Skocz do zawartości


Zdjęcie

Kobiety i Aikido :)


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
588 odpowiedzi w tym temacie

budo_voivod
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1723 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Silicon Valley

Napisano Ponad rok temu

Re: Kobiety i Aikido :)

Heh.. Nazywam się Błąd, Wiel Błąd..
Reasumując, ujdzie w tłoku. Tradycyjnie, pocieszę siebie i wszystkich dookoła: zawsze mógł to być Orlando Bloom... Nazywam się Blooom , Orlando Bloom...
I od razu sie cieplej na sercu robi na widok poczciwego blond-brzydala :)

Pamietacie, jak JB zaczepil tym grypsem paniene w barze...?
- My name is Bond, James Bond...
A ona na to, oblukawszy go wczesniej...:
- My name is Off... PISS OFF!!!

Randall:

Ech, ja nie staram sie wskazać na coś takiego. Ciekawym jest zjawiskiem że kobiety szukają dowodów na to że są równe czy nawet lepsze od mężczyzn...

No wiem, wiem... Napisałam 'upraszczając maksymalnie', wszyscy wiemy, o co chodzi.
Kobiety - prawdopodobnie dlatego, że przez wieki nie doceniano ich inności, zastanawiano się, czy kobieta to też człowiek. W dzisiejszym świecie też cechy typowo meskie są lepiej oceniane niz te charakterystyczne dla kobiet. Przez niezły kawał czasu wmawiano kobietom, że sa gorsze...

Mam takie a propos pytanie odnosnie powyzszej wymiany pogladow na babki...:
Czy czytaliscie moze przypadkiem 'Kod DaVinci'...? Bo tam bylo troche na ten temat, skad i dlaczego i, co wazniejsze, kto...
  • 0

budo_randall
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2751 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dziki śmiercionośny południowy-wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Kobiety i Aikido :)
[quote name="budo_three"]
No wiem, wiem... Napisałam 'upraszczając maksymalnie', wszyscy wiemy, o co chodzi.
[/quote]
Nie wiesz, nie upraszczaj, nie wiemy wszyscy. Taka paplanina to dobra jest do telewizji.

[quote name="budo_three"]
Kobiety - prawdopodobnie dlatego, że przez wieki nie doceniano ich inności, zastanawiano się, czy kobieta to też człowiek.
[/quote]
Inny nie znaczy też cenny. Nie ma czego doceniać. To tak jakby doceniać że kamień różni sie od drewna.
[quote name="budo_three"]
W dzisiejszym świecie też cechy typowo meskie są lepiej oceniane niz te charakterystyczne dla kobiet.[/quote]
Bo to mężczyźni zbudowali świat, przez co męskie cechy są w tym świecie bardziej przydatne.
[quote name="budo_three"]
Przez niezły kawał czasu wmawiano kobietom, że sa gorsze.
[/quote]
No i znowu, jak potrafisz ukonstytułować swoją wartość sama, to Ci nikt nie wmówi że jesteś gorsza. Najlepiej ukonstytułowac ja na ideałach. Miec idee pewnych wartości i je realizować.
No i mężczyźni taki system stworzyli i według niego oceniali, a kobiety były oceniane. :twisted:

[quote name="budo_three"]
Zadziałał efekt beczki: im głębiej wepchniesz pustą beczkę pod wodę, tym gwałtowniej i wyżej wyskoczy, kiedy ją puścisz. Zaryzykuję stwierdzenie, że kobiety dopiero co 'puszczono', i to nie wszędzie. Nadal się dziwisz?
[/quote]
"Efekt beczki" "Efekt jojo" "efekt (tu wstaw dowolną chwytliwą nazwę by brzmiało naukowo)" :lol: Znowu bełkot do telewizji.

