Do walki mieczem najważniejsza jest WYOBRAŹNIA
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Gwyn
P.S. Obawiam się też mocno, że jesteś zwykłym trollem. To brzmi aż zbyt prowokacyjnie.
Napisano Ponad rok temu
trol 8O to dla mnie obraza Miecze które wykonuje to tylko ozdoby dla kolegów. Jak na razie ćwiczę tylko bokenem uczęszczałem na aikido i ken jutsu ale to jest do bani ja wszystkie walki staram się rozegrać w 2 ruchachNie ma zawodów w walce stalowym mieczem japońskim. Jeżeli jesteś samoukiem bez partnera, to najprawdopodobniej będziesz przeprowadzać akcje pt. 'obaj giniemy'. Nie mam pojęcia o jakości wykonywanych przez Ciebie mieczy, ale obawiam się, że będzie bez szału. Pozdrawiam
Gwyn
P.S. Obawiam się też mocno, że jesteś zwykłym trollem. To brzmi aż zbyt prowokacyjnie.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
To robisz o jeden ruch za duzo. Wiesz co to oznacza w prawdziwym starciu z fachowcem?Jak na razie ćwiczę tylko bokenem uczęszczałem na aikido i ken jutsu ale to jest do bani ja wszystkie walki staram się rozegrać w 2 ruchach
....po prostu juz nie zyjesz.
W historii walki mieczem japonskim bylo bardzo duzo samoukow. Wlasciwie na polach walki, znakomita wiekszosc to byli samoucy, bo nie mieli kasy zeby cwiczysz w jakiejs szkole. Niestety, jako "mieso armatnie" gineli jak muchy. Ci co calkiem umarli to jeszcze mieli szczescie, w porownaniu do tych, co odniesli rany.....tych dobijali chlopi w poszukiwaniu trofeow wojennych....
Napisano Ponad rok temu
A jeśli chodzi o walkę bokken na bokken to wolę mieć w łapie jo - większy zasięg
Napisano Ponad rok temu
Zawodów raczej, jak już napisałem, nie znajdziesz. Poszukaj raczej kogoś z kim będziesz mógł poćwiczyć.
Gwyn
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jesli cwiczysz po to zeby walczyc z ludzmi i wygrywac to juz przegrales.
Zapraszam natomiast na weekendowe seminaria w budojo mozna milo pocwiczyc porozmawiac i zaprezentowac swoja osobe.
Napisano Ponad rok temu
Jak tak sobie czytam to widze, ze jesteś cwaniaczek. Masz 17 lat, a to cholernie niewiele - w sztukach walki nie ma talentów, są tylko osoby ciężko pracujące, więdz bądź łaskaw i nie pitol nam tutaj takich farmazonów. Tyle że ciekawi mnie jedna rzecz, czy ty w ogóle zdajesz sobie sprawę z tego co ćwiczysz, bo odnoszę wrażenie, ze to całe twoje mieczowanie to jest przerwa w rąbaniu na kompie. Nie obrażaj innych styli to jedno, nie chcwal, że zakończyłes walkę dwoma ruchami, bo nie masz specjalnie czym, jedna wygrana niczego nie udowadnia. Zastanów się tez, czy ten człowiek z którym walczyłes był nastawiony na wygranie z toba, czy tylko sobie machał. Ja stawiam na to drugie.Kiedy poszedłem do szkoły z internatem zacząłem chodzić do niejakiego A. Mroczka na katori potem zapisałem się na miescie na marne aikido a na koniec poszedłem na politechnikę gdzie odbywają się treningi jujustus i ken justus. Kiedy w przeciągu 2 lat spróbowałem po trochę wszystkiego poznałem 2 koma kolesi którzy uczęszczają na kendo i trenuje razem z nimi od czasu do czasu i ma tez kumpla który tak samo jak ja jest samoukiem i zazwyczaj razem na siłowni ćwiczymy i wymyślamy kata
Jeżeli chcesz zawsdodów, to powinieneś wiedzieć o zawodach w kendo, masz przecież kumpli co też trenują, więc chyba ci powiedzieli. Zacznij chodzić na zajęcia, nie bądź mądrzejszy od prowadzącego zajęcia i weź udział w zawodach, dowiesz się czegoś nowego, każdy przez to przechodzi. Miło że wymyślasz własne kata, ciekawe tylko na czym je opierać, jaka jest ich interpretacja. Aha. mnnie żądaj lepiej walki z ludźmi, którzy już coś trenują, bo jak oni zaczną walczyć aby wygrać to cienko z Tobą
Napisano Ponad rok temu
Jeśli szukasz zwady Miszczu - to przypatrz się dokładnie temu zdjęciu....
