bo brak kasy na browara?
Agresja się szeży więc nic dziwnego że w spokojnym miejscu był jakiś lamus który szuka góza :wink:
  • 0

budo_drops
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 70 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:omów nie korzystam

Napisano Ponad rok temu

Re: W morde bo brak kasy na browara?
A propo pytania czy ktos byl w podobnych sytuacjiach to ja bylem. Chodzilem do knajpy od 16 roku zycia w sumie blisko domu, te same mordy, browar chrzczonyale do przezycia. No i w te wakacje bylismy tam moze w 20 chlopa (!!!), trzeba przyznac ze troche buractwa sie tam krecilo ale zawsze grzecznie, najwyzej miedzy soba sie spierali, ja i moi znajomi spokojni studenci. Pech chcial ze czesc osob sie rozeszla no i zostalo trzech kumpli, no i przyczepilo sie do nich 18 kolesi, dwoch z moich znajomych dosc postawni (kazdy prawie 2m , 110 i 90 kg) wyrwali sie "po trupach" trzeci sie nie wyrwal i w knajpie w ktorej od 6 lat browar pil dostal ostry wpierdol. (pekniecie czaszki, uszkodzone oko, nie liczac siniakow na calym ciele)

ergo: uwazac trzeba wszedzie :]
  • 0

budo_smoku
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 800 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z Mroków....

Napisano Ponad rok temu

Re: W morde bo brak kasy na browara?
Grom, nie baw się w drażnienie Adama...

Ale mysle, że ci w sumie nie zależy, bo ty mi na prowokacje wyglądasz... Za dużo błędów, nawet jak na elo-ziomala...


PZDR,
Smoku
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024