[quote name="budo_three"]
Ale jest jedna zasadnicza różnica - na tych wszystkich rzeczach kompletnie mi nie zależy. W kontekście budo to tez nie jest kwestia 'bycia gorszym' lub nie. To kwestia mojego 'widzimisię'.[/quote]
No i tu jest błąd w myśleniu. Jeżeli istnieje jakiś deał budo, to względem niego wartościujemy, czyli nie jest to kwestia widzimisię, a kwetstia partycypowania w idei.
Jeżeli nie ma idei, nie ma dobra i zła, wszystko jest relatywne. Można wtedy użyć pragmatycznej definicji prawdy. Prawda to to co dobrze jest nam przyjąć, co jest wygodne, działa /sprawdza się/ i nie zaburza systemu naszej wiedzy. Należy tu zauważyć że nie ma miejsca na prawdę bezwzględną ani na dobro bezwzględne. Wszystko jest dobre do czegoś, dla kogoś, względem czegoś. Jestem skłonny przyznać że w umysłowości kobiety tylko taka prawda i dobro funkcjonuje. Stąd widzimisie, stąd "bo tak". Z tego punktu widzenia takie uzasadnianie jest konsekwentne, nie ma przecież nic poza korzyścią.
[quote name="budo_three"]
Zawsze znajdzie się mysz, która zechce polatać. W bajce wyszedł z niej nietoperz, nie powiem, całkiem zmyslne zwierzątko.[/quote]
Ale to bajka, jak urodzisz się myszą nie będziesz latać, chyba że wleziesz do samolotu, nota bene, zbudowanego przez facetów owładniętych bezsensowną manią latania i realizujących swoje marzenia.
Nietoperz to nietoperz, mysz to mysz, od bardzo dawna.
[quote name="budo_three"]
Inne niż ptaki, ale czy gorsze?[/quote]
W lataniu z pewnością gorsze, za ładne też nie są.
[quote name="budo_three"]
I to waśnie takie myszy pchają się tam, gdzie ich nie posiali. Nie po to, zeby być 'lepszą od tych smierdzących samców' (te panie nazywaja się feministki), ale po prostu BO TAK, bo tak im w duszy gra, szczerze, choć 'niezgodnie z gatunkiem'. [/quote]
I wychodzą z tego różne kwiatki, czasem pocieszne i zabawne, czasem żenujące.
[quote name="budo_three"]
I tak luźno nawiązujac do dyskusji o ideałach. Widzisz, ja na ten przykład nie lubię tych wszystkich wielkich słów i górnolotnych okresleń.[/quote]
Ale idee to nie słowa i określenia. Pustosłowiem są dla tych, którzy idei nie posiadają.
[quote name="budo_three"]
Romantyków przebrnęłam z trudem i obrzydzeniem. Potężnym i głębokim.
[/quote]
Moja krytyka romantyzmu była by znacznie bardziej miażdżąca i dobrze uargumentowana.
Wiele Polska straciła przez tych głąbów, polska Chrystusem narodów kurna, od Hoene Wrońskiego, przez Lelewela, Mochnackiego aż po Mickiewicza ze Słowackim. Yeach bunny mesjanizm, do dzisiaj takie myślenie pokutuje.
[quote name="budo_three"]
Nie dostrzegasz, że ideały, po odarciu ich z pięknych przymiotników i związków frazeologicznych, przepuszczeniu przez 'obróbkę logiczną', nadal ideałami pozostaną. Tylko nieco mniej szkodliwymi dla zdrowia i zycia. Jak zauważyłam, faceci w kwestii ideałów cierpią dość często na przerost formy nad treścią.[/quote]
Otóż nie jest tak ja wydaje Ci się. Złym słowem jest idea, tak jak ją rozumiesz. Trzeba by napomknąć, ze ten obiegowy idealista, to ktoś kto wierzy w jakieśtam idee oderwane od życia. Co to za twór? Dlaczego taka ocena człowieka jest przyklejaniem mu karteczki niepważnego wariata? Dlaczego nieodparcie kojarzy Ci się to z romantyzmem, który niewiele ma do takiego idealizmu o jakim mówię?
Primo, idealizm ontologiczny /skrajny realizm pojęciowy Platona: istnieje świat transcendentny względem tego, w którym istnieją idee, od dobra, piekna, prawdy do krzesła, i to je inteligibilnie poznajemy, to są realne przedmioty poznania, to co postrzegamy w konkrecie to jedynie "cienie na ścianie jaskini"/, jak i cała metafizyka dostały po dupie od filozofów "naukowych", zaczęło się od pozytywistów właściwie, którzy odrzucili cały świat transcendentny, proponowali pomysły z gatunku człowiek-maszyna La Metriego. Generalnie "Bóg? w ogóle nie potrzebuję takiej hipotezy" Nie ma duszy, nie ma boga, nie ma świata poza tym. Jest tylko materia i prawa nią rządzące, mówienie o czymś więcej to bajdurzenie. Prawami tymi zajmuje sie nauka. Dośc silny zwrot, choć przez długi czas przygotowywany.
Warto zauważyć ze po sukcesie nauk szczegółowych to włąsnie taka myśl jest powszechnie uznawana. I to za sprawą owych krytyk, które są tak głęboko zakorzenione, przypisuje się ową "bajkowość".
Pytań na które taki typ myślenia nie daje odpowiedzi nie stawia się, jako bezsensownych, lub też odracza, mówiąc że odpowiedzi jeszcze nie znamy, ale z czasem, postepem itd.
Jednak takie posiadanie idei o którym pisze, usensawnia część naszych poczynań. Tę własnie część na którą nauka nie znajduje odpowiedzi. Nikt z nas nie może odpowiedzieć co to jest prawda, ale każdy powie, że coś na prawde wie, nikt nie odpowie, co to jest dobro, ale każdy ocenia działania i nazywa je dobrymi i złymi.
Praca domowa. Zacznij się zastanawiać ile jest takich "idei", które masz, których używasz, a któych wyjaśnić nie jesteś w stanie. I dlaczego są tylko pustymi słowami.