Myślę, że jeśli będziesz odpowiednio długo je kontemplował, to znajdziesz w nim odpowiedzi których szukasz.
W.
Napisano Ponad rok temu
Ale sądzę ze pewien styl walki jest wynikiem pewnej ideologii, a nie na odwrót.
Nawet jesli byłoby tak ze rzeczywiscie ktos kogos rozkłada tak szybko,
to jaki to ma sens?? gdzie w tym zgłębianie siebie? gdzie przemyslenia??
Lepiej kupic sobie karabin, tak o wiele łatwiej się będzie wygrywało.
Wnerwia mnie to tak samo jak te ciągłe poszukiwania i dywagacje
na temat wyników walki europejca z japończykiem ("rycerzy" vs "samurajów")
Europejski rycerz nie przykładał zadnej wagi do kwestii ideologicznych
techniki walki.
Dla samuraja nawet japonia powstała dzięki kropli wody spływającej z katany...
jak mozna porównywać te kultury. wojowników ... gdy dla jednego liczyła się tylko wygrana, a dla drugiego "droga" miecza... i sorry ale prosze bez imputacji nad ideologiami europejców.. zbyt dobrze pamiętam podręczniki dot. sarmatów, i inne takie "kwiatki" naszej kultury
Napisano Ponad rok temu
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Hmmm a dlaczego uwarzasz ze Aikido jest marne ? Moze nas oswiecisz ? Dlatego ze malo macha sie bokkenem ?... potem zapisałem się na miescie na marne aikido...
I tu popelniles blad... Jezeli tak naprawde interesuje cie walka mieczem to bylo trzeba troszke dluzej pochodzic a nie "po troche wszystkiego sprobowac"... Czlowieku myslisz ze jak poszedles na kilka treningow to caly styl poznales ??... Kiedy w przeciągu 2 lat spróbowałem po trochę wszystkiego...
Sami wymyslacie Kata ?? No prosze coz za oswiecenie :roll: Myslisz ze Kata sie wymysla od tak sobie ? Ojjj bardzo sie myslisz... Mozliwe tez ze uzyles niewlasciwego slowa moze wymyslacie poprostu uklady i tyle... takie zeby sobie o pomachac ale w jakims schemacie......i ma tez kumpla który tak samo jak ja jest samoukiem i zazwyczaj razem na siłowni ćwiczymy i wymyślamy kata...
Wszystkiego sam sie nauczyles tak a jakim sposobem ? A skad wiedziales jak je sie wykuwa ?? Jak to robiles... Moze jakies zdjecia gotowych katan ?...wykułem samodzielnie 6 i oprawiłem, prawie wszystkiego się nauczyłem sam...
Hmmm a jaka to byla szkola ?? Pochwal sie jak mozesz... Co to byl za trener ? Nie znalazles godnego przeciwnika ?? Hmmm powiem ci ze gosc z Aikido majacy 2 kyu w walce na bokkeny pokona cie nawet sie nie pocac......Ale głownie mi chodzi o to że jestem samoukiem co do walki mieczem i jak na razie nie znalazłem godnego przeciwnika nawet w profesjonalnej szkole gdzie trenera obaliłem w 2 ruchach...
Napisano Ponad rok temu
Te LOTAR jak jestes taki cwany gapa to zapraszam na Baltic Cup do Szczecina tam bedziesz mógł sie sprawdzić z kilkoma szermierzami i zweryfikujesz swoje umiejetnosci ( moze faktycznie z Ciebie taki mastah).