[quote name="budo_three"]Wbrew pozorom, rozumiem, z pewnym wysiłkiem, ale jednak, dlaczego leziesz na trening z kontuzją. Tylko że mój 'sfeminizowany' i 'zwiewiórczony' ideał budo co prawda pcha mnie na matę zawsze wtedy, kiedy wszyscy normalni ludzie ida sie bawić i relaksować, ale przed pomysłami jak ww chroni lepiej niż rutinoscorbin przed katarem.
[/quote]
Zwiewiórczone było życie, konkretnie jego wartość i istotność.
Kolejne ćwiczenie. Zadaj sobie pytanie: jak świat by się zmienił, gdyby mnie w ogóle nigdy nie było? Odpowiedź będzie taka, jak dla większości ludzi - wcale. Kolejne pytanie: co zrobić by moje życie nie było równie nieistotne jak życie wiewiórki? Czyli jak przekroczyć poziom funkcjonowania: jeść, spać, pracować, rozmnażać się?
No i dlalej, Twój rozum chroni zdrowie, ale chroni także przed postępami w budo, przed rozwojem. Dlatego baby... 8)
A ja bawię i relaksuję się na treningu. Z tego co napisałaś wynika że traktujesz to jako smutną konieczność, środek do czegoś.

[quote name="budo_three"]To działa babski 'przesiew logiczny'. Nie jestem pewna, czy pogłębianie kontuzji i w efekcie teoretyczne wykluczenie się z treningów na dłużej jest zgodne z męskim ideałam i duchem budo... :roll: [/quote]
Z czysto praktycznego punktu widzenia, gdybym leczył każdą kontuzję to więcej siedziałbym w domu niż na macie. Dlatego ćwiczę nawet w takiej sytuacji.
Z drugiej strony Savegnago stracił noge i ćwiczy, to co to dla mnie jakiś tam skręcony nadgarstek czy inny palec pęknięty?
Jest ryzyko, że pogorszę sprawę? no cóż, zaryzykuję, dla idei, by być silniejszym, doskonalszym od tych co nie zaryzykowali, by poszerzyć swoje możliwości, sprawdzić swoje granice. Nindża nie może być miętka. Co w tym niezgodnego z duchem budo?

PS. Babska logika odznacza się śladowym brakiem logiki.

Randall (stawiając barbakan i wnyki)
  • 0

budo_irimi
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 931 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kobiety i Aikido :)
Oj czuc juz w powietrzu ptasia grype...

three napisała (o toperkach):
Inne niż ptaki, ale czy gorsze?
Randall napisal:
W lataniu z pewnością gorsze, za ładne też nie są.

Kura, pingwin, strus, kiwi tez ptaki... Toperki calkiem fajnie fruwaja, choc to nie orzelki, ale na tyle by chwycic w nocy muchie, tudziez inne latajace futerkowe zwierzatka. Zatem nietoperki poruszaja sie w locie calkiem calkiem, zwazywczy na fakt, ze jest to dla nich czynnosc calkowiecie praktyczna, a nie hobby.

irimi (ironizujacy na temat ornitologicznego belkotu)
  • 0

budo_aiki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3625 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kobiety i Aikido :)
three
bez tego sie nie obejdzie :), masz tu wiec "dopalacz" czyta sie szybko i przyjemnie.
ed2k://|file|W.Tatarkiewicz.-.Historia.Filozofii.Tom.II.(dominj).(osloskop.net).doc|18626560|73A0A1A872301FC0A512C88633F9C496|/
ed2k://|file|W.Tatarkiewicz.-.Historia.Filozofii.Tom.I(dominj).(osloskop.net).doc|17016832|CAA7BCE279444D4EE69D81C226D20D69|/

tqk btw.. to romantyzm tez mi cierniem w d.. nigdy nie zrozumialem dlaczego 20 lat XiXwieku kladzie dlugi cien na polskiej literoturze skrywajac dokladnie wszystko inne..

samiec smierdzący jazz'em [czarnym, of course]
  • 0

budo_three
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 463 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Kobiety i Aikido :)
Randall, cholera, podstawowe pytanie: czemu Ty musisz być niegrzeczny, hę??? Enfant terrible działu aikido, buntownik bez powodu...
irytująca maniera, tyle Ci powiem.....

Inny nie znaczy też cenny. Nie ma czego doceniać. To tak jakby doceniać że kamień różni sie od drewna.


Wykręcasz kota ogonem. Ujmijmy to inaczej: inne niż męskie uznawano za gorsze. Lepiej?

Bo to mężczyźni zbudowali świat, przez co męskie cechy są w tym świecie bardziej przydatne.


Tia? :roll: Skoro są bardziej przydatne, to kobiety powinny chyba wyginąć albo coś takiego...

No i znowu, jak potrafisz ukonstytułować swoją wartość sama, to Ci nikt nie wmówi że jesteś gorsza. Najlepiej ukonstytułowac ja na ideałach. Miec idee pewnych wartości i je realizować.


Zostawiając na moment wartości: powiedz mi w takim razie, dlaczego połowa ludzkości uznała drugą za gorszą?
......
Randall, dyskusja w tej kwestii do niczego nie prowadzi, przychodza mi na myśl kupy argumentów w stylu pani Środy, których przytoczenie wywyoła kolejną feministyczno-szowinistyczną wojnę.. nie chcę, nie trawię, nie zamierzam, bo szczerze mówiąc, stroną się w tym konflikcie nie czuję :roll:

"Efekt beczki" "Efekt jojo" "efekt (tu wstaw dowolną chwytliwą nazwę by brzmiało naukowo)" Znowu bełkot do telewizji.


Koncetrujesz się niezupełnie na tym, na czym należałoby. Jeśli Ci metafora nie psuje, wymyśl sobie lepsza... naprawdę wszystko mi jedno :wink:

wszystko jest relatywne. Można wtedy użyć pragmatycznej definicji prawdy. Prawda to to co dobrze jest nam przyjąć, co jest wygodne, działa /sprawdza się/ i nie zaburza systemu naszej wiedzy. Należy tu zauważyć że nie ma miejsca na prawdę bezwzględną ani na dobro bezwzględne. Wszystko jest dobre do czegoś, dla kogoś, względem czegoś.

a taki mam ostatnio anarchistyczny i wywrotowy nastrój :twisted:

I wychodzą z tego różne kwiatki, czasem pocieszne i zabawne, czasem żenujące.

Być może. Ale zgodnie z tym, co pisałeś, nie powinny się tym przejmować. I zapewne nie będą :wink:

Ale idee to nie słowa i określenia. Pustosłowiem są dla tych, którzy idei nie posiadają

Ja nie twierdzę, że są pustosłowiem. Po prostu na co dzień mi sie nie podobają i wydają niepotrzebne... Sama potrafie produkować 'przybyszewszczyznę' masowo, lecz z lekkim obrzydzeniem, może dlatego nie lubię takowej w cudzym wydaniu.

Moja krytyka romantyzmu była by znacznie bardziej miażdżąca i dobrze uargumentowana.



A ja go po prostu nie trawię, częściowo z powodów, które podałeś. Ale najgorszy jest dla mnie całokształt.

CDN

ps
byłabym wdzięczna, gdybyś dał spokój z tym protekcjonalnym tonem. Jesli dyskusja z siedemnastolatką Ci nie leży, to jej nie prowadź.
Wiem, że to niepedagogicznie, ale kolega Aiki ma prawdopodobnie więcej lat niż my dwoje razem wzieci, i jakos nie spogląda na nas z wysokości katedry...
  • 0

budo_ruda
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 133 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kobiety i Aikido :)
"Kiedyś Księżniczka poprosiła Małego Bajarza, żeby jej opowiedział bajkę o łosiu.

 Superłoś

 

Dawno temu, za górami i lasami żył sobie łoś.

Łoś lubił rywalizację i często walczył z innymi łosiami o dominację w stadzie.

Pewnego razu po kolejnym zwycięskim pojedynku wykrzyknął:

- Jestem łoś superktoś!

Słysząc to jego żona powiedziała:

- Świetnie, to teraz pozmywaj naczynia."


Z pozdrowieniami dla jednej siedemnastolatki i dwóch superłosiów.
  • 0

budo_gambit
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2089 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:bardzo dziki wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Kobiety i Aikido :)
Na co łoś odparł "Podaj mnie piwo kobieto" :)
  • 0

budo_ruda
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 133 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kobiety i Aikido :)
A łyżka (ta niepozmywana) na to: "Niemożliwe."
  • 0

budo_voivod
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1723 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Silicon Valley

Napisano Ponad rok temu

Re: Kobiety i Aikido :)
- Kochanie, wyrzuć śmieci!
- Kurna, dopiero co usiadłem!
- A co do tej pory robiłeś?
- Leżałem...
  • 0

budo_ruda
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 133 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kobiety i Aikido :)
Na tym forum mozna znalezc mnostwo zdjec klubowych i stazowych, z ktorych jasno wynika, ze kobiety w aikido calkiem niezle sobie radza. W klubach i na stazach mozna sobie te dziewczyny poogladac na macie i pocwiczyc z nimi. To jest rzeczywistosc.
Ale widocznie niektorzy panowie maja szczegolne upodobanie w zaprzeczaniu rzeczywistosci.
Zatem jeszcze jedna bajka:

"Kiedyś Księżniczka poprosiła Małego Bajarza o bajkę na temat puszenia się.
 