Napisano Ponad rok temu
Dla samuraja nawet japonia powstała dzięki kropli wody spływającej z katany...
jak mozna porównywać te kultury. wojowników ... gdy dla jednego liczyła się tylko wygrana, a dla drugiego "droga" miecza... i sorry ale prosze bez imputacji nad ideologiami europejców.. zbyt dobrze pamiętam podręczniki dot. sarmatów, i inne takie "kwiatki" naszej kultury
Nie z katany, ale z włóczni, na "Ostatnim samuraju" głupoty opowiadali...
Droga miecza ,to nie tylko opowiadanie o kwiatakch, zabkach i takich tam, to też twarde na stanie na nogach. Polacy tez mieli swoje własne ideały, własną, bardzo dobrą szkołę szermierki. Kodeks honorowy w Polsce obowiązywał jeszcze w XX- leciu międzywojennym, także i u nas były pewne zasady, nie generalizuj.
Napisano Ponad rok temu
Powiem tak: Lotar zadał proste pytanie... czy gdzieś nie mógłby się sprawdzić... więc powinniśmy to uznać, bo jeśli chce, to znaczy że naprawdę wierzy w to że jest taki dobry.
Mam nadzieje że wszystkie osoby tak gorliwie biorące udział w tym temacie są gotowe do tego aby stanąć na określonych zasadach w szranki.
Bo według mnie nie chodzi o to żeby kolesia zarzucić masą postów mówiących że nie ma szans. Według mnie jemu wiedze trzeba wrzucać praktycznie do głowy i pokazać że może się mylić. Nie sztuką jest powiedzenie że nie masz szans bo nie możesz być najlepszy, nikt tak Bennosuke nie mówił a jednak wygrywał. Sztuką jest dawanie możliwości.
Na koniec pragnę powiedzieć że niestety ciężko jest powiedzieć o jakiejkolwiek bezpiecznej i realistycznej formie sprawdzenia swoich możliwości. Tak jak już kiedyś mówiłem, prawdziwa rywalizacja jest na śmierć i życie, a na bokkeny zawsze się trafią ciosu pt. "obaj giniemy", jeden będzie agresywniejszy, drugi szybszy, trzeci jeszcze coś innego wymyśli. Dlatego popieram kendo ale to wciąż nie jest w pełni kenjutsu bo techniki znacząco się różnią. A może raczej powinienem powiedzieć że to jedna strona kenjutsu.
Pozdrawiam i ze swojej strony mogę w roku akademickim zaprosić do Krakowa, jeśli przy okazji będziesz to możesz dać znać. Mistrzem nie jestem (jeszcze) ale swoje umiem i też jeszcze nie trafiłem na osobe która byłaby jakoś znacząco lepsza ode mnie (oczywiście mówię o ludziach z mojego poziomu) bo sensei spuszcza mi niezłe manto
Napisano Ponad rok temu
Szkolne podręczniki?Europejski rycerz nie przykładał zadnej wagi do kwestii ideologicznych
techniki walki.
Dla samuraja nawet japonia powstała dzięki kropli wody spływającej z katany...
jak mozna porównywać te kultury. wojowników ... gdy dla jednego liczyła się tylko wygrana, a dla drugiego "droga" miecza... i sorry ale prosze bez imputacji nad ideologiami europejców.. zbyt dobrze pamiętam podręczniki dot. sarmatów, i inne takie "kwiatki" naszej kultury
Stworzyłeś sobie mit Japonii, do którego przyrównujesz powierzchowaną wiedzę o Europie.
Szkoda, zważywszy na to, że jesteś zapewne synem kultury, której nawet nie kwapisz się poznać. Ach, ta magia Orientu.
:roll:
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Ostrzenie katany
- Ponad rok temu
-
Tsuba Namban
- Ponad rok temu
-
Go Rin no Sho
- Ponad rok temu
-
Tanrenbo?
- Ponad rok temu
-
Iaido w Bedzinie
- Ponad rok temu
-
Szermierka we Wrocławiu
- Ponad rok temu
-
eeee
- Ponad rok temu
-
Wakizashi
- Ponad rok temu
-
Seminarium w Iaido w Kassel
- Ponad rok temu
-
Wikinscy berserkerzy i szał bitewny
- Ponad rok temu