Paw i indor
 
Dawno temu, za górami, za lasami w pewnej wiosce mieszkał sobie paw.
Puszył się, gdziekolwiek by się nie pojawił i wszystkim koniecznie chciał pokazywać swoje piórka.
Pewnego razu przechodził napuszony obok indora i powiedział:
- Ma się ten magnetyzm, co?
Indor spojrzał na niego i rzekł:
- Gdyby mądrość była jak jedzenie, to ty byś zawsze chodził głodny."
  • 0

budo_gambit
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2089 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:bardzo dziki wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Kobiety i Aikido :)

Na tym forum mozna znalezc mnostwo zdjec klubowych i stazowych, z ktorych jasno wynika, ze kobiety w aikido calkiem niezle sobie radza. W klubach i na stazach mozna sobie te dziewczyny poogladac na macie i pocwiczyc z nimi. To jest rzeczywistosc.
Ale widocznie niektorzy panowie maja szczegolne upodobanie w zaprzeczaniu rzeczywistosci.


"Nie rzucajcie tak koleżanką, bo się połamie" -to jest rzeczywistośc dojo. Ale jak wolisz taka fotograficzną to powodzenia.
  • 0

budo_ruda
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 133 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kobiety i Aikido :)
To w twoim dojo, Gambit, taka jest rzeczywistosc.
A kto jest autorem slow ktore zacytowales i co na to kolezanka?
  • 0

budo_randall
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2751 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dziki śmiercionośny południowy-wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Kobiety i Aikido :)
Ruda, jakie ty piekne bajki piszesz.
Get real bejbe. :wink: :twisted:
  • 0

budo_gambit
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2089 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:bardzo dziki wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Kobiety i Aikido :)

To w twoim dojo, Gambit, taka jest rzeczywistosc.
A kto jest autorem slow ktore zacytowales i co na to kolezanka?


Autorem słów, był akurat prowadzacy zajęcia, kto dokładnie nie powiem. Bo to moja prywanta sprawa. Co na to koleżanka nie wiem, czy słyszała, bo akurat była zajęta przygotowaniem do lądowania.
  • 0

budo_randall
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2751 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dziki śmiercionośny południowy-wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Kobiety i Aikido :)
[quote name="budo_three"]Randall, cholera, podstawowe pytanie: czemu Ty musisz być niegrzeczny, hę??? Enfant terrible działu aikido, buntownik bez powodu...
irytująca maniera, tyle Ci powiem..... [/quote]
Ho ho, mam to w :dupa:, tyle Ci powiem. :twisted: :) Idź do psychologa albo relanium połknij. 8)
8O Paczaj no jakie dziwo, głowologia nie zadziałała. :twisted:
[quote name="budo_three"]
[quote]Inny nie znaczy też cenny. Nie ma czego doceniać. To tak jakby doceniać że kamień różni sie od drewna. [/quote]
Wykręcasz kota ogonem. Ujmijmy to inaczej: inne niż męskie uznawano za gorsze. Lepiej?
[/quote]
Nie lepiej, brak związku logicznego. Zdania: "Przez wieki nie doceniano inności." "Niemeskie uznaje sie za gorsze." "Inny nie znaczy cenny.", nie wykluczają się /nie sa sprzeczne logicznie/.
Zrozum co napisałem: to tak jakby doceniać że kamień jest inny od drewna.

[quote name="budo_three"]
Tia? :roll: Skoro są bardziej przydatne, to kobiety powinny chyba wyginąć albo coś takiego...[/quote]
Żeby wyginąć to za bardzo były facetom potrzebne, milenia pod ich opieką, coś takiego właśnie zrobiły, dostosowały się. Przez wieki były uzaleznione od woli mężczyzn, a po zerwaniu smyczy postanowiły się do nich upodobnic, dorównac itp. /czytaj - wynalazły feminizm/.

[quote name="budo_three"]
Zostawiając na moment wartości: powiedz mi w takim razie, dlaczego połowa ludzkości uznała drugą za gorszą?
[/quote]
Bo dostrzegala w niej braki tego co widziała w sobie.

[quote name="budo_three"]
......
Randall, dyskusja w tej kwestii do niczego nie prowadzi,
[/quote]
Prowadzi do czegoś.
[quote name="budo_three"]
Koncetrujesz się niezupełnie na tym, na czym należałoby. Jeśli Ci metafora nie psuje, wymyśl sobie lepsza... naprawdę wszystko mi jedno :wink: [/quote]
Nie. Po prostu slogany mnie nie ruszają.
[quote name="budo_three"]
a taki mam ostatnio anarchistyczny i wywrotowy nastrój :twisted: [/quote]
To modne.
[quote name="budo_three"]
Być może. Ale zgodnie z tym, co pisałeś, nie powinny się tym przejmować. I zapewne nie będą :wink:
[/quote]
No przejmować się nie muszą, ale jak już to raz napisałem, rzeczą głupców jest świadomie trwać w błędzie. Robić z siebie kogoś kim sie nie jest, jest błędem.
[quote name="budo_three"]
Sama potrafie produkować 'przybyszewszczyznę' masowo
[/quote]
Przez przybyszewszczyzne rozumiemy postawę Przybyszewskiego względem sztuki i działalności artystycznej?
No to "produkcja masowa" jest z nią z gruntu sprzeczna.
[quote name="budo_three"]
lecz z lekkim obrzydzeniem, może dlatego nie lubię takowej w cudzym wydaniu.
[/quote]
Chyba jednak inaczej rozumiemy to pojęcie.

[quote name="budo_three"]
A ja go po prostu nie trawię, częściowo z powodów, które podałeś.
[/quote]
Ja nie podałem żadnych powodów. Nie było w mojej wypowiedzi żadnego konkretu.
[quote name="budo_three"]
Ale najgorszy jest dla mnie całokształt.[/quote]
Czyli co? To jest bełkot, unikaj takich wyrażeń.

[quote name="budo_three"]
byłabym wdzięczna, gdybyś dał spokój z tym protekcjonalnym tonem. Jesli dyskusja z siedemnastolatką Ci nie leży, to jej nie prowadź.
[/quote]
Dla mnie mogła byś być 50 letnim księdzem pedofilem, który trzepie kapucyna zajarany podszywanim się pod 17nastke na forum. :twisted:
Kiedyś mi profesor powiedział że mam protekcjonalny ton, po tym jak wysłuchał mojego wykładu z Pascala, na pierwszym roku socjologii /praktyki/. Tyle że tam był przekaz na żywo, tutaj jest ułamek "uderzenia" które moge zrobić.
Traktuję Cię po prostu na równych prawach z innymi, nie mam nic do wygrania, to tylko internetowa dyskusja. Możesz się obrazić, normalnie spac w nocy nie będę :lol:
Metodologicznie: jeśli samemu nie wierzysz w to, co mówisz /ciągłe: moim zdaniem, wydaje mi się, sądzę/ to i nikt tobie nie uwierzy. Poza tym nie cierpię niejasności, niepewności, migania się i takich tam. W filozofii nie ma miejsca na takie słabości.
[quote name="budo_three"]
Wiem, że to niepedagogicznie, ale kolega Aiki ma prawdopodobnie więcej lat niż my dwoje razem wzieci, i jakos nie spogląda na nas z wysokości katedry...[/quote]
Jego sprawa jak spogląda.


PS. Z historii filozofii to polecam F. Coplestona /bodajże 6 tomów circa 50 zeta każdy/, ze starożytnej to G. Reale, choć tendencyjny /5 tomów, przy czym 5 można olać, kazdy ca 35/, no i biblia Tatarkiewicza, 3 tomowe miekkie wydanie za 49 zł, nie kupic tak mało to grzech. Po lekturze tych trzech można miec jako taki ogląd. 8)
  • 0

budo_kantele
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 643 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Kobiety i Aikido :)
a teraz ja. zeby nie bylo - przeczytalam caly ten syfiasty topic, opinie o rodzaju meskim mam, jaka mam, i zostawie ja dla siebie i ogolnie zgadzam sie z tym, ze baby i budo to pomylka...
ps. jesli pomerdalam jakies nicki podczas cytowania, to z gory przepraszam - duzo tego bylo ;)

[quote name="budo_Randall"]To mężczyźni stworzyli świat.
Wielcy odkrywcy, wielcy myśliciele, to ludzie ścigający swojego grala. Bez tego stali byśmy w rozwoju. Gdyby to kobiety urządzały świat, to żylibysmy jeszcze w jaskiniach, za to cieplutkich i przytulnych.[/quote]
a co, może Maria Curie-Skłodowska też była mężczyzną? :P
[quote name="budo_Randall"]Gdybym usłyszał ultimatum "ja albo twoje aikido" nawet bym okiem nie mrugnął. Aikido jest jedno, bab tysiące.[/quote]
No popatrz, ja też...
[quote name="budo_Randall"]"żyjecie" - absolutnie nie wiesz jak żyję, co uznaję za prawdę, jakie wartości staram sie realizować.[/quote]
a skad wy, mężczyźni, wiecie jak my, kobiety żyjemy, co uznajemy za prawdę i jakie wartości starmy się zrealizować?
[quote name="budo_Aiki"]tak pojade na staz. od zagrozonj ciazy sa lekarze, pielegniarki.. ojcowi in spe pozostaje czekanie na korytarzu. Juz sie naczekalem w moim zyciu wystarczajaco.[/quote]
8O Z takim to bym sie rozwiodla zaraz po urodzeniu dziecka...
[quote name="budo_Aiki"]kazda mowi ,ze kocha.. tylko potem roznie bywa[/quote]
i nawzajem Aiki, i nawzajem...
[quote name="budo_Aiki"]na pocieche dodam ,ze gdzies niedlugo bede zmuszony do zdawania egzaminu na 4 dan.. formalny wymog by miec wlasny klub MA.[/quote]
to tak mozna przeskakiwac? 8O
[quote name="budo_Aiki"]pisalem o minimalizmie, doraznosci itp.. wiekszosc ludzi sie tym wlasnie zadowala. Zaostala tu rzucona teoria,ze kobiety nigdy sie nie zadowola tą idea i szybko wybiora prosta sciezke, dom, rodzina, dzieci.. i to jest glowny punkt dyskusji.[/quote]
to jest wedlug ciebie prosta sciezka?
[quote name="budo_Aiki"]jakbys przeczytala cokolwiek uwazniej to a) postawilem teze b+b+p.; B) podalem swoje argumenty : c) nie padl zaden argument obalajcy teze. [/quote]
wedlug mnie to padlo ich mnostwo...
[quote name="budo_Aiki"]b+b=p; jakies kontrargumenty?[/quote]
yeps... wszystko ponizej odnosi sie do bab, ktore juz nie sa szczylami i trenuja troche dluzej niz kilka treningow (bo te pierwsze kilka treningow decyduje o tym, czy chca trenowac, czy nie)
1. baby po treningu sa szczesliwe, ze sa zmachane, styrane, zmeczone i mokre. faceci (oczywiscie, ze nie wszyscy) chodza i mowia: eee... jestem wykonczony, jutro chyba nie przyjde
2. baby nie szukaja pretekstow, zeby nie isc na trening
3. baby trenuja cala para, a nie na "pol gwizdka" - oczywiscie, wiadomo, ze ta babska "cala para" bedzie porownywalna do meskiego "pol gwizdka" albo nawet i nie, ale jak patrze czasem na facetow, ktorzy sie zachowuja tez jakby sie bali, ze zlamia sobie paznokiec...
4. baby sa zawziete i uparte i jak postawia sobie jakis cel to go zrealizuja, co zreszta Randall potwierdza: [quote name="budo_Randall"]Po co? Tego już sie nauczyłem: Jeśli baba się zaweźmie, to nie ma co głową w mur walić.[/quote]
5. baby sie nie przejmuja szczegolnie tym, ze moga uszkodzic uke :twisted:
zeby nie bylo - te argumenty sa podane z czystej zlosliwosci, w ramach przykladu, ze argumenty ZA b+b mozna znalezc
[quote name="budo_voivod"]A troll to twoje ulubione slowo? Tak nim szafujesz... Ciekawe, czy jest tu ktos kogo nie nazwales jeszcze trollem? [/quote]
mnie jeszcze nie nazwal trollem, ale moze to dlatego, ze sie tu jeszcze nie odzywalam... ;D
[quote name="budo_Aiki"]fakt.. brac 2 razy wiecej.. :) , moze nie beda sie chichrac, szczebiotac ipotraktuja sprawe powaznie.[/quote]
kurde dalbys spokoj, bo ci wspaniali mezczyzni na treningach jak sie brechtaja miedzy soba zamiast cwiczyc to jakos nikomu nie przeszkadza. a hichoczacych lasek u nas na treningach nie zauwazylam...
[quote name="budo_Randall"]Meżczyźni się nie puszczają, nie ta natura[/quote]
nie, oni tylko "zaliczaja". swoja droga, jak laska sie puszcza to wszelkie potepienie na nia spada, a jak facet zalicza to tez jakos nikomu nie przeszkadza... dziwnie jest skonstruowany ten swiat
[quote name="budo_Aiki"]i druga rzecz.. to rzadek uke do przeskoczenia.. jeden obok drugiego na czworaka [alias na pieska] rekord dojo 9 uke.. [jak sie skaczacy zwali na chocby jednego w rzedzie to sie nie liczy :) [/quote]
to jest wykonalne?!? bo ja przelecialam [;)] ostatnio trzech i jestem z siebie dumna... zrobilam to jako jedna z dwoch osob ode mnie z grupy w ktorej jest okolo 15 osob...
[quote name="budo_Randall"]I niech mi ktoś powie, gdzie w takim myśleniu miejsce dla Budo? Jak ukonstytułować nieosiągalny cel "do" w na wskroś praktycznym myśleniu? Dlatego baby i budo to pomyłka. Nie znaczy to że nie mogą ćwiczyć, niech cwicza na zdrowie. Ale nie zrozumieją dlaczego wchodzę na trening mimo kontuzji.[/quote]
zrozumieja, wierz mi [podpisano - kantele z porozpieprzanymi obydwoma duzymi palcami u stop, kontuzja kostki, kolana i lokcia oraz barkiem, na ktorym juz sie nie bardzo da zrobic koncowa dzwignie od kote-gaeshi]
[quote name="budo_Randall"]Ciekawym jest zjawiskiem że kobiety szukają dowodów na to że są równe czy nawet lepsze od mężczyzn. Po co? [/quote]
moze po to, ze mezczyzni przez caly czas staraja sie kobiety zdyskredytowac i umniejszyc w jakis sposob, nie tylko w odniesieniu do budo? przeciez we wszystkim jestescie lepsi, nawet w robieniu domowych ciasteczek...
[quote name="budo_Randall"]Budo nadaje kształt mojemu zyciu. Nie ćwicze aikido dla skuteczności w walce. Twierdzę że aikido jest relatywnie nieskuteczne /w porównaniu do modern jujitsu vel valetudo/. Twierdzę, że ćwiczę dla samodoskonalenia sie w czymś, z czego pragmatycznych korzyści nie będzie, robię to wbrew rozsądkowi, przyjętym schematom i normom postępowania, koszem zdrowia, czasu, relacji społecznych, sukcesów zawodowych i naukowych. [/quote]
to, co powiedziales, prawie dokladnie definiuje moj stosunek do aikido. roznica jest taka, ze na sukcesach zawodowych i naukowych ROWNIEZ mi zalezy oraz taka, ze moim zdaniem aikido moze byc skuteczne, jesli tylko bedziesz umial zrozumiec dlaczego dane techniki wykonuje sie w taki a taki sposob i skad sie to bierze. czy w zwiazku z tym jestem jakims nietypowym egzemplarzem baby, do ktorego teza b+b=p nie stosuje sie, czy tez ty jestes nietypowym egzemplarzem faceta?
[quote name="budo_Randall"]Kurcze, z duchem czsu to moze byc jakaś paskuda, gorąca feministka, najlepiej z ciągotami lesbijskimi, która dla odmiany nie będzie epatować swoją seksualnością i równoważyć będzie braki zniewiesciałego blondbonda. [/quote]
i bedzie trenowac budo :lol: :lol:
[quote name="budo_voivod"]Mam takie a propos pytanie odnosnie powyzszej wymiany pogladow na babki...: Czy czytaliscie moze przypadkiem 'Kod DaVinci'...? Bo tam bylo troche na ten temat, skad i dlaczego i, co wazniejsze, kto...[/quote]
czytalismy, idz mi z tym... baby i graal to pomylka :lol: :lol:
  • 0

budo_aiki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3625 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kobiety i Aikido :)
brawo:)

Amen
  • 0

budo_aiki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3625 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kobiety i Aikido :)

Wiem, że to niepedagogicznie, ale kolega Aiki ma prawdopodobnie więcej lat niż my dwoje razem wzieci, i jakos nie spogląda na nas z wysokości katedry...

nie rob ze mnie autorytetu :) jestem bardziej cyniczny niz ci sie wydaje.. randall jest natomiast bardziej elokwentny :)
  • 0

budo_voivod
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1723 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Silicon Valley

Napisano Ponad rok temu

Re: Kobiety i Aikido :)

Mam takie a propos pytanie odnosnie powyzszej wymiany pogladow na babki...: Czy czytaliscie moze przypadkiem 'Kod DaVinci'...? Bo tam bylo troche na ten temat, skad i dlaczego i, co wazniejsze, kto...

czytalismy, idz mi z tym... baby i graal to pomylka :lol: :lol:

Alez, Kantele, ja chcialem wlasnie w Waszej obronie... :)
  • 0

budo_pmasz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2101 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kobiety i Aikido :)
tak mnie naszło po zorientowaniu sie ze to juz 38 stron tego topiku... ile emocji i kłótni... :) wiecej niz o skuteczności :)
i tak sobie mysle... co by psycholog powiedział... nie zebym był psychologiem ale skąd taka aktywność w tym temacie. takie luźne myśli mi zachodza w głowę...:
- męskie kompleksy bo oto ja tu samiec miotam i rzucam i szastu prastu a obok baba robi to samo i dostaje takiego samego stopnia 8O wielu samców ćwiczy zeby pokazać jak bardzo samczy są. znaczy twardzi i wogóle kobieta robiąca to samo pozbawia ich podstawowej motywacji - nie są juz samczy bo baba robi to samo - gdzie teraz jest swera samca?!? czujom zagubienie....
innym tematem jest fakt ze wybrali aikido - znaczy nie są aż tak samczy :) :) :) anyłej... z drugiej strony zastanawia mnie pewnie czy aby to tez nie wynik kompleksów do pci przeciwnej . na skromnym własnym przykładzie ja strasznie jestem do bab nieśmiały i pąsem sie zalewam od razu... od dziecka na treningi latałem a nie do disco i wprawy nie mam.
z drugiej strony - znaczy kobiecej - funkcjonuja niebłednie pewnie stereotypy:
- baba idzie na trening żeby znaleść chlopa
- tylko brzydkie ćwiczą - ładne znajda chłopa gdzie indziej
- z baba sie poćwiczyć mocno nie da....
:) :) :)
jak to w zyciu pewnie we wszystkim jest trochę prawdy
takie mnie luźne myśli naszły.... prosiłbym zeby tej wypowiedzi nie rozrywać na kawałki i nie dowadniać mnie ze się myle i jestem świnia bo to tylko takie luźne myśli....
pmasz (zadziwiony ze topik o miszczu po 2 latach ma 25 tyś wejrzeń a o babach 12 tyś w 2 miesiące. Świat sie kreci wokól seksa...) :)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024